Skocz do zawartości

rocker

Użytkownicy
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rocker

  1. Altana stoi, wymiary 5x4m, w przyszłym sezonie będę murował kombajn. Kombajn będzie kształcie litery L: 4x2m a szerokość 1m. Ogólny plan i zarys już mam, ale chciałbym skonsultować się z kimś kto się na tym zna. Może nawet zawodowo to robi, fajnie by było gdybym mógł się z kimś spotkać ze Śląska. Za poświęcony czas oczywiście się zrewanżuję.
  2. Witajcie, zaczynam wątek od czysto teoretycznej sprawy. Od początku: chciałbym w ogrodzie postawić altanę 4x4m, a pod nią kuchnię ogrodową kombajn: piec chlebowy, ruszt, wędzarnia. O ile samego projektu jeszcze nie mam (tu jeszcze żonka rozważa warianty) o tyle mam kilka pytań: 1. co z fundamentami? powierzchnia podłogi wyłożona zapewne kafelkami będzie, czy fundament pod kuchnię robić taki sam na całej powierzchni altany czy dwa różne: grubszy pod kuchnię i chudziak pod kafelki? 2. od czego zacząć w ogóle, najpierw altana i pod nią na spokojnie (niezależnie od pogody) murować kombajn czy jednak najpierw kombajn a potem obudować to altaną? 3. marzeniem żony jest wstawić kuchnię węglową w sam kombajn, ale tu szukam jeszcze pomysłu i inspiracji
  3. niestety rurka z mojego DG jest zrobiona z aluminium więc to byłby katalizator i pewnie by mi dziury wyżarło po całej nocy w rurce sodę kaustyczną będę kupował razem perhydrolem przy okazji
  4. ten od Miro jest zrobiony z płaskowników, stąd są zakamarki, niestety po 2 wędzeniach, smoła która się tam osadziła już nawet kretem nie chce odpuścić i trzeba drapać i to dość intensywnie. Ma on jeszcze kilka mankamentów, ale nie chcę robić koledze antyreklamy gdyż to mogą być jedynie moje odczucia - generalnie DG się spisuje. Michal1 - możesz wskazać, o którym DG mówisz?
  5. Panowie, wrócę do pierwszego posta autora. Jaki dymogenerator wybrać? Od kilku lat używam DG roduckji Miro, ale niestety zaczął się sypać (zbyt dużo zgrzewów, które z czasem puszczają). I chyba przyszła pora na coś innego, co polecacie w chwili obecnej? Zwróciłem uwagę również na przedstawiony powyżej DG zrobiony z rury z drewnianym deklem na górze. Obawiam się samego sposobu rozpalania przez taką małą dziurkę, jak z czyszczeniem tego, jest to rozbieralne?
  6. Witajcie, wracam z tematem budowy kolejnej wędzarni. Niedługo będę się wprowadzał do swojego domu i od razu przystępuję do budowy nowej wędzarni. Tym razem czytałem z większym zrozumieniem forum i porady Andyandy'ego, rozszerzony wątek przez Maxell'a oraz porady Roger'a. Nie robię na razie żadnych planów, żeby nie popełnić gafy i tu liczę w 100% na waszą poradę i pomoc. Osobiście wolałbym wędzarnie z pośrednim paleniskiem aniżeli zaproponową przez Andyandy'ego. Dodatkowo plan mam taki by z czasem do wędzarni dokładać kolejne "moduły" tak by na końcu wyszła zadaszona kuchnia polowa. Moja babcia trzymie dla mnie swój stary piec opalany drewnem. Docelowo chciałbym by powstało coś na kształt tego co zrobić Grzegorz1970 u siebie: /topic/11151-grilo-wedzarnia-z-piecem-grzegorza/ Osobiście, jak pisąłem wyżej, chciałbym pójść w kierunk pośredniego paleniska, ze względu na blat roboczy lub też możliwość dobudowania kolejnych elementów obok komory wędzarniczej (piec chlebowy). W przyszłym tygodniu mam wylewki na budowie, więc mogę zamówić więcej cementu na fundamenty, więc pierwsza prośba jaka wielkość fundamentu. W jakim kierunku iść? Wiem, że o dużo proszę, ale mimo wszystko chciałbym zrobić od podstaw zgodnie ze sztuką i z pomocą Waszą. (jako załącznik moja dotychczasowa wędzarnia)
  7. ahhh czytam ten mój temat i najchętniej bym poprosił moderatorów o jego usunięcie. Wiem, ile błędów zrobiłem, nie wszystko doczytałem przed budową (naprawdę z tym szamotem nie wiedziałem). Jednakże, wędząc do koloru nie mam problemu z utrzymaniem temperatury w granicach 40-60 stopni (nie skacze mi tak, a po prostu w tym zakresie spokojnie wędzę). Nauczyłem się już procesu (po paru próbach z róznym wynikiem). Nie mam porównania co ile dokładacie do swoich zadymiaczy nowe drewno, u mnie muszę to robić co ok 2-4 godz, zależnie od temp i wielkości klocków (jednakże ze względu na drzwiczki z kafloka nie mogą być za duże). Przy następnym wędzeniu zamieszczę zdjęcia
  8. Witajcie po paru miesiącach. Winiem jestem wszystkim podziękowania oraz aktualizację altany. Jedynie machnąłem się w obliczeniach i po zbiciu całej konstrukcji dachu i nałożeniu jej okazało się, że mam okap dość wysoko nad głowami oraz mało wystający, ale podczas deszcze nie zacieka "do środka". Na wstępie powiem, że altana stoi i ma się dobrze. Przetrzymała upały w lipcu, przetrzymała nawałnice we wrześniu i teraz czekam jeszcze na nadejście zimy stulecia. Stoi sztywno, nie huśta się zdjęcie jeszcze nie wykończonego dachu ani okapu, z babcią testującą zadaszenie
  9. ad 4 - to jest całkowity czas na uwędzenie płata? rozumiem, że mówiąc płat masz na myśli praktycznie połowę łososia? nie do końca rozumiem "Uważam przy tym żeby nie był za bardzo obsuszony powierzchniowo" wiem o co Ci chodzi ale jak na to uważasz? co jeśli zacznie nadmiernie schnąć? czy to oznacza że krócej go suszysz przed wędzeniem? proszę: https://wedlinydomowe.pl/wedzonki/wedzonki-rybne/244-wedzenie-lososia-po-norwesku
  10. Witajcie, o dziwo nie znalazłem podobnego tematu. A więc z racji spadających temperatur przymierzam się do wędzenia na zimno. 1. Przygodę w tym temacie chciałbym zacząć od czegoś pozornie prostszego, czyli ...? i tu proszę o pierwszą poradę 2. ja wybrałem na pierwsze wędzenie łososia - zaznajomiłem się na forum z instrukcją dot. filetów rybnych, oraz przepis na "łososia po norwesku" autorstwa Abratka. wydaje mi się, że na początek jest to trafny wybór ze względu na popularność tej ryby uwędzonej w ten sposób w handlu, będę miał punkt odniesienia. 3. jakiego drzewa używać do wędzenia ryb na zimno? te same co na ciepło? 4. Jak pisałem powyżej punkt odniesienia jest do łososia, ale ile mniej więcej trzeba wędzić by osiągnąć ten stan? cytując internet: "Łososia wędzimy w temperaturze od 15 do 20 stopni przez okres co najmniej 12 godzin a najlepiej dwa dni z rzędu po 10 godzin" ma to sens? 5. a jeśli nie ryby to co (na początek)? serki? z góry dzięki za wyrozumiałość
  11. chętnie się pochwalę, z ostatniego (przed świątecznego) wędzenia. Akurat nie zrobiłem foty po wyjęciu z wędzarni ale jakieś resztki się ostały to dziś wrzucę. p.s. dobrze że nie wstawiłem zdjęć w lepszej jakości bo wtedy to dopiero by mi się oberwało
  12. 2 lata temu chciałem takową robić. Ktoś mi doradził, że lepiej oddalić palenisko. Decyzji nie żałuję. jako że to ja jestem głównym zadymiaczem to w momencie zrobienia przeze mnie drugiej wędzarni ta u rodziców będzie służyła jako grill z blatem obok Jak będzie czas to postaram się zastosować do waszych rad (niestety praca w serwisie powoduje że nawet majówka jest pracująca). Deflektor zastosowałem po 2 czy 3 wędzeniu już. Jest regulowany na nóżkach Roger - czemu kanał do bani? co źle zrobiłem? Od siebie dodam, że wędliny nie były ani razu kwaśne, są bez nacieków i już w chwili obecnej nie są okopcone.
  13. Pomijając wszelkie powyższe dywagacje, chciałbym po blisko dwóch latach przedstawić parę zdjęć i krótko opis z budowy wędzarni. Jako że sam nie posiadam ogródka jeszcze, wędzarnia stawiałem u rodziców w ogródku. Z początku aby nie zabierać im zbyt dużo miejsca chciałem postawić wędzarnią wg Andyandy z paleniskiem pośrednim. W miarę rozmów z rodziną, zbieraniem funduszy oraz uzyskaniem części materiałów od znajomych (np rura kamionkowa nowa, u kumpla leżała na działce od 10lat). Ogólny koszt wędzarni to ok 1100zł wliczając paliwo. Ja 90% materiałów kupowałem w Praktikerze (wtedy jeszcze istniał), robiłem zakupy z kartą stałego klienta dającą 10% zniżki na zakupy, stąd też nie opłacało mi się jeździć po marketach, sklepach i szukać gdzie jest taniej. Wiem że wędzarnia nie jest idealna, nie jest też idealnie wykonana ale ja jestem z niej zadowolony, tym bardziej że jestem osobą nie mającą nic wspólnego z budowlanką. W chwili obecnej jestem na etapie budowy domu i w przyszłym roku będę tworzył kolejną wędzarnię, tym razem dla siebie. Na pewno bardziej pomęczę forumowiczów o pomoc [Dodano: 21 kwi 2017 - 08:14] Poniżej doklejam jeszcze zestawienie kosztów, pozycje przy których figuruje "0" są pozyskane za darmo lub handlem wymiennym. Komin i szufladę metalową pod ruszt zrobił mi znajomy za przysłowiową "flaszkę". ruszt zamówiony pod wymiar na serwisie "alle.. .pl"
  14. Maćku z brzegu, za tyle dobrych rad co udzieliłeś zaprasza Cię Maciek z Zabrza na Wiechę Naginajka - piękna altana, bardzo stylowo wygląda. Mam jedno pytanie bo w swojej altanie zastanawiam się nad zrobieniem komina wyciągowego pod dachem,żeby ciepłe powietrze się nie kotłowało tam latem. Ty tego nie masz, powiedz mi da się wytrzymać tak w 30stopniowych upałach? Bo zastanawiam się czy to robić
  15. Dziękuję EAnno. Tak czytałem te wątki. Od nich właściwie zacząłem lekturę forum, pierwszy mój projekt to była właśnie ta z projektu Andyandy'iego z pośrednim paleniskiem. Z czasem się wszystko zmieniło, na początku też wędziłem biorąc pod uwagę czas przede wszystkim, mniej kolor, nie wiedziałem jak operować paleniskiem, a co za tym idzie dymem, i na końcu szybrem. Pierwsze wędliny były bardziej przypieczone niż uwędzone. Szamot mi doradził ktoś na spotkaniu "kręgu kur domowych" - domowe piwa, nalewki, wędliny. Teraz już wiem że mogłem to lepiej zrobić, natomiast nie narzekam na swoją wędzarnię. Andyandy mam nadzieję, że nie wziąłeś powyższych słów do siebie, bo naprawdę nie miałem nic złego na myśli a wręcz przeciwnie... p.s. wiem jak to jest być moderatorem forum gdyż jestem takowym na innym, motocyklowym forum i wiem, że nowi użytkownicy zaśmiecają często powtarzanymi pytaniami ale kto ma im pomóc jak nie my
  16. Dzięki za dobre rady. Dechy kupuję na składzie drewna, wszystko wstępnie oheblowane, po odebraniu ich na pewno będę słupy szlifował z dwa razy przed pierwszym malowaniem, i tak jak Maciek napisał kanty również zaokrąglone. potem pierwsze malowanie, znów szlif papierem 140-180 i znów malowanie i dopiero po tym montaż. Z informacji na necie i gotowych altan widzę że odległość 3m między słupami nie jest ekstremalną odległością i spokojnie mogę tak robić, długość mieczy dałem jako wartość bardzo ogólną bo nie wiem jeszcze czy te 40cm jako krótszy bok czy nie będzie więcej.
