ERYK PZ

To był mój drugi kurs ( po pierwszym w 2019 r podstawowym ) i powiem krótko : znów WARTO BYŁO przejechać te 500 km .... Dziękuję organizatorom i kolegom-uczestnikom . Wyroby rewelacyjne - szczególnie ten pasztet z ....CUKREM ,który niewątpliwie podbił smak.

Jakby ktoś był zainteresowany to jadę z Zielonej Góry S3 ,następnie "kulczykową autostradą " A2 (przez Świebodzin , potem okolice Poznania ,Konina) ... mogę z tych rejonów kogoś podwieżć .

Hallo , covid się skończył ( no prawie ) , wojna na szczęście do nas nie doszła -więc może jakiś termin kursu ????

Uwaga będzie wazelina dla p.Halusi : do kabanosów podchodziłem długo,z lekką ostroznoscią ale jak się w końcu zdecydowałem : WYSZŁY ZNAKOMITE - przepis " kabanosy wieprzowe Halusi " - szapo ba za niego ....po prostu spróbujcie ,nie będziecie żałować ... no chyba ,ze nadziewania jelit baranich ...ale efekt końcowy wynagradza problemy.

Jeżeli ktoś się zastanawia CZY WARTO pojechać na taki kurs - to niech przestanie się zastanawiać .... Wysoka jakość merytoryczna kursu - szapo ba dla prowadzących : kolegi Bagno i Dziadka za wiedzę i umiejętności przekazania jej nawet tym którzy ( jak np: ja ) są 'na początku drogi " . Profesjonalna w pełni wyposażona salka masarniczo-wędliniarska z kompletem urządzeń profesjonalnych , świetne wyżywienie ciężko pracujących kursantów ( dzięki talentowi kulinarnemu p.Reginy i córki ) . Miło spedzony czas z nowo poznanymi kolegami - możliwość pokosztowania wieczorami róznych delikatesów płynnych ,szczególne powodzenie miały te z Podlasia . Dwie reklamówki wyrobów zabranych przez każdego kursanta do domu . Ogólnie 9/10 -a dlaczego nie 10/10 ? Bo dla mnie strasznie daleko - ok 600 km mam do Łaz ,ale to jedyna wada tego kursu .

Paweł Klarecki . Zdaje się ,że mnie zapisało X2 - przyszły mi też dwie rezerwacje na emaila ....jestem JEDEN i przyjadę SAM .

Się i ja zapisałem - DO ZOBACZENIA na miejscu .

Czy w 2019 r kursu podstawowego I stopnia NIE BĘDZIE ???

Nie zaszkodziłoby podać termin kursu I stopnia z wyprzedzeniem ....łatwiej będzie uzyskać odpowiednią frekwencję .

Bedzie ten kurs czy NIE ? - bo to już za dwa dni ,proszę o szybką odpowiedż ....ja zapłaciłem dwa dni temu II ratę i nie chciałbym przejechać pół Polski aby tylko zobaczyć piekno mazowieckiej prowincji ....

Pomimo szaleństw (przesadzonych ) z RODO informuje ,że zapisałem się na kurs podstawowy I stopnia ....zapisujcie się szybciej ,żeby nam organizatorzy nie odwołali ze wzgledu na zbyt mało chętnych . Do miłego zobaczenia w Łazach .

" Ktokolwiek widział - ktokolwiek wie ".....coś o kursie podstawowym 02/2018 ??? Bo byłbym zainteresowany terminem z wyprzedzeniem aby sobie życie rodzinno- zawodowe zaplanować .

Czy ktos ma już z AUTOPSJI jakieś uwagi odnośnie "nowych " Borniaków - tych z elektroniką i BBQ ? Wczoraj pytał mnie znajomy zainteresowany zakupem bezproblemowej wędzarni czy polecam Borniaka , ja jako użytkownik tej wędzarni od ponad 3 lat przekazałem mu co o nich sądzę - ale tych w wersji klasycznej ( ogólnie mam pozytywne wrażenia do użyku nieprofesjonalnego ) , ale nie będę czarował nie widziałem nawet w realu tych nowych-zbajerowanych nie mówiąc o jakichkolwiek wrażeniach praktycznych ...Warto dopłacić ?

Z tego co pamietam ( jestem teraz poza domem ) to ALU . Ale maszynka naprawdę OK za te pieniądze , dodam ,że naprawdę 10 kg ( tyle mieliłem najwięcej ) zmieliła w góra 5 minut i to bez wysiłku silnika -nic sie specjalnie nie grzało i mogła pracować jeszcze nadal .

KUPIŁEM w końcu i kilka razy już ją użytkowałem ,więc kilka subiektywnych uwag : maszynka do użytku domowego-nieprofesjonalnego sprawdza się rewelacyjnie, solidne materiały i montaż , dość mocny silnik , łatwość dostepu do sitek i innych części (zaleta Zelmera ) , cicha praca ,bieg wsteczny - to jako zalety. Teraz wady : dość wysoka cena zakupu ( 399 pln ) , tylko 3-y sitka w zestawie fabrycznym - musiałem dokupić 13-tkę i szarpak . Ogółem dla tych co nie przekaczają 10 kg mięsa na jedno mielenie - polecam , po prostu dobra relacja jakości/ceny. Choć profesjonalny wilk to na pewno nie jest .

Wytłumacz początkującemu - dlaczego Twoja biała jest taka ...różowa skoro robisz ją tylko na zwykłej soli ,dla mnie ona wygląda jakby była robiona pół na pół z peklosolą .Mi biała wychodzi sporo bardziej szara -czyżby skład farszu mięsnego ? PS- bardzo ładne te Twoje białe z wyglądu .

I tu pojawia się problem bo ten lutowy termin wyjątkowo mi nie pasuje ...ale jak mówi stare przysłowie pszczół "co sie odwlecze to nie uciecze " - na jesień też będzie merytorycznie i ciekawie ...

Dzień dobry Wszystkim - forum czytam od roku czy dwóch ,a od jakiegoś tam czasu nawet mniej lub bardziej sensownie ale próbuje nawet czasami coś napisać ... Nazywam się Eryk ( tzn: Paweł w realu ) mam już... sporawo lat , mieszkam w Zachodniej Polsce od urodzenia . Jakieś tam wędliny ( na początku mocno przeciętne ) zacząłem wytwarzać kilka już lat temu ....stopniowo się doskonaliłem ,ale do ideału wciąż BARDZO daleko. Umiem zapeklować ( na sucho czy mokro ) potrafię uwędzić - szczególnie od czasu nabycia "małego Borniaka " , wytwarzam wędliny parzone w szynkowarze ,czasami dojrzewające ....ostatnimi czasy wychodzić mi zaczęły kiełbasy z którymi był na początku problem ( zakup nadziewarki był mega-pomysłem który polecam wszystkim zainteresowanym) . Planuję wybrać się na kurs podstawowy w Waszej szkole - narazie jestem samoukiem ,który ma kłopoty m.in. z klasyfikacją mięs , dość nieudolnie idzie mi wiązanie ,zdolności masarsko-wedliniarskich nigdy nie miałem ale się staram . Zdjęcia nie załączę - jestem skromny i niefotogeniczny. Gratuluję stworzenia portalu -TU naprawdę idzie zobaczyć wiele wartościowych reczy .

Dziadku Macieju pytanie do Ciebie jako dystybutora firmy Borniak - gdzieś czytałem/słyszałem ??? ,że ma ona wprowadzić do sprzedaży zrębki z innych drzew np: owocowych - coś bliżej o terminie wiesz może ? Bo tęsknię za wiśnią czy śliwą (kiedyś tam gdy wędziłem w zwykłej beczce na cegłach to były mojej podstawowe surowce wedzarnicze ) - buk,dąb i olcha nie dają tego co drewno z drzew owocowych...czekam z niecierpliwością na takie zrębki...

Nie chciałbym być nieuprzejmy i żle zrozumiany ale wobec faktu iż w I półroczu przewidziany jest tylko jeden kurs podstawowy a i chętni jakoś opornie się zapisują (narazie przynajmniej ) może organizatorzy wzięliby pod uwagę przeniesienie terminu tak z miesiąc póżniej ( np: koniec marca br ) - łatwiej byłoby zapełnić listę ...a i ja w marcu zjawiłbym się na 100 % bo ten luty to w żaden sposób mi nie pasuje ( próbowałem już pewne rzeczy poprzesuwać ale nie wyszło ) .

Nie chcę się wymądrzać ale z "dawnych lat " pamietam znajomych mojego ojca (leśników i myśliwych ) którzy od lat robili kiełabasy z dziczyzny i ich słowa - cytuję w miarę dokładnie : dziczyzna ZAWSZE wymaga DUZEJ ilości przypraw i najlepiej przemrożenia przed dalszą obróbką ,a kiełbasy z dziczyzny najlepsze są po zmieszaniu pół na pół z wieprzowiną ... Jedno gwarantuję : tak dobrych kiełbas z dziczyzny jak w latach 80-tych ubiegłego wieku nie jadłem już nigdy , problem tylko taki ,że Ci ludzie po prostu poumierali a mnie w tamtym czasie jakoś niespecjalnie interesowała kwestia produkcji domowej wyrobów z dziczyzny ,ograniczałem się do komsumpcji ...ot kolejny przykład ,że czlowiek po prostu mądrzeje z wiekiem . Planuje nadrobienie zaległości w najbliższym czasie , tym bardziej ,że dziczyznę widziałem ostatnio i to w dość sporym wyborze w Makro .

W 100 % się podpisuję pod powyższą opinią . Właśnie skończyłem nadziewanie kiełbasy za pomocą nowo kupionej w miarę solidnej nadziewarki ( 3-litrowa Revolution w moim przypadku -ale to nie znaczy ,że tą firmę reklamuje .....a dla użyku domowego czyli do 7-8 kg kiełbasy spisuje się świetnie ) . Było szybko ,sprawnie a i pętką wyglądają w końcu tak jak powinny . Dotychczas nadziewałem maszynką z dokładaną końcwóką do kiełbas i to była nie ukrywajmy droga przez mękę . Reasumując : chcesz robić kiełbasy -MUSISZ kupić porządną nadziewarkę nawet jeślibyś miał wziąść kredyt w jakim Providencie , to i tak warto....

Witam - z ogromną chęcią bym przyjechał ale ten termin wyjątkowo mi nie pasuje . Czy są jakieś już plany na edycję 02/2018 kursu podstawowego ? Ewentualnie jeśli nie będzie za dużo chetnych na termin lutowy czy nie byłoby możliwości przesunięcia kursu na marzec czy kwiecień i wydłużenia czasu zapisów ...

Zastanawiam sie nad zakupem nowej,sensownej maszynki do mięsa w cenie do 600 - 700 pln . Moje potrzeby : raz w miesiącu/góra dwa razy w miesiącu sprawne zmielenie partii 6-8 kg mięsa .Chciałbym aby to był sprzęt dobrej jakości i abym był z niego zadowolony. Wilki dobrych firm z wyposażeniem odpadły ze względu na budżet . Po długich namysłach i przeczesaniu wielu stron internetowych najbliżej mi do nowego modelu Zelmera :http://www.zelmer.pl/dla-kuchni/maszynki-do-mielenia/zmm5688x Czy ktoś ma taką maszynkę ? Widział ją podczas pracy ,ewentualnie może się podzielić jakimiś przemyśleniami ...Czy iść w stronę innej firmy i innego modelu ? Za wszelkie opinie będę wdzięczny i z góry dziękuję .