Nasza Szkoła Domowego Masarstwa

[Gonzo]

My z krakowa mamy też blisko, tylko czy nasz zechcecie?

Darok już przecież jesteś zapisany :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[chłop z warmii]

W maju mamy zlot w Czarciej Podkowie , więc my z Gdyni kierunek na Olsztyn na Mazurach. :grin:

Oj,żle pojedziesz,Olsztyn to WARMIA :lol: :lol:

 

Pozdrawiam serdecznie.

[kaszubka33]

Pewnie że zechcemy , a Darbarian to już sie zapisał na majowy zlot.

A mazury to gdzie ?? :devil:

[Gonzo]

A mazury to gdzie ?? :devil:

Na Mazurach

 

Pozdrawiam :wink:

[chłop z warmii]

Z Kaszub,przez Pomorze i Warmię dojeżdzamy na piękne Mazury :grin: :grin:

 

Pozdrawiam serdecznie.

[luciola5]

Nie robcie sobie jajeczek!Ja z Kaszubką33 jade na szkolenie...

[Gość Anonymous]

Ja z Kaszubką33 jade na szkolenie...

No to jak od was, to prosto przed siebie na południe :grin:

[darok]

Trzeba leciutko w lewo zakrzywić, a potem już prosto.

[darok]

"Kocham Cie" bardzo nam z ujastkiem dziękował za poznanie niesamowitej braci zadymiarskiej i nie odpuści mazur, oczywiście my z ujastkiem też... :grin:

[Tomuś]

darbarian - proszę cię o kilka informacji.

Ile godzin jechałeś .

Jaką trasę polecasz.

wybieram sie za miesiąc dlatego pytam, o jakieś rady , nie znam trasy Gdańsk - Zrębice. :wink:

Z Gdańska cały czas DK 1 -Toruń, Łódż, Częstochowa , przy wyjeżdzie z Częstochowy skręcasz w drogę krajową nr 46 /w lewo/ kierunek Jędrzejów za miejscowośćią Olsztyn na rondzie w prawo/cały czas droga 46/ po 5 km jest miejscowość ZRĘBICE skręcasz w prawo / na płocie żółta reklama zakładów drzewnych/ po przejechaniu 300-400 m po lewej stronie "totem " Folwarku z reklamą . Jesteś na miejscu . gdyby "cóś" nie tak tel. do Papli.

P.S. Toruń omiń obwodnicą w Łysomicach w lewo, Łodzi się nie da tylko " po" tablicach informacyjnych

[kaszubka33]

Tomuś dziekuję za wyczerpującą informację.

[darbarian]

Kilka zdjęć :grin:

 

Na terenie Naszej Szkoły

 

 

Niesamowicie pyszne smakołyki Daroka i Kocham Cię

 

 

 

Mniamniuśne :grin:

 

[Tommak]

Tomuś dla ułatwienia dodam, że w Zrębicach skręca się w prawo na Krasawę (drogowskaz Krasawa 4) i za około 300 m po lewej jest ww. totem.

[many]

Wiktuały na tych fotkach nie mogą być prawdziwe. Tak się nie zdarza.

[Bagno]

Wiktuały na tych fotkach nie mogą być prawdziwe. Tak się nie zdarza.

Przykro mi prawdziwe. Darbarian, żebym ja miał takie pojęcie o fotografii.

[Maxell]

Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale Kolega malinelka1 miał (pierwsze zdjęcie) na swoim samochodzie logo WB. :grin:

[andrzej k]

Widziałem myślałem że były rozdawane - sprzedawane z okazji otwarcia Naszej Szkoły Domowego Masarstwa

 

 

Pozdrawiam

[Maxell]

Nie, jeszcze siedzę nad dopieszczaniem projektu.

Malinelka miał tzw. "wyrób chałupniczy". :grin:

[darbarian]

Wiktuały na tych fotkach nie mogą być prawdziwe. Tak się nie zdarza.

Przykro mi prawdziwe. Darbarian, żebym ja miał takie pojęcie o fotografii.

Ja jestem laikiem

 

Co do naklejki na rejestracji to wrzuciłem tam logo bo nie każdy życzy sobie pokazywanie rejestracji swojego auta, więc aby nie było niedomówień wstawiłem logo :smile:

 

Pozdrawiam

[andrzej k]

Witam

 

Nie, jeszcze siedzę nad dopieszczaniem projektu.

 

Nie ponaglając oczywiście , może już będzie na koniec marca :smile: i ze szkoły wrócę już z przyklejonym logo WB :smile:

 

Pozdrawiam

[Maxell]

Kto wie? :wink:

[vanswirr]

Witam kolegów i koleżanki.

Nowy ze mnie, więc, jak w "Rejsie", kilka słów o sobie . NIE urodziłem sie w Małkinii :wink:

Od pewnego czasu, zmuszony okolicznościami (totalna alegria u dzieci na konserwanty wszelkiego sortu, plus jeszcz kilka innych, równie zabawnych :mellow: alergii) zmuszony byłem do przejścia na praktycznie całkowicie samodzielne przygotowywanie jedzenia z produktów podstawowych i ekologicznych. Na szczęście gotowac lubię (odwrotnie niż żona), więc tragedii z tym nie ma. Wszystko praktycznie robię sam, od pieczenia chleba, gotowanie i pieczenie mięs, robienie przetworów itp. itd. Niestety mieszkam w bloku i specjalnie możliwości wędzenia nie mam, ale kombinuję już co by u teściów na działce jakąś machinerię skonstruować.

Jakie takie umięjętności ( jak na osobe nieszkoloną oczywiście) w zakresie obróbki mięsa posiadam, umiem zapeklować, zalewy zrobić, upiec, pasztet zrobić itp. karkówkę od polędwicy odróżniam. :wink:

Jak przez mgłę pamietam jak dziadek wędził różne smakowitości, ale sam miałbym kłopot z tym, a najlepsze nawet rady na forum czy ksiązki to nie to jednak co pokaz na żywo. Dziadka już niestety o to zapytać nie mogę, chyba że za czas jakiś i w miejscu gdzie nie będzie nam już ta wiedza specjalnie potrzebna.

Przechodząc więc do rzeczy - pomysł szkolenia weekendowego bardzo mi do gustu przypadł, gdyż rodzina zaczyna marudzić, że chętnie by jakiśch wędlin pojedli, a do tego co w sklepach jest to ja zaufania specjalnie wielkiego nie mam i ryzykować nie chcę.

I teraz pytanie - czy Waszym zdaniem jest sens uczestnictwa w takim szkoleniu dla osoby, która jeszcze osobiście w życiu nic nie uwędziła, pojęcia specjalnego o temacie nie ma i czy nie wydurnię się wobec powyższego na takim szkoleniu, co mniejszy problem, ale czy po prostu nie będę zaniżał poziomu a tym samym utrudniał nauki innym ?

[Gość pedro]

I teraz pytanie - czy Waszym zdaniem jest sens uczestnictwa w takim szkoleniu dla osoby, która jeszcze osobiście w życiu nic nie uwędziła, pojęcia specjalnego o temacie nie ma i czy nie wydurnię się wobec powyższego na takim szkoleniu, co mniejszy problem, ale czy po prostu nie będę zaniżał poziomu a tym samym utrudniał nauki innym ?

 

Właśnie dla takich osób jak Ty jest ta szkoła. Nie zastanawiaj się zbyt długo.

[Papla]

Witaj vanswirr!

 

Połowa osób na ostatni szkoleniu wypowiadała się w bardzo podobny sposób jak Ty. Dzięki cierpliwości i darowi przekazywania informacji Andrzeja - Bagno, wyjechali z dużą porcją wiadomości a ich praktyczny udział w zajęciach pozwolił im na zweryfikowanie teorii. Byłoby autoreklamą gdybym namawiał Cię na uczestnictwo i dlatego poczekaj na opinie samych uczestników lub przeczytaj już te które zostały zamieszczone na forum. Nie będę namawiał na siłę bo to uznane jako nietakt i brak wychowania, z uwagi na to że jestem współorganizatorem. Serdecznie pozdrawiam. Wszelkie informacje dostępne są tu na tym wspaniałym Forum.

[vanswirr]

Dzięki za tak szybką odpowiedź.

Koego Papla, mnie wcale nie trzeba namawiac na siłę, wręcz przeciwnie, ja kombinuję jak tu się z firmy wyrwać na piątek a z domu na weekend na to szkolenie. :grin:

Po prostu bałem się że jako kompletny nowicjusz będę zawadą. Ale skoro mówisz że nawet do takich nie będziecie strzelać od razu, to ekstra :grin: