wędzenie świąteczne

[wiesia]

Domin12439

 

Ładne wyroby, ale nie wiedziałem iż można do ciasta dawać zamiast margaryny szmalcy? Spróbuję zrobić i sam jestem ciekaw jak będzie smakować.

Masz w piwnicy sprzęt klasy zero (nadziewarki) łdne fotki!

Pozdrów bliźniaków!

Do ciasta mozna dodawac smalec, najlepiej w poporcji 50/50 z margaryna, smaczne saz też ciastka ze skwarek

[Papcio]

Dominik

Współczuję Twojej giry. Mam nadzieję, że nie musisz się drapać, ja miałem w gipsie w lecie i to było nie fajne. Dzięki za obszerną informację o zastosowaniu szmalcu. Lat temu sporo do tyłu w sklepach można było kupić łój i sadło. Moi rodziciele coś z nim robili, ale ja nie zwracałem na to uwagi. Zresztą ja od 2004 roku jestem „panem” w kuchni. Przedtem interesowało mnie tylko to co mam na talerzu. Łoju w moim zakładzie używano do jakiejś mieszanki w której gotowało się łańcuchy. Koledzy też do swoich rowerów i motocykli gotowali w tym łańcuchy. Teraz są inne sposoby.

Wiesia dzięki za podpowiedź. Chyba skuszę się jutro na jakiś wypiek z dodatkiem szmalcu.

Teraz zrobiłem ser z 4 litrów mleka z woreczka i bardziej mi chodziło o serwatkę do chleba kióry będę piekł jutro. Zrobię tak jak na święta, bo był super.

 

Pozdrawiam i zdrowia Dominiku!

[Maad]

smaczne saz też ciastka ze skwarek

Poprawka - nie smaczne tylko PYSZNE !!!

Przed świętami zrobiłem dużą michę takich ciasteczek. Myślałem że świątecznych gości poczęstuję ...... przed wieczorem moje 4 odkurzacze wszystko wessały

 

Ciekawe są też ciasta z majonezem. W sumie to przecież olej z jajkami :lol:

[Domin12439]

Dominik

Współczuję Twojej giry. Mam nadzieję, że nie musisz się drapać, ja miałem w gipsie w lecie i to było nie fajne.

...........

Teraz zrobiłem ser z 4 litrów mleka z woreczka i bardziej mi chodziło o serwatkę do chleba kióry będę piekł jutro. Zrobię tak jak na święta, bo był super.

 

Pozdrawiam i zdrowia Dominiku!

Dzięki za życzenia zdrowia.

Drapania za dużo nie ma bo to tylko szyna gipsowa, ale za to skręcony staw skokowy boli jaszcze tak że o tańcach na weselu u kuzynki w sobotę to mogę pomarzyć.

Zazdroszczę Wam kochani na razie przynajmniej tych chlebów i serów bo ja jeszcze nie znajduję czasu na takie imprezy.

Ale mam nadzieję, że niedługo zjem pajdę własnego chleba ze swojskim smalcem i serem albo taką konfiturą "na gazie" z kminkiem jaką serwował na zlocie Dzidek - Winiarz i Miodosytnik, a której dostałem nieco do domu - jęzor mam do podłogi.

Narazie!!

[andrzej k]

Witam

 

Papcio . Na pewno dodawało się grafitu i w tej miksturze się gotowało łańcuchy do motocykli .Gdy łańcuchy obciekły i wystygły to dopiero miały smarowanie i chodziły bardzo cicho

 

Serdecznie pozdrawiam

[Papcio]

Tak - grafit i łańcuch cicho i długo chodził.

Ja poproszę Madd o przepis na te ciasteczka, zrobie rodzince niespodzianke!

Chlebek już w foremkach i za jakąś chwile daję do piekarnika. Do 14 mam mieć już upieczone.

Pozdrawiam

[Maad]

przepis na ciasteczka:

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=973

zamiast cukru waniliowego dodałem goździków, cynamonu i imbiru

ciasto rozwałkowane na stolnicy na grubość mniej więcej 0,5 cm, pokrojone

tak jak się kroi kopytka, piekarnik na 200 stopni, czas ok. 5 min, uważać bo łatwo

się przypalają

[Papcio]

Dziękuję Maad za informacje. Jest dużo informacji na stronce i forum, że trudno się pozbierać. Teraz sobie przypominam, że już taka dyskusja była. Jak temat nie interesuje to i luki w pamięci. Teraz to jeszcze raz do przestudiowania i zabieram się do roboty. Chlebek dzisiejszy pięknie upieczony a jutro degustacja.

