Skocz do zawartości

Się pochwalę: Wyszło pierwsze długie wędzenie


pmu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was,

 

Gdy się naczytałem co Wy tu wypisujecie to mi kubki smakowe dostały histeriii i musiałem sam spróbować.

Kupiłem małą i zgrabną wędzarnię.

Po świnobiciu u rodziny żony na wsi lubuskiej, przywiozłem kawałki świnki. Wstrzyknąłem domięśniowo solanki, żeby się równo peklowała i umieściłem w kamionce na 7 dni. Nabiłem na wieszaki, wysuszyłem przez dwie godziny w temperaturze ok 25 st. Wędziełem przez ~12 godzin. Wystudziłem. Nastepnego dnia sparzyłem w woodzie o temperaturze ~60 st. Paryzłem wg nastepującej zasady: Parzyć tyle godzin ile waży kilogramów. Wyszło wyśmienicie. Zarówno golonka, schabiek i boczek.

Żeby nie wszystko było pięknie i nie wszytko się udawało wędzarnię mi.... ukradziono. Kilka stów poszło się... Na kolejną dostałem od producenta ~25% zniżki. W zamian dałem kilka rad co można ulepszyć.

 

Linki do fotek

https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00927.jpg

https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00944.jpg

https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00945.jpg

https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00946.jpg

https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00947.jpg

https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00948.jpg

https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00949.jpg

--

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że smakowało - gratulować :lol:

 

ale... żeby nie było tak słodko to coś dopiszę :grin:

nie ma potrzeby robienia przerwy między wędzeniem a parzeniem (chyba że zmusza sytuacja)

 

bardziej powszechna zasada mówi o 50 minutach na każdy kilogram - godzina to już zbędna asekuracja (chyba że są baaardzo duże elementy albo mocno wychładzamy po wędzeniu),

ale sam czas bywa też różny w zależności od rodzaju wędzonki - schabik może być zdecydowanie krócej, natomiast golonka dłużej

 

komentarz o temperaturze tutaj: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=8446#8446

 

Co do skradzionej wędzarni, to rzucamy klątwę aby nic już nigdy się w niej nie udało :devil:

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dalece prawdopodobne, ze klątwa będzie działać. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że ukradziono ją, aby zanieść na złom i sprzedać za kilkadziesiąt złotych.

 

Teraz dumam jak zautomatyzować regulację temperatury wewnątrz wędzarni, bo jak zdążyłem się zorientować temperatura ma w masarstwie zasadnicze znaczenie.

 

Wychodzi mi, że oprócz małego palnika gazowego, który odpowiada za wymienie wiórami potrzebny jest elektryczny element grzejny. Widziałem w sprzedaży tanie żeliwne grzałki różnych wielkości i mocy. Ma to taką zaletę, że ma sporą bezwładność cieplną, jest proste do montażu i automatycznej regulacji temperatury.

--

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak zdążyłem się zorientować temperatura ma w masarstwie zasadnicze znaczenie.

- rzekłbym od samiuśkiego początku do całkowitego końca :lol: , na każdym etapie

 

Wychodzi mi, że oprócz małego palnika gazowego, który odpowiada za wymienie wiórami potrzebny jest elektryczny element grzejny.

to byłoby dobre rozwiązanie, szczególnie dla osób których nie przekonuje pozyskiwanie ciepła z gazu (spaliny wnikające do wędzonek),

warto zaopatrzyć tę skrzynkę w ocieplenie - może się wtedy okazać że dodatkowa energia jest już niepotrzebna - oczywiście to ocieplenie ma głównie zapobiegać wytrącaniu wody wewnątrz komory

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Nastepnego dnia sparzyłem w wodzie o temperaturze ~60 st.'' Cz to jest pomnylka czy nowe technologie parzenia .Proszę o rozwinięcie tego tematu.. Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może się wtedy okazać że dodatkowa energia jest już niepotrzebna

I tak właśnie jest. W mojej wędzarni ilość ciepła potrzebna do podtrzymania spalania trocin (palnik gazowy ustawiony na minimum) + ciepło powstałe w wyniku tego spalania + ocieplona wędzarnia = 50-60 stopni => konieczność doprowadzenia zimnego powietrza do komory wędzarniczej

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że "dziadkowi" chodzi o za małą temperaturę parzenia !!! :lol: :lol: :tongue:

 

pozdrawiam wszystkich leczących kaca :cry: :blush: :shock:

Myślisz , że możesz wszystko ?

Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi

 

Myślałem ,że jestem już na dnie !!!!

Ale ktoś rzucił mi łopatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy metoda parzenia do temperatury 69-70 °c w srodku produktu sprawdzi sie przy domowej produkcji wedlin? Nie posiadam wedzarni i jedynie produkuje biala parzona i parze ja do okolo 70°c wewnatrz produktu i wg. mnie wszelkie cechy organoleptyczne sa o.k.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura w zakresie 68-72 st.C wewnatrz batonów, to optymalna temperatura parzenia, szczególnie w warunkach domowych.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Nastepnego dnia sparzyłem w wodzie o temperaturze ~60 st.'' Cz to jest pomnylka czy nowe technologie parzenia .Proszę o rozwinięcie tego tematu.. Pozdrawiam

Raczej niezgodność i to dość ciekawa.

Jak mi wyjaśniono w innym wątku (parówkowym) woda miała temperaturę ~80 st, bo widać było poruszanie się wody. Tyle, że moj termometr, którym mierzyłem temperaturę wody, pokazywał 60-65 st. Ten termometr nie wydaje się wiarygodny. Już kupiłem nowy. Muszę kupić jeszcze taki, którym zmierzę wiarygodnie temperaturę wewnątrz mięsa.

Odpowiadając literalnie na wątpliwość: Szczerze wątpię, żeby przypadkiem udało się wymysleć nową technologię w dziedzinie sprawdzonej przez wieki :).

--

Pozdrawiam, PMu.

--

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dadajmy że termometry bagnetowe (te do mierzenia wewnątrz mięsa) powinno zanurzać się dość głęboko
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.