Słowiański bazar

[karolszymczak]

Gonzo, ty to dobrze nasz drugi ojczysty zapamiętałeś spasiba :grin:

[andy]

EAnna, jak mogę jeszcze wtrącić: myślę, że Koledze chodzi wyłącznie o te "membrany" rozdzielające połówki jądra orzecha. Łupiny, lub ich kawałki nie mają takiego zastosowania. Zabieg taki ("membranowy") ma poprawić/uszlachetnić smak wódek czystych. Przy słodkich nie widzę sensu stosowania.

 

Kolego Feederman, jeżeli wiesz jak, lub masz skąd zdobyć wiadomości, to napisz jak zrobić i używać węgiel brzozowy.

[ligawa]

Skończyłem własnie czytać rosyjską stronę, na której podany jest przepis na orzechówkę

z którego wynika,że nie chodzi tu o skorupkę orzecha a o przegrody znajdujące się wewnątrz.Ich zadaniem jest zabarwienie nalewki oraz nadanie specyficznego smaku.

Jeżli idzie filtrowanie węglem może to być węgiel aktywowany ,oczywiscie filtrujemy po destylacji.

 

Tutaj link do strony http://monemo.ru/food/vodka-orexovaja-domashnjaja

[andy]

Feederman, wybacz, że Twój temat zeszedł na razie na % Zakąszać będziemy później :grin:

 

Jeżli idzie filtrowanie węglem może to być węgiel aktywowany

To wiem, ale wiem również, że Bracia nasi Słowianie umieją wytwarzać do tego celu brzozowy węgiel drzewny i używać go do uszlachetniania destylatów. Węgiel taki, poprzez swoje właściwości, na pewno daje inny efekt niż węgiel aktywowany.

[Darino]

Gotował i ja " potrójną".

Ja powiem , że originalna francuska bouillabaisse nie do goni "potrójnej".

:clap:

Lecz bardzo ciekawe to "Juszka z koguta".

No to kol. Feederman podaj prosze przepis, wypróbujemy czy na prawdę jest ciekawa.

:wink:

Powiem że mój najmłodszy syn jest ekspertem degustatorem od rosołów.

[Feederman]

Druhowie, przepraszam jeśli wyłożył że to jest nie zrozumiałe . dziękuje koleżankom, co przyszło na pomoc. To od tremy. :blush:

Rzeczywiście pod słowem " membrana" było uwzględniając to:

 

http://monemo.ru/uploads/5126/images/06aca11c6161d427.jpg

 

Gonzo, спасибо за хороший русский!

U nas(i ja osobiście) poważają juszkę na kacu, bardzo ostrą, jak w Polsce podchodzą flaki czy zurek, i czekać kiedy ugotuje się "carska juszka"(gotuje się dwa dnie) zmęczony organizm może nie zechcieć, tym więcej czekać jak długo nalegnie się "membranach"" pszenna" :lol:

Jeśli jeszcze więcej otumaniłem Wam głowę, to zamknijmy stronicę z " pszenną".

Inna sprawa "Ucha z koguta"...

Co należy:

1 średni kogut(bez podrobów)

1 średni sterlet(blisko 1 kg)

cebula

2 korzenie pietruszki

ziemniak 3 szt.

koper

sól

 

Że czynić

 

Łuk oczyścić i rozkroić wpół. Korzeń pietruszki oczyścić i kroić dużymi dzwonkami. W szeroki rondel pokłaść całą tuszę koguta, zalać 3 l zimnej wody, dodać łuk, pietruszkę i postawić na średni ogień.

 

Gotować blisko 2 godziny, pierwsze pół godziny stale zdejmując pianę. Potem koguta dostać, bulion wycedzić przez sito. Mięso można wykorzystać dla drugiej potrawy.

 

Rybę oczyścić od łuski i wypatroszyć. Pokłaść do wrzącego bulionu i gotować na średnim ogniu 20-30 minut, nie zapominając zdejmować pianę.

 

Gotową rybę akuratny dostać(żeby nie rozsypała się), oziębić i kroić porcjami dzwonkami. Ziemniak oczyścić, kroić kostkami, pokłaść do bulionu i ugotować do gotowości.

 

Potem dodać natkę, doprawić solą i pieprzem, udowodnić do wrzenia i zdjąć z ognia. Podawać natychmiast, rozłożywszy po podgrzanych czynelach dzwonka sterleta i zatokę ich wrzącą juszką.

To przepis nie mój, jak będę gotował następny raz sam, to napiszę przepis z foto.

 

P.S. kiedy juszka zostaje i jej stawiasz do lodówki, a rankiem ona trzęsie się jak auszpik - wszystko udało się, lubię i zimną. :thumbsup:

[Darino]

a rankiem ona trzęsie się jak auszpik - wszystko udało się, lubię i zimną.

:thumbsup:

:clap:

Już pare razy kombinowałem ryby z innym mięsem jak wołowina i baranina.

Zawsze zupa wychodziła :thumbsup:

Teraz napewno spróbuję z kogutem.

:grin:

PS

Nasza "rodzinna" potrawa to kołduny tatarskie, wiem że w kuchni burjackiej jest danie które nazywa się Buusy po rus Posy. Może masz przepis lub pomożesz taki odnaleść.

:grin:

[BazylWidzew]

No i bez пол-литра не понимаю :grin:

Ppozdrawiam :wink:

Gonzo jaką Ty masz klawiaturę że cyrylicą piszesz :shock:

[Feederman]

PS

Nasza "rodzinna" potrawa to kołduny tatarskie, wiem że w kuchni burjackiej jest danie które nazywa się Buusy po rus Posy. Może masz przepis lub pomożesz taki odnaleść.

:grin:

Na 4 - 5 osób: mięsa(baranina, wołowina, konina) - 850 g, tłuszczu wewnętrznego czy tłustej wieprzowiny - 220 g, 3 główka cebuli, sól, pieprz według smaku, mąka pszenna - 1 łyżka(dla łączniku soku w farszu) stołowa, woda czy mleko - 130 r. Dla testu: mąki - 350 g(dwie szklanki), 2 - 3 jajka, sól. Na jedną pozę idzie zazwyczaj 20 r. testu i 50 r. farszu.

Barani miękisz myją, rąbią siekaczem w drewnianym korycie czy przepuszczają przez maszynkę do mięsa z dużymi kratami. Dodają drobno pokrajony wewnętrzny tłuszcz, cebulę, sól, przyprawy, pszenną mąkę, co przesiewa, wodę. Rzetelnie mieszają.

Ciasto przygotowuje się jak dla domowych łazanek. Wałkuje jego do okrągłego splotu grubością z kciuk, kroją na niewielkie do 2 - 4 cm laski, które przekształcają na cienkie kubki. Farsz nakładają na te kubki, kraje uchwyciły, zostając niewielki otwór dla wyjścia pary. Pozy gotują na parę w ciągu 18-20 minut. Gotowość można poznać po światłym soku.

Pozy przygotowują nie tylko z baraniny. Z sukcesem stosują się wołowina i konina z wieprzowiną. Sposób przygotowywania jest taki sam.

 

 

Jest kazachski wariant - manty :thumbsup:

 

 

Wszystko czym mogę :blush:

[Darino]

kol. Feederman, no wielkie dzięki otworzyłeś mi świat.

Ale coś u tej kucharki nie tak bo powinien być sok w kominie,

tak jak w moich kołdunach w środku, i należy go najpierw wypić.

Myślę że pozy to "przodkowie" kołdunów tatarskich.

:grin:

[EAnna]

powinien być sok w kominie,

tak jak w moich kołdunach w środku, i należy go najpierw wypić.

Darino,

aż dreszczy dostałam na przypomnienie tego rosołku. :thumbsup:

I jak tu wątpić, że gotowanie podnieca :grin:

[Feederman]

Popatrzcie tu :

http://www.kulina.ru/articles/rec/retseptyotkulinaru/vtoryeblyuda/doc_76/

Dziś chcemy zaznajomić was z dziwną potrawą, która jest znana u nas pod nazwą pozy. W Buriacii że tę potrawę nazywają буузами. Pozy są popularne nie tylko w Buriacii, ale i na większej części Syberii. Dla ich przygotowywania dzieje się rąbany mięsny farsz z wieprzowiny, baraniny, wołowiny(w ideale z baraniny i łuku). Farsz wtacza się do ciasta, tak żeby w górze był otwór dla pary. Pozy szybko przygotowują się na parę wrzącego tłuszczu w zamkniętym rondlu . Wewnątrz póz zachowuje się gorący topiony tłuszcz, tak że bądźcie ostrożne, po raz pierwszy próbując ich.

Буузы - nazwy narodowej Buriatii potrawy, co oznacza 'mięso, zawinięte do ciasta'. Dla przygotowywania бууз wykorzystuje się najświeższa doborowa wołowina i wieprzowina, a forma i receptura powołane zachować wszystko najlepsze, co jest w produktach jego składowych.

Ta potrawa zachowuje w sobie całą mądrość dawnego narodu. Formą буузы przypominają jurtę i to nie bez powodu.

Zagospodarowanie бууз i jurty podobne: w okrągłym zgodnie z przepisami mieszkaniu rozmieszcza się ognisko, dym z którego wychodzi z otworu w dachu. Nie zważając na domniemaną prostotę, jurta jest spłatana bardzo chytrze: w zimie w niej ciepło, a do gorąca chłodnie. Przyczyna temu - dobra wymiana powietrza. Podobny proces odbywa się i przy gotowaniu бууз.

 

Doborowe mięso, co jest porąbane czy провернутое przez maszynkę, do mięsa cebula, przyprawy i ciasto, zaszczypane w górze z niewielkim otworem, - to i jest буузы. Do słowa będzie powiedzieć, że po ilości защипов przyjęto wyznaczać mistrzostwo gospodyni - doświadczeni kuchmistrze mogą przygotować буузу z 33 защипами i nawet więcej. Pochodzenie бууз odchodzi daleko do historii i owinięto legendami, a przygotowywać jego było przyjęto po dużych świętach czy na znak szacunku do oczekiwanego znakomitego gościa.

 

Na Bajkale można spotkać takie zakłady nazwa позная, jak herbata, blin podobne do tego. W позных podają narodowe Buriatie potrawy, herbatę, bajkalskiego omula, строганину, pirogi różnej formy i z różnymi nadzieniami: rybą, jagodami, черемшой, grzybami, mięsem. Pozy podają na długich подносах, że bardzo wygodnie. Поднос można postawić pośrodku, i rozmieścić się wokół jego dużą kompanią. Z reguły, do póz podają wódkę w niewielkich ilościach.

Pozy można ugotować w domowych warunkach w zwyczajnym parowarze (nie na tłuszczu, a na parę). Smak, zazwyczaj, zmieni się, lecz pozy(буззы) nabędą lżejszą strukturę, mniej tłustą i mniej ciężką dla przyswojenia. Do póz, z reguły, żadnych sosów nie podają, lecz za pragnieniem ich można jeść z śmietaną.

 

Nim przygotować tę potrawę, przejrzałam dużo przepisów i w wyniku najbardziej mi przypatrył się następny:

 

Ingredienty:

 

wołowina 400 g

wieprzowina 450 g

cebula 2 szt.

sól, pieprz

czosnek 2 ząbki

woda 0,5 szklanki

dla testu:

2,5 szklanki mąki

1 szklanka wody

1 jajko

sól

 

Mięso porąbać nożem, przekręcić w maszynce do mięsa z dużą siatką.

 

Cebulę przekręcić w maszynce, do mięsa dodać do farszu. Czosnek rozdrobnić, wyłożyć do farszu, osolić i popieprzyć według smaku, wlać wodę, porządnie zbić farsz.

 

Wysypywać mąkę do pojemności, wlać wodę i zabić jajko.

 

Zagnieść ciasto(jeśli ciasto wychodzi płynnym, mąkę podsypujcie bardzo ostrożnie, niewielkimi porcjami). Ciasto po konsystencji powinno być dosyć strome, lecz przy czym elastycznym i delikatnym. Wałkować ciasto na stole. Ciasto wałkuje się dosyć cienko, lecz przy czym, nie musi prześwietlać się i być zbyt cienki - owak ono może podrzeć się przy przygotowywaniu. C pomocą kubka wycinać kubki.

 

W centrum każdego kółka wyłożyć farsz.

 

Uchwycić ciasto, jedną ręką przytrzymując półfabrykat, stale wracając jego po kręgu, drugą ręką czyniąc uszczypnięcia, przy czym zostając dziurkę po centrum.

 

Postawić parowar na płytę, czy wlać wodę, postawić siatkę, zamknąć przykrywką. Jeśli u was elektryczny parowar, to przygotować jej - nalać wodę, wybrać reżim. Każdy pierożek maczać dnem do oleju roślinnego i wyłożyć do parowara. Zamknąć przykrywką i przygotowywać minuty 25. Jak tylko, płyn, co wydziela się z otworu, stanie się przejrzystym - potrawa jest gotowa.

 

Akuratny wyjąć pozy z parowara, tłumaczyć na potrawę i podać do stołu. Chociaż do póz i nie przyjęto podawać sosów, rekomendujemy ich jeść z śmietaną i świeżą natką. Tylko bądźcie uważne - wewnątrz każdego woreczka jest nieprawdopodobnie smaczny bulion, którym z braku przyzwyczajenia można oparzyć się, ponieważ jego rekomendują wypijać w pierwszej kolejności.

 

kol. Feederman, no wielkie dzięki otworzyłeś mi świat.

Bez wizy... :grin:

[Darino]

Popatrzcie tu :

Już przetłumaczone i wiem że to będą nasze następne "kołduny"

:clap:

Dzięki

[EAnna]

Popatrzcie tu :

http://www.kulina.ru/arti...eblyuda/doc_76/

Świetny przepis.

I jakie omówienie obrazowe. Porównanie kształtu "pozy" do jurty bardzo mi się spodobało.

Jaka to jest odmiana cebuli "riepczatyj łuk"?

[Feederman]

Jaka to jest odmiana cebuli "riepczatyj łuk"?

Jedno i też, nie ma różnicy :rolleyes:

[Darino]

Droga Eanno

tybetańskie momos wyglądają np. tak

http://bangalore.burrp.com/images/e/v/5/photo_snakart---steamed-momos-in-kiosk-trolleys_koramangala_bangalore%40v5ksuilf_743_2_300.jpg

[Feederman]

Tak oni jak i my - bracia! :grin:

[Darino]

Tak oni jak i my - bracia!

dokładnie ale kto pożyczył- :question:

[Feederman]

Jutro na morzu, chcę troć. http://rybak-rybachok.ru/forum/images/smilies/palatka.gif

Dobranoc!

[bwie]

ale kto pożyczył

ale w tym temacie czy to ważne kto komu ..... szklanice w dłoń :grin:

mam nadzieję, że będzie mi dane kiedyś spotkać się z Kolegą Feederman na Jego zasadach i wymienić przepisy :wink: na c2h5oh nie mówiąc już o świetnej rybce :thumbsup:

[Darino]

Dobranoc

Niech ta troć będzie wielka

:grin:

[Feederman]

Ech, nie ma w życiu szczęścia! Nie złapałem troć, jak zawsze łapie się wczoraj i jutro. :blush:

Może być w miłości powiezie? :rolleyes:

 

Ludzie dobre, wspomóżcie!

Bądźcie dobre podpowiedzcie o tym przyrządzie.

Mój druh zobaczył jej i utracił spokój, jeść nie może - chce jej.

 

http://img01.allegroimg.pl/photos/oryginal/21/88/35/16/2188351628

 

Jest u kogo myśl o niej, kosztuje ona tego, realnie dobre produkty można przygotować?

Za przedtem dziękuję.

Z szacunkiem, Sasza.

 

 

[Feederman]

No ta, chce kiełbaskę zakopcić czy kurę

[Gonzo]

No ta, chce kiełbaskę zakopcić czy kurę

Я думаю, очень плохо деньги :rolleyes:

 

Pozdrawiam :wink:

[Feederman]

i wymienić przepisy :wink: na c2h5oh nie mówiąc już o świetnej rybce :thumbsup:

c2h5oh można nie odkładać do długiej szuflady.

Uwaga! Pożegnajcie się rodzonymi, to na długo! :grin:

 

http://xn--80aafdmau1akdfbb4af.xn--p1ai/category/recept/

 

No, a z rybą skomplikowany, do zlotu tylko przepisy i foto. :thumbsup: