Wybór nadziewarki.

[Maxell]

... a jeśli podsychają na lejku, to podlewamy je odrobiną wody...

[Maad]

 

 

eliminujesz olej w wyrobie

 

Bez przesady, 3 ml oleju na 7kg farszu to ilość śladowa, bez znaczenia, a ułatwienie w pracy jest bardzo wyraźne. Kończy się mordęga z jelitami, pękanie, zasychanie, a zaczyna całkiem sprawne nadziewanie.

[Maxell]

Pilnuj po prostu, aby podczas nadziewania jelita przed założeniem na lejek, znajdowały sie cały czas w wodzie.

[boggi]

 Po co sobie komplikować stosować oleje i  inne pierdółki?

Biorę jelita moczę w wodzie, później przelewam wodą,żeby je wypłukać od  wewnątrz. Następnie wkładam z powrotem do pojemnika- przeważnie opakowanie po lodach Wyciągam jeden koniec, zakładam na lejek, puszczam łezkę farszu i lecę. Jeszce mi się nie przytrafiło,żeby jelita zaschły na lejku. Jeśli jednak zasychają, to myślę że można byłoby  je co jakiś czas "poruszać"   na lejku.

[Hektor]

A ja nakładam jelita baranie i nie tylko z wodą. Po namoczeniu i przelaniu jelit, przed samym nałożeniem na lejek nabieram ponownie wody do jelita,pojemnik mam pod lejkiem, wypycham trochę farszu z lejka, przesmarowuje lejek i nakładam flaka razem z woda, nie ma najmniejszego problemu.

Edytowane 27 Stycznia 2015 przez Hektor

[Maad]

Gdzie mi tam do poziomu szanownych przedmówców. Kabanosy robiłem zaledwie kilkanaście razy. Ośmielam się jednak zabrać głos, bo w ramach Spółdzielni Mazowszanka robiliśmy ilości dość duże: 20, 30kg, a w porywach nawet 45kg i jakieś tam doświadczenie mamy. I wiem jedno, jelito musi schodzić z lejka gładko, bez żadnego oporu, nawet jak lejek jest długi i założonych jest dużo jelit. Każdy opór powoduje nadwyrężenie jelita i może skutkować powstawaniem pęknięć. Dużo zależy od gatunku jelit, lejka, nadziewarki i czujności operatora. Czasem jak się zbyt szybko leci z robotą, to farsz przyblokowuje się w lejku, a po chwili wylatuje szybciej pod większym ciśnieniem. Olej gwarantuje, że także wtedy jelito zsunie się bez problemu. Owszem, można bawić się w ciągłe polewanie wodą i zsuwanie co chwilę jelita na koniec lejka, ale przy dużym przerobie łatwej jest wlać w jelito odrobinę oleju.

Olej nie jest zbytnio trujący, nie zmienia smaku wyrobu, jest tani ... po co sobie komplikować życie i upierać przy samej wodzie?

[boggi]

Ojj tam nie przy samej wodzie, ważna jest właśnie  ta łezka farszu, która nam smaruje lejek i jelito.

Każdy jednak ma swój sposób, swój złoty środek

 

Ja samodzielnie może nie przewaliłem Bóg wie ile, ale wespół z ojcem , czy tez teściem to już dość sporo, niemniej jednak człek uczy się przez całe życie

[Hektor]

 

 

po co sobie komplikować życie i upierać przy samej wodzie?

Maad, wyluzuj, ja napisałem  jak _ ja _ robię co nie oznacza, że  to jest jedynie słuszny sposób, bo kto tak nie robi będzie się smażył w ogniu piekielnym .

Patent z olejem wypróbuję przy najbliższej okazji kabanosów i podzielę się wrażeniami. 

[Maad]

 

 

Maad, wyluzuj

Fakt, spiąłem się niepotrzebnie. Ale odniosłem wrażenie, że piszę coś niestosownego, niewłaściwego, wręcz niezgodnego z technologią ... a ja tylko chciałem podzielić się własnym i kolegów spółdzielców doświadczeniem, i pomóc tym, którzy mają problemy z barankami   

 

Jeszcze słowo o technicznej, czy wręcz mechanicznej stronie nadziewania baranków. Łezka farszu ułatwia jedynie nakładanie jelita na lejek. Jakim cudem ma smarować lejek? Przy schodzeniu jelita z lejka musi być jakieś medium likwidujące "przylepianie" się jelita. Można polewać wodą ale IMHO wygodniej jest użyć oleju. Koniec rozkminiania tematu.

[zaciapa]

...to jaka ta nadziewarka najlepsza?? 

[Hektor]

 

 

Fakt, spiąłem się niepotrzebnie.

Dokładnie! Usłyszałem o siebie zgrzyt zębów i zluzowanych zwieraczy       

 

 

a ja tylko chciałem podzielić się własnym i kolegów spółdzielców doświadczeniem, i pomóc tym, którzy mają problemy z barankami 

I bardzo dobrze, nie pójdziesz do piekła     

...to jaka ta nadziewarka najlepsza?? 

Tak na jaką Cię stać

[zenza]

Dziękuję  wszystkim za porady jak nadziewać barana

Wracając jednak do meritum chciałbym wyrazić swoje spostrzeżenia, co do nadziewarek. Wszyscy to wiemy, że lepiej kupić coś dobrego na lata, niezniszczalnego ale drogiego. Niestety nie wszystkich na to stać a przynajmniej mnie teraz. Dlatego czytając ten wątek i porównania  w nadziewaniu maszynką elektryczną a nadziewarką musiałem się zastanowić, czy kupić nadziewarkę w cenie 500-800 zł, czy kupić za 150 zł i modyfikować. Czytając ten wątek zauważyłem takie podejścia:

- kupujemy drożej,

- samemu konstruujemy, jednak aby samemu coś konstruować należy mieć zaplecze warsztatowe i narzędziowe, bez porządnych narzędzi i miejsca, to mordęga i efekt opłakany. A do tego trzeba mieć też czas na takie zabawy.

- kupujemy tańszą alternatywę nadziewarki i w ramach drobnych usprawnień pomagamy sobie w pracy.

 

Ja wybiorę w mojej sytuacji to ostatnie wyjście i zaryzykuje z tą, którą polecał swerige2.

W innym przypadku będę czekał miesiące aby odkładając kasę kupić tą droższą. Nawet gdybym miał zaplecze do konstruowania własnej, to szkoda mi czasu na taką zabawę z nadziewarką zamiast robienia wyrobów. W sumie nie chodzi o konstruownie maszyn tylko o to aby  robić kiełbaskę Oczywiście każdy kto ma czas i zaplecze warsztatowo -narzędziowe może się spełniać w konstuowaniu, inny może kupić gotową drogą. Każdy z osobna musi wybrać którą z tych trzech dróg pójdzie i dlatego ten mój post, który jest zwróceniem uwagi na indywidualne podejście każdego z szanownych forumowiczów uwzględniając środki, czas.

Ja jestem świerzym zadymiaczem i czytając forum na początku naiwnie myślałem że skupię się  na przepisach i technologii produkcji. :) A tu się okazuje, że w miarę zagłębiania się w forum, brakuje mi wielu narzędzi ułatwiających pracę, które bym chciał mieć a budżet mały. Tak na szybko to przydałaby się pakowarka próżniowa, zestaw sterowania wędzarnią z grzałką, krajalnica.

Eech...albo może olać te wszystkie pomocne narzędzia i robić wędlinę tym czym mam.

pozdr.

Mariusz

[wilow1985]

Olej przy nadziewaniu kabanosów rządzi , próbowałem różnych rzeczy ale parę ml oleju niesamowicie ułatwia życie polecam.

A kabanosik albo kiełbaska nadziana swoja nadziewarką smakuje 2 razy bardziej          

[Hektor]

 

 

Olej przy nadziewaniu kabanosów rządzi , próbowałem różnych rzeczy ale parę ml oleju niesamowicie ułatwia życie polecam.

Jak byś kręcił kabanosy to nagraj może filmik i podrzuć jak to czynisz tym bentleyem.

Choć mam inna propozycję, zaproś mnie, to na żywca oglądnę czy się nie rozsycha   

[bwie]

parę ml oleju niesamowicie ułatwia życie polecam

jakieś herezje prawisz, nie może być ... przecież wszyscy twierdzą, że jest inaczej

 

 

zaproś mnie, to na żywca oglądnę czy się nie rozsycha

to o płynie antyrosychaniowym pamiętaj

[Hektor]

 

 

to o płynie antyrosychaniowym pamiętaj

Wiadomo,że nie z pustymi rekami  

 Będę pukał nogami, bo ręce będę miał zajęte notatnikami żeby spostrzeżenia zapisać   

[ferdek1312]

Panowie ten Oscar Cook z allegro za 250 zl to sie nada, ma ktos ?

[Hektor]

Panowie 

Są też tutaj i Panie

 

 

ten Oscar Cook z allegro za 250 zl to sie nada, ma ktos ?

Z tego co kojarzę to w _TYM_ temacie są opisane wady i zalety tego artykułu,ale nie chce mi się szukać konkretnych postów.

Proponuje przeczytać cały temat,na pewno znajdziesz. 

[Darthnogen]

Czy nadziewarki marki oskar cool sie nadają

Oskar cook sory za literówkę

[Viszna]

Właśnie Ktoś sprzedaje tego Oscara

http://allegro.pl/nadziewarka-do-kielbas-oscar-cook-4kg-raz-uzyta-i5057153647.html

Powód sprzedaży: Sprzedaję ponieważ jednak ja nie nadaję się na kiełbasiarza, nie umiem i nigdy więcej już nie będę robił.

Ale może po prostu "nie działa" tak jak kupujący chciał, aby działała

To jest aukcja, cena zbliża się do 75% wartości nowej, więc... wybór należy do Ciebie (jeżeli jeszcze nie nabyłeś)

 

Ja osobiście po 2-ch dniach czytania całego wątku, stwierdzam, że będę robił samemu pionową coś w stylu "BENTLEY'a", na allegro można kupić rury INOX (nierdzewka-kwasówka) w rożnych rozmiarach, a później do warsztatu ślusarskiego celem pospawania wszystkiego w całość, cena pewnie wyjdzie z 300-400zł ale sprzęt będzie niezniszczalny i jednoosobowoobsługowy (hehe fajne słowo wyszło) włączanie przełącznikiem sterowanym nogą, aby 2 ręce mieć wolne podczas pracy.

Dodatkowo w celu obniżenia kosztu, do napędu nie będę stosował oryginalnego siłownika od bramy (najtańsze są w cenie ~100zł a lepsze to 200zł), tylko zmodyfikowany stary lewarek od Fiata (taki pionowy słupek) kupiony na złomie za 10zł, a do jego napędu silnik z przekładnią od wycieraczek samochodowych cena używanego ~15zł na OLX.pl

Ogólnie zaczynam zbierać manele na ten sprzęt, główne miejsce mojego zaopatrzenia to złomowiec i internet. Jak coś sklecę to nie omieszkam się pochwalić.

[piksiak]

 

Ale może po prostu "nie działa" tak jak kupujący chciał, aby działała

 

Tak jak piszesz. Trzeba wymienić podstawę - ja wymieniłem na sklejkę 18 mm i teraz jest ok.

[sverige2]

Przy wymianie podstawy należy zwracać uwagę na centryczne ustawienie osi wzdłużnej tłoka, w stosunku do tuby na farsz. Muszą być ustawione centrycznie i współosiowo. Poza tym należy poprawić lub wymienić zamek tuby łączący tubę z podstawą, tak aby się nie otwierał samoczynnie. Poza tym to bardzo porządna nadziewarka jeżeli ktoś ma sporo miejsca na stole. Dokonywałem takiej adaptacji dla sąsiada, i nadziewarka spisuje się teraz doskonale.

[bogdan b]

Witam , chciałbym spytać czy może ktoś ma doświadczenia z nadziewarka większa - 10 l - 12 l - 15 l

Przeglądam Allegro i trafiłem  na takie oferty ,poprosił bym o opinie bo w sumie wyglądają identycznie .  http://allegro.pl/royal-catering-nadziewarka-maszyna-kielbas-12-litr-i5248005637.html  http://allegro.pl/pionowa-nadziewarka-do-kielbas-10-l-4-lejki-i5235147208.html  http://allegro.pl/nadziewarka-szpryca-do-kielbasy-hendi-10l-krakow-i5256278710.html  http://allegro.pl/nadziewarka-pionowa-napelniacz-szpryca-10l-fv-nowa-i5173955685.html

Edytowane 10 Kwietnia 2015 przez bogdan b

[andy]

http://allegro.pl/nadziewarka-pionowa-napelniacz-szpryca-10l-fv-nowa-i5173955685.html Tą kiedyś oglądałem, przymierzając się do jej zakupu. Była wtedy około 400zł droższa i to mnie powstrzymało. Od strony technicznej nie miałem najmniejszych zastrzeżeń. Od strony wizualnej sprawiała bardzo dobre wrażenie. Jedyną wadą, jaką teraz w niej zauważam, to korba z boku. Według mnie, powinna być z przodu lub z tyłu. Z Twoich propozycji wybrałbym właśnie tą.

[bogdan b]

Witaj andy , ten link nie działa i nie wiem o której pisałeś

http://allegro.pl/na...173955685.html�

 

Czy rozchodzi się o ten model.

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=nadziewarka-pionowa-napelniacz-szpryca-10l&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y&bmatch=s0-default-0113

Edytowane 11 Kwietnia 2015 przez bogdan b