Skocz do zawartości

elzunia70

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elzunia70

  1. Dziękuję wszystkim za pomoc w wyborze decyzja podjęta klamka zapadła kupiłam Edel Hoff 3litry pionowa i tak ją poskładałam ze bez żadnych poprawek nadziałam już ponad 3kg kiełbaski na ognisko nadziewanie szło bezproblemowo przede mną kabanosy do których 80% mięsa zmieliłam na szarpaku zelmerka nr5 wiec nawet jeśli mi za jakiś czas uszczelkę wywali to pikuś- dam rade to naprawić i wiem jedno że na bank nie chce większej lub szybszej bo ręce mam tylko dwie wiec jeszcze raz DZIĘKUJE tym wszystkim którzy pomogli mi podjąć te bardzo dobra decyzje a szczególnie Sverige2 i Axel40 zapłaciłam 165 złoty i bardzo sie ciesze a pisze to wszystko po to żeby inni co sie męczą z wyborem nie biedzili sie tak długo jak ja pozdrawiam Ela
  2. robię drugie podejście tym razem dodałam wszystkie skórki drobiowe jakie były i jeszcze trochę tłuszczu z antrykotu bo jednak w jelitach baranich to mi poprzednio wyszło bardziej jak kabanosy niz kiełbasa na grilla i były trochę suche a te wędlinki w tych kątnicach wołowych to przypominały bardziej kiełbasę czy np.krakowską i jeszcze jedno pytanie czy kardamon dobrze sie wpasował do tej krakowskiej -szynkowej? pozdrawiam Ela
  3. tak bym chciała bo najprostsze rozwiązanie tylko nie wiem czy moi "degustatorzy" na dłuższa metę będą chcieli jeść moje wędliny na razie wędziłam tylko raz- to pałaszowali nawet to co nie było dla nich przeznaczone a jak nowość przestanie być nowością to będę mieć kolejny grat zawalający kuchnie więc wolałabym nie wywalać na to od razu pół tysiaka ale jestem Wam bardzo wdzięczna za pomoc w ocenie tej nadziewarki pozdrawiam Ela
  4. dzięki za odpowiedź tego sie obawiałam ze jednak ta nieszczelność przy rzadszych farszach nie przejdzie na razie mam zamiar robić głownie kabanosy i szynkowa ale jak czytam forum to apetyt rośnie w miarę czytania przejrzałam rozważania z tym oringiem i to mnie przerasta
  5. A ja dalej się biedzę która wybrać odnośnie poziomej nadziewarki tej na sklejce http://allegro.pl/reczna-nadziewarka-do-kielbasy-silikonowy-tlok-4kg-i5488478182.html dostałam dodatkowe zdjęcia oceńcie proszę czy ta szczelinka miedzy tłokiem i tuba nadziewarki ja dyskwalifikuje ? tak poza tym to chyba to że tuba-korpus nadziewarki wygląda jak z jednego kawałka to raczej plus tylko no hmm.. nakrętka? no tam gdzie się mocuje lejki tak nie ładnie przyspawane ale raczej nie powinno puścić ? Nabijarka_do_kielbasy_FOTO.zip
  6. to wszystko i jeszcze wiele innych pożywnych i zdrowych rzeczy niestety uparty nastolatek nie ruszy i wiem doskonale że nie dlatego że niesmaczne tylko co ?nie wiem ,moda chyba bo sprawdziłam zeby nie wiem co tłumaczyc i udowadniac nie dociera co widzą na filmach,relkamach ,reality...itd jest ok, a coś co zdrowe to be a to i owszem ale podane jak w kfc tylko, że tu jeśli nie poda sie odpowiedniej dawki vit.C to wchłanianie żelaza niezbyt tez tak myślałam do czasu całą trójke wychowuje przeciez tak samo i tylko "śerdniak"jest zazwyczaj wszytko jedzacy no przynajmniej jesli chodzi o mięsne sprawy a najmłodszy "laluś"juz od 5kl.podst. zaczął wojne ze mną i jedzeniem nawet z pizzy która wszyscy lubia bedzie siedział i wiekszść warzyw wydłubie-szczerze to mam juz dość :devil: raz zrobiłam test:2 koktajle owocowe z których jeden miał dodatek szpinaku ale nie dużo jednak kolorek był zielony kazałam powiedziec który lepszy i zielony wygrał jednak prawie cały musiałam wypić sama bo był zielony #$$%%^^& ale co mam począć -heh sory za takie narzekanie jej chyba zaśmieciłam temat ale wzruszyła mnie Wasza żywa troska i chęć pomocy za którą BARDZO Z SERCA DZIEKUJĘ
  7. no nie jest ii.. jak już usprawniłeś jednego "trabanta" to wiesz na co patrzeć ale doskonale rozumiem ze na podstawie zdjęć to tak na 100% to sie nic nie da powiedzieć i tego nie oczekuje zależy mi tylko na subiektywnej ocenie po rzucie bardziej technicznie wyrobionego oka a tak przy okazji skoro przerobiłes to czemu poszła do kąta?
