Pokemona przygody z wędzeniem...

[Romax]

POKEMONIE, jesteś niesamowity, kolejne super wyroby.

Patrz która godzina, a Ty nam takie extra relacje zdajesz, no i żołądek

drażnisz :wink: , chyba zaraz pójdę coś przekąsić :tongue:.

Prezentacja zimy w w Twym królestwie też ciekawa. :clap: :clap: :clap:

:grin: Przy takiej pogodzie pamiętaj o jedynym pozytywnym konserwancie :grin:

[BazylWidzew]

Artur fotorelacja jak zawsze :clap: :clap: :clap: a wyroby :thumbsup:

[pokemon15]

Patrz która godzina,

Jak to mówią, zakochani czasu nie liczą ? Czy jakoś tak... Ja zakochałem się w WD a powaznie, to do piatku mam wolne, dam rade

Przy takiej pogodzie pamiętaj o jedynym pozytywnym konserwancie

Może jutro będzie luźniejszy dzień

 

Pozdrawiam

[chrupekln]

Pokemonie to już jest misrzostwo :clap: :clap: :clap: i powiadasz, że leniem strasznym jesteś :lol: :lol: :lol:

[karolszymczak]

Arturze jak człowiek ma humor i werwę w sobie to pogoda nie przeszkadza.Też bardzo lubię w zimie wędzić.Ładna ta polędwica nie parzona.

[pokemon15]

Też bardzo lubię w zimie wędzić

Karol... dzisiaj znowu ze 20cm śniegu spadło...

.Ładna ta polędwica nie parzona.

Dziękuję :blush:

powiadasz, że leniem strasznym jesteś

Jestem... :wink:

 

Dzisiaj popołudniowo drugi dzień "zabawy"... może do 16 zdążę z kiełbasami... ale zanim odkopię i rozgrzeje beczkę to mnie noc zastanie...

[andrzej k]

Ja zakochałem się w WD

 

Co do wyrobów to wielkie :clap: :clap: :clap: A tak nieśmiało pytam kiedy zaręczyny . :tongue: :smile:

 

 

Gorąco pozdrawiam

[karolszymczak]

andrzej k, w Napoleonowie

[b.b tulipan]

Ja zakochałem się w WD

 

Co do wyrobów to wielkie :clap: :clap: :clap: A tak nieśmiało pytam kiedy zaręczyny . :tongue: :smile:

 

 

Gorąco pozdrawiam

 

Artur żyje w konkubinacie.Do tych wędlin jest ich dwoje Artur i Bartek. :lol:

A to już chyba inaczej należy nazwać

[Pulek]

Nie wiem, czy jesteś tego Kolego pokemon15 świadomy, ale dla niektórych jesteś tutaj wzorem...Ty i Twoje wyczyny, wedle których niektóre wyroby są popełniane Dzięki Ci za inspiracje wszelakie i motywacje, które dajesz poprzez pokonywanie codziennych trudności, nie poddając się z byle jakiego powodu Jak to działa? Po prostu mam świadomość, że nie jestem sam Wieeeelkie pozdro

[pokemon15]

Dzięki Ci za inspiracje wszelakie i motywacje, które dajesz poprzez pokonywanie codziennych trudności, nie poddając się z byle jakiego powodu

Pulek... ja to wszystko nie tylko dla siebie robię... Cieszę się, że mogę innych zainspirować, pociągnąć....

 

Dzisiaj drugi dzień zadymiania... kiełbasy...

Wstałem ciut późno... po 9 tej... i szok... zasypało... wszystko...

Kawa, coś tam w domu, odśnieżanie, piec... zrobiła się 12... jeszcze do sklepu...

 

I jeszcze... zrobić lisiecką i kabanosy... zeszło prawie do 16-stej...

 

A tutaj...

http://i45.tinypic.com/2rmb8qq.jpghttp://i50.tinypic.com/213lxr8.jpg

 

Zanim odkopałem i rozpaliłem i wygrzałem beczkę to się ciemno robiło...

A na tapetę dzisiaj lisiecka i kabanosy...

http://i48.tinypic.com/2cmk939.jpghttp://i49.tinypic.com/16k8hzc.jpg

 

Ciemno i zimno się zrobiło dość szybko... i jeszcze ten śnieg... sypał jak głupi...

http://i46.tinypic.com/1zx6p83.jpghttp://i45.tinypic.com/34dhmjk.jpg

 

Normalnie strasznie....

http://i47.tinypic.com/3151no3.jpghttp://i50.tinypic.com/2e2gdpk.jpg

 

ale miałem obrońcę... wpadł skontrolować, co tam tato robi...

http://i48.tinypic.com/2lad1q8.jpg

 

Normalnie to dzisiaj było totalnie ... gorzej niż wczoraj... nawet nie piszę o odkopywaniu domu, garażu... dojścia do wędzarni... normalnie masakra jakaś...

