Skocz do zawartości

Krzysiek S

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysiek S

  1. Wojciech, słonina ani nie była zasuszona, ani śliska, o całkiem normalnym kolorze. Kupowałem w małym sklepie mięsnym, zawsze tam kupuję, nigdy nie sprzedali mi tam starego mięsa. Kupowałem też wątróbkę z indyka i łopatkę (wieprzową naturalnie). Tylko słonina miała dziwny zapach, ale też wątpię aby w sklepie mięsnym można było podejrzewać że słonina i łopatka od tego samego zwierzęcia pochodzą. Słonina oczywiście wywalona, nie będę ryzykował zdrowia rodziny dla zaoszczędzenia kilku złotych. Maxell, dzięki. Poczytałem, jest o kwaśnym zapachu, ale to ma o przyczynach jego powstania. EAnna, może być. Ja swojej nie oddałem, bo i przeleżała noc w lodówce nim się zorientowałem co i jak.
  2. Ostatnio trafiła mi się słonina o dość specyficznym zapachu, Taki jakiś kwaśny. Co może być powodem? Czy stara słonina ma inny zapach niż psujące się mięso? A może wykrojona z knura?
  3. Chyba się nie przejęzyczyłem. Nie napisałem, że problemem jest temperatura peklowania, tylko pytałem do jakiej temperatury peklowane jest bezpieczne. Zauważ-peklowane, nie peklowanie. I tak, masz rację, chodzi o późniejszą obróbkę termiczną. Rzecz w tym, że kapkę mieszam w kuchni i nigdy nie mam pewności gdzie trafi dane mięso. Jak mnie najdzie, to wrzuce szynkę na pizzę, albo np. wędzony boczek dodam do kotletów mielonych. Za informację dziękuję. Widać trza będzie peklosól odpuścić.
  4. To i ja se zadam kilka mniej lub bardziej głupich pytań: 1. Czy peklowanie (peklosól) i solenie (sama sól) da w efekcie produkt różniący się tylko wybarwieniem? Czy będą jeszcze inne różnice (np. smak, trwałość produktu)? 2. Wyczytałem na forum, że peklowane mięsa nie bardzo nadają się na grilla. Wnioskuję, że powodem jest wysoka temperatura. Do jakiej temperatury peklowane jest bezpieczne?
  5. Krzysiek S

    łyżworolki

    Ja używam, z rodziną. Jeśli córka wie że będzie jeździć, jest tego pewna i możesz sobie pozwolić: Rollerblade Crossfire 84. Jeśli budżet miałby tego nie znieść, bądź córka jeszcze nie wie czy zabawa jej się spodoba, w Decathlonie można kupić Oxello fit 3 (jakieś 170zł). Szczytem marzeń nie są, ale spokojnie da się pojeździć. Nieznacznie drożej Rollerblade Zetrablade (280zł) czy Fila Master Wave (350zł). Trudno mówić o skoku jakościowym między nimi a najtańszymi oxello, ale różnicę jednak czuć w jeździe. Ważne jest by rolki przymierzyć w sklepie, bo rozmiarówki często rozmijają się z tym, do czego przyzwyczaili nas producenci butów. I koniecznie kask+ochraniacze. Pozdrawiam.
  6. Krzysiek S

    Przywitanie

    Witam. Jestem kompletnie zielony, ale temat mnie zaciekawił na tyle, że posiedzę sobie spokojnie z boczku i popodczytuję odrobinę. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.