pmu Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 1 Stycznia 2007 Witam Was, Gdy się naczytałem co Wy tu wypisujecie to mi kubki smakowe dostały histeriii i musiałem sam spróbować. Kupiłem małą i zgrabną wędzarnię. Po świnobiciu u rodziny żony na wsi lubuskiej, przywiozłem kawałki świnki. Wstrzyknąłem domięśniowo solanki, żeby się równo peklowała i umieściłem w kamionce na 7 dni. Nabiłem na wieszaki, wysuszyłem przez dwie godziny w temperaturze ok 25 st. Wędziełem przez ~12 godzin. Wystudziłem. Nastepnego dnia sparzyłem w woodzie o temperaturze ~60 st. Paryzłem wg nastepującej zasady: Parzyć tyle godzin ile waży kilogramów. Wyszło wyśmienicie. Zarówno golonka, schabiek i boczek. Żeby nie wszystko było pięknie i nie wszytko się udawało wędzarnię mi.... ukradziono. Kilka stów poszło się... Na kolejną dostałem od producenta ~25% zniżki. W zamian dałem kilka rad co można ulepszyć. Linki do fotek https://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00927.jpghttps://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00944.jpghttps://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00945.jpghttps://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00946.jpghttps://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00947.jpghttps://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00948.jpghttps://toip.pl/images/stories/fotki_pomocnicze/dsc00949.jpg Cytuj -- Pozdrawiam, Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 1 Stycznia 2007 Fajnie że smakowało - gratulować :lol: ale... żeby nie było tak słodko to coś dopiszę :grin: nie ma potrzeby robienia przerwy między wędzeniem a parzeniem (chyba że zmusza sytuacja) bardziej powszechna zasada mówi o 50 minutach na każdy kilogram - godzina to już zbędna asekuracja (chyba że są baaardzo duże elementy albo mocno wychładzamy po wędzeniu),ale sam czas bywa też różny w zależności od rodzaju wędzonki - schabik może być zdecydowanie krócej, natomiast golonka dłużej komentarz o temperaturze tutaj: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=8446#8446 Co do skradzionej wędzarni, to rzucamy klątwę aby nic już nigdy się w niej nie udało :devil: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmu Opublikowano 1 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 1 Stycznia 2007 Jest dalece prawdopodobne, ze klątwa będzie działać. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że ukradziono ją, aby zanieść na złom i sprzedać za kilkadziesiąt złotych. Teraz dumam jak zautomatyzować regulację temperatury wewnątrz wędzarni, bo jak zdążyłem się zorientować temperatura ma w masarstwie zasadnicze znaczenie. Wychodzi mi, że oprócz małego palnika gazowego, który odpowiada za wymienie wiórami potrzebny jest elektryczny element grzejny. Widziałem w sprzedaży tanie żeliwne grzałki różnych wielkości i mocy. Ma to taką zaletę, że ma sporą bezwładność cieplną, jest proste do montażu i automatycznej regulacji temperatury. Cytuj -- Pozdrawiam, Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 1 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 1 Stycznia 2007 ...jak zdążyłem się zorientować temperatura ma w masarstwie zasadnicze znaczenie.- rzekłbym od samiuśkiego początku do całkowitego końca :lol: , na każdym etapie Wychodzi mi, że oprócz małego palnika gazowego, który odpowiada za wymienie wiórami potrzebny jest elektryczny element grzejny.to byłoby dobre rozwiązanie, szczególnie dla osób których nie przekonuje pozyskiwanie ciepła z gazu (spaliny wnikające do wędzonek), warto zaopatrzyć tę skrzynkę w ocieplenie - może się wtedy okazać że dodatkowa energia jest już niepotrzebna - oczywiście to ocieplenie ma głównie zapobiegać wytrącaniu wody wewnątrz komory Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 2 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 2 Stycznia 2007 ,,Nastepnego dnia sparzyłem w wodzie o temperaturze ~60 st.'' Cz to jest pomnylka czy nowe technologie parzenia .Proszę o rozwinięcie tego tematu.. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maad Opublikowano 2 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 2 Stycznia 2007 może się wtedy okazać że dodatkowa energia jest już niepotrzebnaI tak właśnie jest. W mojej wędzarni ilość ciepła potrzebna do podtrzymania spalania trocin (palnik gazowy ustawiony na minimum) + ciepło powstałe w wyniku tego spalania + ocieplona wędzarnia = 50-60 stopni => konieczność doprowadzenia zimnego powietrza do komory wędzarniczej Cytuj Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.przysłowie chińskieKiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.Thomas Jefferson ...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona Zapraszam na moją stronę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wujaszek Tom Opublikowano 2 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 2 Stycznia 2007 wydaje mi się że "dziadkowi" chodzi o za małą temperaturę parzenia !!! :lol: :lol: :tongue: pozdrawiam wszystkich leczących kaca :blush: :shock: Cytuj Myślisz , że możesz wszystko ? Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi Myślałem ,że jestem już na dnie !!!! Ale ktoś rzucił mi łopatę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrpitt Opublikowano 2 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 2 Stycznia 2007 Czy metoda parzenia do temperatury 69-70 °c w srodku produktu sprawdzi sie przy domowej produkcji wedlin? Nie posiadam wedzarni i jedynie produkuje biala parzona i parze ja do okolo 70°c wewnatrz produktu i wg. mnie wszelkie cechy organoleptyczne sa o.k. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 2 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 2 Stycznia 2007 Temperatura w zakresie 68-72 st.C wewnatrz batonów, to optymalna temperatura parzenia, szczególnie w warunkach domowych. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmu Opublikowano 2 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 2 Stycznia 2007 ,,Nastepnego dnia sparzyłem w wodzie o temperaturze ~60 st.'' Cz to jest pomnylka czy nowe technologie parzenia .Proszę o rozwinięcie tego tematu.. PozdrawiamRaczej niezgodność i to dość ciekawa. Jak mi wyjaśniono w innym wątku (parówkowym) woda miała temperaturę ~80 st, bo widać było poruszanie się wody. Tyle, że moj termometr, którym mierzyłem temperaturę wody, pokazywał 60-65 st. Ten termometr nie wydaje się wiarygodny. Już kupiłem nowy. Muszę kupić jeszcze taki, którym zmierzę wiarygodnie temperaturę wewnątrz mięsa. Odpowiadając literalnie na wątpliwość: Szczerze wątpię, żeby przypadkiem udało się wymysleć nową technologię w dziedzinie sprawdzonej przez wieki . -- Pozdrawiam, PMu. Cytuj -- Pozdrawiam, Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 2 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 2 Stycznia 2007 dadajmy że termometry bagnetowe (te do mierzenia wewnątrz mięsa) powinno zanurzać się dość głęboko Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 10 Stycznia 2007 skoro woda lekko poruszała się to temp była ok 80- 83st,c termometr chyba jednak był nie doskalowany ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoczny Smok Opublikowano 12 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 12 Stycznia 2007 To chyba jednak zalezy od tego, co to znaczy dla kogo, ze "woda lekko poruszala sie" -- Smoczny Smok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.