Maxell Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 7 Października 2016 Dlaczego zły? Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 7 Października 2016 (edytowane) Lenino, ja piekłem wg porady naszego Technologa WB. Peklowałem, piekłem, jadłem i jest oki https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=117407&sid=07fab6f8ad8b46e968128c18c93b9665#117407 Edytowane 7 Października 2016 przez Zbój Madej Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lenino Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 7 Października 2016 Temperatura nie jest za wysoka? Czytałem gdzieś że nie powinno się piec smażyć peklowanej wędliny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 7 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 7 Października 2016 Zdania są podzielone.....jedni jedzą pieczone, peklowane mięso, drudzy unikają ze względu na wytwarzające się nitrozaminy.Tu wybór należy do ciebie. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 8 Października 2016 Temperatura nie jest za wysoka? Najlepiej będzie ja zasięgniesz języka poprzez PW u Bagno, naszego technologa Po mojemu to, temp. początkowa 200st.C 15-30 min., zmniejszasz temp. do 130, a nawet do 120st.C i pieczesz do temp. w środku mięsa 68-70, może być do 72st.C. Nie musisz podnosić temp. pod koniec pieczenia do 200st.C Aha, no i dobrze jest wbić w mięso termometr, dobrze jest też mięso włożyć do rękawa do pieczenia. Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lenino Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 8 Października 2016 No właśnie słyszałam , że nie powinno się przekraczać temp 150 stopni i wtedy można piec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 8 Października 2016 No to po prostu nie przekraczaj tej temperatury i wykonaj pieczenie w niższej, aż do osiągnięcia wewnątrz 68 st.C.Będzie to trwało nieco dłużej, ale bezpieczniej. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disel Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 15 Lutego 2017 Ostatnio robiłem zrazówkę peklowaną pieczoną z plastrem słoniny podobnie do kol. Sławka . Produkt wyszedł ok. peklowałem wg Szczepana.Szyneczka miała być podana na drugi dzień. Pokroiłem w grube plastry i odgrzałem w piecu konwekcyjnym pod przykryciem z 20 min w tem. 135s c. Trochę sie te plastry powyginały i szynka straciła na swojej soczystosci.W jaki sposób nalezało by regenerować tego typu pieczeń aby zachowała swoje całkowite walory? Cytuj Tak. To ja ustalam skład. Co do meczu z Realem to jeszcze się zastanawiam, czy zmiażdżyć ich jak walec, czy zmielić jak maszynka do mięsa.Autor: Carlo Ancelotti Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 15 Lutego 2017 (edytowane) Po pierwsze, taka pieczeń musi całkowicie wystygnąć przed pierwszym krojeniem. Po drugie, kto kroi pieczeń i ją odgrzewa w plastrach? Musi w takim wypadku wyschnąć i się zdeformować. Odgrzewamy w całości i w dodatku w naczyniu pod przykryciem i w niezbyt wysokiej temperaturze. Edytowane 15 Lutego 2017 przez Maxell Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disel Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 15 Lutego 2017 Krojona była zimno, czyli. Regenerować do określonej temp. W środku? Czy na oko? Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka Cytuj Tak. To ja ustalam skład. Co do meczu z Realem to jeszcze się zastanawiam, czy zmiażdżyć ich jak walec, czy zmielić jak maszynka do mięsa.Autor: Carlo Ancelotti Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 15 Lutego 2017 Przede wszystkim w całości. Odgrzewanie to nie parzenie. Nie musi być akurat 68 st. C w środku. Wbijesz patyczek i będziesz wiedział czy już się odgrzała. Zresztą pozostaw do LP. One wiedza jak to robić. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disel Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 15 Lutego 2017 ok dzieki Cytuj Tak. To ja ustalam skład. Co do meczu z Realem to jeszcze się zastanawiam, czy zmiażdżyć ich jak walec, czy zmielić jak maszynka do mięsa.Autor: Carlo Ancelotti Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 15 Lutego 2017 Ja osobiście w życiu nie odgrzewałbym takich rarytasów. Pieczenie jem praktycznie tylko na zimno. Dopiero wtedy czujesz smak prawdziwej szynki. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 15 Lutego 2017 Jako pieczeń na gorąco najlepiej nadaje się karkówka. Nie wysycha tak jak szynka, która już z natury jest b. suchym mięsem. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disel Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 15 Lutego 2017 Tak wiem , zgadzam się jednak "moi" chcieli na ciepło , do tego sos kluski ślaskie , zasmażana kapusta , takie tam róznosci. Ogólnie pieczeń nie była zła , tylko troszkę dałem ciała z tą temperaturą podgrzewania. Lepiej w całosci grzać.[Dodano: 15 lut 2017 - 22:07]Jako pieczeń na gorąco najlepiej nadaje się karkówka. Nie wysycha tak jak szynka, która już z natury jest b. suchym mięsem.Cały czas robię ją z twojego przepisu goscie bardzo chwalą. Cytuj Tak. To ja ustalam skład. Co do meczu z Realem to jeszcze się zastanawiam, czy zmiażdżyć ich jak walec, czy zmielić jak maszynka do mięsa.Autor: Carlo Ancelotti Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 15 Lutego 2017 Do takich operacji musi być mięso przerośnięte. Jeśli robisz np. szynkę lub polędwicę, musisz robić takie ilości, aby podać na jeden raz z dokładkami. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 15 Lutego 2017 Często piekę mięsa, kroję i podaję, nie czekam aż wystygnie.Pokrojone mięso wkładam do rondla z sosem z pieczeni i w chłodne miejsce.Na drugi dzień podgrzewam mięso wraz z sosem i jest jeszcze bardziej delikatne i praktycznie rozpuszcza się w ustach.Piekę mogę tak powiedzieć moją metodą na leniwca , więc mięso jest idealnie upieczone i miękkie. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 15 Lutego 2017 Często piekę mięsa, kroję i podaję, nie czekam aż wystygnie. Ale to raczej nie pieczeń w jednym bloku na zimno, tylko pieczeń do obiadu. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 16 Lutego 2017 Jak zostanie co raczej się nie zdarza, to jest jak najlepsza wędlina do chleba....że o tłuszczyku nie wspomnę. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.