PIEGRIW - piec, gril, wędzarnia

[Gonzo]

Choć kiełbasa wyszła smaczna to jednak była słabo owędzona. Trwało ok. 2h za pomocą drzewa brzozowego

2h to za mało.To tak jakby jeść kiełbasę po nadzianiu i osuszeniu kilkugodzinnym. Wybacz ale nie widzę sensu tak wędzonej kiełbasy, chyba że wszyscy w domu lubią surowiznę :rolleyes: No, ale o smakach się nie dyskutuje :blush:

Co do duszenia i gotowania nie tyle na zewnątrz co na takich piecach to masz rację.Tylko "uważaj na podczerwień" :grin:

 

Pozdrawiam :wink:

[wolar]

Jak zaznaczyłem to pierwsze wędzenie. Więc nie ma znaczenia czy wędziłem 2 czy 10 godzin. Istone jest aby poznać jak skutecznie to robić. Urządzenie jest sterowane całkowicie ręcznie więc wymaga trochę eksperymentów, prób i porażek.

"Andrzeju k" dzięki za podpowiedź. I do tego muszą być drzwiczki izolowane od wewnątrz wełną mineralną, bo spływa po nich "woda wędzarnicza" wskutek wychładzania się dymu na nieizlowanych drzwiczkach.

[Zbój Madej]

Jak zaznaczyłem to pierwsze wędzenie

wolar, czy czytałeś Akademię Dziadka?? :smile: :smile:

 

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=100

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1178

[miro]

Ustalenie w tej chwili temeratury wędzenia, jest trudne, bo termometr wstawiony jest w drzwiczki metalowe nieizolowane termicznie, więc termometr pokazuje temeraturę drzwiczek a nie wędzarni.

Termometr bimetaliczy mierzy temperaturę na końcu sondy.

Jest to odcinek ok. 0,5-1cm, czy aż tak nagrzewa się od drzwiczek że następuje fałszowanie pomiaru ?

[Henio]

Z doświadczenia naszego forum -i tak nie posłucha ,wiec najlepiej odstąpic od tematu. Pozdrawiam

To pierwsze wędzenie. Było to wędzenie w zimnym dymie. Temperatura była mniej więcej jak na zewnątrz, kilka stopni powyżej zera.

Choć kiełbasa wyszła smaczna to jednak była słabo owędzona. Trwało ok. 2h za pomocą drzewa brzozowego,

Więc nie ma znaczenia czy wędziłem 2 czy 10 godzin.

:grin:

[wolar]

Miro masz rację, ale termometr jest w obudowie metalowej i styk z drzwiczkami metalowymi staje się radiatorem dla obudowy termometru. I wtedy mierzy coś pośredniego między wnętrzem wędzarni a temperaturą drzwiczek.

[wolar]

A oto dowód ostateczny: 15 kg wędzonek. Szacunkowa pojemność wędzarni to ok. 25 kg.

Temperatura wędzenia 30-40 * C. Czas wędzenia: kiełbasa - 2h, mięsa - 6h. Drewno brzozowe.

 

 

[jacekn]

Co masz na tych drzwiach od komory wędzarniczej

[roger]

Z tego co widzę to zamocował wełnę izolacyjna kominkową .... na folii aluminiowej ...

[Henio]

Co masz na tych drzwiach

Ja cię pier :shock: Smaczne i zdrowe wędliny domowe . :shock: :shock: :shock:

[wolar]

Tak to oczywiście wełna mineralna żaroodporna. Podobnie jak i pod blachą osłaniającą płyty kuchenne. Konieczna do utrzymania właściwej temeratury dymu.

Pozdrawiam

[roger]

Ja tak już abstrahując od użytego materiału wykończyłbym to jak Bóg przykazał taśmą do łączenia takiej wełny bo nie ma siły aby drobinki wełny nie fruwały po Twoich wędzonkach ....... może i mają jakieś walory smakowe ..... ale cholernie kaleczą gardło .....

Przemyśl to bo do temperatury dymu ma się to ni jak .....

[wolar]

Masz rację ROGER ale szybciej wełana pokryje się "smołą" i sadzą, która ją odizoluje.

[jacekn]

szybciej wełana pokryje się "smołą" i sadzą, która ją odizoluje.

A ile kosztuje cię zabezpieczenie tej wełny,tu chodzi o twoje zdrowie.

[wolar]

Zabezpieczenie to chemia a wełna to tylko przetworzony skała. A jeszcze nikomu piasek nie zaszkodził. Pozdrawiam

[jacekn]

Zabezpieczenie to chemia a wełna to tylko przetworzony skała. A jeszcze nikomu piasek nie zaszkodził.

A czy ta wełna ma dopuszczenie do kontaktu z żywnością.

[wolar]

Oczywiście, że nie podobnie jak cegła szamotowa, kije drewniane, nie pisząc o niedopalonym dymie zwierającym związki smoliste, które jak wiadomo są rakotwórcze.

[jacekn]

Oczywiście, że nie podobnie jak cegła szamotowa, kije drewniane, nie pisząc o niedopalonym dymie zwierającym związki smoliste, które jak wiadomo są rakotwórcze.

Zanim napiszesz kolejne bzdety to poczytaj trochę o wełnie mineralnej .

[roger]

Tu się uzewnętrznia następny "... douczony" na temat wełny mineralnej. Wypisujecie to chyba z nudów lub z niczym nieskrępowanej zawiści. Miast wpierw sobie coś poczytać z literatury fachowej, zrozumieć to i wtedy coś napisać mądrego. A oni od razu eksperci. Tylko od czego ? Chyba od własnej głupoty i niekompetencji.

Ponieważ też pisałem w tym temacie odnośnie użytej wełny to siłą rzecz również poczułem się "wywołany do tablicy" ..... powiem Ci kolego tak :

 

-po pierwsze jesteś niegrzeczny nie wiedzieć czemu .....

-po drugie nie każdy Twój wróg kto ma inne zdanie .....

-po trzecie nie każda trucizna do której przyzwyczaiłeś swój organizm jest zdrowa dla innych ......

-i po czwarte wolę być głupi i niekompetentny a zdrowy nie mając problemów z płucami niż tak kompetentny jak Ty ... to Twoje zdrowie i Twojej rodziny .....

 

A po piąte SMACZNEGO .....

[kaszubka33]

Skąd Wy "mądrale" się bierzecie ? Jedni piszą, że to "gówno" nie będzie wędzić. A ono wędzi, gotuje, smaży. A będzie grilować i suszyć. A jak dokonać małej przeróbki to jeszcze piec.

Tu się uzewnętrznia następny "... douczony" na temat wełny mineralnej. Wypisujecie to chyba z nudów lub z niczym nieskrępowanej zawiści. Miast wpierw sobie coś poczytać z literatury fachowej, zrozumieć to i wtedy coś napisać mądrego. A oni od razu eksperci. Tylko od czego ? Chyba od własnej głupoty i niekompetencji.

:shock: :shock: :shock:

Z doświadczenia ta nasza wiedza .

Papier wszystko przyjmie , każdy projekt , ale czy coś z tego będzie życie pokaże.

A nasze zdrowie jest najważniejsze .

[Andyandy]

wolar, czytam i wiem, że zagotowałeś się :grin: dalej masz wysoka temperaturę nawet bez wełny :blush: Masz rację wędząc brzozą pokryjesz wełnę smołą - pochodną czy toś tam. Co do kratki oddzielającej palenisko od komory to jest dużo lepsze i zdrowsze rozwiązanie, niż długie kanały dymne. Kanał budowany z cegły mający na celu separacje przed płomieniem bez dużych strat cieplnych jest dobrym rozwiązaniem. Pozostaje nauczyć się palenia. Jedynym problemem wg mojej osoby jest zbyt duża szczelność samej komory i odprowadzania spalin - dymu wraz z wilgocią. A jeżeli działa dobrze i jest ok, to tak trzymaj. Zmień drewno lub sama brzozą raczej nie opalaj, zwróć uwagę na temperaturę spalania opału i zachowanie pozostałych parametrów wędzenia. :wink:

[wolar]

Pozwoliłem sobie na tak ostry komentarz, ponieważ wypowiedzi ze strony niektórych forumowiczów, że to nie będzie działać cyt. "...dla mnie to jakieś totalne nieporozumienie...", ...tu negatywnie przemawiają prawa fizyki..." itp. nie dowodzą innego zdania a grzecznie pisząc niekompetencji. Pisząc o smole, mam na myśli produkty niepełnego spalania - dym wędzarniczy, które osadzając się na ściankach wędzarni zabarwia je na brąz, co ja nazwałem smołą. Wełna mineralna jest pochodzenia mineralnego ( granit, bazalt) jest dopuszczona do stosowania w budownictwie ( w tym także do ocieplania kominków i wypełniania ścianek działowych ), więc siłą rzeczy musi być nieszkodliwy: nie pyli, nie reaguje z tlenem czy azotem.

[Gość vtec]

nie pyli

czy aby na pewno? :rolleyes:

[grizzly]

...A nasze zdrowie jest najważniejsze...

To oczywiście najprawdziwsza PRAWDA, ale......... UWAGA!!!

 

Jest bardzo dużo ludzi dla których priorytety są zupełnie inne. :rolleyes:

 

Rasowy przykład to cena mięsa! :tongue:

 

Ciekawe czy zdają sobie sprawę "oszczędni",

ze kupno mięsa w markecie to kilka razy większe zło,

jak nasycanie rakotwórczym "syfem" swoich wyrobów

we własnych "pomnikach ogrodowych"? :tongue:

 

[ Dodano: Sob 22 Sty, 2011 14:25 ]

więc siłą rzeczy musi być nieszkodliwy

Ciekawe czy wiesz co się stanie jak taka "nieszkodliwa igiełka"

utkwi w twoim organizmie - oczywiście tak za kilka lat?

[Andyandy]

wolar, Wymień ocieplenie - wełnę mineralna na deski. mniejszy kłopot i zdrowo. Każde naruszenie przy otwieraniu będzie powodować pylenie. Pylić też będzie przy zmianach temperatury. Powichrzenia jest zbyt mała żeby wełnę stosować, a drewno w zupełności wystarczy.