Wojciech, słonina ani nie była zasuszona, ani śliska, o całkiem normalnym kolorze. Kupowałem w małym sklepie mięsnym, zawsze tam kupuję, nigdy nie sprzedali mi tam starego mięsa. Kupowałem też wątróbkę z indyka i łopatkę (wieprzową naturalnie). Tylko słonina miała dziwny zapach, ale też wątpię aby w sklepie mięsnym można było podejrzewać że słonina i łopatka od tego samego zwierzęcia pochodzą. Słonina oczywiście wywalona, nie będę ryzykował zdrowia rodziny dla zaoszczędzenia kilku złotych. Maxell, dzięki. Poczytałem, jest o kwaśnym zapachu, ale to ma o przyczynach jego powstania. EAnna, może być. Ja swojej nie oddałem, bo i przeleżała noc w lodówce nim się zorientowałem co i jak.