pokemon15 Opublikowano 28 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 28 Listopada 2010 Dzisiaj przeniosłem beczke do piwnicy, w garażu w nocy zrobiło sie za zimno... 1 w plusie a ponoć od jutra większe mrozy zapowiadają Mięsiwo wygląda na razie dobrze, różowiutkie i zalewa też, tylko mam wrażenie, że sie jakby zbiło w sobie ale to chyba wpływ niskiej temperatury. W piwnicy mam 7-8 stopni, chyba nie zaszkodzi mięsku... Zrobiłem dzisiaj kilka haczyków z elektrody http://img823.imageshack.us/img823/120/dscf6549u.jpg Wymieniłem tez beczkę w wędzarni bo stare przegniły... a jak sypnie śniegiem i mróz złapie większy to łopaty bym nie wbił Mam jeszcze pytanie co do ociekania, mięso musi być dalej w niskiej temp. czy może ociekac w temp pokojowej? no i im bardziej sie zbliza termin wędzenia to mam większego stracha... przeczytałem, że samurajowi wyszły kwaśne wedzonki... też pierwszy raz wędził... Mam nadzieje, że klon i wisnia mi tego nie zrobią... W ogóle nie wiem czy łaczyć te dwa rodzaje drewna podczas wędzenia, czy np. osuszać klonem a wedzić wisnią... no i nie bardzo wiem co oznacza termin "rzadki dym" a takim ponoć najlepiej na początku zadymiać... Może mi ktoś jeszcze coś podpowie? wiem, że tu wszystko jest na forum ale ja juz chyba wszystko przeczytałem a dalej mam watpliwości... ech. Jutro pokarze wam moją/naszą (z sąsiadem) wędzarnię Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134283 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kermit Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 28 Listopada 2010 Ja nie wędzę ani wiśniowym drewnem ani czereśniowym, wypływa z nich taka dziwna żywica i mam obawy co do niej...może się mylę ale wolę sobie odpuścić.Co do ociekania to ja na dzień przed wędzeniem wyciągam mięso z peklacji, na dno gara wstawiam mniejszy garnek i układam mięso tak żeby nie dotykało dna, pięknie ocieka i na drugi dzień wiążę. Trzymam w tej samej temperaturze w której się peklowało, zdaje mi się że ono pomimo wyjęcia z zalewy nadal się pekluje... Cytuj Kermit zawsze miał chętkę na Pigi...http://www.sciaga.pl/static/templates/sciaga/img/emots/jedzonko.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134292 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 28 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 28 Listopada 2010 Kermit ale jak układasz na tym mniejszym? ono nie musi na jakiejs kratce leżec? Ja będe miał problem bo do lodówki sie nie zmieści, na balkonie w szafie za zimno... a w piwnic na wierzchu nie zostawie... chyba, że jakąś miskę duża znajdę... Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134296 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxi kaz79 Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 28 Listopada 2010 Radosny bracie pokemon15 co drewna , którym chcesz wędzić to nie wiem, ja zawsze wędzę dębem i jest ok. Ale nie ma co panikować będzie dobrze,pamiętaj dobrze nagrzać beczkę. Jutro ma być chłodno,macie książkę do czytania? Będzie wam cieplej. :shock: Widzę pewne podobieństwo :wink: Cytuj Wędliny domowe-tradycyjne,smaczne,zdrowe. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134297 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kermit Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 28 Listopada 2010 Kermit ale jak układasz na tym mniejszym? ono nie musi na jakiejs kratce leżec? Ja będe miał problem bo do lodówki sie nie zmieści, na balkonie w szafie za zimno... a w piwnic na wierzchu nie zostawie... chyba, że jakąś miskę duża znajdę... No jak układam? normalnie jedno na drugim wokoło żeby nie dotykało dna, tam będzie ściekać solanka...jak masz jakąś kratkę to może być na kratce, ja nie mam to radzę sobie tak... :grin: Cytuj Kermit zawsze miał chętkę na Pigi...http://www.sciaga.pl/static/templates/sciaga/img/emots/jedzonko.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134299 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 28 Listopada 2010 Ja wyjmuję z solanki wieczorem , wiążę i wieszam w kuchni do rana . Jak masz wędzarnię blisko domu to idealnie - rozpalasz wygrzewasz a wędlinki czekają w domu następnie wkładasz do otwartej i dosuszasz . Pózniej powoli przykrywasz i wędzisz. A drewnem się nie przejmuj - ważne by było suche . Możesz mieszać gatunki. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134300 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 28 Listopada 2010 Pokemon15 ile ludzi tyle rad :lol: . Ja wiąże (tzn k'gwoli ścisłości wiąże Mój Ślubny ) wędzonki wieczorem od razu po wyciągnięciu z peklowania i ociekają przez noc w piwniczce ,gdzie jest temperatura ok 9-10 st C .Wędzimy głównie olchą ale klon też będzie dobry ,jeśli chodzi o wiśnie to o ile nie widzisz śladu "gumy " na korze to też jest OK, jeśli widać to trzeba by ją okorować . Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134303 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 28 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 28 Listopada 2010 To mnie troche uspokoiliście, tak wędzarnie mam koło domu a wedzić będe dopiero w piątek, może mnie jeszcze uświadomicie o tych rodzajach dymu... no ignorant jestem jeszcze , bo ludzie piszą że wędzą ciepłym dymem 50 st inni ze zimnym ale tez 50 st. jest jeszcze gęsty, rzadki, juz nic nie wiem, wiem tylko że temp. ma wynosić 45-55 i wedzić ok 4h z osuszaniem... własnie nie wiem czy wszystki wedzonki parzyć, czy jedną szynke i baleron wedzic ze 2h dłużej i nie parzyc... Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134304 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 28 Listopada 2010 Mam nadzieje, że klon i wisniahttp://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=411 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=146 Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134308 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 28 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 28 Listopada 2010 Dzieki Zbóju za linki oczywiście je czytałem już wczesniej no ale zawsze sa jakies watpliwości a co ty powiesz, jaki dymem zadymiasz? Wisnia okorowana w wiekszości i podsuszona dla pewności przy piecu bo lezała w sadzie z rok na pewno. http://img600.imageshack.us/img600/1649/dscf6553.jpg http://img832.imageshack.us/img832/316/dscf6554i.jpg Natomiast klona ciąłem 3 dni temu, za płotem jakies dwa miesiące temu podczas powodzi sie przewrócił i tak leży... suszy sie na piecu, do piatku chyba będzie oki. http://img26.imageshack.us/img26/7727/dscf6552d.jpg Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134310 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpionka Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 28 Listopada 2010 Witam , Pokemon 15 czas wędzenia traktuj jako orientacyjny.Najważniejszym czynnikiem jest utrzymanie temp. wędzenia w odpowiednim przedziale oraz sam wygląd wędzonek.Jak uzyskają odpowiedni kolor to wtedy kończysz proces wędzenia. Następnie parzenie.Jeżeli część z nich ma być nie parzona , to należy je podpiec do temp. wewnątrz ok 68-72 st C.Samo podpiekanie w temp. 85-95 st C pozdrawiam Cytuj Źle czyni , Kto nic nie czyni Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134312 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spec202 Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 28 Listopada 2010 pokemon15 napisał: no i nie bardzo wiem co oznacza termin "rzadki dym" a takim ponoć najlepiej na początku zadymiać... rzadki dym to żeby było go jak najmniej (chodzi o to że wędzonki muszą dobrze obeschnąć w możliwie najmniejszym dymie , bo jeżeli będzie się dymiło to będą się okopcały ) Ociekanie możesz śmiało robić w temp. pokojowej skrócisz tym czas osuszania wędzonek i zapobiegniesz pojawianiu się skroplin na wędzonkach podczas wędzenia własciwego. Pozdrawiam :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134313 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 28 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 28 Listopada 2010 jaki dymem zadymiasz?Takim jaki się trafi :lol: ale raczej nie jest gęsty. Kiedyś dawno temu wędziłem "po staremu" dymem bardzo gorącym i bardzo gęstym, ale to było dawno i nikomu tego nie polecam. Masz klon to osuszaj i zadymiaj klonem, masz wiśnię to dodaj też trochę wiśni. podczas wędzenia postępuj tak jak Dziadek pisze i będzie oki Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134315 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 29 Listopada 2010 Zasypało mi wędzarnie... zasypało... http://img8.imageshack.us/img8/8260/dscf6559a.jpghttp://img802.imageshack.us/img802/971/dscf6560.jpg największą frajdę ma nasza suka Luna http://img339.imageshack.us/img339/9375/dscf6564.jpg Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134357 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 29 Listopada 2010 Ojj długi ten kanał :shock: - przy obecnej pogodzie temperaturę wygrzania i wędzenia trudno uzyskać . Proponuję skrócić do maximum pół metra. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134361 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 29 Listopada 2010 Sąsiad wędził w takich warunkach już kilka razy i było ok, najwyżej beczkę ocieple wełną mineralną. Kanał ma ok 1,5 metra, na zdjęciu tak wygląda, że długi, ziemia zmrozona to nic nie będę kombinował. No i do piątku może troche zima odpuści... na razie jest -2 ... Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134367 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 29 Listopada 2010 To proponuję grzać (wygrzewać ) tą wędzarnie od czwartku wieczorem . Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134370 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kermit Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 29 Listopada 2010 To proponuję grzać (wygrzewać ) tą wędzarnie od czwartku wieczorem . Pokemon, już leć rozpalaj... :lol: Cytuj Kermit zawsze miał chętkę na Pigi...http://www.sciaga.pl/static/templates/sciaga/img/emots/jedzonko.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134387 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samuraj4 Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 29 Listopada 2010 Myślę że Henio dobrze ci radzi z tym wygrzewaniem wędzarni ,posłuchaj go i nie uszczelniaj jej za bardzo niech dym ma rotację bo inaczej nastąpi efekt termosu i cały dym siądzie ci na wędzonki moje wyglądały dobrze ale i tak były kwaśne jak sam wcześniej wspomniałeś teraz już wiem że wygrzanie wędzarni ,osuszanie wędlin jest bardzo ważne ,ja zrobiłem w ten sposób paliłem w wędzarni jakąś godzinę i choć zrobiła się gorąca zauważyłem że osadzają się kropelki wody od strony wewnętrznej pomyślałem że może to nie przeszkodzi a jednak to był błąd ,trzeba było wygrzewać jeszcze dłużej po drugie w akademii Dziadka tłumaczy że po osuszeniu wędlin wędzić rzadkim dymem tu chodzi żeby było go jak najmniej,ja zrobiłem tak nagromadziłem dużą ilość żaru w wędzarni nie było dymu włożyłem wędzonki i osuszałem jakieś 1,5h na otwartej beczce no i chyba za krótko ponieważ panowały zbyt kiepskie padał śnieg później deszcz trzeba było wydłużyć ten czas nie śpieszyć się,później gdy stwierdziłem że już dość osuszania po prostu podłożyłem jedno polano drewna najgrubsze jakie miałem i efekt był zadowalający pojawił się rzadki dym lekko przykryłem beczkę żeby dym mógł swobodnie krążyć temperatura była dość stabilna 45-55stopni odymiałem jakieś 1,5 h ,i zauważyłem że wędzonki nie zmieniają koloru i zrobiłem błąd przykryłem szczelnie wędzarnie nie rób tego dym nie mógł swobodnie krążyć i zrobił się efekt termosu zaczął się skraplać i wędliny zaczęły się parzyć w dymie i dla tego zrobiły się kwaskowate a po oparzeniu dość mocno ściemniały,wędziłem drewnem z śliwy i jabłoni może moje błędy ci w jakiś sposób pomogą pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134390 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EL GREGOR Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 29 Listopada 2010 Pokemon15,myslę,że tymi gałeziami klonowymi,bedzie CI trudno utrzymac temperature.Do wedzenia potrzebne jest bardzo dobre drewno,byle czym dobrze nie uwedzisz.Wedzę sezonowanym dębem,wedzilem olchą,były problemy.Jak Możesz to odetnij kawałek pnia tego klona. Cytuj Wędzenie to tak jak seks,tylko dłużej. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134395 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 29 Listopada 2010 grzegorz, chodzi ci żeby większe szczapy były? No masakra z tą pogodą... ale mam weekend wolny od piątku i musze wędzić... peklowanie jest "ustawione" na 7 dni do czwartku wieczorem... mógłbym przetrzymac 1 dzień dłuzej albo niech wiszą i ociekaja do soboty rano ale w sobotę ostatecznie musze wedzic... Szlak że ta zima przyszła... Wstane o 6 rano i do południa bede grzał beczkę Z tym ociepleniem chodziło mi tylko o ścianke beczki z zewnątrz, gdzies tak widziałem zrobioną od góry to mam zwykły worek jutowy, taki na zboże... jutro moja-twoja i odkopie tego klona, może cos jeszcze natne faktycznie bo mi zabraknie drzewa i będa szopki... Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134403 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 29 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 29 Listopada 2010 Mam jeszcze do Was - Wędzarniczej Braci takie pytanie odnośnie kiełbasy... Ponieważ ja dopiero zaczynam i na poczatek w ramach "szkolenia" pójdą do wedzenia szynki i karczek, jeśli mi wyjdzie to przed świetami dodam boczek, może schab ale do czego zmierzam... Kiełbasa to dla mnie wyższa szkoła jazdy, trzeba miec sprzęt itp, więc na wyrób ich przyjdzie jeszcze czas... Znajomy poradził mi abym, jeśli chcę miec jakąś namiastkę "swojskiej kiełbasy" kupił w sklepie z kg białej surowej i ją uwędził... Wiem, że to profanacja dla Wyrobu wędlin sposobem domowym ale czy warto spróbowac ? Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134413 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 29 Listopada 2010 ale czy warto spróbowac ? Pewnie - poznasz różnicę w smaku (zapachu) . Tylko kup taką sprawdzoną masarnię . Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134414 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 29 Listopada 2010 kupił w sklepie z kg białej surowej i ją uwędził... To tylko będzie materiał szkoleniowy - wędzenie kiełbasy w Twojej wędzarni . :smile: Kiełbaska swojej roboty to zupełnie inna bajka niż kupna . Jeżeli już się będziesz upierał to kup kiełbasę polską - surową . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134415 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@halusia@ Opublikowano 29 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 29 Listopada 2010 Kiełbasa to dla mnie wyższa szkoła jazdy, trzeba miec sprzęt itp, więc na wyrób ich przyjdzie jeszcze czas... pokemonie czego nie masz, co Ci brakuje?? Nie wierzę w to że nie masz maszynki do mięsa. A cóż więcej potrzeba do zrobienia białej kiełbasy. Lejek, jelita, no i jakiś kawał mięsa i kiełbasa prawie gotowa. :grin: Cytuj Pozdrawiam Halusia "idę wolno, ale nie cofam się nigdy" http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4805-pokemona-przygody-z-w%C4%99dzeniem/page/2/#findComment-134417 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.