Wędzarnia w piwnicy

[beiot]

Witam

Zamierzam postawić wędzarnie coś na wzór http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1683.

Mam pytanie, czy taką wędzarnie warto zbudować w piwnicy i podłączyć do komina?

Plusem jest to, że na głowę nie będzie kapało, ciepło i pozwolenia nie trzeba.

Ale czy to dobry pomysł, czy tego typu wędzarnia lepiej będzie działała na zewnątrz?

Temp w piwnicy będzie pewnie w granicach 20 stopni. Miejsce też jest. Ściana wewnętrzna z kominem i kanałem dymowym 28x28. Wysokość pomieszczenia 2,1m.

 

 

Może ktoś ma wędzarnie w piwnicy i taką użytkuje?

Proszę o podpowiedź, czy takie pomysł jest dobry.

 

Pozdrawiam

robert

[pis67]

Wędzarnia w domu w piwnicy to hardkorowy pomysł.

[jacekn]

Miałem wędzarnie w piwnicy,nie zdała egzaminu często wychodziłem z piwnicy też owędzony.

[grzes855]

Mój sąsiad ma w garażu przy domu piekną wędzarnię wymurowaną kilkadziesiąt lat temu, jest to wedzarnia jaką Dziadek prezentował na zdjeciach ze swojej relacji o wędzarniach wiejskich. Jeszcze 10 lat temu służyła usługowo ogółowi lokalnego społeczeństwa. Niestety wykończyły jej pożyteczną działalność "tanie i zdrowe wędliny marketowe" . Marzę o takiej wędzarni od zeszłego roku ale w tym już moje marzenia zrealizuję bo mam dosyć wędzenia na mrozach, deszczach wiatrach i innych kaprysach pogody, które niestety występuja zawsze wtedy gdy mam wędzenie. Muszę jeszcze dopracować szczegóły i skończyć się musi wreszcie to białe szaleństwo i biorę się za robotę.

[bogdan_kacz]

beiot,

Ja z kolei uważam pomysła za jak najbardziej trafiony. Urodziłem się i wychowałem w poniemieckim domu (stoi do dzisiaj) , w którym w sieni była wędzarnia. Sprawowała się fantastycznie , mój Tato bardzo często z niej korzystała. Temat poruszany już częściowo na forum. Podstawowy problem to doskonale działająca wentylacja . W przypadku piwnicy musi być pewnie wymuszona-mechaniczna.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=4871

[beiot]

Miałem wędzarnie w piwnicy,nie zdała egzaminu często wychodziłem z piwnicy też owędzony

Myślałem o zrobieniu dużego okapu nad wędzarnia z wyciągiem, jakby dymek uciekał.

Plusy ma, ale też duży minus z tym dymkiem ewentualnie, jakby coś poszło nie tak.

 

[ Dodano: Pon 15 Mar, 2010 08:50 ]

bogdan_kacz,

Takie rozwiązanie to coś jak szafa wędzarnicza. Też kiedyś moi rodzice mieli coś podobnego w budynku mieszkalnym. Ja myślałem o wędzarni z kanałem dymowym ok 2m. Taka szafa z cegieł jest prostsza do wykonania. Tylko pewnie trudno by wędzić na zimno, chyba, że zastosować np. dymogenerator borniaka, albo maszynkę elektryczna lub palnik do podgrzewania zrębek.

 

Ewentualnie mam też duży garaż do dyspozycji i tam można by coś takiego postawić. W takiej sytuacji zadymienie nie przeszkadza.

[przemo73]

Witam Robercie, musisz mieć też dopływ świeżego powietrza z zewnątrz, aby był dobry ciąg.

Pamiętaj też o dobrej izolacji ściany zewnętrznej do której dobudujesz wędzarnię, aby Ci nie przemarzała i nie wytwarzało się dużo wilgoci. Pamiętasz jeden uczeń :grin: na naszym kursie miał taki problem nieocieplonej ściany i spływającej po niej wody w wędzarni.

[zora]

rozwiązaniem jest piec chlebowy z komorą do wędzenia

[lilliwashere]

Największy minus to brak "łona przyrody" na podorędziu w sezonie letnim.

No i trzeba do piwnicy latać

Pomysł najlepszy - ale pewnie nie najtańszy to zakup wedzarni skrzyniowej metalowej na prąd - latem na dwór, zima do piwnicy

[misiek.b]

Pamiętasz jeden uczeń na naszym kursie miał taki problem nieocieplonej ściany i spływającej po niej wody w wędzarni.

To najpewniej ja. Mam wędzarnie w piwnicy w altanie na działce. Właśnie na tej wędzarni się wzorowałem. Zastosowałem dodotkowo obejście dymu bezpośrednio do komina, żeby można było zaglądać do komory. Dobrze by było zainstalować szklane drzwi jak w "szkolnej wędzarni", no i wentylator w piwnicy konieczny. Na nadmiar wilgoci - boazeria jak w "szkolnej".

Pozdrawiam

[beiot]

Witam

misiek.b,

a jak Twoja wędzarnia? Już poprawiona i nie stwarza problemów?

[misiek.b]

Witam

Boazeria dużo pomogła, ale ciąg w kominie chyba trochę słaby i osuszanie trwa zbyt długo. Przeglądając forum trafiłem na tematy o wentylatorach i kusi mnie żeby coś w niej zamontować. A ty dalej planujesz budowę w piwnicy czy może już wybudowałeś? Wg mnie nie jest to wcale zły pomysł. I może kiedyś sam coś zmontuję w piwnicy domowej. Można wędzić o każdej porze dnia i nocy.

