 
        fire001
Użytkownicy- 
                Postów35
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
- 
											
												Płeć
												Mężczyzna
- 
											
												Miejscowość
												Marki
Ostatnie wizyty
		
			127 wyświetleń profilu
		
		
			
		
						Osiągnięcia fire001
- 
	Polędwiczki wędziłem już ze 2-3 razy wcześniej, z parzeniem i nie było takich problemów, Po raz pierwszy robiłem łososiową - bez parzenia, uwidoczniona na ostatnim, trzecim zdjęciu - z lewej strony, też złapała kolor szary - czyli zbyt długie moczenie po peklowaniu. nie wykluczam błędu przy ważeniu. Użyłem peklosoli. Dotychczas nie nastrzykiwałem polędwiczek, z lektury i rozmów wnioskowałem że to zbyt cienkie / delikatne mięso. peklowałem do tej pory przez 5 dni. na zdjęciach polędwiczki, które nie trafiły do zamrażarki - czyli poszły albo do sparzenia albo jako łososiowa. najwyraźniej błąd w sztuce. Więc chyba pozostaje je doparzyć. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
- 
	Uwędziłem polędwiczki, po raz pierwszy część sparzyłem, część na łososiowo. Coś nie wyszło. Wygląd beznadziejny. W smaku bardzo dobre. Proces: Solanka 10% , 5 dni w lodówce na 8kg polędwiczek dałem około 4 litry wody i 400g peklosoli. Przed ociekaniem wymoczyłem w wodzie - około 2h (tu najpewniej błąd). Wędzenie 4h , około 60 stopni. Cżęść parzona - około 10 minut 82 st. Przed parzeniem część zamroziłem Co z tym zrobić? Jak żyć?
- 
	A co z mięsem zapeklowanym, gdy okazało się, że np. nie zmieści się do wędzarki? Czy można takie zamrozić do następnego wędzenia bez ryzyka utraty walorów smakowych ?
- 
	Na życzenie gospodarzy. Faktycznie, a najważniejsze że mięsko prawidłowo (znaczy zdrowo) zrobione i b.dobre. Następnym razem będzie innym sposobem.
- 18 odpowiedzi
- 
	
		- szafka metalowa
- karkówka
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Serek "typu włoskiego Capri" ( ) z Sierpca - wszystkie bez przypraw, saute. 12h w solance 8% (sól niejodowana), 12 h ociekanie (w wędzarce, w nocy na dworze), 45min wygrzewanie w wędzarce (około 45-50 st.C), 3h wędzenie w temp. 45-55st.C, serki przekładane podczas wędzenia następnym razem spróbuję użyć siatki zamiast przędzy. Efekt - rewelacja.
- 
	To dobra wiadomość, dzięki bo dziś wędzę zapas sera "włoskiego typu Capri" ,
- 
	Wszystko jasne, inspiracja z http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1173-czesc-vii-wedzonki-peklowanie-wedzenie-i-gotowanie "(...) 3. Gotowanie. W między czasie, w wielkim garze, przygotowałem wodę i na życzenie gospodarzy, parzę wyjętą wcześniej polędwicę w temperaturze 80 st.C. przez 10 min. Czas w zupełności wystarczający, ponieważ polędwica jeszcze gorąca, prosto z wędzarni została włożona do wody. (...)" a tu okazuje się że nie ma tak łatwo i trzeba bardziej poszukać i więcej poczytać
- 18 odpowiedzi
- 
	
		- szafka metalowa
- karkówka
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Na surową nie wygląda.Czy była jakoś obrabiana termicznie.? Parzona 10 minut w temp.80 st.C
- 18 odpowiedzi
- 
	
		- szafka metalowa
- karkówka
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Szybko nadszedł czas by sprawdzić, czy pyszny efekt za pierwszym wędzeniem to przypadek lub podpucha. Tym razem zamiast polędwiczek jest polędwica. W wolne miejsce dołączył serek "typu włoskiego Capri". Kulki szynek powędrowały dla odmiany do siatek. Efekt - wędzonki pyszne, choć wg niektórych smakoszy polędwica nieco gumowata. Peklowanie, czasy i stężenie solanki - jak za pierwszym razem.
- 18 odpowiedzi
- 
	
		- szafka metalowa
- karkówka
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Jeśli chodzi o mnie, to ser wkładam do pojemnika, w którym został zakupiony i zawijam w folię spożywczą. Dzięki temu nie traci wilgoci i można go długo przechowywać w lodówce. Ile czasu serek może być w ten sposób przechowywany w lodówce (4st.C) zanim się nie zepsuje? Zamierzam uwędzić większą ilość na zapas, ale nie mam pakowarki próżniowej, rozważam zamrożenie.
- 
	Super przepis i efekt. Gratulacje. P.S. Ostatnio przy okazji wędlin uwędziłem serek "typu Capri" z Sierpca, bez przypraw. W solance 10%, peklowanie 12 h, nocne ociekanie, 1h wygrzanie a potem 3-4h wędzenie (50st.) Też polecam, jest rewelacyjny.
- 
	Wędziłem karkówki , szynki i polędwiczki. Tylko te ostatnie wyszły bardziej słone. Wszystko oprócz polędwiczek nastrzykiwane. Obróbka różniła się w sparzaniu i to mogło mieć chyba wpływ na smak (polędwiczki 10 minut, reszta w sumie około 50min), nie pamiętam czy w tej samej wodzie (parzone były po kolei). No ale Ty nie sparzasz tych na surowo, więc nie powinno mieć znaczenia. Jedyne wyjście - eksperymentować dalej
- 
	-Stężenie solanki-Ilość solanki (l/kg)ok Nie wspominasz o czasieTo istotny parametr peklowania 5 dni (od wieczora do wieczora), po czym noc na ociekanie w pierwszym przypadku roztwór 14%, w drugim 10% - masz rację, przy różnych ilościach wody to zbliżone stężenia, ale te 10% łatwiej mi się liczy a sprawdziłem i wyszło super. Mam to szczęście, że ładunek do wędzarki niewielki i mieści się w lodówce, więc pekluję w około 4st.C. Moja, którą probówałeś też była dla Ciebie słona? Wiem że to dziwne, ale pozostałe wrażenia smakowe były tak silne, że nie pamiętam!
- 
	Ups...ale to nie mój sposób? Wręcz odwrotnie! 1. Faktycznie! Pomyłka, przepraszam! To sposób Roger'a (a zasłyszany od paweljack'a) 2. Uff. Pozdrawiam!
- 
	Co do solanki i nastrzyków, to wolę wędzonki mniej słone, w 10% roztworze, (0,5l na 1kg mięsa) czyli wg sposobu Miro. Różnica - użyłem samej peklosoli do solanki i ciekaw jestem czy to jakiś błąd. Polędwiczki następnym razem pomoczę w wodzie dłużej po peklowaniu by je nieco odsolić. P.S. Też dość długo byłem uśpionym forumowiczem (tzw. śpiochem), a dziś nastawiłem dopiero swoje drugie peklowanie.

 
	 
                     
                     
                     
                     
                     
                     
                     
                     
                    