Tomuś Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #101 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Jak robicie ziemniaczane jadło to spróbujcie tego http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=863 ,trzeba troszkę czasu ale za to jaka wyżerka :tongue: Cytuj Tomuś Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50850 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #102 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Jak robicie ziemniaczane jadło to spróbujcie tego http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=863 ,trzeba troszkę czasu ale za to jaka wyżerka :tongue: I proponował bym użyć przyprawy tylko takie jak w przepisie, który podał Tomuś bo innymi "wymysłami" można tylko smak zepsuć.Ja osobiście żeberka bym też potraktował samą solą i pieprzem (najlepiej zapeklować dzień wcześniej).Kugel wg. mnie najlepiej robić w wysokim garnku, gdzie po wlaniu masy z ziemniaków wsadza się pionowo żeberka pocięte na odpowiednie porcje. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50852 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszubka33 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #103 Opublikowano 3 Stycznia 2009 W moim domu nie robiło się czegoś takiego jak babka ziemniaczana czy kiszka. Z tartych ziemniaków robiło się tylko placki ( tarte ziemniaki , 1-2 jajka , sól) . Ale że kaszubka wyszła za suwalszczaka to poznała i babkę i kiszkę. Pamiętam jak pierwszy raz teściowa kiszki ziemniaczane piekła to jeść nie chciałam , Flaki mają charakterystyczny zapach- teraz mi to pachnie. :grin: . Farsz jest zrobiony z ziemniaków, mąki (1-2łyżki), sol, pieprz , pieprz ziołowy , majeranek. Flak trzeba luźno napełniać , bo pęka. Tak samo robiony do babki i do kiszki , dopiero potem robi sie skwarki z wędzonego boczku z cebulką i i tym polewa kawałki kiszki lub babki. :grin: . Co do ziemniaków dobre są "mączne". Trochę się na ziemniakach znam bo ja rolnik z wykształcenia, i powiem tak u mnie ciężko kupić dobre ziemniaki , tam na podlasiu maja inne , Jeśli mam okazje to przywożę od teściów sobie worek i używam je tylko do babki i kiszki. Cytuj Hanka_Kaszubka33 Wszyscy Jesteśmy Aniołami Z Jednym Skrzydłem.... GDYNIA MOJE MIASTO Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50922 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #104 Opublikowano 3 Stycznia 2009 W moich stronach piekło się placki bezpośrednio na blasze pieca kuchennego (kto był w Brennej, ten spróbował :tongue: ). Odmianą babki ziemniaczanej jest "Żebroczka", której przepis już zamieszczałem. http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=468&highlight=%BFebroczka Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50925 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gabi Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #105 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Właśnie znalazłam parę przepisów na potrawy z ziemniaków :tongue: http://www.przewodnik.beskidy.pl/przepisy_ziemniaki.html Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50935 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #106 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Witam.Pieczoki to ja zapamięam do końca życia i to wcale nie ze względu na chrupiącą przywęgloną skórkę, spod której buchała para upieczonego kartofelka ale jak miałem 5-6 lat to czekając przy ognisku na PIECZOKI (a była nas niezła banda) ktoś mnie popchnął tak,że wylądowałem opierając się obiema rękoma o żar. Burchle na dłoniach, jak pomidory pamiętam do dziś. Potem jeszcze wiele razy piekło się ziemniaki w ognisku i nie tylko. Piekłem ziemniaki w piecu od centralnego, w popielniku :grin: :shock: .Pomyślałem właśnie, patrząc na ogień w kominku o pieczokach :grin: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50936 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #107 Opublikowano 3 Stycznia 2009 ktoś mnie popchnął tak,że wylądowałem opierając się obiema rękoma o żar Moje traumatyczne wspomnienia z pieczenia "pieczoków" to, jak ktoś wygrzebał z ogniska kijem kilka ziemniaków, a nas chmara rzuciła się na nie. Mnie dostał się piękny, okrąglutki i gorący jak cholera ......... kamień, którym poparzyłem sobie rekę. :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50938 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #108 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Mnie dostał się piękny, okrąglutki i gorący jak cholera ......... kamień, którym poparzyłem sobie rekę. :grin: Też piknie :mellow: Ale swoją drogą kiedyś człowiek miał więcej "świętości" na które czekało się z utęsknieniem jak np. na podeschnięcie naciny. Teraz to nawet do Świąt Bożego Narodzenia dzieciaki podchodzą wg. mnie zupełnie inaczej.A i ja sam jak widzę miesiąc przed, choinki, stroiki,lampki na każdym kroku i co 5 min piosenka Feela( która doprowadza niektórych do anoreksji) to tak się opatrzy, że ............... Teraz te czekoladki, które wyjmuje się każdego dnia to nie to samo co komunikaty: pomarańcze z Kuby wypłynęły, za miesiąc w Polsce.Potem trzy tygodnie, dwa, tydzień, statek stoi w porcie i czeka na rozładunek i zawsze 23-24 grudnia były w sklepie :grin: A jak wtedy smakowały :tongue: (nawt kwaśne :grin: ) Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50945 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
many Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #109 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Jak bym siebie słyszał, ciekawe dlaczego? :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50952 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #110 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Jak bym siebie słyszał, ciekawe dlaczego? :wink: Mieliśmy tego samego dostawcę pomarańczy :question: :lol: :lol: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50956 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomzo32 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #111 Opublikowano 3 Stycznia 2009 W tamtych czasach mojej rodzinie na każde święta ciocia wysyłała paczkę z Niemiec były pomarańcze,czekolady no i nas 4 rodzeństwa do tego-to była walka a dziś u moich dzieci czekolada to jak chleb powszedni... Cytuj Tomzo32 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50964 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #112 Opublikowano 3 Stycznia 2009 W tamtych czasach mojej rodzinie na każde święta ciocia wysyłała paczkę z Niemiec były pomarańcze,czekolady no i nas 4 rodzeństwa do tego-to była walka a dziś u moich dzieci czekolada to jak chleb powszedni... Tomzo32 z całym szacunkiem ale "tamtych czasów" to Ty nie pamiętasz bo Cię jeszcze na świecie nie było :grin: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50966 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #113 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Tęsknicie za tamtymi czasami? Cytuj WojtekW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50970 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomzo32 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #114 Opublikowano 3 Stycznia 2009 kolego Gonzo!!! przybyłem na pewno prędzej na świat jak te dobroci do polski *(r.prod.1976)hehe! Cytuj Tomzo32 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50971 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #115 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Piekłem ziemniaki w piecu od centralnego, w popielniku :Nie mogłeś napisać tego wcześniej, koło 19 godziny wybrałem popiół. Ale jutro spróbuję. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50978 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #116 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Tęsknicie za tamtymi czasami? Pewnie. Wiele bym dał (pewnie nie tylko ja) żeby czas się cofnął o 30 lat. :grin: :devil: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50980 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #117 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Tęsknicie za tamtymi czasami?A nie chciał byś mieć znowu 18 lub mniej lat? :wink: Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50982 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
many Opublikowano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij #118 Opublikowano 3 Stycznia 2009 To trochę bardziej skomplikowane. Z jednej strony, ekonomicznej i trudów życia nikt nie chciałby aby tamte czasy się wróciły. Ale wspomienia, klimat i młody wiek tamtych czasów jak najbardziej. Ale to se ne wraci. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-50985 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelgdynia Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #119 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Odświeżę temat kiszki bo w poniedziałek przyjeżdża do mnie rodzinka z Białegostoku.Podpierając się przepisami z tego tematu zamierzam wykonać jakąś improwizację bo zostało mi parę metrów jelit po białej i trochę swojego wędzonego boczku.Pierwszy raz kiszkę jadłem właśnie tamtych rejonach w jakiejś knajpie która specjalizowała się w kiszkach i babce ziemniaczanej. Do tego można było dokupić zsiadłe mleko albo chłodnik (niestety wyrób jakiejś mleczarni).Ogólnie wyrób bardzo przypadł mi do smaku (czasem można w naszych sklepach z wędlinami dostać gotową kiszkę ale to nie to oczywiście).Zamierzam zaskoczyć rodzinkę .W planie mam wstępne pieczenie w piekarniku i dopieczenie na grillu w terenie. Jak wyjdzie to sfotografuję.Pozdrawiam edit Dawne czasy...ja też pamiętam (mimo że młody jestem) pomarańcze w paczkach od wujka z ameryki, kartki na różne artykuły (jeszcze mam jedną na pamiątkę),kilkudniową kolejkę po pierwszy kolorowy telewizor, talerzyki z napisem ZSMP no i "łatwe" mieszkania które można było bez problemu odpracować np w naszych upadających stoczniach. Cytuj http://images35.fotosik.pl/83/9c5ca5138f09ea70m.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-76542 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #120 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Jak wyjdzie to sfotografuję. Musi wyjść!!! Pamiętaj o przyprawach ale nie przesadź z nimi! Kiszka ziemniaczana jest super ale tylko wtedy, kiedy nie czuć w niej jakiś domieszek. Boczek, ziemniaki, pieprz i sól... no może trochę cebuli. Nic więcej!!! Z zsiadłym mlekiem dam sobie wyciąć co chcecie!!! Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-76543 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #121 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Pierwszy raz kiszkę jadłem właśnie tamtych rejonach w jakiejś knajpie która specjalizowała się w kiszkach i babce ziemniaczanej. Zapewne jadłeś "U Czesława" :smile: http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=4984 Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-76550 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelgdynia Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #122 Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Ha dokładnie w tym barze . Zaskoczyło mnie że jest tam skrytka. Też się bawimy w poszukiwania Pozdrawiam Cytuj http://images35.fotosik.pl/83/9c5ca5138f09ea70m.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-76594 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelgdynia Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #123 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Kiszka wyszła znakomicie. Wprawdzie dwie pękły w czasie wstępnego pieczenia ale usłyszałem że jest lepsza niż oryginał . Robiłem wg przepisu ze strony głównej z wędzonym boczkiem i to był ten największy hit. Bo w "oryginałach" podobno teraz dają parę skwarek, albo jest w ogóle bez dodatków, lub boczku są ilości zdecydowanie śladowe. Na zdjęciu bardziej wygląda jak kiełbaski niż kiszka ..... Pozdrawiam Edit "oryginały" w sensie tych z regionu białostockiego Cytuj http://images35.fotosik.pl/83/9c5ca5138f09ea70m.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-77091 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #124 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Wprawdzie dwie pękły w czasie wstępnego pieczenia...sądząc po fotce, mogłeś mieć nieco za mocno nabite jelita Robiłem wg przepisu ze strony głównej z wędzonym boczkiem i to był ten największy hit. Bo w "oryginałach"...co to znaczy "oryginały" - przepisy ze strony głównej można uznać za oryginały :wink: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-77093 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jojo Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij #125 Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Sezon grillowy trwa już dośc długo więc mięsa się przejadły, ryby też już były. Kociołek kilka razy. Trzeba coś nowego zrobic. Wybór padł na kiszkę ziemniaczaną. Mam kilka pytań do osób robiących kiszkę. Osobiście raz tyko robiłem to danie i wtedy piekłem kiszkę w piekarniku.Tym razem chcę zrobić kiszkę na grillu. W tym temacie widziałem, że jak ma być grillowana to musi być wcześniej parzona.Będę robił w jelicie wieprzowym 32.Oto pytania, które mi się nasuwają przed produkcją: - Jak długo parzyć kiszkę? W przepisach jest od półtorej godziny do dwóch. Wydaje mi się to dość długo bo kiełbasę w tych samych jelitach parzę niecałe pół godziny. Nie wiem czy tamte czasy nie były do jelit grubych a nie kiełbaśnic. A może parzyć do jakiejś temperatury wewnątrz? - Jak długo można przechowywać kiszkę w lodówce? Nie wiem ile wcześniej muszę ją zrobić. - W internecie znalazłem też przepis gdzie ziemniaki były dodawane surowe wraz z gotowanymi. Która wersja waszym zdaniem smaczniejsza? Same surowe czy mieszane? - Czy kiszkę przed grillowaniem nacinamy czy tylko nakłuwać by nie pękła. - Jak mocno doprawiać kiszkę? głównie chodzi o sól. 2 % w stosunku do wagi farszu? Pozdrawiam jojo Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15014-kiszka-ziemniaczana/page/5/#findComment-366607 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.