Cóż, wszystkie już przekroczyły te 35% mniej więcej tydzień temu. Ale ćwieka mi zabił Stefan gdy wyciągnąłem ligawy: No i wiszą w nadziei na bardziej równomierne dojście oraz lepsze walory smakowo-zapachowe. Problem w tym, że teraz to już nie mam pojęcia kiedy to wyjąć. Postanowiłem że przeciągnę to jeszcze do piątku i będę wyjmował bo tak jak mówi Stefan czyli "na macanego" to nie potrafię bo przecież mam zero doświadczenia. [Dodano: 31 gru 2019 - 17:06] EDIT: Przepraszam, to kolega redzed mówił o macaniu ale wciąż to jest kwestia doświadczenia, cóż, w najgorszym razie będą zbyt przysuszone.