Co macie dziś na obiad?

[Bagno]

Ładne prostokąciki a mnie wychodzą okrągłe. Pozdrawiam

Widocznie Jagra używa prostokątnej łyżki. :grin:

[Maxell]

Nie może, bo musiałby mieć buzię a'la Mick Jagger :wink:

[sawca]

Sezon grilowy juz otwarty :grin: , pstrągi były pierwsze w masełku i z pietruszką :lol: Tak było w sobotę. :grin:

 

A tak było dzisiaj - boczek rolowany z czosnkiem- pieczony w piekarniku - najlepszy jest jeszcze ciepły oczywiście razem z dobrym destylatem :grin:

[bo66]

Nie może, bo musiałby mieć buzię a'la Mick Jagger :wink:

DOBRE :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[JaGra]

To nie jest sprawa łyżki.

To sprawa odpowiedniej,latami zgłębianej techniki oraz wyssanego z mlekiem matki talentu :grin: :grin: :grin:

[zibi187]

A ja dzisiaj robiłem "czerninkę" Właśnie wyjadam kawałki kaczuszki z garnka, popijając chłodną zupką. Lubię ją w każdej postaci.

[sawca]

A ja dzisiaj robiłem "czerninkę"

:???: Jadłem toto jak byłem małym chłopakiem, a potem zobaczyłem z czego to się robi i już nie jem brrr :???:

[zibi187]

Jadłem toto jak byłem małym chłopakiem, a potem zobaczyłem z czego to się robi i już nie jem brrr

A kaszankę jadasz ?

[sawca]

A kaszankę jadasz ?

Czasami, ale w tej postaci toto mi nie przeszkadza. Jakoś inaczej mój mózg to obrabia :tongue:

[radzio]

A ja dziś obiadu nie miałem. Wczoraj na imprezie włączyła mi się nieśmiertelność i dziś na jedzenie patrzeć nie mogę !!

[many]

robiłem "czerninkę"

Toś mi brat. :grin:

[sawca]

A ja dziś obiadu nie miałem. Wczoraj na imprezie włączyła mi się nieśmiertelność i dziś na jedzenie patrzeć nie mogę !!

W takich sytuacjach to bigosik i 100ta ratuje. Wiesz jakbyś bliżej mieszkał ...... bigos mam w zamrażarce :wink: :grin:

[Papcio]

Mnie jest znany osobnik który pije tylko raz w roku na Sylwestra, a potem tylko dolewa!

[zibi187]

Na Kujawach czerninę gotowało się także z królika.

Na temat gustów się nie dyskutuje. Jeden lubi to drugi co innego.

[zibi187]

Mnie jest znany osobnik który pije tylko raz w roku na Sylwestra, a potem tylko dolewa!

Ciekawe ile to wychodzi na litry ?

[wena]

A mój kolega pije tylko trzy razy w roku. Sylwester, urodziny-imieniny i przy pierwszej lepszej okazji.

Obiad miałem dzisiaj słaby szkoda pisać. Sami z Żoną w domu to się nie chce gotować.

[TINEK]

U mnie w niedzielę najczęściej jest tradycyjnie - czyli rosół, ale wczoraj zrobiłem gar gołąbków to dzisiaj żeśmy dożerali :grin:

[Papla]

Pierogi z mięsnym farszem (kaczka francuska z rosołu, wołowina, od schabu i kawałek królika- który się uchował w szufladzie zamrażarki plus podgardle wp tłuste) okraszone skwarkami.

[abratek]

A ja dziś obiadu nie miałem. Wczoraj na imprezie włączyła mi się nieśmiertelność i dziś na jedzenie patrzeć nie mogę !!

ech... a ja mam/miałem "fazę" :wink: sporo mogłem wypić - możliwe że to zasługa golonki wg. Tinka :wink:

- oj faj nie tydzień się zakonczył :grin:

[andrzej k]

Witam

 

 

Na Kujawach czerninę gotowało się także z królika.

W moim domu też , pewnie dlatego że blisko na Kujawy :smile:

 

Pozdrawiam

[Gość Anonymous]

A my mieliśmy dzisiaj krupnik :tongue: Taki na kościach ze schabu i skrzydełkach. Mięso z kości, bo sam wykrawałem, więc było go duuużo i ze skrezydełek wrzucam do zupy i jest pychaaa :lol:

[Iza i Jan]

klopsy w sosie pomidorowym i ziemniaczki :smile:

[Ela]

U nas dziś żurek z jajeczkami przepiórczymi i białą kiełbaską

[Wnuczek]

Schab duszony w cebuli, ziemniaczki i ogórek kwaszony.

Pyszne.

[Gonzo]

Witam.

A umnie to co Luiza na talerz łychą rzuci :rolleyes: Jeszcze nie wiem co a może rzuci .......... :grin: :lol: :lol:

 

Pozdrawiam :wink: