więcej_czadu

Mam taki plan, być może będzie to dosłownie parę kg limitowanej kiełbasy wieprzowina/wołowina 50/50%. Z czego pewnie będzie próba kontrolna z samym czosnkiem a reszta z czosnkiem nieniedźwiedzim. Miesiąc temu robiłem swojską czosnkową: wieprzowina/wołowina w stosunku 85/15% - o niskiej zawartości tłuszczu. Smak dość oryginalny, ale wszyscy dookoła go akceptują. Kiełbasy robię tylko bez peklosoli.

a jako kombinacja z czosnkiem "konwencjonalnym" w kiełbasie swojskiej - czyli bez peklosoli - ?

Cześć, wracam po kilkuletniej przerwie. Z racji zakupu 40mb jelit wieprzowych do produkcji kiełbas - kupiłem tez przy okazji 250g suszonego czosnku niedźwiedziego. Zastanawiam się jak wykorzystać ta przyprawę w kontekście wędzarniczym (mięso, sery, ryby?). Czy ktoś testował już tą przyprawę?

przepalić, przedymić porządnie i nie widzę problemu...nie ma potrzeby stosować żadnej chemii w tym przypadku, piszę to jako mikrobiolog, formaldehyd z dymu drzewnego to najlepszy konserwant

ja tez wedze na ROD, raczej nie ma podstaw do czepiania sie, tak samo grilowanie - w murowanych wedzarniach sa paleniska zamkniete wiec prawnie jest OK