mikolajcz

Trochę fotek .. i jeszcze ciut .... chyba sobie nie nagrabiłem ???

Zapisałem się na Kurs we wrześniu 2014r - nie odbył się, bo było niewielu ok 15 osób, następny też się nie odbył - jak będziemy tak marudzić - to nie oczekujmy na realizację kursu na następne lata. Liczę na to, że kurs wreszcie się odbędzie bez względu na względy. pozdrawiam

Witam Proszę o dokładniejsze namiary kursu w "Lipowej Dolinie" pozdrawiam

Witam Mam propozycję aby uzupełnić listę chętnych na kurs. Mała ilość osób na liście chętnych, nie jest pozytywnym czynnikiem zachęty. Liczę na to, że kurs grudniowy nareszcie się spełni. pozdrawiam i zachęcam

Witam Kupiłem mieszałkę 16 litrową, czyli mieści się w niej nie więcej niż 12kg mięsa . Kręcenie ręczne ???? Ktoś tam pisał, że wykręcił coś tam na kiełbasę , ale w ilości do 5 kg - to jak najbardziej. Ja założyłem silnik od wyciągarki. Masa mięsa 10 kg. Silnik pracował przez pierwsze 10 min a następnie sprzęgło się wyprzęgło (ślusarz nie skręcił śrubą (ta tuż przy korbie) z łopatami ). Mosiężne sprzęgło częściowo się wytarło, przeskakiwało w miejscu i koniec kręcenia. Dokończyłem ręcznie. . Wnioski Nie polecam kupować mieszarki jeżeli ktoś chce kręcić ręcznie. 16 litrowa tzn. max. na 10 -12 kg mięsa. pozdrawiam

Znalazłam mieszałkę 16 litrową i 9 litrową. Teraz zastanawiam się którą wybrać. Z jednej strony 16 litrowa może ciut za duża natomiast 9 – litrowa może ciut za mała . Ale tak sobie myślę, że jak będę robił trochę więcej kiełbasy np. 12 -15 kg ( sporadycznie) to mogę mieszać 2 razy – podzielę wszystko na pół i wymieszam. Nie będzie mnie to męczyło bo już wybieram silnik do tej mieszałki. Na początku byłem chyba zdecydowany na 16- litrową, że jest solidniejsza ( ma niby wady tzn.wymyśliłem: że jest cięższa, większa i chyba będę ją wykorzystywał na maxa raczej rzadko, a silnik do niej też byłby dobry ciut większy -1300W; waga 18kg, cena 353 zł) – nie wiem. Natomiast z tą 9 – litrową to i silnik może być mniejszy (900W; waga -12kg, cena 277zł) a zatem i lżejszy i tańszy - to takie moje przypuszczenia, ale jak to się sprawdzi to nie wiem. Wiem, że to upierdliwe pytanie, ale wcześniej jeszcze mogę coś wybrać? pozdrawiam

Witam Jestem na etapie zakupu mieszałki do farszu. Nie wiem jaką wybrać ( 16kg czy 9 kg - to jest w wątku mieszałek ) natomiast chcę dopasować silnik do tych mieszałek . Jaka powinna być orientacyjna moc silnika? są silniki z mocą od 500W; 850W; 900W; 1300W 1300W – 353 zł http://www.e-maxmajster.pl/glowna/570-wyciagarka-elektryczna-linowa-wciagarka-230v-500kg-.html?search_query=wyciagarka&results=11 900W – 277 zł http://www.e-maxmajster.pl/glowna/569-wyciagarka-elektryczna-linowa-wciagarka-230v-200kg.html?search_query=wyciagarka&results=11 Wstępnie przymierzam się do zakupu 16 litrowej i sądzę, że ta ok 1300W chyba wystarczy. Bardzo proszę o opinię. pozdrawiam

Witam ponownie znalazłem 9 litrów za 537 zł http://emistomarket.pl/pl/p/Mieszarka-do-farszu-HB-FMM01-Soda-Pluss/582 oraz 16 litrowa za 599zł http://allegro.pl/mieszalka-miesiarka-mieszalnik-miesa-farszu-16l-fv-i5143839282.html No i teraz się zastanawiam, którą wybrać . Cena tu nie odgrywa w zasadzie roli bo jest zbliżona, natomiast co do pojemności to trochę mam ochotę na 16 litrową . "miro Miałem taką samą, ale 10-cio litrową. Farsz 4-6 kg bez problemu i z bardzo dużą dozą relaksu mieszałem. Przy tej, 16-to litrowej minimum będzie gdzieś około 4-5 kg. " Gdyba tak naprawdę było, to by było OK. A może ktoś ma taką lub widział pozdrawiam i czekam

