[KUPIE] Swojskie wędliny

[kipi]

Witam!

Jako że sam nie mam jak i gdzie tego robić chętnie kupię nadwyżkę produkcyjną od kogoś z forum. Wiem że wszyscy robicie dla siebie, ale być może czasem zdarzy się, że jednak będzie czegoś dużo za dużo i być może ktoś będzie chciał się "podzielić" odpłatnie oczywiście.

Interesują mnie małe ilości rzędu 1-2 kg dla siebie i rodzinki.

Jeśli ktoś się zdecyduje proszę o wiadomość na priv ew. emaila:

kipi1@buziaczek.pl

[Darino]

Jako że sam nie mam jak i gdzie tego robić

Może w tym temacie znajdziesz pomoc.

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=59597#59597

:grin:

[kipi]

Dzięki za zwrócenie uwagi, na pewno poczytam.

[korzonek19]

Ja "odgrzewam" temat. Nie mam możliwości i tym bardziej umiejętności, aby samodzielnie robić wędliny, ale mam dość tych, które sprzedawane są w sklepach. Są to wędliny coraz gorszej jakości. Czy znacie kogoś z Warszawy lub okolic, kto regularnie robi i sprzedaje różne wędliny? Jeśli tak to poproszę o namiary. Z góry dziękuję.

[Pools]

Nie mam możliwości i tym bardziej umiejętności, aby samodzielnie robić wędliny

Poczytaj forum, jest mnóstwo wędlin do zrobienia bez wędzenia we własnej kuchni (kaszanki, wyroby z praski, pasztetowa, konserwy, itp.). Brak umiejętności charakteryzuje się tym, że umiejętności owe można nabyć metodą empiryczną. Spróbuj, kombinuj, eksperymentuj. W przypadku wątpliwości forumowicze na pewno Ci pomogą. Sam pamiętam swoje początki, nie wiedziałem co i jak. Były sukcesy i porażki, ale zawsze do przodu. Kilku znajomych przekonałem już do własnych wędlin. Sami peklują schaby, a ja im wędzę (w miarę możliwości, wędzarnie mam 50 km od Wawy). Zacznij od konserw (trzeba tylko w słoiki się zaopatrzyć). Proste, łatwe i prawie zawsze wychodzą. Nie wiem, czy ktoś z forumowiczów z Wawy sprzedaje swoje wyroby. Ja nigdy swoich wyrobów nie sprzedałem, co najwyżej podarowałem. Spróbuj sam, satysfakcja będzie nie do ocenienia.

[karolszymczak]

korzonek19, kolega ze ''skarbówki'' czy z sanepidu??? :grin:

[Pacan Wojciech]

Proponuje by moderatorzy ten temat skasowali , jako prowokujacy i niezgodny z obowiazujacym prawem , wiem , ze kazdy odpowiada za swoje czyny , ale ten temat nic nie wnosi , prowokuje i nieostrożni mogą mieć klopoty .Pozdrawiam

[ralf325]

Racja Wojtku ktos gotowy pomyslec ze my tu handlujemy :devil:

[Bandolini]

Jak gość poczytał i zobaczył zdjęcia kilkudziesięciu kilogramów jednorazowej domowej produkcji to nie ma się co dziwić, przecież taka ilość to nie jest na potrzeby "rodzinki"

Ostatnio skarbówki ostro działają, kasa do budżetu potrzebna...

[ralf325]

Ja osobiscie mam dużą rodzine :grin: :grin: :grin:

[osid]

[ Dodano: Sro 05 Cze, 2013 08:38 ]

zobaczył zdjęcia kilkudziesięciu kilogramów jednorazowej domowej produkcji to nie ma się co dziwić, przecież taka ilość to nie jest na potrzeby "rodzinki"

Eee tam… mnie się zdarzyło przy którychś świętach robić ok 50kg. dla całej familii a wcale nie jest duża !!taka ilość wcale nie oznacze że ktoś robi "na handel", pamiętam jak zrobiłem moją pierwszą kiełbasę ok 1,5kg. to pożarłem ją z teściem na kolację i śniadanie !! więc nie dziwię się że koledzy i koleżanki robią większe ilości, bo ktoś może część mrozi, część podsusza, a część zjada od razu, albo ma wędzarnię 100km. od domku to nie opłaca się jeździć co tydzień i robić mniejsze ilości

[michal278]

Z chęcią się podziele wedlinkami. Warszawa i okolice także przetwory domowe. Pisać na pw. Także agroturystyka - suwalszczyzna. Sobie zawsze robię kilkanaście kg, wolę zamrozić i własne jeść, więc jak ktoś robi więcej to nie znaczy że na sprzedaż. A jak są turyści to w kilogramach dziennie są zjadane.

 

Edytowane 3 Lutego 2014 przez michal278