Skocz do zawartości

mikolajcz

Użytkownicy
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mikolajcz

  1. Witam serdecznie również potrzebuję nadziewarki - temat cały przeczytany - co do wyboru - NIE wiem co kupić. Może ktoś w cenie 300-400zł podpowie ( sądzę, że dla domowych potrzeb to chyba ok.5L wystarczy, ale co do wykonania trudno mi sie wypowiedzieć co chcę. Zwróciłem uwagą na usytowanie korby - ale jak to jest w praktyce to nie wiem.Sam bedę napełniał - chyba, że się ktoś nawinie do pomocy). dzięki
  2. Czytam nieuważnie - dopiero wytłumaczył mi Paweł - że pieczemy DO temperatury 68*C a ja myślałem, że pieczenie odbywa się do osiągnięcia temp.68*C i trwa do brakującego czasu podpiekania ( czyli osiągnąłem 68*C w ciągu 20 min to dalej piekę do 40 min). Sądzę, że moje uwagi przydadzą się początkującym, dlatego je tak rozwlekam. W takim razie post odnośnie użycia 2 czujników nie ma sensu. Dzięki
  3. Mam pytanie co do czujnika temperatury ( być może później będę się śmiał z moich pytań – trudno, pierwsze pytania zawsze są prymitywne). Jeżeli wezmę dwa termometry – jeden wewnątrz kiełbasy a drugi do komory wędzarni (zakładając, że dotyczy to tylko kiełbas 28mm) i obserwuję oba termometry. Jest moment, że mam temperaturę 68* w kiełbasie – obserwuję wówczas przy jakiej to jest temp. w komorze (np.75*). I gdy takie warunki są dłużej to przy następnej partii wędzenia, sadzę, że już nie muszę używać termometru do kiełbasy (tej samej grubości) tylko wzorować się termometrem komory (jest wygodniejszy do kontroli). Czy rozumowanie moje jest słuszne ( może ktoś tak już robił) ? pozdrawiam
  4. Dzięki znalazłem - to już wyższa szkoła jazdy.
  5. na razie znalazłem 215 stron nr 20 -
  6. Przeczytałem wszystkie strony bo na początku jest własnie przepis - byc może coś mu umknęło lub się zasugerowałem inną wypowiedzią, zresztą lata swoje robią "wędzenie cepłym dymem" Co to jest 16-tka? Wiele wątków już przeczytałem - ile osób tyle opinii (takie prawo forum). A co do tego czujnika w kiełbasie: (zmiany temperatury w kiełbasie będą wolniejsze od zmian wewnątrz wędzarki) - myślę, ze dwa byłoby dobrze wówczas nie byłoby zbyt dużych wahań temp. ( dot. to mojej wędzarki - lekko otworzę drzwiczki popielnika i już coś się dzieje). Przypomniało mi się, ze mam taki czujnik temp. z sądą (kiedyś miałem hodowlę dyskowców) - zobaczę co z tego wyjdzie
  7. " Żeby poznać smak wyrobu, zrób najpierw wg receptury a później modyfikuj." - receptura była taka sama - nic nie zmieniałem. W ostatniej chwili nie byłem pewny co do temperatury ( bo tu na forum "chłopskiej" wyczytałem te 280 min i 65* - i nie było chyba źle . ciepły dym, ciepły dym i ciepły dym ... a ja jestem jeszcze nie tak doskonały aby od razu kojarzyć ciepły dym z 22 - 45*C. Z tego co widzę mam możliwość regulacji temperatury w mojej wędzarce i bardziej (na razie) porada byłaby np.: wędzić w temp 42* !!! ( lub do koloru ). A co do czujnika - dzięki - coś poszukam -
  8. Wyczytałem również, że po wędzeniu należy kiełbasę "podpiec" lub "sparzyć" - trochę mnie to zdziwiło ale ... . Kiedyś mój ojciec raz wędził kiełbasę i już tej drugiej opcji nie było - ale czy robił to dobrze to też nie nie wiem. Zadawałem to pytanie i odpowiedź była: albo podpiekasz albo parzysz. Zdecydowanie wolę podpiekaną, ale już nie z karkówki . A teraz zastanawiam się czy w ogóle podpiekać czy tylko wędzić? Czy dymem ciepłym ( do 45*C - dla przypomnienia) czy gorącym (40 - 60*C) ? pozdrawiam
  9. Mam pytanie: jak zmierzyć praktycznie temp. 68*C w kiełbasie? Czy poprostu wsadzić jej termometr i wówczas jak mam kontrolować temp ? Otwierać drzwiczki i sprawdzać - czy może użyć dwa termometry jeden wewnątrz w kiełbasie a drugi w drzwiach jako kontrolny? ( w przypadku drzwi szklanych nie byłoby problemu). A co do czasu (koloru) no to tutaj trzeba ciutkę wprawy zanim "na oko" się zdecyduje - czy już
  10. Witam ponownie Chciałem napisać parę słów co do kiełbasy chłopskiej: 1.Kiełbasa bardzo smaczna ale wg. mnie ciut za słona ( następnym razem zmniejszę ilość soli) 2. Ciut za mało czosnku (czosnek stary, być może ta przyczyna) 3. Wędziłem 200 min w temp. 60*C– za długi czas ( następnym razem zmniejszę do 150-180 min) 4. Parzyłem 25 min 72* - OK 5. podpiekałem 40min – następnym razem na 30min 80*C 6. Następna kiełbasa - ale już nie z karkówki A co do samej wędzarki: 1.Żadne podsuszanie nie wyszło, bo temperatura na kuchnią była ok.27*C ( mój region to Lublin, płyta na kuchni – a to okrągłe to „fajerki” ) 2.Tak jak koledzy pisali, „ciąg” był po nagrzaniu się komina 3. Osuszanie było w temp. 45*C a wędzenie temp.60*C – dało się z dokładnością +/- 5* gorzej było utrzymać temp. 80* - ale też się udało Zdjęć na razie nie mam bo żona robiła tabletem i … zabrała pozdrawiam wszystkich
  11. Dzięki, wielkie dzięki - rozumiem osadzanie i podsuszanie, ale ja mam wędzarkę jak na zdjęciu i zbyt dużo nie mogę mieć żaru na osuszanie, więc sobie pomyślałem, że zanim rozpalę i wygrzeję wędzarkę , kiełbasa może sobie w tym czasie powisieć nad fajerkami i się trochę osuszać. Potem dopiero komtynuować właściwe osuszanie i wędzenie. A tak na marginesie to za bardzo nie mogę regulować tą temperaturą w wędzarce, chyba ciut komin za krótki i nie ma takiego ciągu abym przy otwartych drzwiach sobie na cos pozwolił. Dymi się itd. ale juz za późno - kiełbasa dzisiaj będzie wędzona.
  12. Dzięki za szybką odpowiedź. Ale jeszcze ciut. Ad.1 - czy nie mogę wykorzystać tzw.osadzania wysoko nad fajerkami (zmierzę temperaturę - wiem , że nizej bedzie znacznie wiecej) ale gdy na dole będzie ok. 45* to na 30cm wyzej ok.40*C - tak myslę. Czy chodzi o to, że przy osuszaniu musi być jednakowa temp. na całej powierzchni? Ad.2 - do koloru to może i owszem ale jak już się coś robiło, a na początek to musze się trzymać jakiegoś średniego czasu a potem się jej przyglądać. Ad.3 czy można ciut dokładniej - rozumiem ze tak: ok.75% uwedzić ok. 2 godź ( do koloru jasno brąz - drzewo dębowe) potem ją upiec temp. 85*C ok. 30 min ( i też do koloru aby nie przepalić). Pozostałą część - 25% zaparzyć w temp. 72 - 75* ok. 25min. i juz nic nie robić . Kiełbasa jest gotowa. - czy tak mam to rozumieć? Właśnie przed chwilą zrobiłem próbkę parzenia małej kiełbaski. Smak chyba ok. (jestem pod wrażeniem), lekko ciut słona ale chyba nie za bardzo - dałem wg. przepisu 18g i zobaczę po uwędzeniu - ale chyba nie będę zmieniał - to juz osobiste smaki tak jak z czosnkiem (ciut za mało) itd.
  13. Witam serdecznie Jestem nowicjuszem. Dużo wyczytałem, dużo nie zauważyłem – zbyt dużo materiału i różne opinie co do jednego tematu. Wczoraj zapeklowałem mięso 60% peklosól i 40% sól i o 23.00 wymieszałem, do lodówki. Dzisiaj ok.12,00 chcę to wsadzić w jelita i ok.18,00 wędzić. Mam wędzarkę razem grilem i kuchnią. W kuchni palę drzewem, i kanałem dymnym (pod fajerkami) idzie to do wędzarki. Czy mogę zrobić osuszanie nad fajerkami kuchni (spróbuję zachować temp. ok.50*) przez czas wygrzewania wędzarki np. 1 godz.? Wędzenie chcę przeprowadzić w temp. 55* ok. 120 min. 75% wędlin będę dopiekał w temp. 85*C ok. 30 min a pozostałą część sparzę 72* przez 25 min.Mam pytania: Czy dobrze planuyję pkt.1, 2 i 3. Oczytałem się sporo, i róże są opinie np. co do parzenia ( czy to jest konieczne), czy potem jeszcze raz wędzić na zimnym dymem na drugi dzień 2 – 3 godziny w 30*C? Będę rad, gdy odpowiedź otrzymam najszybciej bo ok. 14,00 już jadę z wędlinami. dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.