Sól peklowa

[Papla]

Pisząc "pojemnik" miałem na myśli słoik, do którego przesypuję peklosól.

hmm... czyli to coś u mnie?

 

PS. Szkoda że zapachu nie można "wrzucić do internetu" :smile:

Cześć

 

Jak masz nakrętkę normalną to właśnie sól otoczkowana wchodzi chyba z nią w reakcje dając zapach chloru, miałem to samo, przesypałem do słoika z DZK i jest oki. Nie wnikam w szczegóły dlaczego tak a nie inaczej. Może to kwestia materiału jakim jest pokryta pokrywka od jej wewnętrznej strony?

[BonAir]

Trzymam peklosól właśnie w słoiku "typu DZK" (litrowy).

Uszczelka jest silikonowa.

 

Czy mam wziąć go na zlot ? :lol:

[Marek z Bielska]

panowie wszystkie przyprawy od soli po pieprz trzymam w woreczkach strunowych,

nie ma zadnego problemu procz napisac flamastrem do foli ,tworzyw sztucznych

nazwe na opakowaniu i po problemie,acha na przyprawy mam osobna polke w szafce

[Papla]

panowie wszystkie przyprawy od soli po pieprz trzymam w woreczkach strunowych,

nie ma zadnego problemu procz napisac flamastrem do foli ,tworzyw sztucznych

nazwe na opakowaniu i po problemie,acha na przyprawy mam osobna polke w szafce

O też fajny pomysł, tylko powiedz mi Marek jak sobie dajesz radę z otwarciem strunowego woreczka gdy wyrabiasz ręcznie farsz? :grin:

[Marek z Bielska]

O też fajny pomysł, tylko powiedz mi Marek jak sobie dajesz radę z otwarciem strunowego woreczka gdy wyrabiasz ręcznie farsz?

Papla no wiesz,na samym poczatku mam powazone miesko pozniej je rozdrabniam

a ze wiem ile mam calego wsadu wczesniej przygotowuje sobie przyprawy wg.

receptury jak czosnek pieprz itp..przyprawy mam na spodeczkach lub w literatkach

potem tylko sie wsypuje.

moze podam ci kolejnosc:

przygotowanie i przelanie jelit

wazenie przypraw oraz dalsze ich rozdrabnianie (czosnku troche wiecej bo lupy wyrzucam ktore na mlynku do czosnku nie zmiele)

ciecie patyczkow do flokowania

o ile potrzebny szpagat przygotowac

woda do wyrobienia farszu

przygotowana szprycka do nabicia farszem poki rece sa jeszcze od wyrabiania

ubrudzone aby dwa razy sie nie paprac

no i bym zapomnial scierka taka ktora zawsze mam do wycierania rak jak i stolu z

mokrych oslonek.

 

jak opracujesz sobie swoj system pracy robota pojdzie ze nawet nie bedziesz wiedzial kiedy.system pracy zapewnia sprawnosc powtarzalnosc gotowych wyrobow,co przy gaszeniu tzw.pozarow jak o kurcze nie mam soli musimy jechac po sol traci sie duzo czasu,lub swinia zabita a do oparzenia swini zagotowane 4 litry wody :smile:

to tyle jak co pytaj

slonecznie pozdrawiam

Marek

[andrzej k]

Witam

 

jak opracujesz sobie swoj system pracy robota pojdzie ze nawet nie bedziesz wiedzial kiedy.

Dobra organizacja pracy to połowa jej wykonania .

 

Pozdrawiam