DZIADEK Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 21 Stycznia 2011 W życiu robiło się wyroby u rożnych ludzi warunki rożne . Nieraz to aż płakać się chciało nie powinno się wcale robić . Najgorsi są co to mają wymagania co do higieny w produkcji i pilnują masarza czy obmył ręce po sikaniu .Ale nie przeszkadza im ze parniki po ostatniej robocie nie umyte czekają że masarz im umyje jak przyjedzie robić wyroby. Kije do wędzenia z pleśnią na całej powierzchni bo nie umyte po zdjęciu wędlin. Stół do produkcji nie umyty po ostatniej produkcji czeka aż je masarz umyje bo nie ma sumienia robić w tym brudzie. Przykład - Panie daj jakieś wiaderko bo mi potrzebne - a po co ono panu -żebym miał gdzie ręce umyć, Panie daj drugie wiaderko żebym miał wodę w parnikach przelewać .Ano przyniósł z obory ugnojone . Mówię ale brudne jak włożę go do parnika . A on, toć można umyć.Wkurzony pytam czy ja przyjechałem robić wyroby czy wiadra jemu w oborach myć.Życie to jest jednak szereg niespodzianek. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142768 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 21 Stycznia 2011 dziadek oto twoje foto z 2008 roku http://img510.imageshack.us/i/dziadekczyci.jpg/ (myślę że wyjdzie mi dodanie foto, nie bardzo wiem jak) [ Dodano: Pią 21 Sty, 2011 22:42 ] Dziadek zgadzam się. Ja powiem tak, ja elektryk od wszystkiego, byłem bizona zbożowy robić, elektrykę, wiadomo kurz, plewy. Połowa kombajnu rozebrać, znaleźć uszkodzone przewody … robiłem pół dnia aż był sprawny. Za mały pieniądz, lecz nawet mydła i wody nie dostałem się umyć. Tak cały „usmolony” rowerem i skrzynią narzędziową przez miasto jechałem. Dopiero w domu widziałem się w lustrze… (dalej nie piszę) Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142769 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 21 Stycznia 2011 To jest taka sama deseczka jak prezentowałeś na zdjęciach tylko że nie obrobiona na ostro w tym wycięciu . Napisałem Tobie jasno ze to nie oszczędny sposób . Aby wykorzystać każdy cm. jelita musisz szlamować jelita na desce płaską deseczką. A tak naprawdę to Tobie powiem że nie się babrze w tych jelitach robi się dla oka by ulżyć upierdliwym . Przy wyrobach drugi raz to zamiast szlamowania to ich miejsce to jest w palenisku parnika. Gospodarz jest zadowolony że zrobione jelita masarze też. Bo tym czasie wysłali jego po coś to wcale nie było im potrzebne Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142775 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Ponoć jelita się dobrze szlamuje gdy nieco dojrzeją, łatwiej idzie. A odnośnie tych upierdliwych - jak dobrze płacą, to czemu nie robić? Majster mówi - ja robię tak, a ja na to - kto ci płaci? :lol: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142778 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Tak ludzie tacy są, pilnują swego … jest jeszcze lepiej, ja robię traktor, a właściciel posyła małego syna 8lat, do mnie, ty patrz co się na uczysz. Zaś inny po podłączeniu wszystkich kabli przy Simsonie (bardzo rozbudowana elektryka) mówi teraz narysuj mi to całe na kartce co będę miał . Zaś przy pszczołach jest na odwrót, wszyscy uciekają. :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142781 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 21 Stycznia 2011 No to se ponarzekali w "strychulcu" co go zapewne 99% tu piszących nigdy nie użyje. :grin: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142783 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Majster mówi - ja robię tak, a ja na to - kto ci płaci?Zdarza się często że gospodarz stara się pomagać i mówi że będzie taniej.Odpowiedź jest szybka . Panie pan nie pomagasz pan się uczysz a nauka kosztuje , będzie dopłata. Nieraz mówiący w czasie wędzenia że tak się nie wędzi i swoje nauki wprowadza. Pod koniec wędzenia mówię ale ta kiełbasa usmolona .przylatuje do wędzarni podnosi szmatę i mówi ale ładnie uwędzona a ja jemu na to nie ciesz się pan będzie dopłata za dobre wędzenie- oczywiście żart. Kiedyś przyjechaliśmy na ubój a tu dwóch pomocników do pomocy. Zabraliśmy się do swojej roboty oni stoją i patrzą i mówią to my nie potrzebni, no nie i poszli zadowoleni pić , Przy wyrobach, przyjeżdżamy wędzarnia rozpalona patrzę a tam metrowe polana włożone .Pytam to jak wy wędzicie - wędzarnia skrzyniowa a oni porozkładali drewna w całej wędzarni i tak chcą palić Chłop mówi ze przed nami robił inny masarz i on cały czas tak wędził drugi kuzyn pilnował parników. wysłałem ich do domu na przedpołudniaka . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142784 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 22 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 22 Stycznia 2011 To i ja wtrącę swoje trzy grosze = byłem za młodego u szwagra gdy mieszkał na Kaszubach i "majster" przywiózł świnkę ok. 150 kg do przerobienia na wędliny , a że szwagrowski musiał iść do pracy zostałem sam z nim jako pomagier . Byłem wcześniej "łapaczem" krwi przy świniobiciu , ale on sam sobie poradził idealnie .Wieczorem gdy już były gotowe wyroby podrobowe to przy kielichu Szwagrowski go zapytał jak się sprawdziłem w swojej roli - Odpowiedział - Miał chęci , ale my się dogadać nie mogli ( mówił do mnie po Kaszubsku) :wink: Muszę przyznać , że sporo z jego pracy podejrzałem i pamiętam do dziś .To był prawdziwy fachowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142786 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 22 Stycznia 2011 Witam, czy ktoś może mi powiedzieć jak można foto wprost z mojego komputera tu na forum włożyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142841 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 22 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 22 Stycznia 2011 Witam, czy ktoś może mi powiedzieć jak można foto wprost z mojego komputera tu na forum włożyć ? https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=764&highlight=wklejanie+zdj%EA%E6 Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142842 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 22 Stycznia 2011 Dziękuję: PIS67 za fotki. Ja te „drewka” zwymiarowałem i według tych miar (mierzyłem 4 różne szt.) zrobiłem sobie to: (nie wiem czy wyjdzie wstawienie tu na forum foto) to są wymiary, zrobiłem to z dębu 150x20x6 (w czasie 2 godzin) foto zrobione jest telefonem gsm. myślę że widać (aparatu nie posiadam). najważniejsze jest to wcięcie, każdy robi jak mu pasuje, ja zrobiłem tak. może ktoś posługuje się tym z dobrym efektem, czy mógłby dać na forum z jakimś odniesieniem -miarą, zapałek. chociaż ja jestem -jak mnie określili, to ja nie zmarnuję jelit. przy określeniu moim wykorzystam maksymalnie -miałem namyśli wszystkie (możliwie wszystkie) elementy z uboju tucznika. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142847 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 22 Stycznia 2011 No to se ponarzekali w "strychulcu" co go zapewne 99% tu piszących nigdy nie użyje.nie wiem jak się odnieść do tej wypowiedzi ? to jest słoik po drzemie 350ml, w nim prawie całe (1m brakuje) wyczyszczone jelito cienkie tucznika, które jest zasypane solą i stoi w lodówce nie ruszane od 4 miesięcy. ja się tym "babrałem" 1x a robione było właśnie tymi strychulcami z pierwszej str. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142911 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 22 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 22 Stycznia 2011 Jak, normalnie.Pomyśl sobie, że jesteś 1% :grin: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-142912 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeflik Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Jak, normalnie.Pomyśl sobie, że jesteś 1% :grin: Pozdrawiam :wink: Tych co sami robią wędliny i wędzą też chyba nie ma więcej Cytuj PozdrawiamZeflik Tychy Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-143030 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 26 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 26 Stycznia 2011 to są wymiary, zrobiłem to z dębu 150x20x6 (w czasie 2 godzin)z tymi wymiarami to chyba przesadzacie...szlamulec-strychulec z reguły robi się pod swoją ręke i to często podczas prywatki z jakieś drewnianej szczapki (z reguły o nim zawsze się zapomina).wcięcie na palec (kciuk) wycina się tak aby wygodnie można było miedzy szlamulcem a palcem przesuwać jelito.prześle fotkę swojego strychulca-szlamulca jak będe miał net w domu pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-143448 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 26 Stycznia 2011 Napisałem do informacji że ja tak zrobiłem, każdy robi jak uważa i czym lepsze dla niego ! Widzisz, niby wszyscy / prawie wszyscy, wiedzą o co chodzi ale nikt nie ma, nikt nie powie, nawet w sklepie nie można kupić a szukałem wszędzie (czy ty nie prowadzisz sklepu ? ). PS, mój kciuk ma 25mm. Z tego co tu się dowiedziałem to jakoś zapomina się o jelitach że to produkt (pół-produkt) do dalszego wykorzystania. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-143493 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 26 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 26 Stycznia 2011 Z tego co tu się dowiedziałem to jakoś zapomina się o jelitach że to produkt (pół-produkt) do dalszego wykorzystania. Nie zapomina się , jeżeli kupuję mięso w ubojni to mam powiedzieć że jelita cienkie mają zostawić mi brudne bo wyczyszczę sobie w domu . Jeżeli jednak zaistnieje potrzeba czyszczenia jelit w domu , to czyszczę "drewnianym nożem " na desce . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-143546 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 3 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 3 Lutego 2011 Dziś będąc po krew, patrzę - chłopaki flaki, jelita się znaczy cienkie czyszczą. Jeden wpuszcza jelita w maszynkę celem zmiękczenia, a drugi strychulcem czyści. Jak powiedzieli bez tej maszynki za flaki wcale się nie biorą, za ciężko idzie. Nie miałem aparatu z sobą, ale może jutro foty wykonam. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-144825 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 3 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 3 Lutego 2011 Jeden wpuszcza jelita w maszynkę celem zmiękczenia, Na jakiej zasadzie ta maszynka działa że zmiękcza :question: Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-144831 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 3 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 3 Lutego 2011 Dwa wałki prasują (zgniatają) jelita. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-144834 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 3 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 3 Lutego 2011 Dwa wałki prasują jelita. Myślałem że po wałkach jelita są gotowe a strychulec jest zbędny . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-144835 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 3 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 3 Lutego 2011 One jedynie zgniatając, odrywają zbędne elementy, co ułatwia ich dalsze czyszczenie. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-144836 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 3 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 3 Lutego 2011 Jelita są gotowe- ale w procesie produkcji przechodzą przez trzy takie obrabiarki różniące się wałkami i ich rozstawem - 1. Opróżniarka .2 Gniatarka . 3 .Szlamiarka . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-144840 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 4 Lutego 2011 Dwa wałki prasują (zgniatają) jelita. Może jelita, ale bardziej ten "szlam", który łatwiej jest potem usunąć. Foty wykonane, wieczorem wrzucę, no chyba, że zejdzie mi z wyrobami, dziś dużo w planach. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-144948 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 12 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 12 Lutego 2011 witam podsyłam obiecane fotki swojego szlamulca-strychulca http://naforum.zapodaj.net/thumbs/eac1e3c23d94.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e269f1667884.jpg pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/2/#findComment-146293 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.