Co macie dziś na obiad?

[szejk]

Rolmopsy (korniszonek, boczek, cebula, zawinięte w wołowinę) w sosie, kasza gryczana na sypko, surówka k. pekińskiej. O jej jak zgłodniałem. :tongue:

[Papla]

I - barszcz czerwony z uszkami mięsnymi

II - kawał upieczonej wołowiny polanej sosem ciemnym, ziemniaczki i surówka z por z jabłkiem

kompocik z gruszek ze słoika

[bastisz]

Vena z góry przepraszam ale nie na miejscu jest to pytanie bo wyjasniam gdzie się kto urodził a obecnie mieszka to są dwie różne sprawy, a uważam że forum to jest po to aby sobie pomagać a nie przypinać łatki i starajmy się to robić kulturalnie.

 

Pozdrawiam jasiu52

[Tomzo32]

A ja jako Ślązak jadłem dziś:kaszę gryczaną z gulaszem wołowym i swojskim kiszonym ogórkiem.Tą niedzielną śląską profanacje objadu usprawiedliwiam tym że dziś u mnie zjazd rodzinny i tam będa wystawione dotąd nie wyzdradzone specjały mojej żony-wiem że to pierwsze coś jest z karczku a drugie piersi kurczaka...

[Tomzo32]

Aha i nie jest tajemnicą wino swojskie z winogron jakie jesienią robiłem -jest klarowne i będzie podane dziś pierwszy raz gościom do stołu

[Tomuś]

Na tradycyjny obiad niedzielny na Sląsku składa się rosół ze swojskim makaronem ale to danie jest jak wiem daniem w większości regionów Polski, a danie drugie to oczywiście rolada z ogórkiem i boczkiem w środku kluski śląske z dziurką z sosem i oczywiście czerwona kapusta oczywiście kompot lub szklaneczka piwka kalorii ful no ale :wink:

 

Albo buchty na parze ,karmindale i modro kapusta.

Jako stary " gorol " ale zapoznany z " hanyską" nomenklaturą rosół to będzie z " nudlami " i do II musi byc jeszcze " zołza" :wink:

Bastisz jak byś był na choć jednym spotkaniu Grupy Śląsko - Łódzkiej to zrozumiał byś ,że my wszyscy naprawdę się kochamy i jesteśmy jedną Rodziną , prawda "pierońskie hanysy" :wink: :lol:

[Gość Gabi]

że my wszyscy naprawdę się kochamy i jesteśmy jedną Rodziną , prawda "pierońskie hanysy"

Prawda , prawda :grin: . Wszyscy to bracia i siostry do wędzonek i do szklanki :wink:

[TINEK]

Dzięki, tym wszystkim, którzy troszkę przybliżyli śląskie menu.

W sumie większość dań podobnych jak u mnie tylko często inaczej sie nazywają

[Savio]

... a do kawy był kołocz z posypką

[Małgoś]

Rolmopsy (korniszonek, boczek, cebula, zawinięte w wołowinę) w sosie, . :tongue:

No proszę a ja całe życie myślałam,że to są zrazy wołowe a rolmopsy to płat śledziowy z cebulką i marchewką w occie. :shock:

[TINEK]

Rolmopsy (korniszonek, boczek, cebula, zawinięte w wołowinę) w sosie, . :tongue:

No proszę a ja całe życie myślałam,że to są zrazy wołowe a rolmopsy to płat śledziowy z cebulką i marchewką w occie. :shock:

Małgoś, u mnie taka sama nomenklatura :grin:

[szejk]

No proszę a ja całe życie myślałam,że to są zrazy wołowe a rolmopsy to płat śledziowy z cebulką i marchewką w occie.

Święta prawda, ja też tak myślę , tylko po.......ło coś mi się w przenajświętrzej głowie.

Gratuluje spostrzegawczości.

[Małgoś]

Wiemy..wiemy.. :wink: :grin:

[dadys]

Witam

Prawda Tomuś :grin:

[wena]

No TOMUŚ a ta grupa Jasnogórska czy to nie zdrada?

[andrzej k]

Witam

 

 

Dzisiaj golonka gotowana z gotowaną kapustą kiszoną . A jak będzie mało można " popić "

 

żurem :smile:

 

Pozdrawiam

[Ela]

Witam,

My dziś zjedlśmy ozorki cielęce w sosie chrzanowym,kaszę gryczaną i kiszony ogóreczek

[Gość Anonymous]

A ja zrobiłam kiszkę ziemniaczną w grubym jelicie... :tongue:

[PePe]

Dzisiaj u mnie na obiad były "golasy", z pieczoną peklowaną karkówką,pieczarkami, i marynowaną dynią.

 

Golasy to nic innego jak farsz do pieroga z kuchni kresowej, składający się z :

1/3 palonej kaszy gryczanej, ugotowanej na sypko.

1/3 sera białego, przeciśniętego przez praskę.

1/3 gotowanych ziemniaków również przeciśniętych przez praskę.

2 spore cebule skrojone w kostke, i usmażone na złoto.

3 jaja, sól,pieprz,łyżka stołowa mielonych suszonych grzybów.

Mieszamy to wszystko razem, formujemy jak kotlety mielone, i pieczemy w piekarniku do lekkiego zbrązowienia w temp. 180 st.około 1 godz.

Mnie najlepiej smakują z sosem grzybowym z suszonych grzybów, a moja Żona woli ze śmietaną.

 

[radzio]

PePe, no to jutro będzie "Walentynkowa" wyżerka. Dzięki za pomysł na obiadzik! A może kolację ze śniadaniem... zobaczymy!

[many]

To chyba i ja skorzystam z "golasów". Apetycznie wyglądaja. Ale to jutro już.

[TINEK]

Pepe narobiłeś smaka na te golasy, na pewno kiedyś wypróbuję

 

U mnie dzisiaj gulasz wołowy z kaszą gryczaną niepaloną (już dochodzi po kołderką)

surówka z marchwi i pora (surówkę robi lepsza połowa), ogórek kiszony i maślanka

mniam :grin: (i jak tu schudnąć, jednym z moich postanowień "przed czterdziestkowych" był wynik dwucyfrowy na wadze, i tego nie dotrzymałem :sad: :blush: )

Smacznego

[andrzej k]

Witam

 

(i jak tu schudnąć, jednym z moich postanowień "przed czterdziestkowych" był wynik dwucyfrowy na wadze, i tego nie dotrzymałem :sad: :blush: )

 

Jeszcze troszkę i będziesz miał następną okazję powiedzmy 44 urodzinki :smile:

 

Pozdrawiam

[Ela]

Mi na wadze wyskakują dwie cyferki,ale jak zacznę próbować co polecacie, to będzie krucho :lol:

Golasy napewno zrobię-przepysznie wygladają :lol:

[TINEK]

Jeszcze troszkę i będziesz miał następną okazję powiedzmy 44 urodzinki :smile:

 

i to jest pocieszające :grin: :grin: :grin:

(ale z 3 postanowień dwóch dotrzymałem :wink: )