Skocz do zawartości

Zgred

Użytkownicy
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zgred

  1. Dzięki za info! Jeszcze mam pytanie, wiem, że to pewnie profanacja ale czy mogę zrobić to salami bez takiej ilości słoniny? Ogólnie wolałbym trochę mniej tłuste a nie wiem czy ten tłuszcz ma jakiś wpływ na produkt poza walorami smakowymi?
  2. Witam, zajadam się ostatnio takim salami, chciałbym zrobić coś podobnego, czy ktoś może się podzielić sprawdzonym przepisem? Dzięki i pozdrawiam!
  3. To jest dla mnie akceptowalne, trudno będzie suszona pytanie czy jest to bezpieczne?
  4. Pogoda jak każdy widzi dość gorąca w związku z tym mam pytanie, czy w takich warunkach można jeszcze robić kiełby długodojrzewające czy lepiej sobie odpuścić? Zwykle kiełbaski suszę na strychu ale teraz tam będzie z 31 stopni, mam też dostęp do spiżarni ale w niej jest słaba cyrkulacja powietrza no i też z 25 stopni będzie. Czekać na inną porę czy może jakieś inne pomysły?
  5. A jak mam czosnek niedźwiedzi taki suszony to do niego zalecenia co do gramatury są takie same czy trzeba jakoś to przeliczyć? Zgodnie z przepisem już robiłem i była mi zdecydowanie za mało czosnkowa. Aha, palenie rzuciłem wiele lat temu, mimo to nadal lubię jak jest dużo czosnku
  6. Szanowni forumowicze, chcę zrobić polską, mam wszystko niebawem biorę się do roboty tylko lubię bardzo mocno przyprawione kiełbasy jako, że jestem początkujący a nie chcę zepsuć kiełby to mam pytanie o Wasze doświadczenia, jaka jest bezpieczna maksymalna ilość czosnku i przypraw?
  7. OK, jeszcze raz wszystkim dziękuję, Max, nie nie znamy się.
  8. Max Ty to chyba lubisz się czepiać, każdy inny jakoś pomógł a Ty po prostu męczysz, oparłem się na tamtym przepisie bo istotna była informacja, że zapeklowane mięso można bardzo długo używać i się nie psuje można zatem przypuszczać, że moje, zrobione podobnie nie popsuje się po 6 dniach gdzie normalnie w przepisach są 2-3.
  9. Maxell, ok, fajnie ale co to wnosi do pytania które zadałem? EL GREGOR, dzięki
  10. Maxell: tutaj np. http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/suche/562-peklowanie-miesa-na-sucho-8211-sposob-i Mowa tu o peklowaniu na sucho a kiełby się pekluje na sucho, fakt z przyprawami które wymieniłem powyżej, sytuacja niestandardowa dlatego Was zapytałem.
  11. Zwykle po 2-4 dniach ładowałem we flak, mam opcję wyjazdu nad morze zamiast napychania kiełbaśnic ale nie wiem czy czegoś nie spieprzę jak przeciągnę do np. 6-8 dni. Niby wszędzie czytałem, że zapeklowane mięso może leżeć bardzo długo ale tu są dodatkowe przyprawy itd.
  12. Ale to już moja trzecia albo czwarta kiełba z rzędu, do tej pory nikogo nie strułem więc myślę, ze sobie poradzę, potrzebuję tylko odpowiedzi na załączone dwa pytania, ile taka mieszanka może leżeć w lodówce dni i jak przechowywać startery.
  13. Chorizo, tylko zwykle po 2-3 dniach się napycha flak, nie wiem co się stanie jak poczekam dłużej.
  14. Jestem nowicjuszem i mam 2 pytania, chcę zapeklować mięso na kiełbasę, skład: chuda karkówka 4kgboczek 1kgczosnek 45gpeklosól 110goregano 10gpieprz czarny 30gpapryka wędzona ostra 70gpapryka wędzona słodka 30gwino czerwone 200mlocet winny 30mlcukier trzcinowy 10g 1. Ile to może leżeć w lodówce w glinianych garnkach które zakryję folią zanim zrobię z tego kiełbę? 2. Jak przechowywać bakterie starterowe, zamrażalnik?
  15. Po co się obcina 2 skrzydła w nożu?
  16. Tusiaczek a który dokładnie model 987? One się chyba tylko różnią dodatkowym wyposażeniem co? Bo akurat szatkownicy to ja nie chcę.
  17. Ok, kupię nadziewarkę jaką poleciliście i 887,84. Dziękuję bardzo za pomoc
  18. Planuję raz na 2-3 miesiące przygotowywać tak po 10-20kg kiełby, jaką maszynkę polecacie(z opcja nadziewania najlepiej)? Wolałbym żeby była elektryczna. Kupiłbym jakiegoś zelmera z allegro za 300zł ale mam wrażenie, że to wszystko plastikowe i się połamie. Liczę na pomoc bardziej doświadczonych kolegów.
  19. Zgred

    Ratunku!

    Ok, podwędzę, potem parzenie, mogę ją potem zamrozić?
  20. Zgred

    Ratunku!

    Wykończy mnie ta kiełbasa, wczoraj mieliłem to paskudztwo do 1 w nocy, mięso moczyło się co prawda jakiś czas ale potem było regularnie odlewane i wydawało się względnie suche, po zmieleniu bardzo lepkie, tak wyglądało: http://pbrd.co/1mTF8UU i gotowe kiełby: http://pbrd.co/1mTFjQ8 mimo wszystko chyba zaryzykuję i trochę je podwędzę, od samego wędzenia chyba się nie popsują od razu.
  21. Zgred

    Ratunku!

    A jak będę wędził kilka dni to nadmiaru wody nie usunę z kiełby?
  22. Zgred

    Ratunku!

    Ale ja peklowałem na sucho, przypadkowo użyłem określenia roztwór. Wracając do mojej kiełbasianej tragedii, informacje z ostatniej chwili, mięso po wymoczeniu zostało zmielone i usmażone na klopsa(mała porcja 300 gram dla testu). Smakuje jak normalny klops, czyli czuć, że jest słone ale da się zjeść, pytanie co dalej, przerabiać na kiełbe czy usiłować to jeszcze peklować? W tej chwili woda została odlana z mięsa i leży w beczce w lodówce.
  23. Zgred

    Ratunku!

    Zrobię dziś klopsa i zobaczymy jakie jest słone.
  24. Zgred

    Ratunku!

    Jest w kawałkach, tak było w przepisie by peklować rozdrobnione, kawałki 5cm.
  25. Zgred

    Ratunku!

    No to co mam dalej zrobić jak nie kiełbasę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.