  17. Muski - murator już zamówiony, co prawda widziałem projekt tam zawarty i troszkę odbiega od mego pomysła, ale pewnie wykorzystam jakieś pomysły. Poczyniłem w domu pewne obliczenia. Wróciłem do czasów studiów i do przedmiotów związanych z wytrzymałością konstrukcji. Otóż przy założeniach, że 15kg śniegu waży 50kg/m2 (zaokrąglając w górę to mac obciążenie mojego dachu to będzie 600kg), mimo że w ostatnim czasie zimy są dość łagodne zakładam że 1m3 śniegu może ważyć 200-800kg ( w zależności od temperatury). 1 belka klasy użytkowej 1 w klasie drewna C27 ma granicę wytrzymałości na poziomie 27MPa. Do obliczeń przyjąłem wagę dachu 400kg (myślę że z górką), nie rozkładając tej masy na 4 belki poprzeczne a na każdą jedną o długości 3m z kwadratowym przekrojem o boku 0,14m to zginanie wyniosło mnie 9,84MPa. Można by się pokusić o rozbicie masy dachu na 4 belki ale już mi się nie chciało. Dodając do tego chwilowe obciążenie 1000kg (10kN) to nadal mieszczę się w granicy wytrzymałości drewna. Co najważniejsze powyższe obliczenia zostały wykonane dla dachu poziomego, przy 30stopniowym skosie ilość śniegu z pewnością się zmieni "in minus" Tak czy inaczej belki o boku 14cm nie tylko ładniej będą wyglądały, ale dla "świętego spokoju" je zastosuję.
  18. Andyandy i Muski powiem wam, że mam nadzieję że nie jesteście nauczycielami bo wychowywać i edukować to nie umiecie. Wybaczcie mi to ale jako inżynier stwierdzenie robisz "źle bo tak" całkowicie do mnie nie przemawia. Chcecie mnie skrytykować to poprzyjcie to artykułem z forum, napiszcie coś od siebie wstawcie linka. Czytałem forum i umyślnie nie wyłożyłem komory wędzarniczej szamotem (pomimo że go miałem na stanie w domu) wiem że napiszecie, że to głupota. Macie ogromne doświadczenie w tym temacie i za każdą konstruktywną opinię i dzielenie się swoim doświadczeniem bardzo wam dziękuję, dlatego jak to na forach bywa zwykle: "nie obrażamy się w postach" a za sarkazm/ ironię można się obrazić
  19. Dzięki za cynk Kamil_1. Będę myślał nad tymki 14tkami tylko czy to potrzebne czy tylko lepszy efekt wizualny. Drewno oczywiście heblowane mam zamiar kupić i jeszcze je samemu doszlifować, pomalować i znów doszlifować i znów pomalować Moje wyliczenia są dość ogólne same słupy też będę zamawiał dłuższe o ok 30cm, by móc w razie czego skrócić. Będę szukał tych krótszych gwoździ
  20. Wróbel75 - dziś postaram sie tu wrzucić fotki krok po kroku. Oóglnie szamotem wyłożone tylko palenisko, sama komora wędzarnicza jedynie w cegle klinkierowej. Masz na myśli okorowanie drewna w jakim celu? Dość gruba była kora z tej jabłonki pokryta obszernie mchem, chciałem pozbyć się troszkę wilgoci (taki był mój zamysł). Ostatnie Twoje zdanie jest esencją tego forum.... nie ważne jakie ważne, że wszystkim smakowało a i jakościowo o niebo lepsze!
  21. w takiej ziemiance zimą to nawet peklowanie by wyszło klasa sama w sobie, podniosłeś poprzeczkę. Sam się przygotowuję do budowy domu i przy okazji chciałem "utopić" w kosztach budowę ziemianki (ale to inny wątek na tym forum). zazdroszczę !
  22. Witam, jako że jestem przed budową domu, w którym niestety nie będzie piwnicy to pomyślałem o zbudowaniu ziemianki. Jako że działka spora to mam gdzie ulokować. Natomiast kompletnie nie wiem z jakimi kosztami się to wiąże? Pamiętam z czasów dzieciństwa, że bywałem w ziemiankach zasypanych ziemią, które były wyłożone całe cegłą - wiem, że cegła chłonie wodę ale mimo wszystko stały te ziemianki całe dziesięciolecia i dopiero deweloperzy wyburzyli je pod nowe osiedla. Parę słów o działce: gleba piaszczysta do głębokości 2,5m, poniżej 0,5m warstwa gliny pylastej żółtej a później już glina pylasta ciemno szara i szaro-niebieska. Do głębokości 4,5m nie stwierdzono poziomu wodonośnego, dopiero na głębokości ok 1,8m stwierdzono sączenia. I tu kolejne pytanie czy da się to zrobić w sposób w miarę w ekonomiczny, tak by ukryć koszt w kredycie budowy domu?
