Rożen do pieczenia prosiaków

[Maxell]

Prawidłowo pieczone na rożnie mięso powinno być tylko solone. Nastrzyk solankowy. Już nie chodzi o szkodliwość, a o tradycję. Na zlocie zobaczycie jak powinno to wyglądać. :wink:

[abratek]

Radzio, a weź no zastosuj sobie odpowiednie zębatki od rowera -tyle że łańcuchowe będzie :wink:

[radzio]

abratek, pewnie tak to się skończy, bo koła zębate przekładniowe są za drogie.

[TOSHIBA]

Najtaniej wyjdzie przekładnia od wiertarki ręcznej - takiej na korbkę-.

 

 

Na allegro widziałem za 25 zł a nówki za 45 zl

 

Łatwy montaż

 

Np taka

[radzio]

TOSHIBA, a nie wiesz przypadkiem jakie ona ma przełożenie?

[TOSHIBA]

nie wiem, ale masz 2 biegi.pierwszy będzie koło 1;3, z tego co pamiętam z młodych lat, ale głowy nie dam, drugi koło 1;5

[arkdom]

TOSHIBA, a nie wiesz przypadkiem jakie ona ma przełożenie?

Ja też nie wiem, ale jeden na pewno sie nie nadaje(bardzo duże przełożenie), natomiast przełożenie drugiego biegu jest bardzo niewielkie.

[radzio]

Ok, sprawdzę, bo mam taką w piwnicy. Leży sobie zapomniana i coś czuję, że jeśli nie cała to może koła zębate z niej się przydadzą.

[TOSHIBA]

Radzio, tylko pamiętaj żeby ją podłączyć „odwrotnie”

Czyli tam gdzie wiertło <> napęd/silnik

A tam gdzie korba <> to wyjście do rożna.

[radzio]

TOSHIBA, no jasne! Nawet nie pomyślałem żeby to zrobić inaczej :wink:

[radzio]

TOSHIBA, Twój pomysł z wiertarką się sprawdził. Wykorzystałem z niej dwa koła zębate i obudowę. Teraz na wałku, który ma napędzać bagnet rożna mam 2,5 obrotu na minutę. Dziś przez cały dzień kombinowałem jak to wszystko połączyć i jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego. Niestety, nie zabrałem ze sobą na działkę aparatu, ale zdjęcia będą. Zrobię je następnym razem.

[radzio]

Witam ponownie. Właśnie wróciłem z działki gdzie dziś odbyło się pierwsze odpalenie "kręcioły"

Wyszła mi taka maszyneria:

 

 

Ponieważ nie miałem nic lepszego, na rożno jako pierwsze trafiły kiełbaski (niestety sklepowe)

 

 

I jak zwykle kilka szczegółów konstrukcyjnych:

 

Napęd:

 

 

 

Mocowanie bagnetu rożna z drugiej strony:

 

 

Dwa ujęcia sposobu mocowania na bagnecie głównym, bagnetów pomocniczych:

 

 

 

 

A o to właśnie mi chodziło. Po zakończeniu pieczenia mogę sobie odsunąć całość z nad ognia

i spokojnie zdjąć upieczone mięso:

 

 

 

Pod linkiem niżej jest film przedstawiający rożen podczas pracy. Niestety jego jakość leży i kwiczy

ale coś tam jednak widać.

 

 

Jestem zadowolony z całości. Może mógłbym się przyczepić do dźwięku

jaki wydaje silnik. Jest trochę denerwujący ale co tam, trzeba się będzie

przyzwyczaić. Muszę jeszcze dodać blachy osłaniające palenisko od wiatru i jakąś osłoną

na napęd, żeby uchronić go przed działaniem wysokiej temperatury.

Mam nadzieję, że całość wytrzyma długie pieczenie. Dziś rożen pracował

na próbę tylko dwie godziny, nic się nie działo. Trochę nagrzał się silnik.

Powinien znieść pracę w granicach 6-7 godzin... zobaczymy?

[Zico]

radzio, kompletny napęd to trzy elementy .Wiertarke widze , silnik od wycieraczek słyszę ale to w środku to co to :question:

[radzio]

Zico, jakaś radziecka przekładnia znaleziona na złomowisku. Tyle o niej wiem, że ma przełożenie coś koło 6 może 7 do 1.

[Zico]

ale wiertarka też ma przełożenie nie wystarczy bezpośrednio silnik + wiertarka

[radzio]

Próbowałem tak zrobić. Silniczek od wycieraczek ma około 35 obrotów (na wyjściu przekładni ślimakowej). Wiertarka, ta którą miałem, miała najwyższe przełożenie 6 do 1. Obroty na wałku rożna były wtedy za duże. Dlatego połączyłem to wszystko w taki właśnie sposób. Teraz na bagnecie mam 2,5 obrotu na minutę.

[Zico]

radzio, silniczek od jakiego auta żuk , nysa , tarpan ?

[radzio]

Zico, napiszę tak.

Podjechałem na pierwszy lepszy auto-złom. Pytam pana czy ma silniczek do wycieraczek. On mi na to... do jakiego auta? A ja, że nie mam pojęcia, bo to nie do samochodu mi potrzebne. Poszedł na magazyn i za chwilkę przyniósł mi ten silniczek. Sprawdziłem szybko na akumulatorze, działa... więc go kupiłem. Nie mam zielonego pojęcia z jakiego samochodu został wyjęty!

[arkdom]

A czy ta przekładnia od wiertarki miała być połączona w ten sposób? Bo podłączyłeś oba wejścia (od wysokich i od niskich obrotów). Może stąd to przełożenie wyszło nie tak niskie jak miało być? Może na wale wiertarki sa odpowiednie obroty?

[radzio]

arkdom, kombinowałem na różne sposoby. Bez użycia tej środkowej przekładni zawsze było za dużo obrotów na bagnecie. Być może jest to sprawa użytej wiertarki albo silniczki od wycieraczek mają różne obroty... nie wiem? Wiem natomiast to, że w takiej konfiguracji, w moim przypadku uzyskałem optymalną ilość obrotów bagnetu.

[radzio]

Zico, na etapie szukania napędu pisałem do tej firmy. Opisałem im dość dokładnie, co chcę zrobić i w odpowiedzi dostałem, że nie mają w swojej ofercie silnika, który byłby dobry do zastosowania w rożnie. Wszystkie, którymi handlują są za słabe albo nie mogą długo pracować (to jest równie ważne).

Dlatego zdecydowałem się na silnik od wycieraczek samochodowych, bo w rozsądnych cenach nic innego nie dostaniesz. Zresztą moim założeniem było zrobienie rożna po jak najmniejszych kosztach, praktycznie ze śmieci... ze złomu.

[radzio]

Zapomniałem o kosztach:

- 6 prętów stalowych, fi 12 długości około 1 m każdy,

- rurka o średnicy wewnątrz 14 mm,

- 6 m kątownika,

- linka stalowa (okazała sie niepotrzebna) - 10 mb,

- dwa łożyska,

- blacha ocynkowana na "odbłyśnik".

Tak jak pisałem wcześniej... na skupie złomu - 20 zł

- pręty ze stali kwasoodpornej - 30 zł (bez faktury :wink: )

- silnik od wycieraczek (tożsamość nieustalona) - 15 zł

- przekładnia produkcji ZSRR - 5 zł

- przekładnia od wiertarki (liczę wg. Allegro, bo miałem swoją) - 30 zł

- łańcuch (2 mb) - 16 zł

 

To chyba tyle. Łączny koszt budowy to jakieś 100 zł, no może 120 zł jak dodam do tego elektrody i tarcze do szlifierki.

[Gonzo]

Witam.

Radzio ładna "Kręcioła" Ci wyszła.

Odnośnie dzwięku, czy sam silniczek po podłączeniu też wydawał takie dzwięki :question: Bo według mnie silniczek od wycieraczek tak nie pracuje.To mi wygląda jakby jakaś ośka tarła o obudowę, być może w którejś przekładni albo i w samym silniczku.Wiesz jak to jest na złomowisku, rzucają, coś tam się wegnie i może ocierać.

 

Pozdrawiam :wink:

[Zico]

Gonzo, silniczek tak pracuje tylko trochę ciszej , może trzeba go nasmarować jeśli nie ma otworku to trzeba wywiercić wkręcić zaślepkę potem lub kalamitkę i po kłopocie

[radzio]

Gonzo, jeszcze na auto-złomie, podczas sprawdzania pracował dokładnie tak samo. Przed montażem w rożnie został dokładnie przesmarowany. Wszystkie przekładnie też przekonserwowałem. Tak naprawdę ten dźwięk nie jest aż taki "przeszkadzający". Mikrofon w telefonie, którym nagrywałem film musi być bardziej czuły niż ludzkie ucho.