Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'podpuszczka' .
-
Pod koniec października kupiłem podpuszczkę mikrobiologiczną marki Browin. Zrobiłem kilka serów – za każdym razem ser całkiem dobrze wychodził. Robił się ładny skrzep, pozyskiwałem dużo kazeiny, a serwatka była prawie przezroczysta. Wyszło nawet jak próbowałem przygotowywać go bez odkwaszania mleka. Potem miałem trochę przerwy. Podpuszczka stała w lodówce w zakręconej buteleczce. Przedwczoraj – 18 lutego postanowiłem znowu zrobić ser. Odkwasiłem 5 l mleka do poziomu „prawie 7”, podgrzałem do 33℃, dodałem łyżeczkę podpuszczki. Nawet po dwóch godzinach nie zrobił się porządny skrzep. Zostawiłem wszystko na noc. Rano zebrałem trochę sera, ale znacznie mniej, niż zwykle i serwatka była dalej „mleczna”. Postanowiłem zrobić drugą próbę z ok. 1 l mleka. Nie odkwasiłem go tak mocno i podgrzałem do 39℃ – bliżej tego, co było podane w przepisie. Tym razem po godzinie zrobił się skrzep. Miękki, ale dał się pociąć. Po odczekaniu 20 min. próbowałem odcisnąć ser – całość przeciekła przez gazę. W obu przypadkach używałem tego samego mleka (pasteryzowane z Lidla) Moje pytanie: czy moja podpuszczka straciła już właściwości? Czy może jest jakiś inny powód, dla którego ser nie wychodzi? Nie chcę marnować więcej mleka. Jeśli więc podpuszczka w tym czasie miała „prawo” się popsuć – kupię nową.
-
Witajcie, Pytanie być może z gatunku "głupich". Dlaczego nie solimy mleka w trakcie robienia serów podpuszczkowych, tylko później trzymamy w solance? Czy sól ma jakiś wpływ na podpuszczkę, powstawianie skrzepu etc? Czy nie łatwiej byłoby dodać do mleka określoną ilość soli, ogrzać, poczekać, odsączyć skrzep, odcedzić? Byłaby zagwarantowana powtarzalność jeśli chodzi o słoność, dodatkowo odchodzi czas na trzymanie w solance gotowego sera. Wiem, że 85% soli wyleję razem z serwatką, nic później z nią nie będę robił - idzie do zlewu. -- Romii
- 39 odpowiedzi
-
- ser
- podpuszczka
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: