Skocz do zawartości

maleclukas

Użytkownicy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maleclukas

  1. Dlatego nie zaleca się używać tej samej peklosolanki w warunkach domowych. Drugie peklowanie to już jak chodzenie po polu minowym.Sadze ze dało by radę to obliczyć [emoji28] ale za dużo zachodu Sent from my iPhone using Tapatalk
  2. A jaka byla slonosc miesa tego drugiego "peklowania" ? Była ok. Oglądałem program gdzie pokazywano ze żeberka w pewnym mieście maja wyśmienity smak dla tego ze solanka w jakiej się peklowały miała ponad 100 lat i smak zawdzięczały właśnie florze bakteryjnej jaka w niej była. Pilnowali tylko by parametry solanki były prawidłowe czyli dolewali wody dosypywali soli itd. Ja nie byłem w stanie w domowych warunkach sprawdzać czy ilość soli jest prawidłowa wiec zaniechałem eksperymentu [emoji2957]. Sent from my iPhone using Tapatalk
  3. Ja zazwyczaj kupuje mięso w markecie a zalewę zalewam woda z kranu i nigdy mi się nie zepsuła zalewa a peklowane czasem 14 dni a raz w jednej zalewie peklowane 2 razy po 14 dni Sent from my iPhone using Tapatalk
  4. Ja po mimo ze podpiekam na termometr to wiem mniej więcej kiedy dana temperatura zostanie osiągnięta w danym kawałku mięsa. Najpierw wkładam termometr w najwęższy kawałek by go wyjąc po osiągnięciu danej temperatury potem przekładam do grubszego itd. Zazwyczaj na osiągniecie 10 stopni więcej potrzebuje 1h podpierając w 90-100 stopniach Sent from my iPhone using Tapatalk
  5. A może chodziło już o mieszankę z przyprawami [emoji2957] Sent from my iPhone using Tapatalk
  6. Ja przerobiłem tak wędzarnie ze mogę wędzić jak w elektryku albo tradycyjnie dymo generator z puszki. Sent from my iPhone using Tapatalk
  7. Mnie nie chodziło o ten marginalny dodatek, jak ta pokruszona szyszka, ale o wędzenie szynki dymem o temperaturze do 25 st.C!! Czy taka szynka da się w ogóle zjeść?? Co innego wędzenie łososia czy nawet pstrąga, które mają znacznie delikatniejsze mięso, nieporównywalne z wieprzowym. No i ten dymogenerator, jakże inny od tych omawianych na naszym Forum(?) Taki "dymo" na pewno daje rzadszy dym od "dymo" Rogera, więc chyba uwędzić "zjadliwą" szynkę byłoby chyba znacznie trudniej(?) A czemu ma się nie Dać zjeść takiej szynki ? Sent from my iPhone using Tapatalk
  8. Jeśli chodzi o peklowania to nic dziwnego jeśli o wędzenie to tez nic dziwnego jeśli o szyszek to osobiście nie robiłem ale w Skandynawii wędzarni iglastym Sent from my iPhone using Tapatalk
  9. Poledwicę łososiową, którą wędzi sie na zimno długo itd. możesz kupić w markecie często za 9,99 a ja surową polędwice kupuję po 16 z groszami. Prawda, że zakłady mięsne kupują duże ilości mięsa i mogą mieć niższą cenę ale nie aż tak. Reszta to to, co napisała electra Jak chciałem kiedyś handlować wędlinami to markety mialy taniej wędliny niż ja netto w hurtowni wiec to możliwe ze maja dużo taniej Sent from my iPhone using Tapatalk
  10. Właśnie ostatnio rozmawiałem z kolegą, że w tych cenach to nie byłbym w stanie zrobić wędliny nawet z odpadów To jak im się to udaje [emoji2957] Sent from my iPhone using Tapatalk
  11. Kurczę mleka nie dawałem do kiełbasy jeszcze ani maki ziemniaczanej ani ze zbóż Sent from my iPhone using Tapatalk
  12. Robisz tak samo jak wieprzowine ,tzn jak szynke wp.wędzenie, tylko parzenie zrób do 70 st w środku. 11011610_681576058636380_4339669481138515212_n.jpg Ja Wedze czasem wołowinę robię tak samo jak wieprzowinę a parze wszystko do 69-70 stopni Sent from my iPhone using Tapatalk
  13. Normalnie peklujemy na wędzonkę 7 dni haha. Sent from my iPhone using Tapatalk
  14. No to wychodzi ze jak chce zrobić produkt co będzie wisiał jakiś czas albo będzie podsuszany to najlepiej zapiekłość większe kawałki. Jeśli ta powierzchnia jest tak ważna to może lepiej peklowac duże kawałki mięsa jak do wędzenia (szynki) a potem je kroić na mniejsze i mielić? Ja robię takie ilości ze moja drużyna zjada kiełbasę w 2-3 dni. Sent from my iPhone using Tapatalk
  15. No ja zazwyczaj napełniam na drugi dzień jak przejdzie przyprawami. Ale zdążą mi się tak robić jak piszesz ale na soli. Ale pewnie któregoś dnia przetestuje [emoji2957] Sent from my iPhone using Tapatalk
  16. Również zdarza mi się peklowac na sucho w próżni. Ale na kiełbasę zazwyczaj sole mięso i odrazu Miele przyprawiam i pozostawiam na dobę w lodowce. Ponoć peklowac się powinno większe kawałki. Ale raczej mnie za to nie spalą na stosie Sent from my iPhone using Tapatalk
  17. Ja ostatnio peklujemy tak ze do worka próżniowego wkładam szynkę zalewam solanka wysysam powietrze i zgrzewam. Mniej mi miejsca zajmuje w lodowce a i powietrze się nie dostaje i całość w zalewie i z prawidłowa ilością solanki . Sent from my iPhone using Tapatalk
  18. A ja slonine zasypalem w soli kuchennej i dalem do mojej wędzarnicze lodóweczki. po 2 miesiącach uwodziłem i dnem z nowu w sól i do lodówki i ma juz z 6 miesięcy i jest ok. czasem do bimberku kroje kawałek albo do smażenia jajecznicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.