m!k3

Cześć, podepnę się trochę pod temat, żeby nie zakładać nowego. Mam pytanie odnośnie szamotu (płytek) w palenisku, ja mam wstawione i wędzonki wychodzą bardzo ładnie i też, co ważniejsze smakują , Palenisko dość małe (za późno doczytałem) długość 2x cegła szerokość 1x cegła, dolot zrobiony z dwóch krawężników, komora drewniana, temperatura ładnie się utrzymuje około 45-50 stopni (nie muszę używać dużej ilości drewna), kanał i palenisko dość mocno nagrzane. Zastanawiam się nad dołożeniem paru warstw cegieł i zrobić palenisko bezpośrednie? Co o tym myślicie? http://images70.fotosik.pl/455/86289aee87d51bc0m.jpghttp://images70.fotosik.pl/455/5f9fc9eec3ae928cm.jpg

Pozwolę się podpiąć i zapytać o docieplenie tego cuda http://vpx.pl/i/2014/04/21/kana1.jpg kanał ma około 1 metra, dół wylałem "betonem" na górę chcę położyć krawężnik (taki jak boki 8 cm), czy mam to obsypać po bokach keramzytem, czy po prostu ziemią??? Wcześniej miałem ułożony kanał z cegieł i przysypany ziemią i było dobrze. Ale w związku z tym, że zawsze muszę coś poprawić użyłem krawężników, tylko zastanawiam się czy nie pękną

Mięso włożone było suche, jeszcze obsuszałem przed wędzeniem. A czy w trakcie wędzenia mogą być mokre, czy za każdym razem otwierać wędzarnie do wyschnięcia???

Ok, tak to wyglądało po uwędzeniu http://img43.imageshack.us/img43/7370/njy2.jpg A tak po parzeniu... http://img822.imageshack.us/img822/2811/oelp.jpg A w takiej wędzarni działam (kanał ułożony z cegieł ~ 1,3 m przysypanych piaskiem), w trakcie wędzenia miałem prawie całkiem zamknięty komin (to chyba pierwszy błąd) i palenisko też miałem przymknięte, dym po otwarciu wędzarni miał barwę wpadającą w żółtobrązową http://img202.imageshack.us/img202/1158/jhu9.jpg

Chwila zleciała około 30 minut, mogła ostygnąć.... Po parzeniu nie są już tak kwaśne, jutro zamieszczę zdjęcia wędzarni, może coś mi podpowiecie co jest nie tak :tongue:

No i uwędziłem.... trochę kwaskowate (moja wina nie doczytałem nt. przepływu dymu) , ale co gorsze wrzuciłem szynkę na wrzątek na 10 minut i ..... pękła wzdłuż. Co zrobiłem nie tak???

A jakie to ma znaczenie ?. No właśnie nie wiem, dlatego pytam ...

Nie wiem, czy nie przesadziłem z wielkością karkówki ~ 1,4 kg, reszta około 0,9 kg??? I jeszcze jedno (mało ambitne) pytanie :rolleyes: czy to co widać po prawej stronie schabu to jest warkocz i czy to co odkroiłem to mizdra?? http://img854.imageshack.us/img854/1673/78f8.jpg Uploaded with ImageShack.us

Rozglądałem się czy nikt nie patrzy :lol:

Tak, to wygląda w wędzarni http://img94.imageshack.us/img94/6333/w5eo.jpg Uploaded with ImageShack.us Zastanawiam się czy jak zostawię na noc w wędzarni to czy nic się nie stanie, wędzić mam zamiar jutro około 14-15???

ok, dzięki. Jutro wyjmuję, pakuję w siatki, wiążę, suszę i w piątek działam.... :wink:

Mam ambitny plan na weekend wędzenia szynki, schabu i boczku, wpadłem na pomysł żeby boczek zrolować i uwędzić w formie rolady (później sparzyć), czy to wyjdzie??? :tongue:

Serki zostały na noc w wędzarni.... za dużo wody zostało w nich :rolleyes: , ale za to udeczka palce lizać. Bałem się, że po nocy w lodówce po parzeniu nie wyjdą jednak rodzince smakują :tongue:

Czyli rozumiem, że sobie tak mają postać do jutra w lodówce? Czy może im jakoś pomóc się wysuszyć :tongue:

Witam, wczoraj wrzuciłem serki do solanki ( opatuliłem bandażem, żeby się nie rozleciały :wink: ), dzisiaj je wyciągnąłem i odciekają... i teraz moje pytanie czy muszą być suche tak jak mięsko ???

Witam Wszystkich, wierzę, że dużo się od Was nauczę :grin: