
krzyszt17
Użytkownicy-
Postów
48 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez krzyszt17
-
Akurat ASF, nie powinien być powodem do żartów, myślę że nie wszyscy zdają sobie sprawę ze strat, które spowoduje ASF. Koleżanko Romo, nie sieję propagandy. Oglądaj jutro telewizję, myślę że będziesz usatysfakcjonowana.
-
Powiatowy weterynarii to za mało. Narazie informacja jest na tym forum, można wierzyć lub nie. Dużo bym dał aby to nie była prawda. Niestety dziki nie znają granic. Pozdrawiam.
-
Kolego Duch, to że nie podali tego w TVN, nie znaczy, że ASFu nie ma. Gdybym nie wiedział, nie pisał bym. Kolego Bogdanie napisałem co zrobić, jeśli chcesz być w zgodzie z prawem. Nie rozumiem w czym problem?
-
Bogdan, jeżeli chcesz być w zgodzie z prawem, dzwoń do gminy, lub do Powiatowego Lekarza Weterynarii i pytaj. Jeśli u Was wolno bić na własny użytek, szukaj gospodarza, który sprzedaje świnię, zabij u niego, dopełnijcie formalności i będzie ok. Jesli nie pozostaje rzeźnia. Pozdrawiam
-
Różnie jest w różnych województwach. Są województwa gdzie nie wolno bić na własny użytek, dotyczy to niektórych województw wschodnich. Problemem jest ASF, Afrykański Pomór Świń, który do tej pory był na Białorusi , Litwie. Od dzisiaj mamy go również w Polsce (okolice Suwałk) i za niedługi czas będzie problem nie tylko z biciem świń na własny użytek, ale z hodowlą świń na terenie Polski. Trzeba będzie wybijać stada. Najlepiej zadzwoń do gminy tam powinni wiedzieć jak w chwili obecnej jest na ich terenie. Pozdrawiam Krzysztof
-
Dzięki roger za zwrócenie uwagi. Zawsze staram się być w zgodzie z ortografią (choć czasem coś się przytrafi). Ale ten post faktycznie wyszedł fatalnie, Miałem minutę, nacisnąłem wyślij, stąd te błędy. Wracając do łuparki świdrowej, to mając sprawne obie ręce, siekierę w kształcie klina, dodatkowy klin i przyzwoity młot, to wszystko można rozłupać i łuparki są zbędne. Pozdrawiam
-
Dzięki Mariusz.w, dzięki Moletto za ostrzeżeniem przed świdrowymi łuparkami. Ja początkowo też o takiej myślałem, ale poczytałem na forach i tam też było dużo ostrzeżeń, łącznie z taki, że jak ktoś lubi karuzelę to niech kupi sobie dobrą łuparkę świdrawą i sprubuje rozłupać porządny sękaty pień, zabawa murowana . Zauważcie, że na filmikach najczęściej są łupane zmurszałe osikowe guwienka, które mój najmniejszy kot by pazurem rozłupał. A tak na poważnie jak ktoś ma dość siły i jest baaardzo ostrożny to może jest maszyna dla niego. Jan58 ja myślałem o 12T, chodzi o cenę, ale zobaczę co dowiem się od Yuny. Pozdrawiam Krzysztof
-
Przepraszam Bwie, okazuje się, że nie tylko z łokciem mam problemy, ale i ze wzrokiem. Dzięki Yuna, wysłałem informację na PW i czekam na odpowiedź. Tylko nie mów mi na pan,.
-
grzes80 jeżeli przeczytałeś moje posty, to nie jest problem siekiery. Bwie, jeszcze kilka lat temu mógłbym nagrać podobny filmik , niestety teraz muszę skończyć z siekierą może na jakiś czas i po okresie rekowalescencji będzie prawie jak dawniej Pozdrawiam Krzysztof
-
Obejrzałem i ten filmik, ładnie wygląda, ale takie pieńki z osiki o wys 20cm to moją 3kg siekierką to można rozbić bez podnoszenia jej zbyt wysoko. Problem w tym, że idę na operację nerwu łokciowego i będę musiał uważać z wysiłkiem. Ja mam do rozłupania pieńki o dł 50 do 60cm (takie się mieszczą w piecu), czasem sękaty dąb, grab, brzoza, olcha, osika i dlatego pisałem o łuparce o nacisku 10, 12 T ale nie o chińskiej. 12T chińską mam na tablicy niedaleko siebie za 1700zł, ale nie chodzi o taką. A jeśli chodzi o czas, to jak problem ze zdrowiem to ten musi się znaleźć. A pomysł ze składami drewna uważam za dobry, chociaż w mojej okolicy nie ma ich zbyt dużo, ludzie sami łupią. Pozdrawiam
-
Dzięki za pomoc, naoglądałem się filmików i zdecydowanie hydrauliczna bardziej mi odpowiada. Za dużo siły trzeba wkładać w świdrową. Gdybym miał ją wybrać został bym przy siekierze. Siekierką w ciągu dnia rąbałem po kilka metrów drewna. Gdyby ktoś rok temu powiedział, że będę szukał łuparki to bym go wyśmiał. Pociąłem i porąbałem ze 20 m przestrzennych drewna i było ok. Teraz sytuacja się zmieniła i powodów opisanych wyżej trzeba zmienić sposób łupania. W adresie podanym przez ralf325 jest łuparka 6T, trochę za mała jak dla mnie, dzwoniłem i rozmawiałem z wystawiającym. Proszę o dalsze namiary. Dziękuję i pozdrawiam Krzysztof.
-
Dzięki za odpowiedź, ale ten adres nie działa, a po wpisaniu go też nic nie można znaleźć.
-
Mam pytanie może ktoś z was używa łuparki do drewna, a może jest osoba na forum, która się po prostu na tym zna. Ja przez ostatnie 10 lat porąbałem ok 150 metrów przestrzennych drewna i stwierdziłem, że dosyć. Człek coraz starszy i problemy ze stawami. Muszę się wspomóc maszyną. Chodzi mi o łuparkę hydrauliczną ok 10, 12 ton nacisku. Przeglądałem fora ale niczego ciekawego się nie dowiedziałem. Jakiej firmy łuparkę wybrać: Zipper, Hecht, Lumag, Woodcraft, a może jeszcze inną. Chodzi o sprzęt w miarę niezawodny, który poradzi sobie z 50cm klockami o średnicy ok 40cm i w miarę przyzwoitej cenie. Liczę, że ktoś pomoże. Pozdrawiam Krzysztof
-
Nie wiem, o co chodzi z tym kłamstwem? Łopaty mieszarek z tej firmy co Bwie są grubości 2mm (te mniejsze), a 2,5mm (22l). Ile ma grubość blachy cała mieszałka nie wiedzieli, ale Bwie powiedział, że zmierzy i poda na forum (być może to są 2, czy 3mm, a nie 1?). Jeżeli chodzi o wielkość to ja na Twoim miejscu zainwestował bym w 22l, tym bardziej, że chcesz robić napęd. Różnica 300zł to nie jest tak dużo. Ja 2 razy mieszając bałbym się, że każda porcja wyjdzie mi trochę inna. Chyba, że właśnie chodzi Ci o dwa różne smaki. Pozdrawiam Krzysztof
-
Jan58 zgadzam się z Tobą, można podyskutować, a każdy wybierze to co będzie uważał za najlepsze dla niego. Mnie mieszałka bwie też się podoba i za 600zł jak on dał chętnie bym kupił. Ale ta sama u sprzedawcy to 800zł za 22l, u Emisa 800zł kosztuje 30l z tym, że bez przekładni. Przekładnia przy napędzie ręcznym ma duże znaczenie, ja chcę zastosować motoreduktor, a wtedy to już nie ma większego znaczenia czy przekładnia jest czy jej nie ma. Może to co napisze niektórym wyda się głupie, ale ja przy zakupie biorę też pod uwagę kto to produkuje, zawsze jeśli nie ma wielkiej różnicy w cenie kupię POLSKI produkt. Pozdrawiam
-
Jeżeli prawdą jest co pisze Emis (a nie mam powodu by mu nie wierzyć) to dwukrotna różnica grubości blachy w jego mieszałce, w porównaniu z tymi tańszymi to naprawdę bardzo dużo. Jest podany telefon do producenta (na stronie allegro), można zadzwonić i zapytać czy zrobił by mniejszą. Pewnie była by też tańsza. Jeżeli chodzi o mieszałkę Bwie, to 9kg kosztuje 500zł, 9kg wychylna 600zł, 22kg 800zł, 22kg wychylna 1200zł, ale 22kg nie mają na stanie i w tym roku pewnie nie uda im się sprowadzić. Nie otrzymałem odpowiedzi skąd sprowadzają, ale pewnie od skośnookiego brata. Pozdrawiam.
-
Połączenie motoreduktora i maszynki ?
krzyszt17 odpowiedział(a) na DUCH temat w Napędy do nadziewarek/mieszarek
Dzięki Zico, ale to nie ten problem, mój bezprzewodowy internet praktycznie nie działa, abo działa baaaardzo wolno. Dziś napisałem mail o rozwiązanie umowy. Ale co sądzicie o tym motoreduktorze? Pozdrawiam -
Ciekawe czy ktoś ma ten z Juli, i czy zasięg to rzeczywiście 25m? Pozdrawiam
-
Połączenie motoreduktora i maszynki ?
krzyszt17 odpowiedział(a) na DUCH temat w Napędy do nadziewarek/mieszarek
Motoreduktor o którym pisałem znajduje się tu: http://allegro.pl/motoreduktor-1-5-kw-z-hamulcem-i3927769884.html#tabsAnchor Ciekawe co o nim sądzicie? (mam problemy z komputerem i nie mogę wkleić przez allergomat, z allegro za 6 razem się udało) Pozdrawiam -
Wielkie dzięki Miro już biegnę sprawdzić. Pozdrawiam
-
Czy ktoś może ma taki termometr, czy warto taki kupić? http://allegro.pl/termometr-do-pieca-piekarnika-miesa-wedzarni-wawa-i3938821235.html Pozdrawiam
-
Napiszcie jak poznać , że maszynka jest polska. Kupiłem Alfę22 kilka ładnych lat temu w sklepie, który sprzedaje wszystko do prod. kiełbas w Lublinie i jak rozpoznać że to oryginał? Pozdrawiam Krzysztof
-
Emis kilka postów wyżej podałem linka do tej mieszałki, też uważam że jest solidnie wykonana. Krzysztof
-
Kilka postów wyżej podałem link do fajnej mieszałki 40l z silnikiem 370W, i człowiek który to robi twierdzi że nie będzie brakować mocy. Niestety dla mnie jest ona zbyt droga więc będę musiał kombinować. Pozdrawiam
-
Nie mam doświadczenia, ale z tego co wyczytałem, to w mieszałce nie może być ani za mało ani za dużo farszu. Przy 12 kg 20 litrowa byłaby w sam raz. Ja przerabiam najczęściej 25 - 33kg farszu i rozglądam się za 40l. Co do napędu to 56 obrotów to chyba trochę za dużo do mieszałki. Co innego jeśli ma przekładnię, wtedy trzeba to podzielić przez 2, lub 3 (jeśli przełożenie 1:2, lub 1:3). Ja kupując mieszałkę bez przekładni zdecydował bym się na motoreduktor np. 370W i obtoty 35/min. Taki mogę kupić za ok. 200zł nowy. Podłączyć nie trudniej niż wyciągarkę, a jest to silnik do pracy ciągłej. Biorąc pod uwagę że jest 3 fazowy, to z obrotami prawo/lewo też nie powinno być większych kłopotów. Jeżeli się mylę wyprowadźcie mnie z błędu. bwie fajna ta mieszałka i jak na 22l to niedroga. Pozdrawiam Krzysztof