Skocz do zawartości

kipi

Użytkownicy
  • Postów

    198
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kipi

  1. Też walczę z oblepianiem rurki dymowej i obniżaniem ilości wytwarzanego dymu. Mam świętego grala wg projektu Rogera. Czy mógłbyś napisać prosto co zwiększyć, zamknąć/otworzyć? Nie byłem orłem z fizyki więc proszę o łopatologiczne wytłumaczenie. Aktualnie u siebie domknąłem do 3/4 doloto powietrza z dołu pod deflektorem i jest lepiej choć zrębki wewnątrz rury wpustowej bardziej wypalają się w pobliżu otworów a na końcówce dymowej się tworzy górka. Może to normalne i powienienem po prostu w tym momencie dosypać zrębek? Zrębki klasy 8-10 ze sklepu naszego forumowego kolegi. Pompka dymogeneratora ustawiona na minimum. Momentami nawet na początku jak mocno dymiło to dałem powietrze z jednej dziurki,
  2. Właśnie wyczytałem w innym wątku wypowiedział się Belizariusz że dopiero jak domknął DOLOT powietrza z dołu (pod deflektorem) który miał powodować zaburzenie ciśnieniowe wewnątrz wędzarni i cofanie dymu i właśnie zaklejanie otworu dymowego nosa Pinokia Zapomniałem dopisać że na dole pod deflektorem mam na środku otwór średnicy około 9cm w którym mam zamontowany wentylator. Ten wentylaror włączam kiedy suszę wędliny (oczywiście bez dymu). Jak zaczynam proces wędzenia to go wyłączam ale nie domykam tego otworu. Czy powinienem go zatem domykać ? Jak bardzo? Bo poza dymogeneratorem to jedyne wątpliwe miejsce mogące powodować zaburzenia tego procedu generowania dymu.
  3. Fajna. Nie znam szczegółów tego co masz w środku ale warto moim zdaniem ze względów bezpieczeństwa zrobić to na styczniku. W razie gdyby wybiło bezpieczniki główne albo w razie zaniku prądu wędzarnia nie była automatycznie włączona. Innymi słowy - każdy zanik prądu powinien WYMUSIĆ ręczne włączenie sterownika wędzarni. Druga ważna sprawa włącznik powinien odłączać oba kable zasilające aby mieć pewność że nic nie jest pod napięciem. Każdy uważa ale są momenty kiedy to jest impreza, troszkę się wypije i..... albo każesz dziecku albo żonie otwórz dzwiczki i zobacz do środka... Trzecia sprawa to bezpiecznik pporażeniowy. Ostatnio u mnie zdałem sobie sprawę że jeśli miałbym przebicie to nawet obudowa dymogeneratora może stanowić zagrożenie bo przez śruby jest skręcona z wewnętrzną częścią ekranu na którym stoi deflektor z grzałką... Może niepotrzebnie nakręcam się ale chyba lepiej tak niż potem chodzić na grób i płakać.
  4. Cześć, za mną 4 wędzenia. Wyroby smaczne wychodzą i udane. Problem mam z ilością dymu z dymogeneratora. Stosunkowo szybko zapycha się ona zasmolonymi i klejącymi się zrębkami. Zrębki kupiłem w sklepie u MIRO z naszego forum. Wziąłem te grubsze (nie wiem czy są jeszcze grubsze). Pompka akwariowa zielona 2x200 (typowa używana w wędzarniach) ustawiona na minimum. Z tego co czytałem na forum to problemem jest zbyt duża ilość podawanego powietrza i wtedy dzieje się tak właśnie. Ostatnio wędziłem 8 godzin i już po około 1-2 godzinach rurka doprowadzająca dym zatkana zaraz u wlotu rury zasypowej. Pogoda nie nastraja do częstych prób dlatego chciałbym się poradzić w którą stronę iść. Puścić pompkę na jednej rurce doprowadzającej powietrze? Może jakieś inne sugestie? Chciałbym jeszcze tej wczesnej wiosny spróbować wędzenia na zimno a do tego przydałoby się aby dym przez dłuższy czas (noc?) jednostajnie się wydobywał. Dymogenerator zrobiony DOKŁADNIE (numerycznie) wg projektu ROGERa. Jedyne odstępstwo to to że zamiast 30cm wysokości rury zasypowej ma 40cm. Dzięki i pozdrawiam serdecznie wszystkich bez których to forum by dawno umarło, których wiedza i umięjętności inspirują pozostałych aby spróbować robić swoje wędliny.
  5. Link nie działa a chętnie bym się zapoznał z tym tematem. Gdybyś mógł to proszę sprawdź i popraw linka.
  6. kipi

    Grill Tefal Optigrill - opinie

    Kolega smakosz steków kupił i powiedział że robi do poprawnie czyli medium to medium. Na imprezy gdzie nie chcesz się zajmować kucharzeniem lecz piciem jest świetny. Ale jednak powiedział że nie ma to jak stek zrobiony na patelni grillowej. Ten z Optigrilla jednak przez to że jest pieczony z dołu i góry jest jednak trochę duszony. Nie odrzuca to ale to jest taka mała różnica. Do wszystkich innych grillowań jest świetny.
  7. A gdzie inwencja twórcza? ja często improwizuję i wychodzą z tego ciekawe i potrawy. Cudowna sprawa taka intuicja, ale ja jej nie posiadam - dużo umiem zrobić, nie boję się tego ale wolę oglądnąć film który do mnie przemawia. Wadą takie intuicji jest zaś to że to są potrawy nie do powtórzenia - raz to raz coś innego. Ja zaś lubię powtarzać rzeczy przy których wydziela mi się serotonina....
  8. Mi by się marzyła taka książka powiązania z taką funkcjonalnością że wpisuję zawartość lodówki i podpowiada co mogę zrobić z tych składników.
  9. Im bardziej uszczelnisz tym większy cug będziesz miał a nie jest to wskazane bo spalanie będzie szybsze, a to wszystko musi się powoli spalać i dawać nie za dużo dymu. Bardziej u ciebie chyba problemem jest ten długaśny komin. Zrób na próbę wędzenie bez tego i zobacz jak będzie. Idzie wiosna, lato to dobra pora na to aby móc poeksperymentować.
  10. O tym żeby te skropliny co wypływają przez rurkę dymową łapać to oczywiście wiem. Czekam na ładną pogodę i buduje wędzarnie
  11. Zrobiłem swój DG wg przepisu Rogera - dziękuję za udostępnienie planów. Zrobiłem test i wydaje się że działa, ale mam pytanie. Co prawda wsypałem zrębków mało bo tyle aby przykryć rurkę z której wydobywa się dym i dymiło około 2 godziny. Zauważyłem że denko u góry (pokrywka DG) jest mokra, dość dużo skroplin. Tak ma być? Czy to normalne?
  12. A może odbarwiają się bo zaczynasz wędzenie zanim dobrze się wyroby obsuszą przez co dym przykleja się do nich a potem przy parzeniu odkleja i masz w efekcie jaśniejsze wyroby ?
  13. Wiesz co parę lat temu piekłem chleby na własnym zakwasie więc jakieś pojęcie mam. Na drożdżach też piekłem ręcznie wyrabiając. Porównanie mam i zawsze byłem zadowolony. Bez zakalca były dobrze wymieszane. Pisałem o tym czasie bo ludzie różnie robią i dla niektórych głównie do chleba ten automat się nie nada. Używam go prawie codziennie do zup, sosów, pure z kasz, robiłem powidła, babki, pasty, sałatki, surówki itp. Do tego się nadaje i sprawuje super. Tak więc coś mogę powiedzieć iw przeciwieństwie do robota wolnoobrotowego typowego do wyrabiania ciast jest dużo lepszy iwszechstronniejszy. Potrafię zrozumieć że niektórzy są ortodoksami ale czy od razu aby upiec dobry chleb muszę zbudować pięć chlebowy? Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  14. Gwoli wyjaśnienia, nie piekę i nie będę piekł chleba. Raz zrobiłem dla zaspokojenia ciekawości. Zachowajcie dla siebie komentarze bo nie ja zrobiłem ten mikser. Posiada takie ograniczenia które jak przekroczyłem zaczęło śmierdzieć z silnika. Tyle w temacie. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  15. Nie wiem nie rozumiecie co napisałem max można ciasto wyrabiać 90 sekund potem przerwa żeby silnik odpoczął chyba pół godziny. Ile sobie ktoś będzie mieszał jego sprawa i nie o tym teraz piszę. Dlatego to pisałem bo dla niektórych ten czas może być za krótki dlatego to może być ważne. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  16. Gościu nie interesuje mnie twoja interpretacja co jest śmieszne a co nie. Podaję to co pisze producent w instrukcji. Piszę również że wyrabiając ciasto i piekąc z niego, chleb wyszedł prawidłowy, wyrośnięty i nie zakalec więc czego chcieć więcej? Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  17. Ja go mam. Spisuje się dobrze ale co do ubierania ciężkich ciast trzeba przestrzegać maksymalnego czasu 90 sekund bo inaczej silnik zaczyna smierdzieć. Ale jak sprawdzałem ten czas w zupełności wystarczy aby dobrze rozmieszczenie ciasto. Co do przepisów to możesz stosować każdy przepis z thermomixa Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  18. Ja robię na kafelce w taki sposób że mając rozwałkowane ciasto wyjmuje kafelek z piekarnika, daje ciasto na niego, sos pomidorowy, jakiś farsz i wkładam do piekarnika. Wszystko zajmuje mi jakieś 15 sekund. Po czym wkładam kafelek do piekarnika i już Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  19. Miro ma rację termostat urządzenia włącza i wyłącza grzałkę stąd też jest z tym taki kłopot, ale można obliczyć max pobór prądu. Wystarczy pomnożyć moc znamionowa urządzenia przez ilość godzin ile pracuje. Ważne aby móc podawać w kW. 800W to jest 0,8kW czyli 0,8*czas (1 godz )=0,8kwh czyli jakieś mniej niż 1zł. Można przyjąć że realnie będzie to połowa czyli jakieś 50groszy Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  20. Nie przesadzajcie z tą temperatura. Owszem musi być wysoka ale w pizzerni widziałem piec chlebowy i tam była temperatura 300 st. C Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  21. Ja swoją piekę na kafelce podłogowej. Piekarnik grzeje na max czyli około 240 st.C. Przepis z książki włoska wyprawa jamiego Olivera. Sos też wg jego przepisu i wychodzi cienkie ciasto, dobre składniki i mogę polecić każdemu
  22. Kupiłem i testuję Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  23. Teraz ma być w aldi multicooker quigg gourmet. Tania alternatywa do thermomix czy też speedcook'a. Czy ktoś coś może napisać na jego temat? Chciałbym używać do wyrabiania ciast, potraw jednogarnkowych, jogurtów czy też zup. Nie chcę przepłacać za dużo za mebel stąd też się zastanawiam nad takim czymś. http://www.aldi.pl/print/kw362016/html5.html#1 Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  24. Dzięki za oddzew. Na pewno wypróbuję Twój sposób Bandolini. Co do propozycji odsprzedaży wiem że to miły sposób pomocy, ale nie chcę się jej pozbywać, wszystko mi pasi poza tą ilością tłuszczu, ja bym chciał tak tylko pozbyć się połowy bo kiełbasy chudej też nie lubię.
  25. Witam! Mam około 10kg swojskiej kiełbasy. Smak dobry, ale jest dość mocno tłusta i chyba nie do końca uwędzona (miękka była - chyba za krótko trzymana w wędzarni). Aktualnie jest zamrożona. Czy coś można z tym zrobić aby pozbyć się tłuszczu (kiedyś wyroby z tego miejsca nie były tak tłuste jak tym razem). Ja rozumiem że kiełbasa musi być trochę tłusta ale ta jest mega tłusta. Myślałem żeby podgrzać (nie bardzo wiem jak czy piekarnik, parowar, garnek) odsączyć tłuszcz i powkładać do słoików i zrobić ala kiełbasiankę. Ale nie wiem co z tego wyjść może. Czy ktoś bawił się w taką reanimację ? W ostateczności po prostu będę wkładał do wrzątku aby wyparzyć tłuszcz i taką jadł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.