[Ciastka]Sezamki

[TOSHIBA]

Zacząłem rok od zrobienia czegoś słodkiego.

Wypadło na sezamki które uwielbiam.

Skład:

Odrobina wody

Cukier

Miód

Syrop skrobiowy

Sezam

A oto efekt godzinnej zabawy.

 

[Anetka]

Skład:

Odrobina wody

Cukier

Miód

Syrop skrobiowy

Sezam

HA ha TOSHIBA napisz jak to robiłeś bo ze zdjęć to nic wynika a też uwielbiam sezamki :tongue: :grin:

[TOSHIBA]

Nie pisałem więcej, bo nie wiedziałem czy kogoś to będzie interesować.

Na dno garnuszka wlać odrobinę wody –1 łyżka maksymalnie 2 (mowa o garnuszku około 2 l.)

Dodać około 0,5 kg cukru w małych porcjach tak jak będzie się rozpuszczał.

Dodać około 0,5 kg syropu skrobiowego (pisze około bo ciężko się go waży 60% to prawie ciało stałe i do wszystkiego się klei)

Dodać 2 do 3 łyżek miodu.

Mieszać i grzać do skarmelizowania cukru.

Do garnka wsypać około 4 – 5 szklanek (zależy jakie kto ma szklanki) sezamu.

Ja dodaje sezam po szklance i mieszam.

Powstanie coś w rodzaju bardzo, bardzo gęstego czegoś :lol: .

Dalej grzać aż masa ściemnieje – KONIECZNIE MIESZAĆ :!: :!: :!: a sezam zacznie się przyprażyć

Do mieszania najlepiej użyć drewnianego narzędzia – plastikowe w tych temperaturach miękną i się nie nadają. Robić to na małym ogniu, jak nie jesteście pewni jak długo to w pewnym momencie masa zacznie wydzielać intensywny zapach (inny a jeżeli miała wcześniej) i nie ma to być zapach przypalonego cukru

Można dodać coś jeszcze w zależności od upodobać – kwasek cytrynowy, migdały lub orzechy mielone, rodzynki itd..

Garnek przekładamy do zlewu z zimną wodą i mieszamy, masa twardnieje przy ściankach więc trzeba ją ciągle zagarniać do środka.

Schładzamy do momentu kiedy to można już dotknąć ręką i formowac lub punkt 2 poniżej.

Mamy dwie możliwości wykończenia.

1. Wałki, kulki, ślimaczki itd… tak jak na fotkach. Odkładać na lekko natłuszczone gładki powierzchnie

2. Wylewamy masę na papier do pieczenia, zakrywamy drugim arkuszem i wałkujemy, po dalszym ostygnięciu papier się odparza i można go odkleić – to wychodzi tylko z dobrej jakości papierem do pieczenia (pergaminowym).

 

Smacznego

 

PS

Najlepszy syrop skrobiowy to ten który biorą cukiernicy do chałwy – którą też robię :lol: :lol: :lol:

[Gość Anonymous]

Ja też lubię sezamki, ale zawsze kupowałem

A teraz mogę ( dzięki temu przepisowi) zrobić sam, tylko mam mały problem:

Dodać około 0,5 kg w małych porcjach tak jak będzie się rozpuszczał.

Dodać około 0,5 kg syropu skrobiowego (pisze około bo ciężko się go waży 60% to prawie ciało stałe i do wszystkiego się klei)

 

czy te 0,5 kg w młych porcjach to chodzi właśnie o syrop skrobiowy?

I jeszcze

Najlepszy syrop skrobiowy to ten który biorą cukiernicy do chałwy – którą też robię

Jak zrobić taki syrop skrobiowy?

[TOSHIBA]

Chodziło o cukier, juz poprawiłem.

A syrop robi cukrownia :grin: ja go kupuje. :lol:

Nie znam domowego sposobu zrobienia syropu skrobiowego.

Mozna pominąć syrop, ale jak dla mnie sezamki są wtedy zbyt słodkie i twarde.

[Gość Anonymous]

Cukier OK :lol:

Może naiwne pytanie, ale gdzie ten syrop w Polsce można kupić?

[TOSHIBA]

W hurtowni spożywczej, ja dostaje od znajomego cukiernika, przynosi mi słoik i na jakiś czas starczy.

[Gość Anonymous]

Dzięki!!

No to muszę poszukać cukiernika i się z nim zprzyjaźnić :lol:

Dam mu kawałek szynki, bo moja pierwsza była naprawdę niezła i jeszcze trochę mi zostało :grin: , to chyba się skusi, nie? :grin:

[TOSHIBA]

Próbuj, sezamki to naprawdę prosta sprawa, musi się udać każdemu. :smile:

[Małgoś]

Sezamki kojarzą mi się z dawnymi latami .Sprzedawali je wtedy w foyer Teatru Wilama Horzycy w Toruniu w przerwie spektaklu albo w Delikatesach na ul.Szerokiej..ale wtedy Delikatesy to były Delikatesy..pachniało tam świeżo zmieloną kawą ..ech...

Ale sezamków nie lubię jak i chałwy...cóż

[sawca]

Zawsze wkurzałem sprzedawczynie w moim sklepiku,- kupowałem to co mnie interesuje a na koniec pytałem o sezamki, tak z przekory bo wiedziałem że nie będzie. I wiecie że na gwiazdkę pani ze sklepiku po zakupach i pytaniu o sezamki wręczyła mi je z najlepszymi życzeniami i "dziwnym uśmieszkiem" takim złośliwym.

Już nie pytam :???: :wink: