Gruszki w butelkach

[zetes]

Wprost niewiarygodne. Ale też spróbuję, bo strasznie jestem ciekaw smaku. Toż to będzie "dwa w jednym" czyli wódka i zakąska razem. :lol:

Pozdrawiam wszystkich.

zetes

[andrzej k]

Witam

 

 

Mareczku Po tygodniu to ogórek chyba rozwali butelkę chyba że będzie to taka butla od wina

 

25l

 

 

Pozdrawiam

[Marek_]

Napisałem to tak przykładowo, ale jakby włożyć takiego malutkiego to by było ok :grin:

Z resztą jak ktoś będzie robił to będzie pilnował, przynajmniej tak mi się wydaje.

Ma ktoś może fotki takiej nalewki??

Pozdrawiam!!

[chłop z warmii]

kochani,fotki nie mam,ale to jest super.Malutki spokojnie może rosnąć w flaszce 2 tyg.

Im większy,tym większa powierzchnia styku z destylatem i tym lepszy.Musicie próbować. :grin: :grin: :grin:

[Gość Anonymous]

Ja też robiłem tak jak Prababcia Ania, z ogórkiem kwaszonym w butelce plastikowej (żeby było łatwiej wyjąć) ale nalewka na ogórku :shock: :shock: :shock: muszę w tym roku spróbować.

Wprost niewiarygodne. Ale też spróbuję, bo strasznie jestem ciekaw smaku. Toż to będzie "dwa w jednym" czyli wódka i zakąska razem. :lol:

:grin: :grin: :grin:

[abratek]

... nalewka na ogórku :shock: :shock: :shock: muszę w tym roku spróbować.

miałem gdzieś zdjęcie tej nalewki wystawianej na VIII Ogólnopolskim Turnieju Nalewek Kresowych w Kazimierzu Dolnym (2005) ale bij zabij nie mogę go odnaleźć :blush:

[Bunia]

Witajcie smakosze nalewek w butelkach z owocami i nie tylko...może być jak czytam i ogórek. Kwitną drzewa owocowe, więc podejmuję ten temat aby przypomnieć o założeniu buteleczki na zawiązek owocka.

Nigdy tego nie praktykowałam ale bardzo mi się to spodobało :grin: i chcę to w tym roku zrobić.

Zakupię soczek w odpowiedniej butelczynie i będę pilnować jak opadną kwiatki aby w odpowiednim momencie spróbować ją zamontować.

Już widzę minę sąsiada jak zobaczy na gruszce założone butelki :grin: :grin:

[andrzej k]

Witam

 

Bunia Dzięki za przypomnienie tematu gruszek w butelkach . Ja drzewka nie posiadam ale dzisiaj idę do sąsiada na rozmowę może zezwoli na taki eksperyment wykonać na swoim drzewku Ma bardzo późną odmianę myślę że do tego będzie się nadawała.

 

Serdecznie pozdrawiam

[zetes]

Witam wszystkich!

Mama pytanie odnośnie tych gruszek w butelkach. Specjalnie przyjrzałem się zawiązkom na mojej gruszce, jaką mam na działce i stwierdziłem, że wszystkie zawiązki „stoją” pionowo. Próba skierowania go w dół kończyła się jego urwaniem. Jak zatem włożyć go do butelki skoro będę musiał ją przywiązać do gałęzi położonej „wyżej?. Przewiduję, że wiatr będzie targał gałęziami i zawiązek prędzej czy później się urwie. Proszę, podpowiedzcie jak to rozwiązać. Bardzo bym chciał zrobić niespodziankę rodzince. :blush:

Pozdrawiam

[Bunia]

Ja jedną butelczynę już podwiązałam. Może nie jest tak fachowo zawieszone - raczej tak po babsku (sznurkami bo nie mogłam znaleść jakiegoś drutu). Ważne, że narazie konstrukcja się trzyma. Nie mogłam się męża doprosić, zawsze miał jakąś wymówkę. A w ogóle to patrzał się na mnie dziwnie, co ja chcę? po co mi to? A do degustacji będzie pierwszy :grin:

Jak będę mogła zrobić fotkę, to pokażę.

Pozdrawiam :grin:

[Domin12439]

Ja jak się dorwę do jakiegoś drzewka to butelkę zapakuję do siatki wędliniarskiej

a tą już chyba nietrudno będzie przymocować do drzewa.

[Bunia]

Witajcie :grin:

Moja butla przetrwała burze i wichury ufff. Jakoś się trzyma :grin:

 

 

Sąsiad jeszcze jej nie zobaczył ale niedługo oczy zrobi :shock: :shock: co też na tej gruszce wisi :grin:

Pozdrawiam.

[Bunia]

... jak po tej dzisiejszej nawałnicy i gradobiciu butelka wisi na swoim miejscu to będzie cud.

 

:grin: idę sprawdzić...

 

 

wisi, nie ucierpiała nic :smile:

[Gość Anonymous]

W ubiegłym roku moja żonka próbowała myku z gruszką w butelce i wszystko było dobrze dopóki nie dobrały sie do niej osy- może za długo czekała- nie wiem, ale chyba warto zabezpieczyć wlot do butelki choćby gazą?