jacek__13 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 16 Grudnia 2009 robił ktoś wędzoną sloninę w płacie jeśli tak to czy tylko zmiękkczał czy tez coś dodawał proszę o akieś rady dzięki Cytuj 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 16 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Słoninę wędzoną robiłem pierwszy raz w zeszłym tygodniu. Ze świnki 160 kg (miałem połowę). Słonina była gruba na 3-5cm (bez skóry). Przez 3 dni nacierałem solą i papryką słodką i ostrą z umiarem. Wędziłem około 5 godzin w temp. 45-55 stopni. Wyszła bardzo dobra. Rozpuszcza się w ustach. Cytuj WojtekW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek__13 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 16 Grudnia 2009 jaka dawka soli czy peklo soli na kilogram dawałeś ?? Cytuj 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 16 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Witam. Słoninę, to możesz do worka soli wrzucić i tak nie przyjmie więcej jak może Ja z jdnych "waryjacji" na temat słoniny zapożyczyłem od Kruszynki.Moje poprawki do tego przepisu to najpierw 2 tygodnie słonina natarta solą i do lodówki oraz zwiększenie 2 razy soli do wywaru (tzn. na 1L wody 1 szklanka soli).Następne modyfikacje to wystarczy gotować 15 min i można podwędzić zimnym dymem po leżakowaniu w lodówce. Przepis Kruszynki 1,5 kg słoniny, 1 główka czosnku. Wywar: 1 l wody, 1/2 szklanki soli, garść łupin z cebuli, 3 liście laurowe, 15 ziaren czarnego pieprzu. Składniki wywaru zagotować i do wrzątku włożyć słoninę. Gotować 15-30 min. (zależy to od grubości słoniny i od tego, jaką chcemy uzyskać - jędrną, czy bardziej miękką). Zdjąć z ognia, zostawić w wywarze na dobę pod przykryciem. Wyjąć, osuszyć. Czosnek przepuścić przez praskę i natrzeć słoninę. Włożyć do chłodziarki, a potem na kilka dni do zamrażarki. Sprawdzone - pycha. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 16 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Dawałem 20 g/kg soli (nie peklosoli). Cytuj WojtekW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 16 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 16 Grudnia 2009 "Moja" :grin: soninka na święta Już tak leży za 2 tygodnie i jeszcze pewnie poleży :grin: Tu podaję drugi wariant słoniny, podany przez Kruszynkę.Robiłem i wychodzi "prima sort" Niektórzy mieli sposobność spróbowania na ostatnim spotkaniu w Napoleonowie . Wywar: ziele angielskie, kminek, goździki, majeranek, kolendra. Po zagotowaniu ostudzić. Słoninę natrzeć solą - 5 dag na kilo słoniny i ułożyć w glinianym naczyniu przesypując ponownie solą i przekładając listkami laurowymi i cebulą. Zalać zimnym wywarem i na 20 dni odstawić w chłodne miejsce. Wędzić w zimnym dymie. Dodam jeszcze, że słonina faktycznie musi być ściśle upchana i mocno zasypana/przesypana solą. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 16 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Znalazłem dziś książeczkę a w niej przepis na słoninę :grin: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszafran Opublikowano 5 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 5 Lutego 2010 Ja ostatnio szykowałem słoninę przed świętami. Peklowała się razem z szynkami w solance. A'propo - metoda na pływającą pyrę to 13 dkg soli na 1 litr wody. Moczyło się to wszystko ok 2 tygodnie (pamiętać o obracaniu). Potem wędzenie kilkanaście godzin. Słoninka krócej, aż złapie złocisty kolorek. Pychota. Polecam zapakowanie mięska przed wędzeniem w 2-3 rajstopki (po żonie) aby się nie okopciły. ten sposób znalazłem na ty forum. Polecam. Co do słoninki, to gdyby szło wędzić w kuchni to chyba nic innego bym nie robił. Oglądałem na ipla "Ewa gotuje" odc. chyba 76 - może tak? Jeśli to kryptoreklama to niech admin. to zdanie usunie. Smacznego ! Cytuj Nic tak chłopa nie upiększa jak samara coraz większa ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 5 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 5 Lutego 2010 Polecam zapakowanie mięska przed wędzeniem w 2-3 rajstopki (po żonie) aby się nie okopciły. ten sposób znalazłem na ty forum. Polecam. Musisz w takim razie jeszcze trochę potrenować osuszanie i wędzenie i nie będziesz musiał zabierać żonie rajstop ani skarpetek.Ja też tak zaczynałem ,ale teraz już w nic nie zawijam .Trening czyni mistrza. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszafran Opublikowano 5 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 5 Lutego 2010 Zapewne tak. Dopiero się uczę. Postawiłem na działce małą wędzarkę, wędziłem głównie ryby. Osuszanie to połowa sukcesu. Cytuj Nic tak chłopa nie upiększa jak samara coraz większa ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawca Opublikowano 5 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 5 Lutego 2010 Osuszanie to połowa sukcesu. A ja myślę że 90% , jak nie osuszysz to będą np.: kwaśne wędzonki. Oczywiście pod warunkiem że nie przesolisz Cytuj Ja tam lubię swoja schizofrenię jest z kim wypić i pogadać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hidden Opublikowano 8 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 8 Lutego 2019 Witam .Słonina którą uwielbiam robię w trzech fazach czyli -1 faza to peklowanie (100g soli na litr wody +1kg słoninki -2dni), 2-faza- ja osobiście gotuję tyle aby słoninka była "przezroczysta" ,ale można też parzyć standardowo +przyprawy jakie kochamy (czy jeszcze posolimy wodę to już sprawa indywidualna ale będziemy solić w 3-ciej fazie więc nie ma takiej potrzeby-) ...... 3-cia faza czyli "klou"(dla nie wtajemniczonych pazur,sznyt,finalny smak) gorącą słoninę nacieram solą oraz przyprawami ( ja daję paprykę ostrą lub chilli ,sól i przyprawę myśliwską na bazie cząbru tymianku i rozmarynu) i zamykamy w folii aluminiowej do czasu wędzenia - wędzenie (ja preferuję niskie temperatury ok 30 C -2 godzinki ale każdy "dymek" będzie idealny pod warunkiem że to min.1 godzinka.Pozdrawiam i polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 8 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 8 Lutego 2019 -1 faza to peklowanie Witaj.Drobna uwaga o ile pozwolisz. 1-faza jak widzę w przepisie to solenie nie peklowanie bo używasz soli a nie peklosoli. 2-faza- ja osobiście gotuję Ja tej fazy nie stosuję.Dobieram tak słoninę żeby była miękka surowa Przyprawy to rzecz gustu.Mnie najlepiej smakuje odtoczona ostrą papryką. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nestor Opublikowano 8 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 8 Lutego 2019 W handlu można dostać paprykę wędzoną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.