Solenie kości

[Todek]

Mam zapytanie. Czy ktoś z Was przechowuje kości zasalając je, np. w kamionkowym garnku? Jeżeli tak, to ile soli używać?

[Maxell]

Kości soli nie przyjmują. Zasolisz jedynie pozostałe na nich resztki mięsa. Nie lepiej uwędzić lub zamrozić? Do zupek będziesz miał jak znalazł.

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez Maxell

[Todek]

Kości soli nie przyjmują. Zasolisz jedynie pozostałe na nich resztki mięsa.

No chyba o to chodzi. Ja osobiście mrożę i później daję do zupy. Nigdy nie próbowałem wędzić kości. A pytanie o solenie zadał mi kolega. Pamiętam, że kiedyś moja babcia obsuszała kości w piecu chlebowym. Chodzi mi o to, jak długo można przechowywać takie zasolone kości i ile soli dawać. Zasypywać w całości, tak jak się robi ze słoniną czy tylko nacierać solą?

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez Todek

[paweljack]

Zobacz 7:45   https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9838-film-z-przebiegu-kursu-sdm-414-w-%C5%82azach-autorstwa-kolegi-paweljacka/

[roger]

 

 

Pamiętam, że kiedyś moja babcia obsuszała kości w piecu chlebowym.

 

Takie pieczone /podpalone wręcz kości oddaja genialnie smak do zup i sosów

[electra]

Pieski lubia kosci nie solone  

[Maxell]

Moim zdaniem, solenie kości do długotrwałego przechowywania mija się z celem. Przecież kości rurkowe, a o te chodzi najbardziej, zawierają w kanale wewnętrznym szpik, do którego sól nie dotrze, a szpik bardzo szybko sie psuje. Jesli np. chce zasolić kostki żeberkowe, niech po prostu każdą warstwę kości w naczyniu przesypuje solą z ręki. Tylko po co?

[osid]

Takie pieczone /podpalone wręcz kości oddaja genialnie smak do zup i sosów

dokładnie, ja zanim oddam kości psiakom, to je mrożę, a jak uzbieram dużo, to przekładam na blachę, polewam oliwą, solę lekko i pieprzę i do pieca,  a jak ładnie zbrązowieją przekładam do gara i gotuję sobie z nich wywar na bazę do zup i sosów, wywar ten można zamrozić,

a koledze może chodziło o wędzenie kości ?! w sklepach można czasami kupić wędzone kości od schabu.

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez osid