[Ciasto] Pączki abratka

[abratek]

Ten Madlinkowy tłuszczyk to na olej wygląda ...

jakoś za mało zółty jak na olej ale mozliwe :rolleyes:

 

Wg mnie nasiąkliwość smażonego ciasta smalcem jest dużo mniejsza niż np. olejem.

Nie wiem, jak jest w przypadku smażenia na maśle klarowanym.

o maśle się nie wypowiem bo wiadomo... cena to i się raczej nie stosuje :rolleyes:

 

prawdę mówiąc na oleju NIGDY nie smażyłem pączków :rolleyes: - ominęło mnie to na szczęście bo mi po prostu takie pączki nie smakują i w tym zakresie jestem zdecydowanym zwolennikiem smalcu...

... który jednak niestety bardzo często też nie jest zbyt dobrej jakości :mellow: - zdarza się czasem taki... dość"aromatyczny" :???:

[Einshell]

o maśle się nie wypowiem bo wiadomo...

Dokładnie...A po za konkursem,to smalec ma niższą temperaturę (wrzenia) niż olej. :rolleyes: Może za słabo rozgrzany był...???

[madlinka]

Madlinka nie napisała, na jakim tłuszczu smaży pączki.

na smalcu smażyłam oczywiście, ale z Biedronki, może powinnam kupić w innym sklepie.

Może za słabo rozgrzany był...???

tutaj mam pewność, ze był dobrze rozgrzany, bo smażyłam we frytkownicy i ustawiłam sobie temperaturę na 170 stopni.

słaba lub uszkodzona siatka glutenowa spowodowane słabą jakością mąki lub dodatkiem złego tłuszczu

no i tu jest pies pogrzebany, skopałam i jedno i drugie. mąka była wątpliwej jakości, po za tym poprzednio użyłam masła a teraz margaryny, bo oryginalny przepis z moimi zapiskami dałam znajomej, a ja sobie wydrukowałam nowy i tam była napisana margaryna, po prostu zapomniałam że poprzednio dawałam masło

Dziękuje Ci Abratku już więcej nie popełnię tych błędów jednak mimo ich, to nadal są najsmaczniejsze pączki jakie jadłam. Jako aromat polecam skórkę otartą z jednej pomarańczy i świeżą laskę wanilii.

[@halusia@]

No to zaczynamy.... :wink: Abratkowe pączki... :thumbsup:

[bogdan b]

No to zaczynamy.... :wink: Abratkowe pączki... :thumbsup:

Halinko bardzo ładne te pączusie ,miały być u mnie wczoraj ale się trochę plany pokrzyżowały i będą dopiero na ostatki :lol: , czy smażyłaś je na smalcu ?

[@halusia@]

A co ma w środku :question: :clap:

 

Halinko szkoda że jednego nie zostawiłaś bez lukru :sad:

Dla Ciebie Andrzejku specjalnie zostawiłam bez lukru.. :wink: nadziane marmoladą.

/5b59c39edaa65626.html][/url]

 

czy smażyłaś je na smalcu ?

Jak najbardziej Bodzio :grin:

[Geronimo]

Oj marzą mi się te pączki Abratka ,oj marzą z nadzieniem konfitury z płatków róży (oczywiście tej prawdziwej)

Babcia robiła takie pyszne....

Gratki dla Halusi :wink:

[Kaciak]

U mnie też Abratkowy rarytas dzisiaj

[madlinka]

@halusia@, czy podawałaś już gdzieś przepis na lukier? Bo bardzo ładnie wygląda.

Oj zrobię jeszcze jedno podejście do tych pączusiów.

[@halusia@]

@halusia@, czy podawałaś już gdzieś przepis na lukier?

Być może.... :wink:

Lukier to cukier puder i gorąca woda.

Musisz sama wyczuć ile wlać wody... ale ja do pączków robię lukier bardziej gęsty.

Każdy pączek zanurzam do połowy w lukrze... stąd taki ładny efekt. :wink:

[abratek]

zrobię jeszcze jedno podejście

spróbuj tak "ustawić" produkcję aby mieć możliwość smażenia małych ilości - bo moze tu masz problemy

 

co do pomady pudrowej to można też (co ja stosuję) zalewać zimną wodą...

wrzucane gorące pączki pokrywają się bardzo cienką, szklistą powłoką...

- to dla tych co nie lubią za dużej skorupy na pączkach :wink:

[madlinka]

spróbuj tak "ustawić" produkcję aby mieć możliwość smażenia małych ilości - bo moze tu masz problemy

no spróbuję, ja myślę że największsym probleme był teraz pośpiech, bo wiadomo przy 2 miesięcznym dziecku trudno o czas.

[asiek]

Po dwóch nieudanych podejściach w końcu udały mi się pączki. Przepis rewelacja. Że już o sposobie na sklejanie nie wspomnę :) :). Takiego kulania pączków jak moja mama robi to się chyba nigdy nie nauczę. A Twoim sposobem mi wyszło. Mam frajdę jak małe dziecko . Zrobiłam na próbę z 1/5 porcji bo po tym jak ostatnio wyrzuciłam paczki z 0,5 kg mąki i 8 żółtek!!! to wolałam nie ryzykować. Już wiem co będę robić na tłusty czwartek. Teściu też stwierdził, że bardzo dobre.

 

Dzięki wielkie za przepis i instruktaż.

[asiek]

No to pierwsza próba wstawienia zdjęcia, ciekawe czy się uda

No to się nie udało :/

Próba druga:

http://img826.imageshack.us/img826/1917/img9191nw.th.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Powinno być

[roger]

http://img826.imageshack.us/img826/1917/img9191nw.jpg

 

Powinnaś adres obrazka wstawić między znaczniki "xxxxxxxx" zamiast x-ów

 

Ładne pączki wysmażyłaś ... :clap: :clap: :clap:

[asiek]

Obrazek

 

Powinnaś adres obrazka wstawić między znaczniki "xxxxxxxx" zamiast x-ów

 

Ładne pączki wysmażyłaś ... :clap: :clap: :clap:

Dzięki Ci dobry człowieku następnym razem zrobię już tak jak trzeba

 

Strasznie się z tych pączków cieszę :)

[@halusia@]

Asiek bardzo ładne pączusie... :thumbsup: :clap:

Teraz koniecznie z całej porcji... próba udana.

[asiek]

Asiek bardzo ładne pączusie... :thumbsup: :clap:

Teraz koniecznie z całej porcji... próba udana.

Już teściu zamówił na tłusty czwartek, a próba udana tylko i wyłącznie dzięki świetnemu przepisowi Abratka i "łopatologicznemu" kursowi wykonania za co bardzo, bardzo dziękuję

[madlinka]

asiek, no piękne po prostu, i na środku jasna linia jest :clap:

Eh mnie dopadło przeziębienie i tylko chęci mam do smażenia, ale siły już nie

[Geronimo]

Asiek- jakie nadzienie?

pozdrawiam

[asiek]

Niestety najzwyklejsza sklepowa marmolada, mazurskie zapasy mojego ukochanego dżemu brusznicowego się skończyły. A tu gdzie teraz mieszkam, jakoś nie mogę jej namierzyć

[Geronimo]

Abratek wspominał o marmoladzie z dz.r. firmy ,,Stovit"Nabyłem ją dziś w tesco.

Muszę jeszcze kupić termometr do mierzenia temp. smalcu.

Nie wiem gdzie,poza internetem możnaby kupić konfiturę z płatków dz.r.

Konfitura z dz.r. którą kupiłem jest zrobiona z owoców, a to zupełnie coś innego

pozdrawiam

[asiek]

Ja zamiast kombinować z termometrem (mimo, że mam) skorzystałam z frytkownicy. Jeśli posiadasz taki sprzęt to szczerze Ci polecam, nie ma problemu z osiągnięciem właściwej temperatury i jej utrzymywaniem na odpowiednim poziomie.

Co do konfitury z płatek, to nie poratuję bo osobiście za nią nie przepadam i od czasów przeprowadzki z mazur już jej nie robię bo nie mam kogo obdarowywać Robię czasem tylko nalewkę z płatek róży, bo ją lubi moja miejscowa znajoma A jeśli chcesz to zapraszam latem do Rogowa przy szkółce jest gdzie nazbierać

[pokemon15]

Geronimo, ja w zeszłym roku robiłem z różaną marmoladą z Biedronki Super jest

[kaszubka33]

gdzie,poza internetem możnaby kupić konfiturę z płatków dz.r.

Widziałam w delikatesach "Bomi" .