Kociołkowanie

[kempes]

Ela, wszystko czyli kociołek, koziołek, widoki z podwórka :shock:

do pozazdroszczenia :lol:

gratulacje :lol:

O cho Tomuś rysuje mapę wędkowań 2009 :lol:

[Ela]

Dziękuję Panowie :lol: .Zapraszamy! Z mężusiem mamy dom otwarty i lubimy gości.A miejsce, nie ukrywam-godne zakochania się. :lol:

[Gregtom]

Cześć...

 

Nie, że mi sie znudziło grillowanie itp, ale ostatno czytam dużo na temat przyrządzania potraw w kociołku. Przyznaje, że nigdy takowego jeszcze nie kosztowałem, a co za tym bardziej idzie, nie przyrządzałem.. Kierując się zawartościa portfela, znalazłem taką propozycję na Ebay-u :

 

 

http://www.ebay.de/itm/NEU-10-L-Ungarischer-Gulaschkessel-Eisen-10-Liter-/380372025983?_trksid=p5197.m7&_trkparms=algo%3DLVI%26itu%3DUCI%26otn%3D5%26po%3DLVI%26ps%3D63%26clkid%3D3053077135301228151

 

 

Sprzedawca opisuje ze jest to wykonane i wysyłane prosto z Węgier. Materiałem jest 100% żelazo, pojemność 10 L, bez przykrywy.

 

Co do tego produktu mam pytanka do Was :

 

1. W opisach na forum jest podane ze materiałem na Kociołek, jest żeliwo. Czyli jakiś stop. Ten jest niby z żelaza ! (Nie mam na prawde pojęcia w tym temacie).

 

2. Nie podano grubosci dna ani ścianek tego kociołka ? (Czy to jest też ważne ?)

 

3. Czy mogę zastąpić przykrywkę kociołka, zwykłą przykrywką z innego garnka emaliowanego pasującego na wymiar ?

 

4. Czy mogę taki kociołek postawić i ogrzewać na zwykłym grillu i podgrzewać go tylko samymi brakietami albo węglem drzewnym ? (Ogniska nie moge robić bo przyjadą "Taatii Taataa").

 

5. Wystarczy temperatura z grilla aby coś ukociołkować ??

 

pozdrówka ślę

[Podlasiak]

Zajrzyj tutaj http://www.kociolkowanie.pl/

 

Używam kociołka emaliowanego, patelni i grilla :thumbsup:

 

Zamiast otwartego ognia można użyć tego : http://kociolkowanie.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage_new.tpl&product_id=64&category_id=9&option=com_virtuemart&Itemid=1&vmcchk=1&Itemid=1

[karolszymczak]

żeliwo to stop żelaza z węglem krzemem fosforem manganem oraz siarką .ja taki posiadam po prostu jest nie zniszczalny.Stosuję jad ogniskiem oraz nad grillem jest bardzo ciężki i służy mi już wiele lat.Trudno mi powiedzieć dlaczego ten twój jest nazwany stalowym??? Wpisz sobie w naszej przeglądarce kociołek myśliwski to sie tobie wyświetli kilkadziesiąt różnych kociołków i porównasz sobie ceny.

[Kruszynka]

Gregtom, ten kociołek to taki do zawieszenia nad ogniem do przygotowania zupy gulaszowej,gulaszu,bogracza,zup itp.Do tego jak najbardziej się nadaje.Do przygotowywania pieczonek,zapiekanek w ognisku,żarze,piecu opalanym drewnem nadaje się taki żeliwny kociołek z pokrywką.Pozdrawiam serdecznie :grin:

[świadziu]

Kociołki żeliwne są w cenie, w tym roku kupiłem 25 litrowy gar emaliowany i posłużył nam jako kociołek - na dole 4 cegły na nich garnek a pod nim ognisko.

Garnek na dnie i po brzegach był wyłożony liściami z kapusty a wśrodku na przemian nakładałem ziemniaki, boczek, papryke, kiełbasę, cebulę oraz prawdziwki.

Każdą warstwę ( ziemniaki, boczek, papryke, kiełbasę, cebulę oraz prawdziwki i od początku ) posypywałem pieprzem i solą.

Każdemu szczerze polecam :)

[Darino]

Kociołki żeliwne są w cenie

Są w cenie i warte każdej złotówki , jedyne orginały to Porębskie kociołki :wink:

 

http://www.porebskiekociolki.pl/produkty/kociolek-5l

 

My posiadamy już bardzo stary kociołek z Poręby (nie znam dokładnej daty produkcji, ale napewno przedwojenny) od 22 lat i powiem bez wachania, że jest to nasz najlepszy gar

 

:grin:

[świadziu]

Kociołki żeliwne są w cenie

Są w cenie i warte każdej złotówki , jedyne orginały to Porębskie kociołki :wink:

 

http://www.porebskiekociolki.pl/produkty/kociolek-5l

 

My posiadamy już bardzo stary kociołek z Poręby (nie znam dokładnej daty produkcji, ale napewno przedwojenny) od 22 lat i powiem bez wachania, że jest to nasz najlepszy gar.

:grin:

Darino,

ale oni mają w swojej ofercie jedynie kociołki 5 litrowe

Jak wsadzisz tam zawartość tego co pisałełem ( bez ugniatania a ugniatać nie należY !!) to w momencie przydatnosci do spożycia uzysz prcję dla 4 góra 5 osób - mam na myśli długi czas biesiadowania gdzie każda z osób będzie chciała zjeść ze dwie porcje - oczywiście w pewnych odstępach czasowych :)

W garnku który ja kupiłem lub kociłku żeliwnym o podobnej wielkości można robić imprezy wielososobowe - w moim przypadku po zapełnieniu garnka po brzegi ( 25 litrów ) został on zjedzony od godziny 21 do 3 przez 9 osób :)

[miro]

Mam kociołek ok. 7l i nakarmiłem wsadem nie żałując porcji 13 osób.

Ubijam wsad, bo czemu by nie ?

Dodatkowo do wsadu wkładam karczek w całości ok. 1kg

[świadziu]

Mirek,

nakarmiłeś 13 osób po jednej porcji ?

Bo ja swoim gościom przez ten czas podałem po dwie porcje a więc wychodzi 18 pojedynczych bez ogniatania "farszu.

Sam wiesz że do takiego garnka można nałożyć 8 kilo wsadu lub 14 zaleznie od wielkści pokrojenia i ubicia

 

Napisz coś więcej o tym karczku - jestem bardzo ciekaw cze wkłądasz surowy, wędzony a może już parzony.

Jak wiesz nigdy wcześniej nie wędziłem a smak wedzonego karczku musi dobrze wpływać na smak całej potrawy

[EL GREGOR]

:grin: trzeba dawać rożne gatunki mięsa i dużo warzyw :grin: łopatkę,golonkę,spacerówke,żołądki indyka,golonka indyka,jak się ma to coś z dziczyzny,przyprawiamy dzień wcześniej. :grin: :thumbsup:

[miro]

Jakoś tak wyszło, że robiłem po naszemu tak zwane "duszonki" i prawie jak przy wigilii zebrało się 13 osób.

Dobrze to pamiętam bo impreza była przednia.

Nikomu nie żałowałem porcji na talerzu i wszyscy byli pojedzeni.

 

Najpierw daję na dno słoninę + skórkę ze słoniny, potem liście kapusty i na te liście karczek posolony i popieprzony i na górę resztę wsadu.

 

Kociołek wstawiam na żar !!! i bardzo delikatny ogień przez 1,5-2h.

