Grzybobranie

[Kruszynka]

Ja się przeprowadzam - tam gdzie zima jest zimą , a lato latem . Pozdrawiam Suwalszczyznę i Podlasie .

Henio no to masz to co można znależć w Borach Tucholskich.Nie musisz emigrować na Podlasie :tongue:

[klodek4]

Ludzie, nie psujcie innym dnia całego albo i tygodnia, szczęka mi opadła po tych grzybkach, u mnie gorąc jak diabli i nawet o głupiutkich maslaczkach nie można pomarzyć!!!!!

[Wirus]

Wirus specjalnie dla Ciebie :grin:

Ło MATKO :shock: - muszę sprawdzić czy w moich stronach też już się zaczęło.

[świadziu]

Luciola5,

gratuluję pięknego zbioru !

W okolicach Krakowa nic nie rośnie

[ryszpak]

A na Kurpiach na razie cieniutko. Zero deszczu, podsuszone kurki i podgrzybki. Jedynie koźlaki zwykłe i krawce się pokazują.

[Małgoś]

A ja jutro jadę na rekonesans...

zamelduję po powrocie

[klodek4]

Jedynie koźlaki zwykłe i krawce się pokazują.

pytanie!!!! krawce!!!!! rozwiń bo nie kojarzę!!!!

[Wirus]

Jedynie koźlaki zwykłe i krawce się pokazują.

pytanie!!!! krawce!!!!! rozwiń bo nie kojarzę!!!!

Proszę :

 

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:pElekQ4FmAQJ:www.bossowski.pl/prywatny-atlas-grzybow/grzyby-jadalne-te-co-sam-zbieram/kozlarz-czerwony/+kozak+pomara%C5%84czowy+krawiec&cd=3&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a

[klodek4]

Kozak - krawiec, dzięki !!!! nie wiedziałem!!!!pozdro

[JacekC]

A ja na ogrodzie zebrałem 3.5 kg maślaka.Nie szczepiłem więc z największą satysfakcją stwierdzam -zbiór udany

[Małgoś]

W lesie, po niemieckiej stronie ,od 10.00 do 12.45 .. prawie 3 godziny zbierania i koszyk pełen. Widziałam sporo grzybów przerośniętych i już pleśniejących.ale... ale nowe rosną :lol:

 

 

 

[Darino]

prawie 3 godziny zbierania i koszyk pełen

:clap:

Już lecę do lasu...

[luciola5]

Małgoś, super :clap:

To znaczy ,że grzybki nie tylko w Borach Tucholskich się pokazały :grin:

[MIRKON]

byłem dwa razy koło Różana i znalazłem dwa podgrzybki i jednego prawdziwka.

w niedziele jadę koło Olsztyna to może coś znajdę.

W lesie, po niemieckiej stronie

w krajowym lesie cieniutko, bardzo cieniutko. :lol:

Mirek

[luciola5]

w krajowym lesie cieniutko, bardzo cieniutko

Szanowny Mirku w krajowym lesie nie jest cieniutko :grin: przyjeżdżaj w Bory Tucholskie.Napewno się nie zawiedziesz.

[roburus]

Witam

Niestety spóźniłem się i część grzybów zdążyła przerosnąć i nie nadaje się do zbioru (opieńka miodowa), ale znalazłem polanę z całkiem świeżą dostawą co w efekcie dało mi 7 kg w ciągu 2 godzin. (centralna Polska) :grin:

pozdrawiam

[Małgoś]

Dzisiaj znowu pojechałam do lasu. Dwie godzinki zbierania i 6 kg(ważyłam przed chwilką).

Jakbym była dłużej to pewnie nazbierałabym drugie tyle :lol:

[zwierzak]

Ech Małgoś, ty to chyba na bagnach zbierasz :grin: :grin:

u mnie w lesie sucho jak na pustyni,rano troszkę rosy tylko,a grzyby stare przerośnięte i spleśniałe,nowych nie widać ,jak nie popada to mój pierwszy sezon grzybowy od 3 lat pójdzie sie ....

[Batiar]

Ja kiedyś zbierałem grzyby nad Krutynią, przy bagnach.

W największe susze pas grzybodajny przesuwał się bliżej rzeki.

A ja i tak na tym 2 km pasie zawsze miałem rekordowe zbiory.

Ku rozpaczy miejscowych albo nic nie mówiłem na trzeźwo,

albo cojścik ględziłem po pijaku, nic na interesujący ich temat.

Tajemnicą było gdzie i jak dojść do tego nie topiel-owego grzybodajnego pasa.

Chciał bym tam jeszcze wrócić, wierzę że tak się stanie. :grin:

[lesniak]

Niestety w moich lasach nawet pieczarki nie znajdziesz.

[myth]

U mnie , na wysepce pieczarki można znaleźć bardzo łatwo z resztą tutaj zbieranie grzybów zaliczam do sportów extremalnych, bo rosną na skałach, pod nimi, w dziurach znajdujących się w skarpach .... heh... krzaczory i "lasy" też są a i tam prawdziwek potrafi się przyczaić jest taki fajny dowcip dotyczący "lasów" islandzkich....

Co zrobić jak się zgubisz w islandzkim lesie?

- Wstać na nogi

Lasy są tutaj tak skarłowaciałe, że świerk 4 metrowy graniczy z cudem natury , jak jadę do Polski, to drzewa wprawiają mnie w taki zachwyt, że zachowuję się jak dzikus, wpadając do lasu ... o grzybkach nie wspomnę

[Henio]

Niestety w moich lasach nawet pieczarki nie znajdziesz.

Ja też do tej pory pieczarki w lesie nie spotkałem.

 

A w sobotę ósmego jadę na Kaszuby na grzybki jak prawdziwy mieszczuch - autokarem :grin: a co ? :grin:

[lesniak]

No jak autokarem to jeśli nie wyjdzie grzybobranie to będzie można coś poczytać na łonie natury albo zjeść :grin: dobry Krupnik w czystej postaci :grin: .

[madlinka]

Kurcze a w moich okolicach nie ma grzybów Ani znaleźć w lesie ani nawet kupić Na rynku podgrzybek po 14zł, brzydki i jak na lekarstwo i zapewnienia sprzedawców, ze lepiej nie będzie

[Paprykarz]

Kurcze a w moich okolicach nie ma grzybów Ani znaleźć w lesie ani nawet kupić Na rynku podgrzybek po 14zł, brzydki i jak na lekarstwo i zapewnienia sprzedawców, ze lepiej nie będzie

Mam podobny problem, może ktoś z kolegów lub koleżanek mieszka w okolicy gdzie są osoby zajmujące się "zawodowo" zbieraniem grzybów w celach zarobkowych i dałoby się zamówić większą partię (30-50 kg świeżych) do jednorazowego odbioru w rozsądnej cenie?