Jak własciwie przygotować ściany do malowania ?

[Pacan Wojciech]

Maxell, sprawdziłem twoja sugestie , nie bardzo rozumiem kogo chcesz wskazać i co sugerujesz , ja korzystam z DEKORALA bo tam się szkolę i moi ludzie , w poscie napisałem

weż wszystkie produkty z jedej lini producenta,ktorego wybierzesz ,

wiec mimo , ze opisuje doswiadczenia z DEKORALEM proponuje dowolność .Sprawdzilem link do strony www kolegi pis 67 , faktycznie pracuje w branzy lub ja wspiera , ale nie znalazłem jego firmy w Debicy gdzie mieszka kolega boggi wiec chyba opisał podobnie jak ja to co wie i uważa , że może przekazać . Czy mam uważać ,że traktujesz moj post jako reklame lub nagabywanie ? Pozdrawiam

 

P.S. przejrzałem jeszcze raz wpisy kolegów ,oprócz kolegi pis 67 nie zauważyłem by ktoś mial strone lub link zwiazany z branżą ,wynika , ze pracuje w takiej firmie zna temat wiec napisał ,tak to odbieram. Po przeczytaniu postów chyba masz rację lepiej czytać niz zabierąć głos Twoj wpis niczego nie dowiódł jedynie postawił mnie w sytuacji , że ralizuje własne korzyści - nie mam tego na celu jedynym było podzielenie sie informacjami i wiedzą - ta do oceny forumowiczów . Pozdrawiam

[boggi]

Dziękuję Wam bardzo .

Obrałem taką linię : szlifowanie , zmiatanie pyłu , zbieranie pyłu wilgotną pieluchą .

Następnie grunt akrylowy , opcjonalnie ale raczej tak farba podkładowa , finalnie farba nawierzchniowa.

 

Do wytyczenia linii prostej wezmę z roboty laser który rzuca linie poziome , pionowe , lub obydwie na raz.

 

Zastanawiam sie tylko nad jakością farby podkładowej ze Śnieżki , bo nigdy jej nie stosowałem , ale mam nadzieję , że nie jest taka ostatnia i później pogodzi sie z lateksami z Dekorala

[arkadiuszcz]

Zastanawiam sie tylko nad jakością farby podkładowej ze Śnieżki , bo nigdy jej nie stosowałem , ale mam nadzieję , że nie jest taka ostatnia i później pogodzi sie z lateksami z Dekorala

Jak już wcześniej pisałem, pod wyroby Dekorala używam Unicrylu już od kilku lat, i nigdy nie miałem żadnych problemów. Najważniejsze żeby farba nie była przemrożona(rozwarstwianie się zaraz po wymieszaniu, brak jednolitej konsystencji, grudki), kiedy będziesz ją kupował, poproś w sklepie, żeby wymieszali ci ją w mieszalniku.

Niektórzy piszą tu że dekoral to farby ze średniej półki, a polecają wyroby tikkurila, tikkurila jest ukierunkowana na sprzedaż droższych farb, dekoral produkuje trochę więcej tańszych farb, ale tak jak tikkurila produkuje farby, które kosztują 70zł za 10l, a produkuje i takie, które kosztują 80zł za 2,5l, żeby porównanie było optymalne, należałoby porównywać produkt w tej samej cenie, u obydwu producentów.

Żeby nie było, to nie reklama, nie jestem jakimś przedstawicielem dekorala, wręcz przeciwnie, osobiście wolę farby nobiles, który głównie celuje w jeszcze niższą półkę cenową, dla przeciętnego kowalskiego, a jakość w stosunku do ceny, wg mnie jest bardzo dobra.

[Pacan Wojciech]

boggi, nie mieszaj producentów , weż wszystko od jednego producenta, bedziesz mial spokoj. Pozdrawiam

[boggi]

Pacan Wojciech, dzwoniłem do Dekorala i powiedzieli mi ze można zastosować farbę podkładową ze Śnieżki .

Co mnie zdziwiło , bo przecież to konkurencja , ale pewnie trafiłem na człowieka a nie rasowego handlowca

Chodzi tutaj o chemię zawartą w produktach , w tym przypadku nie koliduje to jedno z drugim .

Nie dam farby podkładowej z Dekorala , bo po prostu nie ma jej u mnie

A jechać powiedzmy 50 km po farbę to mi się wcale nie uśmiecha

[arkadiuszcz]

Nie dam farby podkładowej z Dekorala , bo po prostu nie ma jej u mnie

A jechać powiedzmy 50 km po farbę to mi się wcale nie uśmiecha

Hehe, z tego co widzę to mieszkasz w Dębicy, gdzie jest produkowana śnieżka, tikkurila, polifarb, więc nic dziwnego że ciężko z dekoralem.

Na stronie dekorala masz podane firmowe sklepy, może tam zadzwoń http://www.dekoral.pl/gdzie-kupic/wojewodztwo/9/miasto/D%C4%98BICA

[Andyandy]

nawet po latach gdy zachodzi potrzeba pomalowania tym samym kolorze otrzymany material nie różni sie od połozonego wcześnie

i dalej w tym samym poście

serie produktów nie są jednakowe czasie , farba kupiona dzis , za dwa tygodnie z nowej dostawy rózni sie znacznie odcieniem

Już nie mam pojęcia co jest dobre

Boggi . masz teraz dwie zbieżne opinie niewiele się różniac-moja i kolegi pisa -67

I Boggi już jest bliżej celu, upragnionego remontu, a tu

dzwoniłem do Dekorala i powiedzieli mi ze można zastosować farbę podkładową ze Śnieżki

:shock:

Ps: jak ja kupię mięso z Poznańskiego przyprawy użyję z Krakowa, jelita z Żukowa i zrobię kiełbasę w Gdańsku, to kto ja ma zjeść.

Jedno jest pewne na produkty obowiązuje norma również w budownictwie i przede wszystkim w chemii stosowanej wewnętrznie. Polityka firm jednak robi z ludzi balona.

[Maxell]

Posłuchaj Pis'a, gdyż od lat sie tym zajmuje. Nie piszę tego z lizusostwa. Poczytałem, posłuchałem....

[Pacan Wojciech]

boggi , wiec masz juz obraz firmy , postapił uczciwie ,reszta nalezy do Ciebie .

 

Andyandy : szkoda z Tobą polemiki -wracasz do ktorej klasy ? Pozdrawiam

[Andyandy]

boggi, z całości wyciągam jeden wniosek ! Maluj jak chcesz i czym chcesz i nie patrz na producenta. Podtrzymuję to co napisałem w sobotę o 13.01. Jednak pamiętaj, że jeżeli będziesz stosować podkłady i farby różnych producentów, kolejne warstwy muszą dobrze wyschnąć. Nie będziesz mieć żadnych problemów. :wink:

[Gość quartz]

Oczywiście, że nie. Bo nie o producenta tu chodzi a o rodzaj farby czy gruntu, użytego spoiwa. Akryl z akrylem się żreć nie może więc nie wiem o czym ta dyskusja. Oczywiście, że każdy producent będzie zalecał stosowanie w całym procesie tylko swoich wyrobów. No bo kto napisze na farbie tekst: weź zagruntuj byle czym.

To nie samochody gdzie można kombinować, acryle zwykłe, chemoutwardzalne, poliuretany, wytrawiające, chlorokauczukowe czy też zwykłe nitro (spray). W przypadku ścian nic się nie "zwarzy". Tylko wyjdą niedoróbki w procesie przygotowania podłoża przy kolejnej nanoszonej warstwie. O czym już pisałem, praktycznie to samo dopisał pis67 drogi Maxell. :grin:

[boggi]

Szpachla przetarta , nawet sprawnie poszło z tą żyrafą

Ściany odpylone i zaimpregnowane gruntem akrylowym za pomocą wałka.

Na razie jeden pokój , bo tyle wczoraj zdążyłem zrobić .

Po przejechaniu ręką po ścianie nie zostaje na ręce kompletnie nic , czyli jest ok

 

Zaraz jadę oddać żyrafę , po drodze wstąpię do Śnieżki kupić farbę gruntującą

[arkadiuszcz]

boggi, podobno zapraszasz wszystkich z tego wątku na "parapertówe". :clap:

Prawda to? :grin:

Nie ma tragedii, wydaje mi się, że wypowiadało się tu max 15 osób, z tego w miarę blisko miałoby może kilka (ja mam tylko 100km ), ale myślę że jak boggi się zgodzi to temat się jeszcze rozrusza :grin:

Widzę że ty też z południa, pewnie dlatego pytasz :grin:

[boggi]

i zaimpregnowane gruntem akrylowym za pomocą wałka.

 

Następnym razem użyj do tej operacji pędzla.

Starałem się jak mogłem odpylić ściany , żeby nie machać rękoma , tylko wałkiem na teleskopie

 

Robota wykonana sumiennie.

Dzięki

 

boggi, podobno zapraszasz wszystkich z tego wątku na "parapertówe". :clap:

Prawda to? :grin:

Nie widzę problemu

[abratek]

Nie widzę problemu

a niektórzy widzą....

widzisz kolego... 7 stron wypowiedzi a nawet sprzeczek..... a Ty i tak po swojemu :rolleyes: :tongue:

parę osób co jednak pewnikiem troszkę ścian pomalowało wyjaśniało Ci w czym rzecz.....

pył gipsowy się nie poddaje i nie tak łatwo go usunąć.....

 

obyś teraz nie został z ... gruntem na wałku

[boggi]

obyś teraz nie został z ... gruntem na wałku

Tak się szczęśliwie złożyło , że jest ok.

Właśnie jestem po malowaniu wstępnym , czyli farbą podkładową Śnieżka , porobiłem poprawki , czyli lekkie uzupełnienie ubytków . Jutro rano maluję sufit na gotowo a po południu ściany kolorem

 

widzisz kolego... 7 stron wypowiedzi a nawet sprzeczek..... a Ty i tak po swojemu :rolleyes: :tongue:

parę osób co jednak pewnikiem troszkę ścian pomalowało wyjaśniało Ci w czym rzecz.....

Tak się składa , że ja też kiedyś kilka ścian pomalowałem , ale teraz farby trochę inne , chemia różnoraka . Jeśli nie robisz tego na co dzień , to lipa , po prostu wychodzisz z systemu .

Polak , to taka skomplikowana istota , ale to chyba przez poprzedni ustrój , musi kombinować a przede wszystkim wszystko umieć.

Niestety jeśli się wszystko umie , to przeważnie tak po łepkach , bo nie sposób poznać wszystkie tajniki .

 

Dlatego spytałem , poczytałem odpowiedzi i wyciągnąłem wnioski .

abratek, co ty byś zrobił na moim miejscu , gdybyś musiał zrobić 6 pomieszczeń ?

Której porady byś posłuchał i do niej się zastosował .

 

Szanuję wszystkich kolegów , którzy wypowiedzieli się w tym wątku i dziękuje bardzo za wszelką pomoc .

Mam nadzieję , ze jakoś naświetliłem o co mi chodzi i że nie zostanę teraz źle zrozumiany.

[Gość quartz]

Będzie dobrze, jak po podkładzie się nic nie zawinęło. Daj mu wyschnąć solidnie. Poprawki (mówiłem, że dopiero po malowaniu wyjdą rysy itd. :mrgreen:) to już z ręki lekko przeszlifuj. Nie siatką, papier nawet 240 i malutki klocek z czymś miękkim. Pojedziesz siatką na pacy to będziesz miał widoczne "placki" po końcowym malowaniu.

P.S. Nie, ja się nie wpraszam na parapetówę. Ale jakbyś mógł załatwić stare Frigo w dobrej cenie to chętnie. :wink:

[boggi]

Ale jakbyś mógł załatwić stare Frigo w dobrej cenie to chętnie. :wink:

Nie uwierzysz , ale u nas opony drogie

Ot taki paradoks , jak wszystko w Polsce , ale popytam , podaj mi na PW namiar na te laczki

 

He he widzę , że Ty z Olsztyna a u Ciebie tez Stomil był