Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegos czasu salcesony po zamrozeniu i odmrozeniu kwasnieja.Zawsze robilem tak samo i nigdy tak mi sie nie robilo.Mieso z glow gotuje do miekkoscimdodaje tylko sol niejodowana,pieprz naturalny i troszke czosnku,napelniam w oslonki poliamidowe,parze ok 1 godz/kg.Pierwszy salceson jest dobry a pozostale zarozone i odmrozone nawet przez parzenie kwasnieja. :
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/
Udostępnij na innych stronach

Rychu, Ile czasu mija od końca parzenia do chwili włożenia do zamrażarki?

Gdzie salcesony są studzone i jak długo?

W jaki sposób je rozmrażasz.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134294
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegos czasu salcesony po zamrozeniu i odmrozeniu kwasnieja.Zawsze robilem tak samo i nigdy tak mi sie nie robilo.Mieso z glow gotuje do miekkoscimdodaje tylko sol niejodowana,pieprz naturalny i troszke czosnku,napelniam w oslonki poliamidowe,parze ok 1 godz/kg.Pierwszy salceson jest dobry a pozostale zarozone i odmrozone nawet przez parzenie kwasnieja. :

 

Robię salcesony podobnie jak Ty.

gotuję mięso do miękkości robię zazwyczaj z surowca niepeklowanego (na ciepło)

 

W skład salcesonu wchodzi:

-nerki

-serce

-trzy golonki b/t

-ozór

- z maski tylko policzek

- jak ktoś sobie życzy dużo salcesonu , to wrzucam jeszcze na parę minut do gara polędwiczki w celu sparzenia

- skóry i wywar z ich gotowania

 

przyprawy:

- sól 3/4- peklosól 1/4

-czosnek świeży rozdrob.

-pieprz czarny miel.

-kminek nie mielony

- wywar z ziela ang. listka laurowego, gorczycy

 

salcesony wrzucam do prawie gotującej wody i od momentu zagotowania się zmniejszam nieco ogrzewanie garnka tak żeby lekko mrugało - trwa to około 40 min do 1h.

 

latem schładzam zimną wodą i każę przenosić do lodówki po wystygnięciu.

 

Nie nakłuwam batonów bo to by spowodowało dostęp powietrza do środka i rozpoczęcie w niedalekiej przyszłości procesu psucia.

 

nigdy nie mrożę salcesonu bo wiem że w lodówce wytrzymają spokojnie nawet 6 miesięcy, a i wiem jeszcze ,że nie doleżą tam do tego czasu :wink:

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134321
Udostępnij na innych stronach

Witam kolege Spec 202

Skład jest dobry lecz z nerek trzeba usunąć miedniczkę byś mógł dodać kawałek podgarla b/s by ozywił ten salceson.

Przyprawy

Jeśli wkład jest niepeklowany daj tylko sól warzonkę i nie dodawaj zadnego wywwaru z ziół , zwróć również uwage na temperature w środku batonu, może byc za niska, po ugotowaniu mozesz obmyć batony goracą wodą aby pozbawić je nalotu tłuszczu, chłodzić w chłodnym miejscu.

Do zamrazarki wkładać wystudzone batony, po wyciagnięciu z zamrazarki batony rozmrazamy najlepiej w lodówce.

Pozdrawiam kinol :grin:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134323
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie mrożę salcesonu bo wiem że w lodówce wytrzymają spokojnie nawet 6 miesięcy

:shock: :shock: :shock:

 

Salceson 6 miesięcy w lodówce?

Czyżby nowa wędlina dojrzewająca. :grin:

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134325
Udostępnij na innych stronach

Witam kolege Spec 202

Skład jest dobry lecz z nerek trzeba usunąć miedniczkę byś mógł dodać kawałek podgarla b/s by ozywił ten salceson.

Przyprawy

Jeśli wkład jest niepeklowany daj tylko sól warzonkę i nie dodawaj zadnego wywwaru z ziół , zwróć również uwage na temperature w środku batonu, może byc za niska, po ugotowaniu mozesz obmyć batony goracą wodą aby pozbawić je nalotu tłuszczu, chłodzić w chłodnym miejscu.

Do zamrazarki wkładać wystudzone batony, po wyciagnięciu z zamrazarki batony rozmrazamy najlepiej w lodówce.

Pozdrawiam kinol :grin:

Wnuczek

napisał:

Salceson 6 miesięcy w lodówce?

Czyżby nowa wędlina dojżewająca. :grin:

Pzdr.

odp 1 nie mrożę salcesonu napisałem wyraźnie :grin: te wskazówki co podałeś to chyba nie dla mnie , a dla kolegi któremu się ostatnio coś psuje :tongue:

 

Jeśli użyję samej soli to nie złapię koloru (mało apetyczne dla niewiedzących o co kaman :grin: )

 

odp 2 salceson jest poddany 1-krotnej pasteryzacji i 3 miesiące na 100 %wytrzyma , a jeśli wytrzyma te 3 miesiące to gwarantuję że następne trzy też będzie do zjedzenia :devil:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134326
Udostępnij na innych stronach

Witam kolege Spec 202 i przepraszam za post skierowany dla Ciebie , ta odpowiedz dotyczy kolegi Rycha . Pozdrawiam Kinol

 

[ Dodano: Pon 29 Lis, 2010 09:56 ]

Witam kolege Spec 202 i przepraszam za post skierowany dla Ciebie , ta odpowiedz dotyczy kolegi Rycha . Pozdrawiam Kinol :blush:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134332
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuje za szybka odpowiedz.Otoz zawsze od lat /nauka od rodzicow/ robie jednakowo tzn.Glowizne,nogi,skorki i dudy gotuje razem z przyprawami-sol,lisc i ziele ang. gotuje do wzglednej miekkosci /skorka palcami jak sie zmiazdży to jest dobre/potem doprawiam do smaku i gotuje.Po gotowaniu wykladam na betonowy parapet okna gdy juz wystygna ze zaczynaja sie sklejac jeden z nich przyciskam i jest na drugi dzien do spozycia,reszte wystygniete wkladam do zamrazarki.Jak wyjmuje z zamrazarki to odrazu do goracej wody a efekt jak zawsze - kiepski.Kiedys w latach 60 salcesony robilo sie w pecherzu i w żolądku i gotowanie trwalo 1.4 godz.moze teraz za krotko gotuje.Pozdrawiam i zycze wspanialych wyrobow.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134356
Udostępnij na innych stronach

Kiedys w latach 60 salcesony robilo sie w pecherzu i w żolądku

 

Przecież i teraz można zrobić , bynajmniej ja robię . :smile:

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134360
Udostępnij na innych stronach

Jak wyjmuje z zamrazarki to odrazu do goracej wody a efekt jak zawsze - kiepski.

 

Witam ,

 

 

Rychu , a w jakim celu po wyciągnięciu z zamrażarki do gorącej wody....?

Ja wykładam na półkę w chłodziarce i po jednej , max dwóch dobach mam świeży

do spożycia. Smakuje jak ten pierwszy zaraz po ostygnięciu.

Ostatni z produkcji 4 sztuk został rozmrożony po 3 m-cach i nie różnił się w smaku od poprzednich. Może wkładanie do gorącej wody powoduje skiśnięcie.

 

 

pozdrawiam

Źle czyni , Kto nic nie czyni
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134362
Udostępnij na innych stronach

gotuje do wzglednej miekkosci /skorka palcami jak sie zmiazdży to jest dobre/potem doprawiam do smaku i gotuje.Po gotowaniu wykladam na betonowy parapet okna gdy juz wystygna ze zaczynaja sie sklejac jeden z nich przyciskam i jest na drugi dzien do spozycia,reszte wystygniete wkladam do zamrazarki.

 

Nie za bardzo rozumiem ten proces .

 

Jak wyjmuje z zamrazarki to odrazu do goracej wody a efekt jak zawsze - kiepski

Kiedys w latach 60 salcesony robilo sie w pecherzu i w żolądku

 

To teraz w czym robisz swój salceson . W słoikach :question:

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134365
Udostępnij na innych stronach

worki poliamidowe Andrzeju w pierwszym poście jest to napisane :grin:

 

:blush: Qrcze , teraz muszę po pięć razy czytać . To jeżeli jest włożony w poliamid i schłodzony a nie parzony to myślę że to jest błąd .

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134379
Udostępnij na innych stronach

Rychu,

1.Zasadą jest szybkie zamrażanie i powolne rozmrażanie.

2. Po obróbce termicznej ( parzenie, pieczenie, gotowanie) staraj się szybko wystudzić wyrób do jak najniższej temperatury.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134434
Udostępnij na innych stronach

Rychu napisał:

Jak wyjmuje z zamrazarki to odrazu do goracej wody a efekt jak zawsze - kiepski.

Rychu tej metody to pewnie żelazo by nie wytrzymało :grin:

 

Jak chcesz dalej mrozić te swoje fixy to zmień tą metodę bo na bank tu masz problem.

Jak wrzucasz na gotującą wodę te kawałki zamarzniętego lodu to ile je tam trzymasz?

podejrzewam , że za krótko , tu niby ładnie kipi od 30 minut jeszcze te 10-20 min i wyciągasz , a salceson w środku batonu dopiero się rozmarzł i ma zaledwie 20 st.C (jakiego kalibru osłonek używasz?)

 

Ps. nie mroź tych salcesonów i tak będą dobre , gdzieś wyżej tego tematu napisałem jak to robię :tongue:

Pozdro)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4825-salceson-sie-psuje/#findComment-134436
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.