Zastanawiam się na zakupem mieszałki do farszu. Ponieważ robię mało wędlin, wybrałem ( oczywiście z Forum), małą mieszarkę ok. 9kg ale nie ma takiej na Allegro. Jest wielkości 17 litrów. Dzwoniłem do Firmy i powiedzieli mi, że mniejszych nie ma a ta w zupełności dokładnie wymiesza farsz np. w ilości 5 kg. http://allegro.pl/show_item.php?item=5143839282 Czy ktoś ma taka mieszałkę lub o podobnej wielkości i poradzi mi jaka jest minimalna ilość farszu ? W zasadzie 16 litrów to niewiele a być może kiedyś się przyda. pozdrawiam

Termin też mi nie pasuje - Bardzo chętnie ale blizej wiosny

Waga to podstawa. Ja mam laboratoryjną (pozostałość z akwarium – dawniej ważyłem nawozy). Do pierwszej kiełbasy dałem 19g soli. Wszyscy w domu stwierdzili – za dużo soli. Druga kiełbasa – 17 g. Werdykt – za dużo soli. Teraz zrobiłem dając 16 g na 1kg mięsa – wyszła akurat (50% peklosoli i 50% soli kamiennej). Ale oczywiście to sprawa indywidualnego smaku.

No, ok niech i tak będzie - popiszemy sobie. Ale wiadomość o kursie aktualnym jest zawarta w wątku kursu nieaktualnego: " Kurs podstawowy nr 6/14 w Łazach, w dniach: 26-28.09.2014 r. " a dzisiaj mamy 29.09.2014r - więc nowy chętny nie bedzie czytał inf. o kursach nieaktualnych (w dniach 26-28.09). pozdrawiam

Jak na razie jeszcze nie zapadała ostateczna decyzja co do daty nowego kursu. Wg. mnie jeżeli byłaby wystarczająca ilość chętnych kurs może by było zorganizować wcześniej ( ale to zależy od warunków organizujących). Dlaczego kursu (tak jak pisali poprzednicy) nie można zorganizować wcześniej np. w październiku czy w listopadzie (Latwiej dojechać). Może, gdyby organizator konkretnie podał datę (niekoniecznie grudniową gdyż śnieg zasypie wszystko ) - chętni mogliby się na coś decydować. W obecnej sytuacji możemy tak pisać i pisać dowolnie i nieskończenie długo. pozdrawiam

Witam Bardzo mnie zasmuciła decyzja odwołania kursu. Nie rozumiem jednak pojęcia listy „chętnych”. Może by to zmienić. Chętnych zawsze jest wielu. Proponowałbym zrobić dwie listy: Pierwsza – zdeklarowanych do uczestnictwa w kursie tj. ci co już wpłacili pełną kwotę na kurs i oczywiście Druga lista to chętni, którzy mają ochotę na kurs obecny, przyszły i zaprzeszły itd., i niech sobie siedzą na tej liście do czasu wpłaty. Wszystko wtedy będzie jasne ile osób będzie uczestniczyć w kursie. Ps. Do organizatora kursu: Z tej listy obecnej ( chętnych i wstydliwych) nie można już coś zrobić? Jest sporo osób zdeklarowanych na uczestnictwo, chyba, że nadal brak jest minimum. pozdrawiam

Moja sugestia (osobista) dla Tych co jeszcze się nie zdecydowali; Dawno temu SAM nauczyłem się pływać, żeglować, jeździć na rowerze, tańczyć, jeździć na nartach i łyżwach, parzyć herbatę i kawę, i wiele innych rzeczy - doszedłem do takiej perfekcji (oczywiście w moim mniemaniu), że miałem zamiar otworzyć i prowadzić kilka kursów . Następnie gdy moja córka poszła do szkoły sportowej a ja miałem możliwość i zobaczenia oraz uczestniczyłem jak się pływa, jeździ itd. itd. stwierdziłem, że właściwie to NIC nie robiłem poprawnie , no oczywiście … oprócz wyrobów wędliniarskich . Wniosek prosty

Bilet zawsze kupisz. Nie zapomnij o przyprawach .

Paweł - Wielkie dzięki, biorę busa do Warszawy, jest dość często i przyjeżdża pod Mariot - będę wielce zobowiązany pozdrawiam ps jak możesz to daj mi potem swoje namiary

Witam Chętnie zabiorę się z kimś na trasie. Jestem z Lublina. Mogę czekać w Lublinie, mogę dojechać (np.busem) do jakiejś miejscowości na trasie bezpośrednio z Lublina Czekam na wiadomość: Tel. 781-549-997. pozdrawiam

Witam Mam termometry jak na zdjęciu poniżej. W zasadzie pokazują temperaturę identyczną (odchyłka ok. 1-2*C – czyli ok.) – zakładam, że wszystkie są sprawne. W czasie ostatniego wędzenia termometry „dziwnie „ mi pokazywały pomiar. Wędzenie w temp. ok. 55*C. Następnie podniosłem temperaturę do pieczenia ok. 85*C i po osiągnięciu tej temperatury w ciągu ok.5 min temperatura wewnątrz kiełbasy była już . 68* . Piekłem dalej w 85* przez ok. 40min ( nie wiem po co, ale się bałem, że coś nie dopiekę ). Temperaturę utrzymywałem 85* - i po 10 min temperatura wewnątrz kiełbasy utrzymywała się na poziomie 72-75*C. Nie wiem jak była przyczyna błędnego pomiaru (sondę wsadziłem przy kiju, po środku kiełbasy z góry w dół na głębokość ok. 5cm (kiełbasa średnicy ok. 30mm). Sonda jest o dł. 18 cm, na jej końcu umieszczony jest czujnik. Być może ciepło oddawane przez całą sondę zostało w części przekazane do czujnika (?). Być może sondę należy wbijać co najmniej połowę – tez tego nie wiem. Niby zwykły pomiar – ale czy dobrze to robiłem ? A co do termometru za 60 zł bezprzewodowy – ciut mułowaty, należy czekać, mieć cierpliwość ale wskazania prawidłowe wg. innych termometrów. Jednak bezprzewodowy to dużo wygodniejszy. Pozdrawiam.

A jednak zmówiłem taki: http://allegro.pl/bezprzewodowy-termometr-do-mies-wedzarni-186009-i4339356216.html cena z przesyłką ok. 60zł - zobaczymy co jest wart

Witam Powoli zbliżam się do zakupu termometru bezprzewodowego za 195 zł. http://www.conrad.pl...A_17210_0510033 – cena 195 zł ale … dzwoniłem do ww firmy i tam powiedzieli mi, że termometr ten przeznaczony jest do grillowania, sonda i przewód jest odporna na wodę aż do końcówki połączeniowej „jakc”. Przewód ma długości ok. 50 cm. Mam pytanie: jak wsadzić sondę do komory wędzarki przy tak krótkim przewodzie? Czy wywiercić wysoko otwór w ceglanej ścianie wędzarki , i tam przeprowadzić przewód - wówczas nadajnik będzie stał na górze wędzarki? Czy kupić termometr https://www.google.p...termometr dt 34 – cena 200zł z sondą o dł. 5m – i tu też muszę przewiercić otwór i przeprowadzić do wewnątrz sondę ? Podejrzewam, ze jakościowo (bo cena taka sama) td-34 jest ciut sprawniejszy, natomiast ten drugi bardziej wygodny. Proszę o pomoc w wyborze. Dzięki bardzo, pozdrawiam Mikołaj Cz z Lublina

Dzięki, tak zrobię Mam też taki "podręczny" i może użyje go do parzenia - zobacze jak wyjdzie w praktyce. A ten z conrada - czy sonda też wrażliwa na zamoknięcie ? (już sporo przeczytałem i nie przypominam sobie (miernik) o jaką sondę chodziło, że się uszkadza. pozdrawiam.

Witam Również zainteresowany jestem tym tematem. Z całego wątku wybrałem 4 sztuki. http://www.mera-sp.com.pl/katalog-produktow/przyrzady-pomiarowe/termometry/termometr-do-piekarnika-eti-810-060 - cena 93,50 zł; sonda o dł. 1mb http://www.conrad.pl/Termometr-grillowy-bezprzewodowy-Voltcraft-MS-575,-z-alarmem-g%C5%82osowym.htm?websale8=conrad&pi=103011&ci=SHOP_AREA_17210_0510033 – cena 195 zł http://allegro.pl/bezprzewodowy-termometr-do-mies-wedzarni-186009-i4339356216.html - 53,99zł https://www.google.pl/?gfe_rd=cr&ei=2KW_U5LuCsPe_AbfvIAo#q=termometr+dt+34 - cena ok.200zł; sonda o dł. ok. 5mb Ponieważ mam nietypową wędzarkę w altance (małe palenisko, częste dokładanie drewna ), niestety muszę cały czas siedzieć i pilnować paleniska – ale dla mnie to nie problem. Problemem jest ciągłe zadzieranie głowy do góry i niewygodne odczytywanie temperatury (termometr w drzwiach wędzarki). Wg mnie może to być termometr bezprzewodowy lub przewodowy ale z sondą o długości ok. 5m. (z wyraźnym odczytem). Wielu z was pisało o awaryjności samego termometru oraz sondy. Jeżeli ktoś mógłby mi ( podejrzewam, że i wielu innym zainteresowanym) pomóc – będę wielce rad. Nie musi to być jeden z podanych termometrów. Dzięki bardzo za pomoc.

No tak, po zastanowieniu się, myślę że masz rację - na poczatek użuyję dwóch termometrów. Potem jak sie wprawię ... dzieki