  23. tak jest macie rację wtedy jeszcze nie doczytałem forum, chciałem robić wędliny ucząc się na własnych próbach i błędach. Tamte wędzonki były wyciągnięte z zalewy 12godz przed wędzeniem do obciekania, wędzarnia została wcześniej wygrzana ale same szynki nie zostały przed właściwym wędzeniem obsuszone. Kamil_1 masz rację w "tamtych czasach" nie panowałem jeszcze nad wędzarnią i się jej dopiero uczyłem, i nie raz mi temperatura podskoczyła powyżej 100stopni. Wtedy akurat miałem jedynie drewno z jabłoni i to dość wiekowej, co prawda starałem się okorować ale nie wyszło to idealnie. Natomiast wędliny po wyparzeniu, smakowały o niebo lepiej niż te jedzone wcześniej (sklepowe) a i w lodówce szynka wytrzymała miesiąc i była wciąż zdatna do spożycia.
  24. Hej, nie wiem czy dobry dział wybrałem ale wyszukiwarka mi nie pomogła. Zastanawiam się czy można wędzić na bardzo mocno wysuszonym drewnie iglastym - chodzi mi o paroletnie intensywne suszenie. Próbował ktoś? wiem, że do wędzenia szynki Schwarzwaldzkiej używa się drewna iglastego. Ale skoro na południu europy wędzą na drewnie piniowym czy cedrowym to chyba, dobre wysuszenie drewna spowoduje dużą utratę wody a za tym i żywicy. I jako dodatek można wrzucić pod koniec wędzenia.
  25. Witam, zgodnie z ustaleniami z wątku kolegi Kamila, zakładam nowy wątek by mu nie śmiecić. Weekend majowy już blisko, jako że mam tych dni wolnych aż 9, postanowiłem z tatą stworzyć samemu altanę ogrodową. Po prześledzeniu tego oraz innych forum, jak i kilku marketów budowlanych, opracowałem w mej głowie projekt. Założenie było takie, że trzeba zadaszyć kwadrat o boku 3m wyłożony kostką. Plan wyszedł taki: altana o boku 300cm (odległość między słupami), dach wystający na ok 20cm poza obrys podstawy, czyli patrząc na rzut dachu będzie to kwadrat o boku 340cm. Wysokość słupów 220cm (na rysunku poniżej jest błąd). Wysokość obliczona tak by dach był na wysokości powyżej 200cm. Dach pokryty deską podbitką (lub boazeryjną) grubości ok. 2cm. Powierzchnia dachu to 11,56m2, wiem że nie mogę tyle przyjąć bo deski będą skracane. Wyszło mi, że kładąc 17 desek o szerokości 10cm każda kolejna będzie krótsza od poprzedniej o ok 166mm (muszę na spokojnie to obliczyć). Lista zakupów: -- konstrukcja podstawy: - 4x słupy 12x12x200 cm (tu proszę o poradę czy wystarczą 10cm czy lepiej dać 12cm) - 4x belka 12x12x300 cm (jak wyżej) - 8x miecz 12x12x40 cm -- konstrukcja dachu: - 4x krokiew 5x7x240 cm (proszę o poradę co do tych desek) - 4x krokiew 5x7x170 cm (jak wyżej) - 8x krokiew 5x7x ?? (najkrótsza o długości która dopiero wyjdzie w praniu) -- deski na pokrycie dachu 11,56m2 -- gont na pokrycie dachu -- 4x kotwa do słupka do ziemi -- jakiś drewnochron: wosk, Vidaron, lakierobejca (tu też jestem otwarty na opinie). -- 8x łączników metalowych typ LK1 -- 1 paczka wkrętów (nie piszę tu że chodzi o różne długości, tylko ogólnie jako o koszt) -- 1 paczka gwoździ do gątu Myślę że to będzie stanowiło 90% kosztów, reszta to jakieś dodatki bądź źle dokonane obliczenia. Poniżej zamieszczam rysunek, który poczyniłem w tym celu. Proszę o sugestie i opinie konstrukcja altany.pdf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.