 

No i tak po nocy... wyciągnięte z beczki...

http://i45.tinypic.com/343rbqa.jpghttp://i46.tinypic.com/aabvah.jpg

 

Padam... na pysk... ja to mówią... ale faktycznie juz późno... Chaotyczna ta moja relacja... sorki... jutro w planach parówki... a o lisieckiej i kabanosach tez napiszę... papaty

[PanBoczek]

Wysłany: Dzisiaj 2:59   

Artur, :grin: nie ma chyba drugiego tak oddanego sprawie u mnie identiko wszystko zasypane, postawiłem krzyżyk na beczkę do wiosny hehe aż mi trochę wstyd przez Ciebie :grin:

Normalnie strasznie....

dobra sceneria na dreszczowiec :lol: ..a jednak Bartek się nie bał :wink:

pyszności jak zwykle cieszą oko szacuneczek Pozdrawiam :clap: :clap:

[pokemon15]

To już ostatnia szynka wyciągnięta z zamrażarki...

 

http://i47.tinypic.com/vmx45k.jpg

 

Wielkanoc się zbliża...

[Baca]

pokemon15, :lol: Jak coś wkleisz to :shock: ,wiesz jestem pod wrażeniem Twoich dokonań :clap:

[marek3232]

Przeczytałem wszystkie Twoje posty :rolleyes: i będę wzorował się między innymi na twoich dokonaniach.Zaczynałeś jako laik,a teraz to pełna profeska w zadymianiu. Przy okazji witam wszystkich zadymiarzy :grin:

[kostek61]

ostatnia szynka wyciągnięta z zamrażarki.

Szyneczka super,ale jak ostatnia to wiesz na co już czas :grin:

[pokemon15]

Przeczytałem wszystkie Twoje posty :rolleyes: i będę wzorował się między innymi na twoich dokonaniach.

miło mi bardzo... ale ja samouk, nawet na żadnym kursie jeszcze nie byłem...

jak ostatnia to wiesz na co już czas

Święta idą

 

No właśnie, Wielkanoc za pasem, wczoraj zamówiłem trochę surowca... "Postawiłem" w tym roku głównie na polędwice a'la łososiowe...

Po "obróbce" wyszło ponad 6kg...

http://i50.tinypic.com/1gnq84.jpg

http://i45.tinypic.com/2q33r0y.jpg

 

Wziąłem też 2kg boczku wp ze skórą i szynki 4,5 kg. Dwie mniejsze...

http://i45.tinypic.com/fna98n.jpg

 

I właśnie... chciałem jedną większą ze skórą... i dostałem "takie coś" ... 2,6 kg waży...

http://i47.tinypic.com/fasrjq.jpg

http://i49.tinypic.com/23k2l9u.jpg

 

Widać, że myszka wycięta... ale to nic... chodzi o to (nigdy wcześniej tak dużej szynki nie wędziłem...), czy ją "zwinąć", "złożyć" jak na fotce

http://i49.tinypic.com/nys215.jpg

 

i osznurować, bo chyba w żadną siatkę mi nie wejdzie... nie mówię już o rurze fi 125...

tylko czy jak ja uwędzę i sparzę w ten sposób, czy nie będzie się "rozwalać" przy krojeniu później...

 

Trzeba było wziąć całą "nogę" i zrobić jak wosiu...

 

Może coś doradzicie... żółtodziobowi...

Na razie wszystko idzie się peklować na 6 dni...

[chudziak]

Pokemonku , ja bym chyba rozcięła na dwie mniejsze - półbłoniasty z półścięgnistym i reszta czyli chyba smukły z dwugłowym ale poczekaj na rady bardziej doświadczonych -wszak sznurować czy "siatkować" będziesz i tak po peklowaniu .

[pokemon15]

ja bym chyba rozcięła na dwie mniejsze

Też o tym myślałem... ale może taką "dużą" uda się "zrobić"...

[Pacan Wojciech]

pokemon15, tez kupiłem cała szynke i otrzymałem podobny kształt , zrobilem tak jak radzi chudziak podzieliłem na elemnty i do peklowania .Pozdrawiam

[kostek61]

ale może taką "dużą" uda się "zrobić"...

Uda,się uda,tylko wytnij z środka ten tłuszczyk i widoczne błony.Mięso lekko zbij tłuczkiem i posyp żelatyną,mocno osznuruj.

[pokemon15]

Uda,się uda

Już ja coś wymyślę Dzięki

[chudziak]

Tylko zakup wielki nóż by kroić takie plastry :grin:

[abratek]

Mięso lekko zbij tłuczkiem i posyp żelatyną,

a to po co? :rolleyes: najwyżej niech lekko ponacina miesko i pomasuje przed sznurowaniem - wystarczy by skleić :wink:

ażne aby dobrze usunął tłuszcz i błony

[kostek61]

a to po co

Abratku,zrobi jak będzie chciał to była tylko moja sugestia :wink: