Grzybobranie

[świadziu]

Ela, to jest Lepista nebularis - lejkówka szarawa.

Vito_miks,

wie co pisze

[ania1950]

to prawda to nie jest boczniak, nic straconego kup grzybnie boczniaka, w worki zima do pomieszczenia a latem pod drzewka i kosisz ! miałam u siebie boczniaka do dziś czuje jego smak

[ziezielony]

uppps...gupotę pisnąłem- to "ędycyji" użyłem..

przepraszam

[ania1950]

a to moje kanie z lasu, ale to już było...........za oknem już śnieg

 

 

 

ale były smaczne w :thumbsup: panierce oddaje schabowy :thumbsup:

[Gość quartz]

to prawda to nie jest boczniak, nic straconego kup grzybnie boczniaka, w worki zima do pomieszczenia a latem pod drzewka i kosisz ! miałam u siebie boczniaka do dziś czuje jego smak

Powoli, ja kiedyś kupiłem balot zaszczepiony. Może z pół kilo zebrałem, później coś się do tego dobrało. Larw coś jakby muchy było pełno, zero następnego owocowania. Uciekałem z tym balotem po nocy, żeby mnie sąsiedzi nie oskarżyli, że jakiegoś trupa na balkonie trzymam. :grin:

[ania1950]

może wyraziłam się nieprecyzyjnie ale ja mówiłam o kupnie grzybni nie balotu, zresztą nigdy nie widziałam tego w sprzedaży.

 

Jeśli nie przepędzicie mnie to powiem jak to zrobiłam u siebie i zbierałam 3-krotnie piękny zbiór czwarty to słabizna ale..........poszukam nawet mam gdzieś mam książkę o boczniaku.

 

 

Kupiłam grzybnię nie pamiętam od kogo gdzieś w poznańskim z wysyłki,

worek foliowy podziurkowałam, zagotowałam dwa kotły wody i w wannie załałam słomę, czyli sparzyłam, ugniatałam, chyba ok.1/2 godziny, następnie układałam ciasno w worku i tak: słoma, dwie garście grzybni i tak na zmianę, worek zawiązałam postawiłam w piwnicy, często wietrzyłam i delikatnie zraszałam, chodzi o to aby worek nie był suchy wewnątrz.

Po ok.3 tygodniach pojawiły zawiązki boczniaka i teraz zbiór: boczniaka ścina się równo z workiem, nie należy wycinać tzw.ładniejszych kapeluszy, w ściętym miejscu pojawi się ponownie boczniak.

 

Uwaga: grzybnia sama znajdzie sobie miejsce gdzie są dziurki.

 

Bardziej prosta jest uprawa latem - wystarczy rzucić worek pod drzewo, podlewać!

 

Quartz - nie wiem jaki popełniłeś błąd, nie widziałam gotowych balotów.

[Gość quartz]

Gotowa kostka słomy zaszczepiona. Kupowana w sklepie ogrodniczym. Opakowana w folię, jak się pojawiła grzybnia, to poprzecinałem w tych miejscach. Nie twierdzę, że taka uprawa nie ma sensu. Mi z jakichś powodów nie wyszło. Gdybym sprzedawał te małe robale wędkarzom to by się chociaż zwróciło. :grin:

Próbowałem też zaszczepić drewno, grzybnia od Spyra na ziarnie. Stare (niestety) klocki brzozy i owocowe. Też nic nie wyszło ale tu akurat mogę mieć pretensję tylko do siebie. Drewno było stare, suche a ja szczepiłem późną jesienią.

[ania1950]

nieco mnie dziwi że dziurki robisz dopiero jak widzisz grzybnię, no i oczywiście co ważne wietrzenie i wilgoć, a robaki mnie po prostu rozwalają skąd?

 

Od dwóch lat systematycznie wyrzucam resztki grzybów pod sosnę ciekawe co z tego będzie?

[Gość quartz]

Nie wiem skąd. Pewnie te baloty były z "czymś". Folia na tej kostce miała jakieś dziurki, ja tylko nacinałem tam, gdzie widziałem maluśkie boczniaki na "watce grzybni". Żeby ułatwić im przyjście na świat. :grin: Pierwszy rzut był całkiem, później to już tylko agonia słomy i mnóstwo robali pod spodem. Nie śmierdziało, nie gniło, pleśni nie było.

Ja nikogo nie zniechęcam, ot mi się tak przytrafiło.

Kiedyś też uparcie rzucałem podgrzybki, maślaki po sosnę, niestety zero efektów. Jakieś psiary wyrosły ale one akurat to i bez mojej pomocy by sobie poradziły. :grin:

[ania1950]

czy ścinałeś cała kiść boczniaka czy wycinałeś poszczególne ładniejsze kapelusze, jeśli wycinałeś to grzybnia ginie z tego co ja pamiętam to producent mnie tak przestrzegał.

[Gość quartz]

Całe, tuż przy słomie, malutkie do śmieci. Trochę się znam na grzybach. :grin: Szkoda, że nie zrobiłem zdjęć bo pewnie mi nie uwierzysz. Tylko po co miałbym kłamać, za stary jestem na takie manewry. Tak było, może tylko mi się przytrafiło z tymi czerwiami. Jedno wiem, więcej już tam nie kupię i tyle. Na działce spróbuję znowu, poczekam na wiosnę, dopiero co ścięte brzozy. No i tym razem wezmę grzybnię na kołkach.

[ania1950]

ale czuję się głupio, ja naprawdę bardzo przepraszam nie chciałam Ciebie urazić tylko drążyłam temat z ciekawości jaka tego może być przyczyna,

[Gość quartz]

Co Ty, nie uraziłaś mnie, nie masz powodu, żeby się czuć głupio. Ot, mi nie wyszło, miałem robale zamiast boczniaków. Dlaczego - nie wiem, sąsiad z działki miał podobnie. Z tym, że on w cieniu trzymał na glebie. U niego po pierwszym rzucie też była lipa, pewnie to samo co i u mnie ale nie chciał się przyznać. :grin: Muchy raczej na słomie nie składają jaj, pewnie to było zakażone już w etapie pakowania w kostki.

[Gość quartz]

Dopiero na boczniaka czas się zbliża. Zimówka też dopiero będzie. Grzyby można zbierać praktycznie cały rok, problem w tym, że większość z nas zna podgrzybki, borowiki, maślaki, kurki. Takimi utartymi schematami chodzimy. :grin: Nic w tym złego, lepiej nie zbierać jak się nie potrafi rozpoznać. Ale wiesz, muchomor Amanita rubescens w niczym nie ustępuje kani czy tam jak to zwą sowie. Jako kotlecik na masełku, mniam. Tylko, że czubajkę każdy prawie zna, na samą nazwę muchomor każdy się wzdryga.

[Baca]

:lol: Nikt nic nie pisze wszak to nie sezon na grzybki chociaż znawcy tematu twierdzą,że grzybki można zbierać w zimie -czy to prawda?,sezon na pieczarkę którą można hodować w piwnicy a także na boczniaka już się zaczoł.Odświeżam temat jesienią ubiegłego roku przy okazji pokonywania działu jawornickiego-taki górki weszliśmy na prawdziwki a oto plon 10 minut zbierania

Pozdrawiam tych co tylko zbierają i tych co także jedzą :lol:

[Patataj]

A u mnie na podwórku , na sosnowej korze, którą wysypana jest ziemia pod jakimiś chabaziami co to je hoduje małżonka, rosną smardze. Ale prawdę powiedziawszy boję się skonsumować , gdyż znam je li tylko z opisów i zdjęć

[DUCH]

dzisiejsze poranne zbiory , lecz nie pierwsze w tym sezonie ..

http://img196.imageshack.us/img196/4739/20130602142952.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

\

http://img811.imageshack.us/img811/5514/20130602143041.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

[mtomaszko]

no piękne piękne ......

[Baca]

dzisiejsze poranne zbiory , lecz nie pierwsze w tym sezonie ..

Duszku szalejesz :clap: :thumbsup:

[chudziak]

To ,że grzyby sie pojawiły to fakt. U mnie w miejscu, gdzie MójŚlubny robił wybieg dla kur rosły 2 szt kozaków (ten drugi był malutki) ale były bardziej mięsnę niż grzybowe :wink: :lol:

Zdjęcie mniej więcej sprzed tygodnia.

 

http://imageshack.us/a/img18/9099/dzik143.jpg

[świadziu]

Moje dzisiejsze zbiory:

 

 

Za tydzień powinno być dużo więcej

[chudziak]

Ja tam cały czas mam obawy czy te co rosną w nas w lesie w dużej ilości i nikt ich nie zbiera to borowik ceglastopory czy ponury :rolleyes:

[pokemon15]

Ja zbieram tylko te grzyby które znam i tego sie trzymam...

[Baca]

Za tydzień powinno być dużo więcej

Ślimaki się do nich dobrały

Ja tam cały czas mam obawy czy te co rosną w nas w lesie w dużej ilości i nikt ich nie zbiera to borowik ceglastopory czy ponury :rolleyes:

Wiesz myślę,że jak nikt nie zbiera to i Ty daj sobie spokój

Ja zbieram tylko te grzyby które znam i tego sie trzymam...

kiedyś nazbierałem pół wiaderka takich których nikt nie zbierał no i musiałem wyrzucić :lol:

pozdrawiam

[tier]

Żółtych coraz więcej, dziś kolejny wyjazd południem i w godzinkę wpadło parę grzybków :grin:

 

http://img62.imageshack.us/img62/2666/mqbm.jpg

http://img542.imageshack.us/img542/7415/4q85.jpg

http://img841.imageshack.us/img841/6449/egwx.jpg