SZAMOT Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Witam, W ostatnią sobotę znów działałem. Wyszło dużo lepiej niż ostatnio (miałem kłopoty z osadem na wedzonkach) Zgodnie z rada Toshiby wędziłem już nie 35-40kg a tylko ok 15kg i podnosiłem temperature w wedzarni powoli przymykając drzwi -2kg szynki -3,5kg kiełbasy wieprzowo -wołowej -experymentalnie 0,6kg ligawy wołowej -2kg schabu -ok 1,5 pseudo oscypka (mój pierwszy raz - powinien być wędzony na zimno ale i tak smakuje całkiemcałkiem) -boczek -pstrągi -udka z kurczaka wg receptury Dziadka Super wyszły szynki, schab, ligawa,boczek. Kiełbasie i oscypkowi czegoś brakuje - udka chyba powinny być bardziej pdowedzone Pstągi kupowałem po raz pierwszy w nowym miejscu - kupiłem je żywe sam zabiłem - ale niestety chyba hodowane były w niewłaściwy sposób - bo mają lekki posmak mułu (coś jak karp) - ( CZY KTOŚ SIĘ Z TYM SPOTKAŁ ??? Wędzenie od 17.00 - 23.00 w temperaturze 56 C- olchą - (do drewna z drzew owocowych nie mogę znaleźć- jeśli ktoś ma jakiś wejście w okolicach Poznania -będe wdzięczny) Szczególnie zadowolony jestem z Ligawy - eksperyment (1 dzień peklowania + nastrzyk) udany b. delikatna - ciemnoczerwony kolor skórki Fotki poniżej http://images44.fotosik.pl/180/01e1b45d17c07d05m.jpg http://images40.fotosik.pl/175/f241925138797681m.jpg http://images43.fotosik.pl/179/67ed6f958f1c870cm.jpg http://images45.fotosik.pl/180/9822457c7fec1b2am.jpg Cytuj SZAMOT Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2814-nowe-w%C4%99dzenie-u-szamota/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beiot Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Witam Pstągi kupowałem po raz pierwszy w nowym miejscu - kupiłem je żywe sam zabiłem - ale niestety chyba hodowane były w niewłaściwy sposób - bo mają lekki posmak mułu (coś jak karp) - ( CZY KTOŚ SIĘ Z TYM SPOTKAŁ Też kupuje z hodowli i stwierdziłem, że duże sztuki tak mają. Mniejsze nie tak bardzo. Najbardziej czuć bezpośrednio po wyjęciu z wędzarki. Na drugi dzień na zimno mniej. w temperaturze 56 C-Dal sera to za wysoko. Sprawdziłem na własnej skórze. Uważam, że ok. 35 to max. Inaczej płynie ser i duży wyciek z niego jest. Udka trochę blade. Może wędliny przed zadymianiem wilgotne były :question: miałem kłopoty z osadem na wedzonkachJa na początku po osuszeniu wędzę w niższej temp do 40stopni do uzyskania ładnego kolorku, a potem podnoszę temperaturę. Pozdrawiam i powodzenia Robert Cytuj ale narobiłem dymu 🙂 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2814-nowe-w%C4%99dzenie-u-szamota/#findComment-76411 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Dobra robota ,gratuluje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2814-nowe-w%C4%99dzenie-u-szamota/#findComment-76420 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekCh Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgodnie z rada Toshiby wędziłem już nie 35-40kg a tylko ok 15kg Ja też na początku robiłem wszystko na raz. Teraz staram sie zrobić 2-3 wyroby na raz tak żeby już oczekiwać na nowe wędzenie innych smaków. W sumie tylko boczek jest zawsze bo nie mogę sobie odmówić. Wiem, wiem że czasu brakuje, ale kiedy ja lubię tą robotę. Co do wyrobów to oczywiście pięknie wyglądają i pewnie też tak smakują Cytuj PozdrawiamSlawekCh Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2814-nowe-w%C4%99dzenie-u-szamota/#findComment-76459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delawar Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Pstrągi, podobnie jak karp lub inne ryby, łącznie z drapieżnikami, mogą mieć posmak mułu w okresie upałów i wysokiej wilgotności. Spowodowane jest to wzrostem glonów o nazwie: sinice. Rosną one szczególnie w wodach żyznych i płytkich, a do takich należą w większości stawy hodowlane. Sinice właśnie, mają zapach i smak mułu. Po przetworzeniu takiego pożywienia przez ryby, właściwości tej rośliny w zdecydowanym stopniu przechodzą do mięsa. Ryby drapieżne po zjedzeniu nafaszerowanej sinicą ryby spokojnego żeru są narażone na przejęcie tego zapachu i smaku. Pozbyć się tego można poprzez wpuszczenie takich ryb do czystej wody.Pozdrowienia i smacznego.Delawar Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/2814-nowe-w%C4%99dzenie-u-szamota/#findComment-76467 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.