  8. tez ta pozioma najbardziej mi sie wydaje praktyczna ale ze na technicznych szczegółach sie nie znam to proszę o potwierdzenie ze ta pozioma juz jest gotowa do pracy bez przeróbek?
  9. Witam przeczytałam calutki wątek i wiem ,że wszyscy sie zgadzamy co do jednego że lepiej kupić droższa nadziewarkę typu hendowate ale ponieważ nie jestem pewna jak sie potoczą losy mego wędliniarstwa wole kupić na razie coś niedrogiego a skoro sama zbudowałam wędzarnie to se myślę że i nadziewarkę potrafię stuningować przy Waszej pomocy tylko mam problem którą wybrac 1.http://allegro.pl/reczna-nadziewarka-do-kielbasy-silikonowy-tlok-4kg-i5488478182.html ta wygląda na gotową do pracy i lejki ma takie normalne z kołnierzem więc każdy lejek po przycięciu kołnierza chyba podejdzie a że w komplecie nikt nie sprzedaje lejka ponizej1,5cm to se trza będzie skombinować, miejsce na blacie mam 2.http://allegro.pl/nadziewarka-szpryca-maszynka-kielbasy-tlok-4szt-i5127093912.html lub http://allegro.pl/nadziewarka-maszynka-kielbas-miesa-2x-tlok-silikon-i5488994971.html te trzeba by oblecieć sylikonem i coś tam z tymi nakrętkami co by powstał odpowietrznik (to potem jeszcze raz doczytam) tylko te dwie (czy się czymś różnią ?) i mają jak dla mnie problem z lejkami są tak śmiesznie montowane że tu już nic sama nie dorobię i wtedy moje kabanosy stają pod znakiem zapytania poradźcie którą wybrać ? tylko proszę nie piszcie żeby dołożyć i kupić coś na wieki bo ja żeby wiedzieć czy chcę mieć coś na wieki muszę sprawdzić na czymś w miarę dobrym czy będę tego używać bo jak ostatnio nadziewałam (na ręcznej 8)tylko 20m kabanosów przez kilka godzin to mam dość pozdrawiam Ela
  10. Wojtku bardzo doceniam i dziękuje za twój trud ja juz przekopałam internet i mniej więcej wypisałam se listę produktów i ja podobnie jak kol.Maad (dzięki za info) jestem zwolenniczka zdrowego żywienia ale moje dzieci NIE i to mi komunikują wielkimi literami dzięki za to przypomnienie czekolada ma trosze żelaza a jak się jej zje sporo to już coś oczywiście dla mnie to nie do przyjęcia ale już chwytam się wszystkiego Aniu niestety to wszystko plus jeszcze sporo warzyw sa na czarnej liscie moich utrapieńców a najgorsze jest to ze takiego @#$%$%^^ żadną siłą nie zmusisz do jedzenia tego co trzeba obecnie przyjmują preparaty lecznicze z żelazem ale tak przecież sie nie da na dłużej a jak ostatnio z powodu gości robiłam wyroby tylko z woł. to o dziwo jedli bez szemrania (choć niezbyt sie udały)to było moje pierwsze osobiste wędzenie teraz młodzież zje (no przynajmniej moja )tylko to co dobrze wygląda i nie ma żadnych widocznych zdrowych dodatków a już absolutnie błon czy tłuszczu ale dziękuje i bardzo doceniam pomoc i zainteresowanie wiec idę za ciosem i będę robić te wędlinki wołowe tak sie zastanawiam czy one faktycznie były lepsze od tych sklepowych czy po prostu smakowały bo to była nowość hmm.. no już niedługo się okaże ja jeszcze nie znam przyczyny braku żelaza ale trwa to już długo obiady też gotuje z wołow. ale przemycam tak żeby nie było za dużo mięsa widać czyli różne gulasze,potrawki,gołąbki itd a najgorsze jest to ze lekarze nie znają przyczyny tego stanu teraz jest lato to wszelkie grile idą z pomocą ale denerwuje mnie taka głupia dieta bo jak można nie lubić brokułów,cukinii,dyni czy kalafiora nie mówiąc ze seler i pietruszka to pierwszy wróg
  11. Pacan Wojciech jest dokładnie tak jak piszesz i fakt wątróbka a jeszcze taka krwista to najlepsze źródło żelaza ale moje dzieciaki (większe już sporo ode mnie) by mi chyba kuchnie wysadzili w powietrze dlatego kombinuję jak te wołow. uczynić jadalna, ale z tego co piszesz to zaczynam mieć nadzieje że te braki żelaza to nie jest moja wina tylko faza rozwoju nastolatków pozdrawiam
  12. ciesze sie że nie jestem sama z podobnym zamieszaniem w domu ,skoro tak to muszę sie wsiąść w garść absolutnie się nie gniewam tylko tak mi było jakoś dziwnie ale jak widać coś se uroiłam staram sie staram , naprawdę pytam wówczas kiedy nie znajduje odpow. lub czas mnie goni tak jak z tą ligawą bo to dzięki wam jutro nie wywalę kasy w błoto i zamiast ligawy poszukam tej zrazowej i niestety muszę pozostać przy wołw. bo chyba jako jedyna ma największa zawartość żelaza o ile cena bedzie do przyjęcia bo ligawa po 25zł to chyba jest ok.
  13. Pacan Wojciech hmm... mówisz o pośpiechu cóż zapewne pisze chaotycznie -nawiasem mówiąc nie cierpię pisać a kiedy dodasz do tego obowiązki matki trójki dzieci to pośpiech gotowy moja przygoda z wedlinydomowe zaczęła się wtedy kiedy wielu forumowiczów w ogóle tu jeszcze nie było potem miałam dłuuuugą przerwę i teraz niefortunny z mojej strony powrót ale z tego co pamiętam to zawsze życzliwość i duma z swoich wyrobów cechowały atmosferę forum obecnie czytam na miarę moich możliwości wszelkie informacje na forum i na stronie choć spora cześć jest trochę trudna dla kogoś kto mięso kupuje zawsze w sklepie i przyznam się bez bicia że trochę teorii znam ale z tego pospiechu sporo spraw przeoczyłam a sporo informacji po prostu mi sie miesza(hmm chyba demencja starcza ) i tak ! baaardzo cenie sobie rady doświadczonych forumowiczów bo teoria teorią a praktyka szczególnie gdy sie coś sknoci jest nie oceniona ja kiedyś ,jak zaczynałam z wędlinami to sama nie wędziłam więc moje wędlinki były super teraz dopiero dostrzegam jak ważne jest umiejętne wędzenie ale ok. postaram sie więcej czytać rozumiem że dla Was odpowiadanie po raz enty na kolejne kretyńskie pytanie jest do bani tyle że wydawało mi się że tytuł wątku jest odpowiedni no ale cóż najwidoczniej przekroczyłam granice przepraszam
  14. Gonzo bardzo dziekuje zakapowałam i to powinno byc pyszne jutro lecę polować na wołownke a swoja droga to już mam jej trochę dosc nie dość ze droga to jeszcze często po przyrządzeniu twarda
  15. a tak bardziej łopatologicznie?
  16. fakt kawałeczek spróbuje zrobić- mężuś się ucieszy ale moi nastolatkowie to tego nie tkną na kiełbasy to tego szkoda cóż chyba pozostaje zrobić jak szynki
  17. taak ,przepraszam nie sprecyzowałam to nie było takie OSTRZEŻENIE na serio tylko półżartem półserio Gonzo dzięki za podpowiedz ten przepis czytałam chyba z 15 razy ale zawsze pomijam te mądre opisy części hmm zwierząt bo nijak tego nie umiem ich odróżnić skoro tak to rozumiem ze z ligawy można zrobić coś lepszego niż szynkę? może jakieś sugestie?
  18. Witam ponownie ochłonęłam po pierwszym wędzarniczym koszmarku a że prawie wszystko o dziwo zjedzone wiec się nie poddam,walczę dalej tym bardziej ze mam od lekarki nakaz podawania dzieciom woł. to mam kolejne głupie pytanie i tym razem na spokojnie bez pospiechu przeglądając forum spotkałam się z ostrzeżeniem żeby robiąc szynki wołowe nie używać ligawy to ja się pytam dlaczego? i jeśli nie na szynkę to do czego (tylko nie tatar bo moi anemicy surowego nie tkną) pozdrawiam
  19. ślicznie dziękuję za pomoc i cierpliwość
  20. myślisz że da sie to jeszcze uratować ? a ile czasu parzyć te w siatce ,bo one przy uścisku sa najbardziej elastyczne no tak odp. mam juz na talerzu i jej nie widzę ok już wiem i przepraszam za zamieszanie
  21. ale bo właśnie czytałam już od miesiaca i to jest właśnie efekt specjalnie wybudowałam wędzarnię myślałam że będzie super naoglądałam sie waszych pięknych wędlinek z opisu to sie wydaje takie łatwe a juz samo rozpalenie ognia na żar i utrzymanie go to niemały problem (albo temp. skacze powyzej 55 albo gasnie ) pocieszające ze ci co będą jedli te wędliny nie maja porównania
  22. zadymiacza to ze mnie nie będzie z podpiekania wyszły nici zanim doszłam to wszystko prawie zgasło i juz nie miałam siły rozpalać udka są blade i w środku nie dopieczone kabanosy dla żeńskiej części za twarda skórka ciężko to pogryść "szynek" jeszcze nie ruszałam zastanawiam się co z nimi począć bo jak wyjmowałam z wedz. to ta co ma term. miała 45*C krótko mówiąc jestem do bani
  23. Miro wielkie wielkie dzięki lecę położyć do ognia.
  24. 2udka kur. kabanosy kiełbasa od andyandy coś jak szynka zawinięty kawałek woł w siatkę zdjęcie pokombinuje ale nie wiem czy sie uda 100lat nie wstawiałam
  25. heh to osuszanie zrobiłam do bani drzwi otwarte na oścież i jak temp.skakała do 50 i więcej to jeszcze wachlowałam naczytałam sie o kwaśnych wędlinach i przegięłam to co teraz ? robić to podpiekanie (w przepisach o krakowskich i kabanosach jest 30 min. podpiekania Maad ja na szczęście czy nieszczęście ze zwierząt to mam już tylko dwóch wyszczekanych nastolatków spróbowałam kabanoska i tak ,w smaku ok ciut za słony ale ujdzie ale jelito stawia opór przy gryzieniu a potem żuje sie przez chwile jak guma do żucia a w dotyku szeleszczą jak opadłe jesienią liście da się to jakoś naprawić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.