Skocz do zawartości

piurko

Użytkownicy
  • Postów

    499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Mazury

Ostatnie wizyty

439 wyświetleń profilu

Osiągnięcia piurko

Doświadczony

Doświadczony (10/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. piurko

    Dowcipy

    Cała prawda o Alladynach... Jedno życzenie Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek. Panienka pyta: Czy będę miała trzy życzenia? Duszek: Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie. Panienka bez wahania: To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mapę? Chce, żeby te Wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, i żeby Żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii. Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem dobry, ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie... Panienka pomyślała prze chwile i mówi: No dobrze, przez cale życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego, który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pil, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, był wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie... Duszek westchnął głęboko i powiedział: ... kur... pokaz mi jeszcze raz tę mapę.
  2. piurko

    Dowcipy

    Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Nauczycielka spytała: - "Jasiu, o co ci chodzi?" Jasiu odpowiedział: - "Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!" Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie ,że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu. Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?" Jasiu: "9". Dyro: "Ile jest 6 x 6?" Jasiu: "36". I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział: - "Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy." Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. (I się zaczęło). Pani Magda spytała, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa? Jasiu, po chwili "Nogi." Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?" Jasiu: "Kieszenie." Pani Magda: "Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?" Jasiu: "Kokos" Pani Magda: "Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?" Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać Jasiu powiedział: Jasiu: "Guma do żucia" Pani Magda: "Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?" Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu: "Podaje dłoń". Pani Magda: "Teraz zadam kilka pytań z serii "Kim jestem?",dobrze?" Jasiu: "OK". Pani Magda: "Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie". Jasiu: "Namiot" Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą". Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Jasiu: "Obrączka ślubna" Pani Magda: "Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze". Jasiu: "Nos" Pani Magda: "Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem". Jasiu: "Strzała" Dyrektor odetchnął z ulgą, "Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!"
  3. Mam taki gar 40L , gotuję w nim słoiki z konserwami i z owocami. Parzę też wszystkie wędzonki , znudziło mi się już pakowanie próżniowe... Robię też w nim twarożek w ... wiadrze z nierdzewki. Robiłem z 14L mleka. Wiadro dokupiłem takie, żeby wlazło mi do gara . Dla mnie jest super sprawa taki pojemny gar, pomijam wszystkie inne aspekty Mam taki, https://www.klarstein.pl/AGD/Dozowniki-napojow/KonfiStar-40-Digital-garnek-do-pasteryzacji-dozownik-napojow-40-l-100-C-180-min-40-Ltr.html?gclid=CjwKCAjw8JKbBhBYEiwAs3sxN_qPodXpPWBXI2ODUZURdPeEdssxKgqRgEKouhEua5ZkFV-C64crqxoCd9EQAvD_BwE
  4. Do mięsa -18 g/kg peklosól Do słoniny-25 g/kg sól warzona nie jodowana do słoniny
  5. U mnie jest podobnie , ale po kilkunastu zgrzanych workach i w innej zgrzewarce . Powodem jest za wysoka temperatura listwy i worek się zgrzewa delikatnie, zanim powietrze zostanie odessane . Może u Ciebie jest podobnie , może taśma jest za cienka... U mnie jeśli jest nieszczelność , to pompuje bez przerwy i też inaczej pracuje , to słychać .
  6. Viszna , jeśli mam dobry ciąg , to nie muszę rozdmuchiwać . Przygasło Ci po 10 min to wcześniej trzeba rozdmuchać . Ja pilnuję przez 20min czy dymi , jak słabo to troszkę rozdmucham i jeszcze raz ewentualnie . Żeby się na wierzchu nie zajęło spryskiwałem wodą i nie było problemu , żeby wolniej się tliło to też pryskam w połowie warstwy i na wierzchu . Wymiary później podam , bo nie pamiętam . Siwydymek , mam woreczek drobnych trocin , to spróbuję rozpalić na próbę . Chłopy, a może spróbujcie zrobić miniaturkę trociniaka ? Pamiętam , a dawno to było , u babci było takie ustrojstwo . Walec nabity trociną, na środku chyba jakiś kij był, ubite , kij wyjęty delikatnie , żeby została dziurka i odpalone od dołu w szyfladce drewienko . Rozgrzewało się do czerwonego czasami , ale czy dymiło ... nie wiem. Może zmajstrować taki półleżący , długi ??? Jest Was dwóch , macie łby i ch... to kombinujcie :D. https://www.google.pl/search?q=trociniak+piec&sxsrf=AOaemvJP-o1kefxFAQ3-nOUnzPP0zRUPGQ:1640089590549&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwii1sbr8fT0AhXPk4sKHeDFAaEQ_AUoAXoECAEQAw&biw=1280&bih=629&dpr=1
  7. Może warto zmienić drobne trociny na coś grubszego? Poniżej moje rozpalanie dymiarki. Po zapaleniu dwa razy podchodzę, żeby rozdmuchać żar i potem do końca spokój.
  8. Nie ma sprawy , jeśli nie oczekujesz fajerwerków, to spokojnie da radę . Poszukam swojej wędzarni , to linka wkleję. Tu jest o mojej szafie i trzymam ją pod dachem /topic/16788-modernizacja-w%C4%99dzarni-na-elektryczn%C4%85/page-6
  9. Od dwóch lat wędzę takim generatorem jak siwydymek, co prawda nie trocinami , ale wiórkami od stolarza . Za zgrzewkę browarka dostałem kilka worów więc mam zapas na ...kilka lat . Jak odpalam z jednej strony , to wystarcza na około 5 godz., częściej zapalam z dwóch stron . Skoro się wędzi , to chyba wystarcza dymu , a mam szafę dość sporą . Odpalam palnikiem gazowym , czasami trzeba popilnować i dmuchać żeby dobrze się paliło . Ale czytając o obsłudze "tradycyjnych" DG , nawet przez chwilę nie myślałem o zamianie . Znalazłem jakieś dwie stare fotki i kiełbaskę sprzed tygodnia tak dymionej . W poniedziałek lub wtorek będę wędził mięso , to cyknę Ci kilka fotek.
  10. No jak bym trafił na takiego , to tak. Na tym miałbym podgląd cały czas . Ale u mnie po miesiącu już miałem zakopcone szkiełko
  11. Znalazłem coś takiego bca-02_instrukcja_v1_00_1_.pdf informacja jest taka , że może współpracować z kotłem na olej . Może na temat tego urządzenia ktoś z Forum ma informacje ?
  12. Dziękuję za dobre słowo . Wasze oceny wiele dla mnie znaczą i to co robię daje mi dużą satysfakcję . Jednak najbardziej cieszę się z tego , że odkąd zacząłem robić wędliny wg tutejszych przepisów , a minęło już ponad 3 lata , nie kupujemy wędlin w sklepach . Czasami jakiś kaprys się pojawi ...
  13. Dzięki , robię dla siebie to i staram się sobie ... dogodzić .
  14. Po polędwicy nie ma śladu , więc przyszła kolej na karkówkę . Właśnie dziś ubyło 40% po trzech miesiącach . Smakuje , tak jak wygląda . Czekając na karczek zgłodniałem , więc posiłkowałem się zimnowędzonymi...pychotka
  15. Od jakiegoś czasu myślę o kontrolowaniu spalin i ewentualnej regulacji w kotle C.O. na olej opałowy . Najłatwiejsze , ale i dość drogie byłoby zakupienie analizatora spalin używanego przez serwisantów . Używki kosztują już przystępnie , ale trzeba zakupić na starcie nowe cele, komórki , do sprawdzania spalin ; Nniestety koszt nie jest mały . Poza tym taka komórka szybko "wyzionie ducha" , bo jej nie wykorzystam w pełni . Przyszło mi do głowy zrobienie czegoś z zastosowanie samochodowej sondy lambda i jakaś aplikacja na laptopa . Nie wiem czego szukać np na aliexpresie . Może ktoś z "technicznych" coś podpowie gdzie szukać rozwiązania taniego i dobrego .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.