Generator Smoke Master - opinie

[Grzewlod]

 

 

DG i tak nadal dymił, bo powietrze dostawało się otworami do rozpalania.

 

Wiatr to jedno, wilgotność, temp. zewnętrzna, deszcz, każdy z warunków ma pewien wpływ. Każda konstrukcja DG w zależności od budowy będzie się inaczej zachowywał, ważną rzeczą jest aby nie sprawiał kłopotów użytkownikowi nie mówiąc o zagrożeniu.   

[TOSHIBA]

Powiem krótko

Gazowanie drewna ma max 380stC OK

Dopalrlanie węgla drzewnego do popiołu NIE

 

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[MlKl]

 

 

W pewnym momencie wyłączyłem w ogóle pompkę, a DG i tak nadal dymił, bo powietrze dostawało się do komory spalania otworami służącymi do rozpalania. 

 

 

To oznacza, że nadal jest nie do końca dopracowany system podawania zimnego powietrza i wylotu dymu z komory. Wiatr nie powinien stwarzać dodatkowego ciągu w komorze, a jak już stwarza, powinien głównie wciągać zimne powietrze wlotem, a nie przez DG

[Belizariusz]

Wiatr nie powinien stwarzać dodatkowego ciągu w komorze, a jak już stwarza, powinien głównie wciągać zimne powietrze wlotem, a nie przez DG

 

Polemizowałbym. Wielu użytkowników Forum pisało, że w przypadku dużego wiatru, osłaniało otwory do zapalania, bo wiatr powodował nadmierne rozpalanie zrębków. Co do mojego dymogeneratora to jest to najprostsza konstrukcja, coś jak dymogenerator pomysłu kolegi Rogera, opisany tutaj : https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13690-dymogenerator-podci%C5%9Bnieniowy-jak-wykona%C4%87-od-a-do-z/. Zasadnicza różnica jest taka, że ten mój nie ma skośnego ścięcia od dołu w rurce dymowej, tylko dwa otwory w ściance, na dole rury.Przy sobotnim wędzeniu, kiedy był mnieszy wiatr dymił bezproblemowo, z pompką na minimum ciągu.

Edytowane 22 Marca 2021 przez Belizariusz

[MlKl]

Nie ma dwóch jednakowych wędzarni, każda ma swoje niuanse. Ja swoją beczkę postawiłem pod specjalnie w tym celu postawioną wiatką, a od góry przykrywam tylko i wyłącznie workiem jutowym o bardzo rzadkim splocie. Dzięki temu w znacznej mierze jest na wiatr nieczuła. W przypadku wolnostojącej wędzarni pomoże parawan osłaniający DG od wiatru. Ale w komorze wędzarni wiatr nie może wzbudzać cugu, ruch powietrza/dymu powinien odbywać się tylko pod wpływem konwekcji. Dlatego istotna jest możliwość regulacji zarówno dopływu, jak i odpływu powietrza z komory. I tę regulację należy opanować w zależności od warunków na zewnątrz. 

[El komendante]

@Belizariusz,

 

Masz rację powołując się na opinię innych użytkowników, że wiatr powoduje nadmierne rozpalenie zrębków.

Tak, ale nie bezpośrednio poprzez dmuchanie w otwór zapłonowy generatora. Problem jest bardziej złożony,

mianowicie przy silniejszym wietrze nasze wędzarnie stanowią dla niego opór, wiatr omija wędzarnie po najmniejszej linii oporu,

jednocześnie z drugiej strony tej bardziej opornej prędkość wiatru nieznacznie spada.Powoduje to powstanie różnicy ciśnień, tak jak ma to miejsce w skrzydle samolotu. Podciśnienie  wysysa powietrze z komory poprzez każdy możliwy otwór po stronie niskiego ciśnienia, z drugiej strony, ciśnienie dąży do wyrównania i zasysa wszystko co możliwe w tym poprzez rurkę dymną generatora. Stąd widzimy przez otwór zapłonowy bardziej dynamiczne rozpalanie zrębków, bo zasysane jest dodatkowe powietrze.

Dlatego przy projektowaniu należy zwrócić uwagę na wlot powietrza do komory i szczególnie na otwory wylotowe dymu.

Kilku kolegów o tym pisało ale niestety nie wszyscy budowniczowie to uwzględnili w swoich konstrukcjach.

Pozdrawiam

[Belizariusz]

Dlatego przy projektowaniu należy zwrócić uwagę na wlot powietrza do komory i szczególnie na otwory wylotowe dymu.

Uprzejmie proszę o rozwinięcie tej myśli. W przypadku mojej wędzarki, podczas pierwszego wędzenia elektrykiem, dymogenerator b. szybko przestawał dymić, mimo że w otworach do zapalania był widoczny żar. Rozwiązaniem okazało się przymknięcie dolotu powietrza, zmniejszenie wydajności pompki oraz powiększenie otworów wylotowych ze skrzyni wędzarniczej. Mimo wszystko ten problem nadal występuje przy silnym wietrze, choć takie sytuacje zdarzają się o wiele rzadziej.

Edytowane 23 Marca 2021 przez Belizariusz

[El komendante]

Witam,

 

W kilku słowach bo wychodzimy z portu.

 

 

 Rozwiązaniem okazało się przymknięcie dolotu powietrza, zmniejszenie wydajności pompki oraz powiększenie otworów wylotowych ze skrzyni wędzarniczej. Mimo wszystko ten problem nadal występuje przy silnym wietrze, choć takie sytuacje zdarzają się o wiele rzadziej.

 

Sam już sobie odpowiedziałeś.

Pozdrawiam
 

[Belizariusz]

Sam już sobie odpowiedziałeś

Nie za bardzo sobie odpowiedziałem. Dziś, kiedy zupełnie nie wiało, dymogenerator ledwo co dymił. Dopiero otworzenie nawiewu na full oraz zwiększenie mocy pompki poprawiło sytuację. Poza tym chciałem się dowiedzieć na czym polega ta szczególna uwaga skierowna na otwory na górze podczas projektowania wędzarni. Chodzi o ich usytuowanie, wielkość ?

Edytowane 23 Marca 2021 przez Belizariusz

[MlKl]

Praca podciśnieniowego DG uzależniona jest od wielu zmiennych, do których się dostosować musimy. Wiatr lub jego brak, ciśnienie powietrza, wilgotność powietrza, warunki w komorze wędzarni etc. Jeżeli mocno dmucha zmniejszamy wyloty powietrza, żeby zniwelować zwiększenie podciśnienia. Powierzchnia otworów na górze powinna być o 1/4 większa od powierzchni dolotów. Jedno i drugie powinno dać się regulować, jedno i drugie nie może być za małe. Otwory na górze powinny być zrobione tak, by ewentualne skropliny z nich nie kapały na wędzonki. 

[El komendante]

 

Nie za bardzo sobie odpowiedziałem. Dziś, kiedy zupełnie nie wiało, dymogenerator ledwo co dymił. Dopiero otworzenie nawiewu na full oraz zwiększenie mocy pompki poprawiło sytuację. Poza tym chciałem się dowiedzieć na czym polega ta szczególna uwaga skierowna na otwory na górze podczas projektowania wędzarni. Chodzi o ich usytuowanie, wielkość ?

 

Średnica górnego otworu wentylacyjnego musi być odpowiednio dobrana do objętości komory, dolnego nie jest tak krytyczna. Powierzchnię tego otworu możemy podzielić.Poprawnie zaprojektowane wędzarnie mają górne otwory rozmieszczone na dwóch przeciwległych ścianach, ich średnice nie powinny być mniejsze niż 100mm. Błędem jest zwiększanie ilości otworów kosztem ich średnicy, otworu o przekroju np 100 cm2 nie powinno się zastępować dwoma o przekroju po 50 cm2.

Usytuowanie otworów na dwóch ścianach czyni komorę bardziej odporną na działanie wiatru, oczywiście przekrój otworów powinien posiadać możliwość regulacji. Na Forum dostępnych jest kilka bardzo dobrych projektów.

Dolny otwór powinien być wykonany pod grzałką , tak aby masa świeżego powietrza bez zbędnych oporów uzupełniała unoszące się znad grzałki powietrze gorące.

Nie ma potrzeby instalowania wentylatora w tym otworze. Rurka dymna powinna mieć wylot powyżej poziomu grzałki, tak aby  nie przegrzewać dymu, brudzić grzałki . Dym będzie też delikatnie zasysany poprzez unoszący się strumień gorącego  powietrza. Generator dymu jest integralną częścią komory i reaguje na każde w niej zawirowania.Ważna  jest średnica rurki dymnej.

Żadna konstrukcja nie będzie w pełni odporna na działanie wiatru, możemy jedynie ograniczyć jego wpływ.

 

Pozdrawiam

[grzechu913]

Czyli co, jak u mnie jest 6 otworów średnicy 54mm, czyli 22 cm2 każdy, co daje 132cm2 wylotu. Dół, pod grzałka ma 100mm,czyli 78cm2. Jest w nim teraz założony wentylator kanałowy 100mm. Pojemność Komory 400L. Czyli wystarcza takie przekroje otworów? Niby się wędził, bez wentylatora, dół był otwarty na 1/4 - 1/3 średnicy, góra z dwóch stron , tak do połowy przekroju. DG szedł na połowie mocy, a na początku na full. Może tu jest problem, że zostały zrębki węgla drzewnego?

 

Wysłane z mojego DRA-L21 przy użyciu Tapatalka

[MlKl]

 

 

a na początku na full.

 Tu tkwi przyczyna. Odgazowałeś dużo zrębków, i DG ich już potem nie mógł przepalić. 

[grzechu913]

Acha, czyli tu był problem, a tak ogólnie z tych przekrojów dymowych i powietrza dolotowego, jest dobrze.

 

Wysłane z mojego DRA-L21 przy użyciu Tapatalka

[El komendante]

Czyli co, jak u mnie .........

Piszesz,.... dolny otwór o średnicy 100mm, w tym wentylator kanałowy i do tego jeszcze przysłonięty na około 75%.

Ile w takim razie świeżego mogło wpłynąć do komory?

Wytworzyłeś w komorze zbyt duże podciśnienie i siła rzeczy komora zaczęła podsycać i przez rurkę dymną, co z kolei spowodowało

produkcje węgla drzewnego w generatorze dymu.

 

 

 

W którymś temacie jeden z Kolegów w bardzo obrazowy  sposób pokazywał /sprawdzał rozkład zawirowań powietrza  w kartonowym modelu.

Poszukaj ten temat a wszystko będzie jaśniejsze.

 

 

Pozdrawiam

 

PS:  polecam lekturę:

- Akademia Dziadka

- @Roger /generator dymu

- @Andyandy /budowa wędzarni

Edytowane 24 Marca 2021 przez El komendante

[grzechu913]

Dzięki za naświetlenie problemu. Przy następnym wędzenia, będę pamiętał o większym otwarciu dolotu swierzego powietrza.

 

Wysłane z mojego DRA-L21 przy użyciu Tapatalka

[MlKl]

Obsługa wędzarni z podciśnieniowym DG jest sztuką, której się trzeba nauczyć. Za każdym razem warunki masz nieco inne, i trochę inaczej otwierasz wloty i wyloty, dostosowując również podciśnienie na pompce. Istotne, by z DG nie robić kotliny kowalskiej, podciśnienie ma tylko odsysać produkty zgazowania znad żaru, nie może rozdmuchiwać go. Praktycznie powietrza ma być tyle, ile samo przez otwory zapałowe wejdzie, z lekką pomocą podciśnienia. Chcesz zwiększyć ilość dymu, powiększ otwory zapałowe, lub ich dodaj, nie zwiększając obrotów pompki. Jeżeli wiatr powoduje silniejsze żarzenie, przymykaj otwory wylotowe.

[Antony Smoked]

Obsługa wędzarni z podciśnieniowym DG jest sztuką, której się trzeba nauczyć. Za każdym razem warunki masz nieco inne, i trochę inaczej otwierasz wloty i wyloty, dostosowując również podciśnienie na pompce. Istotne, by z DG nie robić kotliny kowalskiej, podciśnienie ma tylko odsysać produkty zgazowania znad żaru, nie może rozdmuchiwać go. Praktycznie powietrza ma być tyle, ile samo przez otwory zapałowe wejdzie, z lekką pomocą podciśnienia. Chcesz zwiększyć ilość dymu, powiększ otwory zapałowe, lub ich dodaj, nie zwiększając obrotów pompki. Jeżeli wiatr powoduje silniejsze żarzenie, przymykaj otwory wylotowe.

Witajcie Szanowni Forumowicze,

@MIKI, mam pytanie. Czy w swoich doświadczeniach spotkałeś się ze zjawiskiem "cofania" żaru przez otwór zapałowy? Właśnie złożyłem i testuję swój pierwszy prototyp DG. Po odpaleniu i włączeniu pompki niby wszytko działa jak powinno, jednak tuż przy palenisku dochodzi do wydmuchiwania na zewnątrz z komory przez otwór dymu i żaru. Tym mocniej im bardziej dmucha pompka. Kiedy skręcę pompkę do minimum, żar wygasa. Zastosowałem wariant z paleniskiem na ruszcie i póki co do testów zrobiłem jeden otwór zapałowy fi 8mm.

[MlKl]

Zrobiłeś coś niezgodnie ze sztuką. Pompka prawdopodobnie zamiast stwarzać podciśnienie w komorze DG pompuje do niego powietrze.

 

Przyczyną może być też za mały otwór zapałowy.

 

Wysłane z mojego 2201116SG przy użyciu Tapatalka