[Darino]

ale oni mają w swojej ofercie jedynie kociołki 5 litrowe

Dlatego że są optymalne na prażonki. Czym większy kociołek tym ciężej coś dobrego upichcić.

tu link do festiwalu prażonek

http://zawiercie.naszemiasto.pl/artykul/1094607,ix-swiatowy-festiwal-prazonek-w-porebie-rozdano-tysiac,1542615,id,t,zid.html#galeria

Jak widać są różne kociołki

:grin:

[KMY]

ja dostałem w prezencie swój kociołek, żeliwny, od przyjaciół z Trzebini, u nich to się nazywa Pieczone, przy czym, zgodnie z tradycją, kociołek przykrywany jest liśćmi kapusty, na to darń trawy.

a wsad to oczywiście kartofle, marchew, cebula, buraczek czerwony, natka pietruszki, dobra wędzona kiełbasa, boczek wędzony, karczek, pieprz i wegeta.

 

pychota, w zimę robię wersję mniej pracochłonną w piekarniku w worku foliowym do pieczenia, ale z ogniska jest zawsze lepiej, no i atrakcyjniej dla gości, tymbardziej, że u nas nie ma takiej tradycji

[Gregtom]

Czym wiecej czytam, tym wiecej nie wiem... Prosze odpowiedzcie mi na pytania :

 

Cytat :

 

Sprzedawca opisuje ze jest to wykonane i wysyłane prosto z Węgier. Materiałem jest 100% żelazo, pojemność 10 L, bez przykrywy.

 

Co do tego produktu mam pytanka do Was :

 

1. W opisach na forum jest podane ze materiałem na Kociołek, jest żeliwo. Czyli jakiś stop. Ten jest niby z żelaza ! (Nie mam na prawde pojęcia w tym temacie).

 

2. Nie podano grubosci dna ani ścianek tego kociołka ? (Czy to jest też ważne ?)

 

3. Czy mogę zastąpić przykrywkę kociołka, zwykłą przykrywką z innego garnka emaliowanego pasującego na wymiar ?

 

4. Czy mogę taki kociołek postawić i ogrzewać na zwykłym grillu i podgrzewać go tylko samymi brakietami albo węglem drzewnym ? (Ogniska nie moge robić bo przyjadą "Taatii Taataa").

 

5. Wystarczy temperatura z grilla aby coś ukociołkować ??

 

pozdrówka ślę

[waro58]

Gregtom nie przeczytałeś uważnie postu Kazika.

 

Gregtom, ten kociołek to taki do zawieszenia nad ogniem do przygotowania zupy gulaszowej,gulaszu,bogracza,zup itp.Do tego jak najbardziej się nadaje.Do przygotowywania pieczonek,zapiekanek w ognisku,żarze,piecu opalanym drewnem nadaje się taki żeliwny kociołek z pokrywką.Pozdrawiam serdecznie :grin:

Czasami kociołek żeliwny ( wstawiany w ognisko ) nazywany jest kociołkiem mysliwskim, natomiast kociołki stalowe emaliowane, stalowe nierdzewne lub miedziane ( wieszane nad ogniskiem na trójnogu ) kociołkami węgierskimi ( bograczami ).

 

Żeliwo szare – żeliwo, w którym węgiel występuje w postaci grafitu. Nazwa jego pochodzi od faktu, iż jego przełom ma szary kolor. Uznawane za żeliwo wyższej jakości, jest bardziej ciągliwe, łatwiej obrabialne, charakteryzuje się dobrą lejnością i posiada mniejszy skurcz odlewniczy – (rzędu 1,0%), niż żeliwo białe. Wytwarza się z niego odlewy korpusów, obudów, bloków pomp, sprężarek i silników.

 

Co do gotowanie na grillu, powinno się udać, ale Twój kociołek musi mieć pokrywkę, inaczej będziesz dłuuugo czekał na zagotowanie się Twojej zupy, gulaszu lub innego dania.

 

Pochodzenie pokrywki według mnie nie ma znaczenia, ważny będzie rozmiar.

[Gregtom]

Bardzo Wam dziękuję. :smile: :clap: :clap:

 

Bardzo mi wasze porady pomogły i w te pędy zamawiam kociołek który Wam przedstawiłem na początku...

 

Dzięki jeszcze raz :clap: :clap: :clap:

[EL GREGOR]

:grin: tylko kup kociołek emaliowany,trochę droższy ale w utrzymaniu praktyczniejszy i nie trzeba smarować smalcem po używaniu :grin:

[Batiar]

Ja też chcę kupić kociołek myśliwski 7 litrowy.

Ale nie emaliowany, zawsze po pewnym czasie stuknąłem i odprysk emalii

eliminował taki garnek z dalszego użytkowania.

Może coś nie tak, ale mam niezłomny zamiar kupić czarny.

Przed użyciem dodatkowo przecieram swoje żeliwne garnki olejem jadalnym.

Eliza jest zwolenniczką emalii, jak zwykle wychodzi na moje... :grin:

[b.b tulipan]

Witam zakręconych na kociołkowo. :clap: :lol:

Ja w swoich zbiorach mam kociołek na trójnogu sześciolitrowy, emaliowany.

Drugi taki sam emaliowany 28 litrowy. Do tego większego dorobiony we własnym zakresie trójnóg z profili zamkniętych [tu chodziło o koszty ]

Nadto mam zrobiony kociołek ok. 30 litrów z garnka po gotowaniu mleka w przedszkolu.

Była okazja gdyż wybudowane zostało nowe przedszkole i ze starych naczyń można było coś odzyskać.

Może warto popytać czy gdzieś nie likwidują szkolnej stołówki lub jakiegoś baru i zaadoptować taki gar na potrzeby własne.

A może ma ktoś dostęp do kegów po piwie?

[Gregtom]

Ja właśnie zamówiłem taki :

 

 

 

 

Pojemność 10 L , koszt 18 euro z darmową dostawą.. Mysle ze sie sprawdzi. :wink:

[Darino]

Ja właśnie zamówiłem taki :

fajny, jak bym potrzebował to bym zamówił taki

http://www.ebay.de/itm/Dutch-Oven-Kochtopf-9QT-Kessel-Gusseisen-VOREINGEBRANNT-/320764481362?pt=DE_Sport_Camping_Outdoor_Camping_Zubeh%C3%B6r&hash=item4aaf0d8f52

Podoba mi się wysoki kołnierz pokrywy, na który można kłaść żar.

:grin:

[grizzly]

...jak bym potrzebował to bym zamówił...

Kociołek-szybkowar ze stali nierdzewnej,

wiszący na trójnogu nad ogniskiem

z regulacja wysokości "zwisu". :grin:

.

[Gregtom]

No ten to już wyższa półka.

 

Ale drogi Darino, Twoja wypowiedź :

Podoba mi się wysoki kołnierz pokrywy, na który można kłaść żar.

, wprowadziła mnie na pewien pomysł. :!: :question:

 

Mianowicie :

 

Wkładając na dno takiego kociołka jakąś raszkę a na niej postawić urządzenie do pieczenia kurczaka (coś podobnego jak u Miro w sklepie) , na to nadziać przyprawionego "ptoka" , przykryć taką nakrywką z wysokim kołnierzem , ustawić nad grillem/ogniskiem i na ten dekiel ponakladać rozpalone brykiety albo poprostu żar z ogniska.

Czy można by w ten sposób przyżądzic w polowych warunkach przesmacznego kurczaka albo jakąś pieczeń ?? Raszka na dnie kociołka była by po to aby wlać na dno wodę/piwo/wino oraz położyć warzywa i jakieś zioła dla smaku i aromatu.!!

 

Niewiem czy coś nowego wymyśliłem ale warto by spróbować.. :question: :question:

 

Pomysł i patent wyłącznie mój :tongue:

 

pozdro :wink: