boggi - moje różne wyroby

[boggi]

Szczerze mówiąc, to nie zauważyliśmy żadnej różnicy.

Obydwie wersje poszły już w zapomnienie

Teraz na tapecie szyneczki, baleron i pewnie jeszcze boczek zapekluję na sucho i trza będzie wędzić

 

Za dobre wędzenie- buch Pana Esa w brzuch

Edytowane 3 Marca 2015 przez boggi

[Ulalka]

 

 

Kiedyś będąc w sklepie mięsnym , dostałem od pani , która tam sprzedaje przepis na szynkę gotowaną .Spróbowałem i jestem zadowolony.Przepis jest prosty a szyneczka smaczna słona w sam raz szczerze mówiąc , to nie spodziewałem się takiego efektu Szynka gotowanaZalewa : 1,5 l wody5 płaskich łyżek soli½ Łyżeczki mielonego pieprzu2 Łyżki majeranku2-3 ząbki czosnku 4 liście laurowe4 ziarna ziela angielskiegoWszystko razem zagotować.Około 1 kg szynki surowej związać przędzą lub włożyć do siatki wędliniarskiej , ponakłuwać i włożyć do gorącej zalewy.Od czasu zagotowania gotować 15 minut. Zostawić pod przykryciem do następnego dnia .Na drugi dzień doprowadzić do wrzenia i gotować 15 min.Zostawić w wodzie do ostygnięcia.

 

 

 

 

Mam prośbę , może ktoś zrobi szyneczkę z przepisu podanego wyżej i podzieli się opinią . Jak widać na zdjęciu szynka jest szara , bo na samej soli . Gdyby dodać odrobinę peklosoli , to na pewno środek byłby zielonkawy , czyli niedopeklowany. Ale nam w domu wcale to nie przeszkadza .

 

 

a więc przeglądając Twoje osiągnięcia ( fajne to wszystko i smakowicie wygląda ) przypomniałam sobie , że gdzieś mam podobny przepis i dziś zaczęłam robić , jutro kolejne gotowanie i później smakowanie . U mnie :

 

1 kg karkówki 

2 l wody

1/3 szkl.soli

1 łyżeczka ostrej papryki ( dałam chilli bo tylko to miałam)

1 łyżeczka majeranku

1 łyżeczka cukru

5 liści laurowych

6 ząbków czosnku (rozgniotłam )

6 ziaren jałowca

4 ziarna ziela angielskiego

 

Składniki zalewy zagotowałam , włożyłam karkówę i od momentu ponownego zagotowania na malutkim gazie bulgotało 10 min. Teraz stoi sobie i stygnie ( zalewa z mięsem w środku ) , jutro znowu od zagotowania 10 min. na małym ogniu i pozostawię mięso w zalewie do ostudzenia a później do lodówy , a później   przekroję , zrobię zdjęcie ( będzie szaro bo bez peklosoli ) i napiszę jak smakuje 

[Maxell]

Ten przepis omawialiśmy już wielokrotnie na forum, a nawet Czarnej Oliwce (wtedy był modny na portalu gazeta.pl). Moim zdaniem jest to po prostu jedynie podgotowane mięso z przyprawami. O zagrożeniach bakteriologicznych nie będę już pisał, gdyż o gustach się nie dyskutuje i każdy ma prawo robić sobie co zechce.

[Ulalka]

ups nie wiedziałam o tym .... a ja mam go w swoich zapiskach od sąsiadki i w połowie zrobiony , dużo nauki przedemną ale dobrze , że do Was trafiłam 

[Ulalka]

Maxellu a jak wpierdzielę tą karkówkę do rękawa + warzywa to uratuje chyba ten kawałek mięsa ? 

[Ulalka]

boggi za włażenie z butami do Ciebie przepraszam  ( p.s. karkówka upieczona na obiad , zjedzona i zapominam ) i pozdrawiam 

[boggi]

Spoko nic się nie dzieje