Skocz do zawartości

edek.kaczy

Użytkownicy
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez edek.kaczy

  1. Chyba chodzi o non fat dry milk , cayli odtluszczone mleko w proszku , ma taki samo zadanie jak np koncentrat sojowy , wiaze bardzo dobrze wode , do tego ulatwia wiazania tluszczow co zapobiega jego podciekaniu czy wrecz wytopieniu , kielbasa jest bardziej soczysta , srednio dodaje sie ok 3 % . Sa to produkty naturalne i czesto stosowane w wyrobach domowych przez amatorow , osobiscie robilem kilka razy z dodatkiem mleka czy soji , ale to kwestia gustu , ja wole kielbase z czystego miesa i jesli jest krucha mi to pasuje , a innym nie , zreszta po co mam soje jesc skoro wole czyste mieso . Do wedlin dojrzewajaych czy suszonych nie daje sie takich dodatkow bo to jest bez sensu , co do kielbas parzonych czy podpiekanych. tlusciejszych i nietrwalych , to kwestia gustu jak pisalem , zamias wydawac kasa na soje czy mleko odtluszczone lepiej kupic ser odporny na wyzsze temp i go dodac plus nap papryczki habanero , kielbaska bedzie smaczna , ale spotkalem osoby ktore poprostu lubia konsystencje kielbasy sklepowej wiec to ich wybor , ja wola wyczowac mieso pod zebem i i nie przeszkadza mi drobny podciek , zreszta jak miele podmrozona 2b na 8 mce to i tak podciekow nie ma a kielnbaska jest soczysta , zreszta przy kielbasach 20% tluszczu bez sensu jest dawac bindery , chyba ze ktos robi mieso z tanich i zlej jakosci ochlapow , plus mom , to wtedy ratuje sie dodatkami by ukryc badziewnej jakosci surowiec uzyty do wyrobu .
  2. edek.kaczy

    Ostrzenie noży

    Binio wystarcza, wiekszosc kamieni do ostrzenia I tak jest robiona z roznych materialow , bardzo popularnym jest tlenek glinu np , i swietnie sobie radzi , Wez na poczatek 2 kamienie o gradacji 1000 i 6000 czy nawet 4000 w zupelnosci starcza , oczywiscie mowa o ostrzeniu pozadnych nozy nie zepsutych , jesli masz wyszczerbione czy jakies stare bardzo stepone na poczatek kamien 450
  3. edek.kaczy

    "Na noże"

    Oj szkoda pisac , zreszta po co jak taki Harnas nie potrafi rozroznic zebranie drutu od ostrzenia , Chyba ze swojej wioski nigdzie nie wyjezdzales stad nic do ciebie nie trafia , miro tu jest problem niepotrafisz przyznac ze nie masz racji i dalej brniesz , czasami wydaje mi sie ze to forum to nie forum wyrobow domowych a forum swiadkow jehowy , chocby nie wiem jak im to lopatologicznie wytlumaczyc to oni dalej ze czarne to biale a biale to czarne . Nic tu po mnie , chcialem wstawic filmik jak prawidlowo ostrze noze i jak taki smieszny dick potrafi ciac po dobrym naostrzeniu ale szkda mojego czasu . Muski widze ze sie troche orientujesz , stal damaskanska jest potocznym okresleniem a stali japonskich jest sporo . Ale tu juz nie bede na ten temat pisal
  4. edek.kaczy

    "Na noże"

    Kolego miro sam zacząłeś w innym wątku, więc proponuję przestać nam obydwu, zapewne w realu obudwojgu nam by nie przyszło karmić się uszczypliwosciami, czy się wywyzszc więc masz rację bez sensu to z mojej strony ale również i ty z góry nie uziemniaj nikogo bo ma inne zdanie. Wystarczy że się gryzą u koryta na wiejskiej, więc pokażmy że nie jesteśmy tacy, i szanujmy się jak na Polaków przystało Co do dicka czy innych noży, i ostrzenia. Stalki diamentowe zaprojektowane zostały do potocznie mówiąc zbierania drutu ijednoczsnie podostrzania noża, z pierwszym nie ma kłopotu podobnie jak ze zwykłą stalka, natomiast to podostrzania często jest mało efektywne bo starcza na krótko, do tego ciężej jest na uzyskać odpowiedni kąt, do tego diament jest tak twardy że są każdym razem zbiera sporo z noża, więc używanie go często porostu go niszczy, zciera się jak drewno na papierze zciernym. Gdy ostrze na kamieniach średnio trwa to ok 30min ,noz nie dostaje tak bardzo w d.. I do tego spokojnie starczy na 1-3 miesiące ,do tego jego ostrości nawet nie da się porównać do tej zrobionej na diamencie, na plus kamienia, to jest tylko moje zdanie, najlepiej sprawdźcie sami co wam odpowiada.Mam również stalke diamenowa choć nie wiem po co bo jak ostrzylem nia dicka to za dwa dni musiałem znowu ostrzyc na kamieniu, noży japońskich nigdy nawet nie dotknęłem do stalki diamentowej, więc nie wiem, tyle co mi ktoś powiedział że były bardzo marne efekty .
  5. edek.kaczy

    "Na noże"

    Widze ze masz stalke diamentowa i sporo za nia dales pewnie a tu nagle ktos ci pisze ze jest do niczego , pewnie sam bym sie pienil ze forsa w bloto wywalona . Skoro ci masarze to takie bystrzachy jak ty to nie dziwie sie wcale ze uzywaja dicka i diamentowej stalki ,zamisat za cene obydwu kupic pozadny noz.
  6. edek.kaczy

    "Na noże"

    Kup noz za 1000 zl i ostrz go diamentowa stalka to sam sie dowiesz . Bo chlopaki maja gleboko w du... , bo o noz z pracy za darmo , a jakby kazdy z nich mialby sobie je sam kupowac to juz z innaczej by podchodzili do sprawy . Ps mam ten toporny noz dicka i faktycznie na niego to nawet szlifierka katowa bedzie dobra
  7. edek.kaczy

    "Na noże"

    Blade masz pojecie w tym temacie harnas. W pracy sie pracuje a nie ostrzy noze na kamieniu, owszem uzywa sie stalek ale nie do ostrzenia, tak dokladnie przyjeżdża gostek I zbiera noze do ostrzenia, malo ktora powazna gastronomia robi to sama, skoro musliisz ze pani od obierania ziemniakow i krojenia marchewki, albo bezrobotny malarz pokojowy z Polski czy Rumuni ktory zalapal sie w niemczech na hale do trybowania szynek czy wykrawania baleronu, potrafia naostrzyc noz to sie mylisz. Tak dokladnie nie tylko 30 ale nawet 100 lat moze miec dobrze wykonany noz bedzie cial jak ten nowy, I moze byc uzywany codziennie a nie tylko raz na tydzien.
  8. edek.kaczy

    "Na noże"

    Co do ryb i miesa , dobre sa noze grubsze o wiekszym troszeczke kacie tzw deba , natomiast santoku czy gyuto to noze do warzyw , miesa czystego bez kosci czy chrzesci , np do ciecia stekow , czy gotowych pieczeni . Co do firm jest ich sporo , ale jesli ktos lubi japonskie noze to warto je kupic z Japoni , taniej z wysylka niz u posrednikow wyjdzie . Osobiscie uzywam i lubie shun i sakai . Lubie rowniez jesli noz wykonany jest z jednego kawalka , choc to kwestia preferencji bo np global jest robiony z 2 czesci i ludzie sobie go chwala przedewszystkim za lekkosc i porecznosc . Co do stali niemieckiej np wusthof , to rowniez bardzo dobre noze b, bardzo precyzyjnie wykonane o ostre pomimo stali miekciejszej 56-59 hrc sa bardzo dobre , coprawda wymagaja czestego uzywania stalki , ale sporo posluza miedzy kolejnymi ostrzeniami o ile sie dba i uzywa stalki . Co do rozbioru miesa to wiadomo trybowniki , ja lubie te gietkie i tu stalka konieczna co wlasciwie kilkanascie minut , i nie dajcie sie nabrac na te pokazy ostrzenia szybkosciowe jak z gwiezdnych wojen przez szefow kuchni z programow o gotowaniu , nie liczy sie sila ,szybkosc , ilosc powtorzen , a odpowiedni kàt , sprwany masarz przeciaga po stalce noz 2 razy i mozna nim dalej pracowac. Co do ostrzalek elektrycznych owszem wygda ale na dluzsza mete nie zdaje to egzaminu , kamien jest najlepszy zreszta to wedzieli juz nasi dziadkowie ostrzac na osełce i gladzac na marmurku , dzis za pare groszy mozna kupic kamienie ceramiczne lub sztuczne ze stopow aluminium i te i te sa dobre , zdecydowanie lepiej woda niz olej z ktorym jest wiecej balaganu . Widzailem noze starych mistrzow masarskich takie po 30 lat i były one ostrzejsze i bardziej zadbane niz te nowiutkie niemieckie czy japonskie . Dobrej jakosci noz z dobrej stali to inwestycja na cale zycie pod warunkiem ze sie dba o niego , a jesli tniesz po metalu szkle , rzucasz o podloge to nawet z najlepszego japonczyka nic nie bedzie . Ostatnio ostrzyłem noze , i pokazałem jak gosciowi ktory mial caly zestaw niemieckich nozy za gruba kase nawet stalka w kaplecie , no i stwierdzil ze napewno go oszukali ba sa tepe i napoczatku troche ciely a pozniej 5 lat lezaly w szufladzie bo on widzial na you tube jak gordon ramsey ostrzy i go papugowal a noze ciagle tepe no to poszly w kat . Spece w tv maja noze naostrzone przez firmy tym sie zajmujace a pod publike machaja stalka jak to swietnie ostrza , prawda jest taka ze wiekszosc restauracji i masarni ma 2 lub kilka kompletow nozy co tydzien przyjezdza gostek z firmy przywozi te naostrzone a odbiera uzywane i tak w kolko , a pozniej pracownik masarni na you tube pokazuje jak szybko trybuje szynke , tylko nie wspomina ze gdy przychodzi do pracy lezy przed nim noz naostrzony jak brzytwa przez profesjonalna firme . Jedynie szefowie dobrych kuchni maja wlasne noze ktore sami ostrza i nikt poza nimi nie ma do nich dostepu .
  9. edek.kaczy

    Ostrzałka do noży.

    Podałem poprawnà nazwe na kamien do ostrzenia do tego rownież używa sie pojęcia stal diamentowa , lub ceramiczna , lub stalka , na popularne ostrzałki ale fachowcy z tego forum np miro nie majàc pojecia na ten temat chcà kogoś ośmieszyć robiàc z siebie głupka jednocześnie. Muski 45st to siekiere do drewna możesz tak podostrzyc a nie nòż.Dobre niemieckie noże maja zazwyczaj kàt ostrzenia 15 st przy nozu 50/50 i taki kat trzeba utrzymywac podczas ostrzenia , japonskie noze czesto maja kat 16 st , jesli nie masz wprawy lub noz zwykly chcesz ostrzyc kat ostrzenia powinien byc mniejszy niz 22,5 st . Stalki diamentowe zbyt mocno niszcza noz , dlatego o wiele lepiej jest uzywac staliki ceramicznej o bardzo drobnej gradacji np 800 , najlepsza jest jednak zwykla gladka stalka oczywiscie do utrzymania noza , ostrzenie najlepiej wg mnie na kamieniu 1000 a polysk na 6000 lub jesli nie dbasz o ladny to 4000 , noze zepsute , np wyszczerbione , zaczyna sie na kamieniu 450 pozniej 1000 i wygladzenie na 6000. Piszemy tu o nozach o stali nierdzewnej z domieszkami np stali szwedzkiej czy japoniskiej vg10 , stal weglowa japonska o duzej twardosci np super blue 63 hrc i wiecej to juz inna bajka , tu raczej stalki sie nie uzywa wogole a ostrzenie wymaga nieco wiekszej precyzji i czasy ale kamien 1000/ 6000 jak najbardziej sie nada . Do rozbioru polecam gietki victorinox 6 cali , bardzo fajny noz wystarczy w zupelnosci plus stalka zwykla , natomiast jako noz szefa kuchni gyuto 210 mm ze stali szwedzkiej lub vg10 jest wystarczajacy i ostry , natomiast stal weglowa napewno bardzo ostre ale maja i minusy zwlaszcza jesli uzywane sa przez amatorow.
  10. edek.kaczy

    Sztuka ostrzenia noży

    Z takim waszym podejściem ,szkoda mojego czasu. Apropo ciebie wróbel, przypomina mi się przysłowie, nie rzucaj pereł między świnie
  11. edek.kaczy

    Sztuka ostrzenia noży

    Zamiast zachdzić w głowe , poczytajcie trochę na ten temat , wiedza nie boli .
  12. edek.kaczy

    Ostrzałka do noży.

    Dokładnie napisałem, nóża z dobrej stali szkoda jest porostu, diament za dużo zbiera, a w przypadku stali powyżej 60hrc jeszcze bardziej ją kruszy ,do ostrzenia w warunkach domowych i restauracjach używa się whetstone o gradacji 1000 i 6000,i to wszystko, w przypadku stali nieco miękciejszych np niemieckich, dopuszcza się po dobrym naostrzeniu, w późniejszej pracy wyciągnięcie krawędzi na gładkiej stalce, natomiast w przypadku stali japońskich jest to niedopuszczalne, że nie wspomnę o stalce diamentowej .
  13. edek.kaczy

    Ostrzałka do noży.

    Diamentowa stal nadaje się do naostrzenia scyzoryka na grzyby a nie prawdziwego noża
  14. edek.kaczy

    Sztuka ostrzenia noży

    Hejka Jak komuś nie szkoda dobrego noża to może używać diamentowej stali, no ewentualnie jeśli ma może od domokrążcy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.