Dięki i Pozdrawiam!

[Małgoś]

Rozkładamy wędzarnię ..i...3..2...1... wędzenia świątecznego czas nadszedł!!!!! :grin:

Na poczatek szynki,schaby i boczki.

Za kilka dni kiełbasa.. :lol:

[Bunia]

Małgoś trzymam kciuki! Odwaliłaś kawał dobrej - smacznej roboty :tongue:

[Małgoś]

Bunia...uff..skonczyliśmy na dziś wędzenie.

Uwędzone schaby ,boczki,szynki..i sparzone...

Na razie studzą a jutro do zamrażarki... :grin:

Sesja fotograficzna jest !

Foty podeślę Maxellowi po obróbce dzika! :grin:

[Siara]

Małgoś, śledzie w majeranku i czosnku zrobione, jutro pierwsza cześć wędzenia 8kg we Czwartek kolejna 20kg :grin:

Aaaaa no i od poniedziałku bigos ze swojej :grin: kiszonej kapustki

[Małgoś]

Siara...super,że robisz te śledziki..są pyszne!

Pozdrawiam Was Kochani! :lol:

[Siara]

Dla mnie to teraz numer "1" jeśli chodzi o śledzie

[JaGra]

super,że robisz te śledziki..są pyszne

Poproszę przepis na te śledziki.Jeżeli oczywiście można i nie jest to objęte tajemnicą państwową. :grin:

[Siara]

Poproszę przepis na te śledziki.Jeżeli oczywiście można i nie jest to objęte tajemnicą państwową. :grin:

Proszę bardzo:

 

Filety śledziowe bez skóry w oleju ( ja użyłem "Lisner")

Czosnek około 1/2 główki

Majeranek - jak wzjdziie

oliwka - do zalewania

 

Czosnek wyciskamy na deskę ( tworząc dywnik z papki )

Filet kroimy na "3"

każdą cześć fileta obtaczamy w czosnku i lekko zeskrobujemy nożem

wkładamy do słoika i pokrywamy majerankiem tworząc jedno warstwową powłoke

zalewamy oliwką

kontynuujemy do wyczerpania śledzi

odstawiamy w temp 3-4 st na 4 dni

wysyłamy podziękowania dla Małgosi :grin:

Smacznego

[frapio]

Małgoś, czy to mogą być filety śledziowe małosolne? U nas są takie w sklepie rybnym.

 

Pozdrawiam

frapio

[Małgoś]

Jak najbardziej!

Ja kupuje płaty solone na ryneczku.moczę i dopiero je doprawiam!

Proponuję Ci Frapio zrobic jeszcze "śledzik w bananie"..przepis na str.głównej w "Od(z)lotowych przepisach!PYCHA!!!! :grin:

[JaGra]

Proszę bardzo:

Bardzo dziękuję na pewno skorzystam. :grin:

podziękowania dla Małgosi

Tobie Małgosiu również :blush:

[Małgoś]

Tobie Małgosiu również :blush:

Jagra..najpierw zrób ,spróbuj...jedz i nie dziękuj! :grin:

[Gość Anonymous]

Jakoś Małgoś nie miałem jeszcze szczęścia do Twoich śledzi. Zawsze przyjeżdżam za późno.

Może przekonałbym się do tej rybki. :grin: :grin: :grin:

[Małgoś]

Zawsze przyjeżdżam za późno.

No to nastepnym razem telefon do siostruni"Bede spózniony-zostaw mi sledziki"...i masz jak w banku! :grin:

[fentel]

nie miałem jeszcze szczęścia do Twoich śledzi. Zawsze przyjeżdżam za późno.

Chłe . Ja jestem szybszy bo lżejszy :devil:

Małgosiowe śledzie pożarłem na Zlocie.........prawie w locie :grin:

[Gość Anonymous]

I Ty Fentelku przeciwko mnie?

[fentel]

I Ty Fentelku przeciwko mnie?

Gdzieżbym śmiał :rolleyes: bracie

Trzeba było mówić ,że dojedziesz to siostra Małgoś schowałaby dla Ciebie porcję nawet w dekoldzie ( a tam najpewniejszy schowek w/g blondynek :rolleyes: )