Light At Dawn Opublikowano 2 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 2 Marca 2016 Jeśli ktoś się zastanawia czy serowarstwo mnie pochłonęło- to odpowiadam - nie, nie pochłonęło - OPĘTAŁO Wczoraj wieczorem zaczęłam gorgonzolę ^^zaczęłam z przepisu agrovisu,ale spodobała mi się wersja dwóch skrzepów- wieczornego i poranego,więc zaglądałam też do książki Domowy wyrób serów GORGONZOLA PIERWSZA Wczoraj wieczorem zrobiłam pierwszą porcję: 12 L mleko0,12 g SIGMA 300,18 g SIGMA 150,19 g LAMBDA 330 ml podpuszczka technologia wg. agrovisu- do osiągnięcia pH 6,3-6,4 musiałam czekać dodatkowych 10 minut niż w przepisie- do otrzymania ładnego przełomu w skrzepie też plus 10 minut - zdziwiło mnie, że po pokrojeniu skrzepu nie ma info o mieszaniu- nie mieszałam, skrzep był bardzo wodnisty, i praktycznie wszysko musiałam zapakować do pieluch,- serwatka się nie oddzieliła, odciekało całą noc, ale odciekło dobrze Druga porcja to: 12 L mleka0,19 g LAMBDA 330 ml podpuszczka Ten skrzep ma wg planu odciekać tylko jedną godzinę,jako, że nie wyobrażałam sobie tego widząc co było z pierwszym,to postanowiłam po pocięciu lekko pomieszać i zrobiłam tak:cięcie, 3 minuty czekania, lekkie mieszanie,3 minuty czekania, mieszaniei jeszcze raz 3 minuty czekania, mieszanie5 minut na opadnięcie. Serwatka już się wyraźniej wydzieliła. Cd. wg książki Jak zwykle miałam problem do czego mam upakować ser trochę za późno się zdecydowałam na gorgonzolę,więc nie miałam okazji kupić foremek,ale pepco pod nosem, więc improwizowałam,myślałam, że będę potrzebowała dwóch pojemników,okazało się że trzeba trzy - dla potomności podaję:3 pojemniki, każdy 2,7 L (następnym razem wezmę po 15L mleka to powinne wyjść superpełne wszystkie 3 foremki) Mały problem pojawił się też w momencie upakowywania- jak to zrobić żeby było po równo, i żeby porannego skrzepu starczyło też na przykrycie wieczornego zważyłam poranny - podzieliłam na 6,3 porcje na dno i "ramkę" boków, resztę odstawiłam,wieczorny skrzep zważyłam i podzieliłam na 3,każda porcja na środek pojemnika,ostatnie 3 porcje rannego na wierzch aha - i żeby nie było wątpliwości- nie poszło to idealnie, niektóre kostki z środka na pewno "dotykają" wystają poza środek Teraz serki obciekają sobie w temperaturze pokojowej,już są na tyle "posklejane, że mogę je wyjąć z formy i obrócić(robię tak bo chcę, żeby te zaokrąglone rogi z dołu rofmy były też na górze sera) ale niepokoi mnie fakt istnienia KRATERÓW - zobaczcie na foto,zastanawiam się czy nie powinnam lekko podprasować, bo te kratery są naprawdę spore,i nie wyglądają jak by miały się pozamykać :/ Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 2 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 2 Marca 2016 Wczoraj wieczorem zaczęłam gorgonzolę Gdybyż poświęciła pierwsze 10 minut lekturze "biblii" w temacie serów z przerostem pleśni to nie miałabyś powyższych problemów i wątpliwości.Sery pleśniowe tego typu należą do miękkich i delikatnych, w dodatku samoociekających.To samoociekanie powinno odbywać się w formie, do której dokładana jest następna warstwa z udoju porannego.Żadne merdanie nie powinno mieć miejsca.Ten pokrojony skrzep jest IMO za twardy. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-481522 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 2 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 2 Marca 2016 kurcze...przeczytałam też w Licznerskim o gorgonzoli,fakt - nie ma tam dosłownie tak jak u Ricki Carroll o obciekaniu w chustach,ale skrzepy też są dawane na przemian Ten skrzep co widać na pierwszych dwóch foto,to skrzep wieczorny,on już był dość zwarty,ale w czasie krojenia i tak był... budyniowaty?i ociekający,ale w porównaniu do porannego (którego praktycznie nie dało się kroić)to był rzeczywiście "twardy" No nic - jak do jutra nic się nie zmieni w temacie kraterów to będę chyba zmuszona ponaciskać gorgonzolki Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-481525 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 3 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 3 Marca 2016 Tak jak myślałam, tak też uczyniłam,wczoraj wieczorem serki dostały po 2kg nacisku,dziś rano druga strona,wieczorem zabrałam nacisk. Wyglądają zdecydowanie lepiej. teraz dwa dni przewracania w temperaturze pokojowiej, a później do lodówki.. Możliwe, że wyglądzę im powierzchnię,przed wsadzeniem do lodówki metodą jaką znalazłam na cheesmakingale to zalezy jak będą wyglądały - jak coś to pokażę i opowiem,na razie przekręcanie i czekanie Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-481796 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 4 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 4 Marca 2016 chyba mam problem wg przepisu sery miały jeszcze do jutra być regularnie obracane,ale dziś coś mnie zaniepokoiło- sery mają tak jak by "odparzenia"ale po dokładnych oględzinach nie tylko w miejscach styku z pojemnikiem,ale także w niektórych kraterkach, Zapach nie wskazuje na nic złego - jest taki serowaty/kwaśnyspróbowałam też malutki kawałek - nie jest gorzkie... Sery natychmiast wyjęłam z form,osuszyłam ręcznikiem papierowym,i posoliłam te miejsca.... co robić, co robić??ma ktoś pomysł? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482129 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 5 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 5 Marca 2016 z tego przejęcia nie pokazałam wczoraj zdjęć, oto i one: po osuszeniu i posoleniu dałam serki do chłodziarki7% i zmniejszona wilgotność, dziś wyglądają lepiej, część miejsc/odparzeń odbarwiła się,ale nie do koloru serków, tylko są lekko ciemniejsze - żółtawe - tak jakby podeschły bardziej,część odpażeń jest jeszcze czerwonaworóżowawa,przewróciłam serydo góry nogami,podniosłam temperaturę o 2 stopnie,i tak będą do wieczora. Wieczorem do celofanu - będą miały wtedy wilgotność ok 85%i w temeraturze 8-10 stopni zaczną dojrzewać. ..... o ile nic złego nie będzie się dziać.3majcie kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482198 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 6 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 6 Marca 2016 Zaczerwienienia sie nie powiększają,opruszyłam solą sery z każdej strony,i na razie nie idą do celofanu,85% wilgotność udało się otrzymać w małej lodówce,więc teraz dwa dni tak sobie poleżą,codziennie 2-3 razy obracane i opruszane solą do 8,03 Mają temperaturę 12C. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482761 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 6 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 6 Marca 2016 Czy te sery były czymś szczepione powierzchniowo? Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482769 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 7 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 7 Marca 2016 EAnna cieszę się, że jesteś. Powierzchniowo niczym nie były szczepione, wewnętrzna warstwa dostała: 0,12 g SIGMA 300,18 g SIGMA 150,19 g LAMBDA 3 zewnętrzna tylko 0,19 g LAMBDA 3 Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482784 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 7 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 7 Marca 2016 Powierzchniowo niczym nie były szczepione, Może zaszczepiły się niechcący bakteriami czerwieni.Są one dodawane do pleśni białych a ile wiem, stosowałaś tę pleśń do cambozoli. EAnna cieszę się, że jesteś. Wiesz, jeżeli Cię drażnią moje uwagi to daj mi znać.Ja nie czuję przymusu pisania tak, jak wiele osób w internecie. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482914 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 7 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 7 Marca 2016 Cieszę się, że jesteś - szczerze Co do bakterii czerwieni,Raczej wątpie, bo ich nie mam w swojej kolekcji(Chyba, że są w rzeczywiście w tych do camembertów - sprawdzę) Jednak nawet jeśli by były to zaszczepienie praktycznie niemożliwe: * 3 formy do gorgonzolek byly uzywane dopiero pierwszy raz, przed akcją wygotowane* camemberty już dawno temu były robione, wiec raczej nic na stole z nich nie pozostało* dziwne jest też, że wszystkie 3 sery mają objawy... Moje podejrzenia:* sery za dlugo leżały w foremkach, w ktorych było wilgotno* może powinnam je wcześniej wyciągnąć do osuszania= może sery zaczęły sie po prostu psuć?(Nie wiem jak wyglądają takie sery jak się psują)Zapach był kwaskowaty, ale nie nieprzyjemny,W smaku neutralne = nie gorzkie Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482961 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aksamit97 Opublikowano 7 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 7 Marca 2016 To mogą być bakterie różu/czerwieni. Ja na swoich Camembertach też je miałem. Tylko trochę szybko się pokazały. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-482972 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 8 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 8 Marca 2016 EAnna zaproponowała to kilka postów wyżej,a dalej opisałam, że to raczej praktycznie niemożliwe... macie może zdjęcie bakterii różu na serze? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-483145 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 8 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 8 Marca 2016 że to raczej praktycznie niemożliwe... Zdziwisz się, ale jeżeli robiłaś w domu jakiś ser pleśniowy to przetrwalniki tej pleśni już są na zawsze Twoimi współlokatorami.To samo dotyczy bakterii.W jednej kropli pożywki jest ok. pół miliona bakterii. Bakterie czerwieni są wrażliwe na zasolenie, dobrze współistnieją z drożdżakami oidium.Dają wspaniały aromat serom. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-483199 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 9 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 9 Marca 2016 Dziękuję. nie umiem ocenić czy to rzeczywiście te bakterie,to na zdjęciu jest takie jak by "zasuszone" u mnie było wilgotne i kolory bardziej żywe. Najważniejsze, że nic złego się z serami nie dzieje,więc problem nie postępuje... solimy codziennie powierzchnię (dziś ostatni dzień)a później dojrzewanie. Widziałam metodę "zasmarowywania" kraterkówtzn - tak jak by lekko zdrapuje sie powierzchnie seragładząc np nożem zwilżonym w wodziei tym wypełnia się kratery na powierzchniostetecznie otrzymuje się ładną płaską powierzchnię. Zastanawiam się czy tego nie zastosować. Może chociaż na jednym tak zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-483360 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 10 Marca 2016 Wczoraj przeprowadziłam mały lifting powierzchni serów,były wilgotne więc szło łatwo - nożem tak jakby skrobałam powierzchnię,tworzyło się trochę wiórków, trochę mazi,i to wypełniało kratery.Nie robiłam wszystkiego tak na 100%, tylko te największe. Po liftingu zmniejszyłam wilgotność (na 24h raz odwracając)tak, żeby powierzchnia lekko obeschła. PRZED LIFTINGIEM PO ZABIEGU Teraz sery zostały zapakowane do celofanów,jeden z miernikiem i zobaczymy co trzeba zrobić żeby dać im wilgotność ok 85%(na przykładzie innych serów wiem, że czasem nic nie trzeba robić,a czasem wystarczy nakryć lekko zwilżoną ściereczką)od dziś temperatura 10C Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-483757 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CheNelly Opublikowano 12 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 12 Marca 2016 Jak ładnie się wygładził po liftingu Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-484146 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 24 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 24 Marca 2016 Po początkowych kłopotach wygląda na to,że z gorgonzolami dochodzimy do porozumienia, Mama wrażenie, że trochę zbyt mocno obsychała im powierzchnia,więc dziś przykryłam je lekko zwilożonymi ręcznikami papierowymi. Pojawia się pierwsza pleśń na powierzchni (mijają trzy tygodnie od poczęcia)..... i właśnie, pisząc ten post, uświadamiam sobie, że nie ponakłuwałam ich jeszcze ani razu!! chyba jednak jakiś peszek ciąży nad moimi gorgonzolkami...... zaraz się zabieram do dziurawienia... oby nie było za późno! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-487322 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 7 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 7 Czerwca 2016 gorgonzole w czerwcu.... kilka tygodni temu przeniosłam gorgonzole do zamkniętych pudełek- tak o wiele łatwiej utrzymać dobrą wilgotność,niestety - mam wrażenie że są za twarde...ale powierzchnia wygląda dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-500330 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light At Dawn Opublikowano 23 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 23 Października 2016 troszkę ponad 7 miesięcy od narodzin...jestem zadowolona w smaku superintensywna. Stawiam, że mogłam się na nią już ze 2-3 miesiące wcześniej rzucić,bo teraz już nie jest biała, ale lekko żółtawa w środku,mam wrażenie, że szybko wysycha.W tym momencie bardzo przypomina roquefort. Doświadczenie uważam za udane i zakończone sukcesem jeeej - i jak mi się ta skórka podoba! teraz przyjdzie czas na wersję cremosa! Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12769-robi%C4%99-ser-gorgonzola/#findComment-523459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.