Coś słodkiego dla podniebienia.

[Anulka]

No to jeszcze i na Serniczek przepisik

 

1kg sera białego (dwukrotnie mielony)

1 szkl.cukru

8 jajek

2 budynie śmietankowe lub waniliowe na 3/4l mleka

szklanka mleka

1/2 szkl oleju

kilka kropel aromatu cytrynowego lub skórka starta z 1/2 cytryny

łyżka octu

 

Ser mielimy do miski,dodajemy żółtka,budynie,mleko,olej,aromat lub skórkę z cytryny i wszystko mieszamy łyżką.Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę,pod koniec ubijania dodajemy łyżkę octu łączymy z masą serową i delikatnie mieszamy.Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy masę serową(wychodzi bardzo rzadka)Wstawiamy na nagrzanego piekarnika 180st i pieczemy około godzinki.

 

Smacznego.

[Baca]

 

 

Smacznego.

Słoneczko a o lini naszej pomyślałaś? Ciężko jest utrzymać limit wagi przy tych smakowitościach proponowanych przez Ciebie 

Pozdrawiam

[Anulka]

 

Smacznego.

Słoneczko a o lini naszej pomyślałaś? Ciężko jest utrzymać limit wagi przy tych smakowitościach proponowanych przez Ciebie 

Pozdrawiam

 

Wiem Kolego przez te słodkości mi waga poszła do góry i to aż za dużo

[gontek]

baca48, nie przejmuj się za bardzo, najlepsza jest linia monotonna.

PePe, z tym serem to masz 100% racji, za to smak jest nieziemski. (Wspomnienia z młodości) :)

Anulka, przyjdzie wiosna i waga spadnie. Ja w zimie przybieram 5kg i się nie martwię. :)

[Anulka]

baca48, nie przejmuj się za bardzo, najlepsza jest linia monotonna.

PePe, z tym serem to masz 100% racji, za to smak jest nieziemski. (Wspomnienia z młodości) :)

Anulka, przyjdzie wiosna i waga spadnie. Ja w zimie przybieram 5kg i się nie martwię. :)

No nie wiem czy tak szybko spadnie

[gontek]

No nie wiem czy tak szybko spadnie

 

 

Ja znalazłem na to sposób. Kupiłem za parę złotych krokomierz. Co dziennie spacerek 10.000 kroków i po problemie. Polecam.

[Baca]

 

 

Ja w zimie przybieram 5kg i się nie martwię

Qurna tylko czy aż bo jak dla mnie tylko  

 

 

No nie wiem czy tak szybko spadnie

 ja też  

 

 

Co dziennie spacerek 10.000 kroków i po problemie.

No tak, pewnie  a leń

[gontek]

 

No tak, pewnie  a leń

 

Najgorszy jest pierwszy tydzień, potem już z górki. To tylko 1,5 godzinki. Lenia też miałem potężnego, tak prawdę mówiąc to lekarz przepisał mi tą terapię.

[Anulka]

 

 

No tak, pewnie  a leń

 

Najgorszy jest pierwszy tydzień, potem już z górki. To tylko 1,5 godzinki. Lenia też miałem potężnego, tak prawdę mówiąc to lekarz przepisał mi tą terapię.

 

Ten leń to siedzi u mnie,bo mam i ławeczkę do ćwiczeń,orbiterka z licznikiem kalorii

[Anulka]

Kolejna dawka słodyczy

Biszkopt z masą jabłkową i bitą śmietaną

na biszkopt:4jajka ucieramy z 1/2 szkl. cukru na kogel mogel,dodajemy 1 szkl.maki tortowej i łyżkę mąki ziemniaczanej,płaską łyżeczkę proszku do pieczenia,wylewamy ciasto na blaszkę i pieczemy około 25min.w tem 170st.

 

5 jabłek średniej wielkości obieramy,kroimy w kostkę i dusimy z łyżeczką masła,do uzyskanej marmolady dodajemy 2 galaretki cytrynowe i doprowadzamy do wrzenia.

Wystygnięty biszkopt kroimy na dwie części i wykładamy gorące jabłka z galaretką,przykrywamy drugą częścią i pozostawiamy aż ostygnie.

 

Śmietanę 30%ubijamy z dwiema bitymi śmietanami w proszku i dwoma śmietan-fix.Wykładamy na ciasto,posypujemy startą czekoladą lub kakao granulowanym i pozostawiamy w chłodnym miejscu na 3 godzinki.

[gontek]

Jak zwykle, ślinka cieknie. :)

[Anulka]

 

 

Jak zwykle, ślinka cieknie

:laugh:

[Baca]

@Anulka,Chyba ustawię Twój nick jako be,katujesz moje śliniawki      Pozdrawiam

[Anulka]

 

 

Chyba ustawię Twój nick jako be

Trudno jakoś to przeżyję

[Anulka]

Dziś tak na szybko piernik

4jajka całe

szkl cukru

2szkl maki pszennej

szkl mleka

1/2szkl oleju

1/2łyżeczki cynamonu

łyżka przyprawy do piernika

2łyżki kakao

łyżka sody

słoiczek dżemu

Jajka ubijamy na kogiel-mogiel,dodajemy mąkę,mleko,olej i pozostałe przyprawy.Miksujemy do uzyskania jednolitej masy.Dodajemy dżem,delikatnie mieszamy i wylewamy do blaszki keksowej(dłuższa).Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180st i pieczemy około 45min.

 

 

 

Zanim piernik wystygł i zrobiłam polewę to już bardzo dużo go ubyło

[eli55]

Anulka znowu zachecasz mnie do pieczenia , jutro rano pieke chlebek a pozniej ciasto

[Anulka]

Piekłam dziś moi mężczyźni mi nie odpuścili     bo głowa rodziny jutro wyjeżdża na dorsze do Łeby tylko nie wiem czy na drogę mu coś zostanie

[eli55]

Wieczorem drugie upieczesz

[Anulka]

Wieczorem drugie upieczesz

Elu dziś już napewno nie,teaz jest mój czas przy lampce winka

[eli55]

No to zycze milego wieczoru

[Anulka]

W związku z tym,że po wczorajszym pierniku zostały tylko okruszki dziś od rana piekłam KEKS.

 

25dag masła

25dag cukru pudru

25dag mąki

5jaj

łyżka płaska proszku do pieczenia

łyżka spirytusu lub octu

bakalie

 

Masło utrzeć z cukrem pudrem,dodać żółtka zmiksować do uzyskania jednolitej masy.Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.Białak ubić na sztywną pianę,dodać do ciasta.Wszystko razem zmiksować wsypać posiekane bakalie ,wymieszać łyżką.Ciasto przełożyć do blaszki keksowej piec 45min w temp.170st.

 

[electra]

czy keks lezy do "gory nogami"?

[Anulka]

 

 

czy keks lezy do "gory nogami

Nie Elu bakalie mi opadły za słabo obtoczyłam je w mące

[electra]

ja mam super przepis na kex jak bedziesz chciala to zapodam tylko musze przetlumaczyc pieke go od 25 lat i zawsze sie eudaje nawet mnie niedorajdzie  piekarniczej 

[Anulka]

 

 

niedorajdzie piekarniczej

Troszkę więcej optynizmu Koleżanko nie jst źle