Pozdrawiam.

[sawca]

A ty dalej planujesz budowę w piwnicy czy może już wybudowałeś? Wg mnie nie jest to wcale zły pomysł. I może kiedyś sam coś zmontuję w piwnicy domowej. Można wędzić o każdej porze dnia i nocy.

Pewnie tak, ale zapach dymu będzie Tobie towarzyszył w mieszkaniu; zapach będzie miała żona, dzieci oraz meble i ubrania, tzn wszystko co masz w domu przesiąknie dymem, a to nie jest fajne na "dłuższą metę".

Ja mam wędzarnię w garażu (osobny budynek) ale i tak jak wyjmuje kosiarkę to sąsiedzi myślą że zaczynam wędzić jakoś przemysłowo.

Pozdrawiam

[grizzly]

Pewnie tak, ale zapach dymu będzie Tobie towarzyszył w mieszkaniu; zapach będzie miała żona, dzieci oraz meble i ubrania, tzn wszystko co masz w domu przesiąknie dymem, a to nie jest fajne na "dłuższą metę".

Jak masz dobrze zestrojony obieg powietrza a najlepiej wentylator

jeszcze to jesteś w raju. :grin:

 

Oczywiście jak już się coś takiego robi to musi być pewność,

ze wiesz co robisz. Niezrozumienie tematu oznacza to o czym pisałeś. :grin:

[beiot]

Temat powraca.

Zamierzam taką wędzarnie postawić. Będzie budował ją stary zdun z doświadczeniem.

Trochę koncepcja uległa zmianie. Będzie to taki kombajn:

- płyta (kuchnia) na cztery fajerki

- piec chlebowy

- piekarnik

- wędzarka

 

Wędzarka ma być zasilana z pieca chlebowego. Będą dwa szybry albo dym z pieca będzie szedł w komin, albo do wędzarki.

Długość kanału ok może trochę więcej. System kanału coś jak w wędzarni Andyandy'ego.

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1698

 

Całość będzie wykończona kaflami.

Nad całością będzie duży okap z wyciągiem.

 

Jaki wymiar komory wędzarniczej zrobić? Ma być raczej duża. Ja myślę o 60x60x110.

Czy potrzebny będzie szyber w kominie, na wylocie z wędzarki? Komin ma ok 10, przekrój 25x25.

 

Co możecie podpowiedzieć w tym temacie?

[sylwek_57]

Komin ma ok 10, przekrój 25x25

Jeżeli 10 to metry to ja zrobiłbym szyber obrotowy, gdyż bez szybra to będzie nadmierny ciąg przy tej wysokości komina.

[Batiar]

Nigdy takiej wędzarni nie widziałem.

Po rodzinie były wędzarnie wewnątrz domu, ale na strychu.

Paliło się w kuchni - oddzielny komin z szybrem - a wędzonka wisiała w komorze przy kominie.

Wujek miał tak opracowany cykl produkcyjny, że specjalnie nie musiał chodzić.

[beiot]

ja zrobiłbym szyber obrotowy

- ja też zrobię szyber obrotowy

 

Po rodzinie były wędzarnie wewnątrz domu, ale na strychu.

Też taką miałem w domu, który został niestety rozebrany.

 

Nigdy takiej wędzarni nie widziałem.

Ja też niestety nie. Będę pionierem :grin:

 

Czy ktoś ma może wymiary, zdjęcia i jakiś opis drzwiczek do wędzarni w Zrębicach :question:

Chciałbym coś takiego zrobić.

[Batiar]

Też taką miałem w domu, który został niestety rozebrany.

Muszę pojechać na Lubelszczyznę, jeszcze żyje 97 letnia najmłodsza siostra mojej babci.

Kuchnia w starym domu została rozebrana, ale na strychu pozostała prosta przy kominowa wędzarnia.

Stoi jeszcze ponad 200 letni dom- kryty blachą! - ale wejść na strych nie da rady.

Bardzo chciał bym wejść po papierzyska, ale jest to niebezpieczne nawet dla 6 letniej Oleńki.

Zgram termin wyjazdu z rodziną i narobię zdjęć ile będę mógł.

Jeżeli zechcesz, to udostępnię je. :grin:

[beiot]

Zgram termin wyjazdu z rodziną i narobię zdjęć ile będę mógł.

Jeżeli zechcesz, to udostępnię je. :grin:

Dzięki może się przydadzą jak nie mi to komuś innemu.

Taką wędzarnię kominową jak pisałem widziałem. Strasznie była uwalona skroplinami. Cały komin przesiąknięty był smołą, a na strychu było czuć wyłącznie skroplinami z wędzarki, chociaż nie była czynna już dłuższy czas. W domu nie jest moim zdaniem to dobre rozwiązanie, chociaż może much mniej było :grin:

wędzarni w piwnicy rezygnuję na rzecz wędzarni w altanie. Musiałbym zrobić wkład w dość wysokim kominie. Nie kalkuluje się.

[gęsi pipek]

W dniu 15.03.2010 o 08:35, jacekn napisał(a):

Miałem wędzarnie w piwnicy,nie zdała egzaminu często wychodziłem z piwnicy też owędzony.

 

[nestor]

Miałem myszy w piwnicy ,dym  wędzarniczy  wypędził ich z piwnicy.